To już wszystko wiecie.
Szalony Geograf poleciał na pierwszy weekend maja do Cork w Irlandii. A wyleciał prawie od razu z sali egzaminacyjnej w jednym z międzynarodowych liceów gdzie nadzorował /i podtrzymywal na duchu/ jednych maturzystów .... a wrócił prawie prosto do sal egzaminacyjnych drugiego liceum gdzie pilnował znanych sobie doskonale przejętych i zestresowanych "osobistych" maturzystów...
Najpierw zdobył najwyższy szczyt Irlandii czyli Carrantouhill. Ma on wysokość zaledwie 1039 m npm.
Był to 16-ty zdobyty przez niego szczyt w ramach Korony Europy.
Sfotografował stamtąd jeziorka i irlandzkie owieczki...
A następnego dnia wypożyczył rower i wybrał się do Parku Narodowego Killarney... Park ten założono w roku 1932 a w roku 1981 uznano go za rezerwat biosfery Unesco. Znajduje się na jego terenie m.inn. klasztor, zamek i wodospad i piękne jeziora. I zwierzątka...
Nigdy Stokrotko nie byłem w Irlandii - ale te krajobrazy naprawdę się bardzo podobają mi. W swoim czasie wiele na temat historii Irlandii, i Szkocji czytałem . Pozdrawiam wtorkowo - 19 minut na zakupach. Była też ...Stokrotka ;-) .
OdpowiedzUsuńJardianie - Ty chyba codziennie zaglądasz do Stokrotki??? :-)
UsuńCo drugi dzień ;-) .
UsuńTeż fajnie :-))
UsuńOdsłucha sobie Eimear Quinn - The Voice - Eurowizja 1996. Zwycięska piosenka. To ja, Jardian, nie chciało mnie zalogować ;-) .
OdpowiedzUsuńMuszę posłuchać tej piosenki.
UsuńPiękna piosenka, naprawdę :-) .
UsuńTo bardzo Ci dziękuję.
UsuńAle masz szalone to dziecko :-))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Takie mi się trafiło :-))
UsuńJa tez nie byłam, ale Twój szalony geograf robi świetne fotki:-)
OdpowiedzUsuńjotka
W każdym razie - podobają się te fotki :-))
UsuńMusisz się kiedyś wybrać do Irlandii:) przynajmniej do Dublina
OdpowiedzUsuńTo muszę się śpieszyć :-))
UsuńW Irlandii nie byłam, ale krajobrazy przepiękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Magnolio:-)
UsuńNaprawdę Szalony jest Twój Geograf 👍😀 Uwielbiam irlandzką muzykę, zespół Carrantouhill wziął nazwę od szczytu zdobytego przez Szalonego Geografa 😀 My z MS zdobywaliśmy Carrantouhill w Muzycznej Owczarni w Jaworkach 😀 🌼🌼🌼
OdpowiedzUsuńAnko - to też masz irlandzkie wspomnienia :-))
Usuń😁😁😁
UsuńSzczawnicko - irlandzkie wspomnienia :-)) z Jaworek
UsuńPewnie, jeszcze jakie wspomnienia🙂👍
UsuńSię wie...
UsuńStokrotka
Nie byłam i nie wybieram się. Ale ładnie, zielono. :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam że ładnie :-))
UsuńW Irlandii nie byłam, krajobrazy nie z mojej bajki, choć w 15% -tach genetycznie jestem Irlandką :) za to Geograf...robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńSzarabajko - Geograf nie na darmo ma przydomek Szalony:-))
UsuńNo proszę, moje tereny. Na Carrauntouhill po raz pierwszy wszedłem 17 marca 2007 - w dzień św. Patryka. Niech nikogo nie myli wysokość, bo na tę górę wiodą jedynie 3 ścieżki, momentami bardzo wąskie, które można pokonać bez sprzętu wspinaczkowego. Cała reszta wcześniej czy później kończy się pionową ścianą. Zagubienie na szczycie przy ograniczonej widoczności pakuje nieostrożnego turystę prosto w przepaść. Tak wysokich uskoków nie mamy nawet w Tatrach. Podczas pierwszej wizyty na szczycie przeżyłem załamanie pogody: gęsta chmura, widoczność 20 metrów, wiatr w porywach do 100km/h. A dzień rano był piękny, słoneczny, +15C, tylko jedna mała chmurka wokół samego wierzchołka, jak gniazdo gigantycznego orła.
OdpowiedzUsuńNie byłbym obiektywny w opisie Irlandii, to mój kraj, kocham go, jest jak wymyślony dla mnie. Tempo życia spokojne, ludzi w sam raz, brak tłumów znanych Krupówek i plaży w Międzyzdrojach. Piękna linia brzegowa, bagna i torfowiska, wspaniałe góry okradzione przez Brytyjczyków z drzew, więc nagie i groźne.
Miałam nadzieję Wolandzie że napiszesz coś pięknego o Irlandii. I nie zawiodłam się. Dziękuję Ci serdecznie :-)
UsuńTwoj synek wie co trzeba zobaczyc, pieknie to pokazuje.. Syn mojej kolezanki zabiera ze soba core prawie od urodzenia, juz w powijakach byla w Norwegii, a teraz 5 letnia zwiedza z rodzicami Wietnam. Mysle, ze realizuje swoje poznawcze pasje i dziecko nie jest przeszkoda. A moze to cecha tego pokolenia? Zarabiaja dobrze i pieniazki umozliwiaja realizacje marzen. Sa chyba rowiesnikami, stad ta sugestia o pokoleniuMalgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu chyba w dużym stopniu jest właśnie tak jak napisałaś.
UsuńSerdeczności dla Ciebie.
Genialne krajobrazy! O irlandii tylko ze słyszenia i zdjęć, takich jak te u ciebie 😉 Kto wie, może bym się tam odnalazł biorąc pod uwagę piękne otoczenie, ciszę i ten klimat 😉
OdpowiedzUsuńWarto pojechać do tego kraju.
UsuńDziękuję Ci.
Podobają mi się irlandzkie krajobrazy, ale cieszę się, że nie muszę osobiście tam się tarabanić. Podziękuj, Stokrotko, w moim imieniu, Szalonemu Geografowi!
OdpowiedzUsuńPodziękuję Bojo. Ale on sam też czyta komentarze.
UsuńNigdy nie bylam w Irlandii, a zdjecia urocze.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie dla zdjęć.:-)
Usuńnie byłem w Irlandii, nie znałem żadnych Irlandczyków, tym bardziej Irlandek, zero wspomnień, zero skojarzeń...
OdpowiedzUsuńchociaż...
na (chyba ostatnim?) święcie "l'Humanite" w Paryżu było stoisko, namiot Sinn Féin i sprzedawali irlandzkie piwo... to rzecz jasna kwestia gustu, ale jak na mój gust to piwo było trzy punkty niżej, niż "takie sobie"...
ale za to fajny jest "tuptany", taki pokaz nieźle kręci...
p.jzns :)
Rozumiem że masz na myśli taniec tuptany... Jest wspaniały...:-)
UsuńKrajobrazy piękne. Ale Korona Europy!!!
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
To tylko jeden z mniejszych szczytów Korony Europy :-)
UsuńTeż nie byłam, ale skądinąd wiem, że jest tam pięknie. Widoki i krajobrazy jedyne w swoim rodzaju...
OdpowiedzUsuńTakie irlandzkie widoki :-)) - prawda Iwonko?
UsuńŁadna ta Irlandia .Niestety nie byłam
OdpowiedzUsuńMnie bardziej ciągnie na południe.
Wiem Elu ... pamiętam.
UsuńSerdeczności
Byłam całe dwa tygodnie. Zjeździłam
OdpowiedzUsuńwzdłuż wszerz 😃 zobaczyłam "góry " Wicklow - bo trudno te pagórki nazwać górami 😄 Klify Moher - te zrobiły ba mnie największe wrażenie. Spacerowalaml po plaży nad morzem i oceanem. Nie byłam tylko w Belfaście. Dublin uważam za paskudne i szare miasto, ale kocham lotnisko. Fajne tam maja zamki / pałace. Tylko wiatr jest cały czas, a ja nie lubię wiatru i miałam dosyć. Jedzenie ujdzie, to angielskie śniadanie bardzo mi podpasowało 😃 ciągle piją alkoholz oni tam ogólnie chyba lubią pić, a piwo mają paskudne 😁
Ojej!!! Agnieszko... to dopiero masz bogate wspomnienia.
UsuńGratuluję Ci i dziękuję bardzo.
Też nie byłam, ale przywiózł piękne zdjęcia i mamy jej choć namiastkę:)))
OdpowiedzUsuńUrszulko - też tak myślę :-)
UsuńW Irlandii nie byłam i chyba nie będę, a piękne zdjęcia pokazują ciekawą krainę z takim tajemniczym klimatem. To rozłożyste drzewo nad wodą urzekło mnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się Mario że Ci się spodobało :-)
UsuńPięknie. Wyobrażam sobie jaka tam cisza i spokój.
OdpowiedzUsuńEla
Też tak myślę Elu.:-)
UsuńIrlandia jest piękna. Wiem, bo mieszkam i z moim Kochanym byliśmy w wielu miejscach. Woland się już powyżej wypowiedział, dodam, że ja nie byłam na Carrantouhill, bo trochę się tej góry boję. Zamek Ross widoczny na zdjęciu znam, byliśmy tam przejazdem. Niektóre z naszych wypraw można oblukać na moim blogu na wordpressie.
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie znam Irlandii. Dziękuję Ci serdecznie Moniko za serdeczny komentarz. Z pewnością będę zaglądać na ten blog.
UsuńStokrotka
Witaj Stokrotko, nie wiem czemu mi się zdawało że Carrantouhill jest duzo wyższa. Mogielica w Beskidzie Wyspowym ma 1170 m. Cudownie w tej Iralndi. Widoki ze szczytu rozbrajające. Te malownicze jeziorka, pastwiska. Cudo!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Kasia
Kasinyswiat
Kasiu ten szczyt nie jest wysoki ale podobno wejście wcale nie jest takie łatwe.
UsuńSerdeczności od Stokrotki.
Szalony Geograf żyje z całych sił, tak jak być powinno, wszak bycie Geografem, w dodatku szalonym, do czegoś zobowiązuje. W Irlandii "prawie" byłam ponieważ Dublin przegrał ze Stambułem w wyborach na destynację marcowego urlopu. Ale co się odwlecze... 😊
OdpowiedzUsuńA więc rozumiesz Szalonego Geografa...?
UsuńStokrotka
Krajobrazy piękne, ale nigdy nie byłam w Irlandii i na pewno nie będę, bo mnie trudno z domu wywlec.😉 Jakoś trudno mi zrozumieć zapalonych podróżników.🤷♀️
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Stokrotko!❤
Halinko.... A wiesz ze mnie się takie młodsze dziecko trafiło? :-)
UsuńSerdeczności od Stokrotki...
W Irlandii nie byłam, jakoś tak kojarzy mi się z czymś groźnym, a to za sprawą klifów na zdjęciach, które przesyłało mi najstarsze dziecko. Pracowało tam w każde wakacje, przez okres studiów .. no ale sporo czasu upłynęło , a i ja jako matka inaczej odbierałam każdą wiadomość z tego kraju. Zdjecia geografa śliczne i..... oby nigdy nic nie stanęło na przeszkodzie w jego lekko szalonej pasji ....
OdpowiedzUsuńAlinko... to tak jakbyś była w Irlandii . serdecznosci i podziękowania od Geografa i od Stokrotki
UsuńPani Stokrotko a wczoraj był Dzień Parków Narodowych.
OdpowiedzUsuńKasia
Witaj Kasiu bladym świtem. Ciekawa jestem czy tylko u nas jest takie święto.
UsuńStokrotka
Nie byłem w Irlandii.
OdpowiedzUsuńZdjęcia Geografa jak zwykle doskonałe.
Żyjąc w Australii mam częste kontakty z irlandzką tradycją i kulturą gdyż Irlandczycy masowo tu emigrowali. Oni też byli bazą religii katolickiej w Australii.
Osobną rolę odgrywa tu Paweł Strzelecki - ten który nadał najwyższej górze w Australii nazwę Mt Kosciuszko.
Podczas klęski głodu w Irlandii 1845-52 - działał on tam wyjątkowo skutecznie, dostał za to Order of Bath (order Łaźni).
Najserdeczniej Ci dziękuję Lechu za tą informację.
UsuńSerdeczności od Stokrotki
Witaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńIrlandzkie zieloności jakoś przypominały mi moją okolicę, więc momentalnie zapałałam do nich sympatią:)
Pozdrawiam:)
Bardzo mnie to cieszy Leno :-)
UsuńStokrotka
W okresie gdy wielu rodaków zmieniało miejsce swego stałego pobytu moja koleżanka "bryknęła" z mężem do Irlandii i tam się osiedlili. Bardzo podobała się jej Irlandia pod względem krajobrazów, na "tubylców" trochę narzekała, ale wiadomo - "w każdej wsi trochę inni ludzie". I zapewne do dziś tam mieszkają. Z tego co widziałam w telewizorni to Irlandia jest wielce malowniczym i szalenie zielonym miejscem.Nie byłam i niestety osobiście tego nie sprawdzę.A dla Twego syna pełen szacun - to jest prawdziwy "pan od geografii!!!
OdpowiedzUsuńanabell
Aniu... to jest Mocno Szalony Pan od Geografii...
UsuńStokrotka
Zdjęcia wywołują zadumę nad pięknem miejsca i tworzą marzenia o podróży . Podobno charakterystyczne są tam silne i stałe wiatry których na szczęście nie czuje się w tym pięknym foto- reportażu.
OdpowiedzUsuńA wiesz Joasiu ze wyjątkowo wtedy nie było wiatrów?
UsuńStokrotka
Po co siedzieć w domu , jak świat jest taki piękny.
OdpowiedzUsuńNo właśnie...
UsuńStokrotka