Strony

niedziela, 2 marca 2025

Pamiętne przemówienia na forum ONZ



1. w roku 1950 Harry Truman

Padła wówczas mocna deklaracja wolnego świata przed ekspansją komunizmu i wsparcia obrony Korei.

2. w roku 1960 Fidel Castro

Najdłuższe antyamerykańskie przemówienie w historii ONZ trwało 269 minut.

3. w roku 1960 Nikita Chruszczow

Legendarna sesja  na której przywódca uderzał butem w stół w proteście przeciw słowom ambasadora Filipin  x/

4. w 1960 roku Henry Cabot jr

Gdy po aferze z samolotem U2 ZSRR zażądał potępienia USA, dyplomata amerykański pokazał sowiecki podsłuch podrzucony do ambasady USA w Moskwie.

5. w roku 1972 Idi Amin

Prezydent Ugandy przyrównał omyłkowo premiera brytyjskiego Edwarda Heatha/ do Hitlera, choć chciał przyrównać do Churchila.

6. w roku 1974 Jasir Arafat

Pod wpływem jego przemówienia w 1975 roku przegłosowano między innymi rezolucję potępiającą syjonizm. Została ona unieważniona rezolucją ONZ w 1991 roku.

7. w roku 1987 Daniel Ortega

Jego antyamerykańskie przemówienie rozwścieczyło delegację USA, która opuściła salę obrad.

8. w roku 2006 Hugo Chavez

Prezydent Wenezueli tak określił Busha: "Wczoraj diabeł tu przyszedł. Zapach siarki unosi się do dziś".

9. w roku 2009 Muammar Kaddafi

Dyktator przemawiał 96min; m.in. nazwał Radę Bezpieczeństwa radą terroryzmu i zasugerował zmianę siedziby ONZ

10.  w roku 2015 Władimir Putin 

Wplótł w swoją przemowę wątki mające uzasadniać rosyjskie prawa do Krymu. x/

11. w roku 2017 Donald Trump 

Prezydent USA zagroził zagładą Korei Północnej jeśli ta sprowokuje konflikt.

12. w roku 2019 Boris Johnson 

Pierwszy raz na tak wysokim szczeblu poruszył problemy związane z biotechnologią i sztuczną inteligencją co zdziwiło wówczas audytorium.

3x/ słowa Lorenza Sumulonga, przedstawiciela Filipin:

"Uważamy, że deklaracja proponowana przez Związek Radziecki powinna obejmować niezbywalne prawo do niepodległości nie tylko narodów i terytoriów, które pozostają jeszcze pod panowaniem zachodnich narodów i terytoriów, ale także narodów Europy Wschodniej i innych narodów, które zostały pozbawione swobodnego korzystania ze swoich praw obywatelskich i politycznych, a które zostały wchłonięte, że tak powiem, przez Związek Radziecki"

10x/ Słowa Władimira Putina wypowiedziane na forum ONZ rok po aneksji Krymu:

"W 1945 roku kraje, które pokonały nazizm, zjednoczyły wysiłki, aby położyć solidne fundamenty pod powojenny ład /.../ Także ustanowienie ONZ miało miejsce w naszym kraju - na Krymie, w Jałcie"

-------------------------------------------------------------------------------

Wszystko to przepisałam z Angory-Peryskop nr 40 z dnia 6.10.2024.

Nie wiem dlaczego to zrobiłam.

Może dlatego żeby pokazać coś o czym wszyscy wiemy.

Że polityka to..........

Wpiszcie tu sobie lub pomyślcie co chcecie...



54 komentarze:

  1. Słów brakuje. ...
    No i nie chcę Ci przeklinać na blogu.
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż, wpis jak zwykle ciekawy i wywołujący refleksje. Rozmaite. Pozdrawiam Stokrotko .

    OdpowiedzUsuń
  3. Polityka, to coś, w czym nie chciałabym brać czynnego udziału, ale pośrednio dotyka nas wszystkich, niestety.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  4. Polityka to....polityka. I w tym cały problem. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo często słowa nie idą w parze z czynami. Tak było i jest. Polityka rządzi sie swoimi prawami. I nigdy nic w niej nie jest czarne albo białe. Wszystko zależy, z której strony patrzeć. Patrzmy zatem i miejmy nadzieję, że w końcu stanie sie coś pozytywnego, coś, co będzie można jednoznacznie ocenic jako dobre dla świata...
    Pozdrowienia serdeczne, Stokrotko!

    OdpowiedzUsuń
  6. K***a. Z szacunkiem dla tej ostatniej.

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś, kiedyś czytałem taka ciekawostkę, że w roku 1965 pan Giovanni Battista Enrico Antonio Maria Montini, vel Paweł VI, z zawodu papież, czyli taki główny kierownik pewnej organizacji wyznaniowej zwanej Kościół Rzymskokatolicki, wybrał się na takie wielkie zebranie ONZ, to najpierw cała ekipa speców od dyplomacji, savoir vivre'u i choreografii przez kilka dni opracowywała dla niego powitalny gest ramion mający zaczynać jego przemówienie, taki specjalny, żeby wszystkim okazać szacunek i żeby nikt się nie obraził... on ten gest ćwiczył potem przez całą drogę samolotem... niestety nie wiem, nie pamiętam, co z tego wyszło, a necie nie potrafię znaleźć żadnego filmiku, który by to dokumentował...
    jednak znając naturę ludzką, jak bardzo ludzie lubią się czuć obrażeni, szukać do tego okazji i strzelać potem fochy, to ciężko mi sobie wyobrazić efekt końcowy...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Polityka to bagno, na którym się nie znam, więc trudno zabrać mi w tej sprawie głos..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe informacje!

    Gdy wizytowałem budynek ONZ w Nowym Jorku, wszyscy od razu dopytywali się, w którym to miejscu Chruszczow walił w stół butem! A swoją drogą, przedstawiciel Filipin, Lorenz Sumulong, wypowiedział bardzo piękne słowa—i trafił w dziesiątkę, znajdując słaby punkt Chruszczowa! Cóż, prawda kole w oczy...

    Będąc na Kubie, oglądałem lokalną telewizję i akurat przemawiał Hugo Chavez. Rzeczywiście, był charyzmatycznym mówcą, a jego przemówienie trwało bardzo długo.

    Fidel Castro zawsze był znany z bardzo długich przemówień. Jego rekord to przemówienie na Zjeździe Partii Komunistycznej w Hawanie w 1986 roku—siedem godzin i 10 minut!

    O „pomyłce” Idi Amina czytałem wcześniej i nie wiadomo, czy to była jego pomyłka, czy też sprostowanie było podyktowane bardziej dyplomatycznymi powodami. Idi Amin bardzo poważał Adolfa Hitlera i nawet planował postawić mu pomnik w Kampali.

    Z PRL-u pamiętam, że przywódcy komunistyczni, których przemówienia były zazwyczaj czytane z kartki, monotonnym i nudnym głosem, lubowali się z długich wypowiedziach, szczególnie na zjazdach partii. Zdałem sobie z tego sprawę mając ok. 5 lat: zawsze wieczorem z niecierpliwością oczekiwałem w telewizji „Dobranocki”. Pewnego wieczoru zamiast „Jacka i Agatki”, pojawił się taki starszy, łysy facet, który gadał i gadał i gadał skrzeczącym głosem… Od tego czasu bardzo go nie lubiłem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero Twoje informacje są ciekawe :-)
      Dziękuję serdecznie.

      Usuń
  10. Moje pokolenie żyje polityką od czasów Komuny i PRL-u , czyli w moim wypadku czasów dzieciństwa i dorastania gdy dobierano odgórnie lektury szkolne, gdy powstawały studenckie kabarety i wychodziło "Po prostu" by je szybko opanować. ... powstanie Solidarności oraz na przemian radość, rozczarowanie, walki polityczne o władzę..... tak do dziś.
    Moje osobiste zdanie , obym nie miała racji..... politykiem się zostaje dla własnych interesów niekoniecznie finansowych .... często dla zaspokojenia żądzy władzy.
    W czasie mojego dość długiego życia nie pamiętam dłuższych radosnych lat wolnych od polityki. Pamiętam natomiast rozczarowania.
    Uważa się, że HISTORIA ŚWIATA jest głównie historią wojen.... co nie jest niestety pocieszeniem.
    Ale to takie moje ple, ple, ple.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Donko.... Dziękuję Ci serdecznie.

      Usuń
  11. ... bagno. A niektórzy rządzący to... . Też sobie można dopisać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Z wymienionych przemówień pamiętam chyba tylko to Chruszczowa, to znaczy pamiętam, że czytałem o nim.
    Kliknąłem w google - linków jest sporo, ale nie ma ostatecznej zgody jak to właściwie było.
    Polityka - alternatywą jest użycie siły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już lepiej niech nikt nie używa tej siły...

      Usuń
  13. że polityka to ...
    pełna zgoda.

    OdpowiedzUsuń
  14. polityka = istne szambo. Jedyna metoda na zgodne współistnienie na Ziemi różnych państw to - przeprogramowanie ludzkiego genomu. A jeśli się nie uda to za jakiś czas Ziemia będzie niczym drugi Mars.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sugerujesz że się powybijamy ??? :-))

      Usuń
    2. To nie byłoby tak źle, bo nikt by za nikim nie rozpaczał...

      Usuń
  15. No i jak to pogodzić z wielogodzinnymi dożynkowymi przemówieniami W. Gomułki, które z reguły kończyły się hasłem: "Każda fura gnoju wywieziona na pole to cios w amerykański imperializm" ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie to niczego nie da się ze sobą pogodzić :-))

      Usuń
  16. Pani Stokrotko dzisiaj jest podobno Międzynarodowy Dzień Pisarza więc składam Pani serdeczne życzenia. A babcia ciągle pyta kiedy będzie następna książka.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wiesz Kasiu nie uważam się za pisarkę, ale dziękuję Ci bardzo. Piątej książki już nie będzie....
      Pozdrów serdecznie Babcię.

      Usuń
  17. Dawniejsze znaczenie słowa "polityczny" według Słownika języka polskiego PWN: «dobrze wychowany; też: zgodny z zasadami dobrego wychowania»; w takim też znaczeniu używają go na przykład bohaterowie "Trylogii" Sienkiewicza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Przypomniałam sobie jak Zagłoba do Baśki powiedział, że "niepolitycznie pannie po drabinie chodzić" - czy jakoś tak :-))

      Usuń
  18. Przygnębiające jest to ci dzieje się w polityce światowej. Boję się o moje dzieci I wnuki.
    Też Mareczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem. I ja boję się o moje dzieci i wnuki /same chłopaki/.

      Usuń
    2. To ja dopiszę że też się boję. Wprawdzie mam córkę, ale przecież i ona nie może żyć bezpiecznie.
      Ela

      Usuń
    3. Elu - obawiam się, że teraz wszyscy się boimy...

      Usuń
  19. Polityka to coś bardzo brudnego.
    Od pewnego czasu na okładkach moich ulubionych tygodników nieustannie tylko dwie twarze i jako przeciwwaga portret Mariana Turskiego. Ale czy rzeczywiście coś zdoła powstrzymać to szaleństwo?!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę że nie tylko ja jestem tą polityką przerażona...
      Dziękuję Ci i pozdrawiam.

      Usuń
  20. Cóż, polityka to brudna rzecz. A może do napisania tekstu skłoniło Cię przemówienie Naszego ministra Sikorskiego? Podobno także pamiętne? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu - raczej beznadziejny nastrój skłonił mnie do napisania a raczej przepisania tych faktów...

      Usuń
  21. Życzę ci pozytywnego nastroju. Proponuję coś smacznego 😀🩷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie na Twoim blogu jest coś smacznego? Już pędzę zobaczyć :-)

      Usuń
  22. Może jeszcze powinniśmy wspomnieć wczorajsze (4 marca 2025 roku) przemówienie prezydenta Donalda Trumpa. Trwało one jedną godzinę i 40 minut i było najdłuższym tego rodzaju przemówieniem prezydenta USA podczas połączonej sesji obu izb Kongresu.

    Jednakże w odróżnieniu od wielu innych przemówień, było ono całkiem interesujące-nawet niektóre stacje radiowe w Kanadzie przerwały regularne transmisje i nadawały go na żywo, jako że ostatnie decyzje rządu USA (a raczej samego Trumpa) mają bezpośredni i kolosalny (jak też negatywny) wpływ na ekonomię Kanady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Specjalnie nie poruszam ostatnich przemówień prezydenta USA.

      Usuń
  23. Łączę się w smutku, Stokrotko.
    Przerażenie, panika, strach o przyszłość dzieci - jest mi to znane, ale próbuję się im nie dać, tylko chwycić deskę ratunkową nadziei i płynąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzieja jest bardzo ważna Igomamo.
      Serdecznosci

      Usuń