Moje ostatnie kroki na ziemi andaluzyjskiej...
Chciałabym napisać bardzo dużo, ale mogłabym Was wtedy zanudzić. Przypomnę tylko, że po Andaluzji wędrowaliśmy i jeździliśmy w siódemkę w lutym tego roku. Podróżowaliśmy wynajętym w Maladze dużym samochodem. Nocowaliśmy w siedmiu miastach przeważnie w hostelach.
Jak może pamiętacie w Andaluzji podobało mi się wszystko oprócz korridy.
Nie ulega wątpliwości, że Andaluzja położona na granicy Europy i Afryki, Oceanu Atlantyckiego i Morza Śródziemnego jest krainą niezwykle różnorodną i ciekawą.
W ciągu tysięcy lat w tej krainie budowano meczety, fenickie i rzymskie świątynie, synagogi, kościoły i katedry. To Ojczyzna flamenco, korridy, gazpacho, tapas, malagi i andaluzyjskich koni. Tu rosną największe gaje oliwne Europy.Stąd Kolumb wypłynął w pierwszą podróż w poszukiwaniu drogi do Indii a także we wszystkie następne. Stąd Magellan wyruszył w podróż dookoła świata.
Andaluzja to jeden z 17 regionów autonomicznych Hiszpanii. Mieszka tu 8,5 miliona osób, najwięcej spośród wszystkich regionów. Andaluzja jest większa od Austrii, Czech czy Słowacji i prawie tak duża jak Portugalia. Do niedawna ludność żyła tu z rolnictwa ale dziś głównym źródłem dochodu jest turystyka.
Andaluzja to 8 regionów: Malaga, Kordoba, Kadyks, Granada, Jaen, Sewilla, Huelva i Almeria. Nie byliśmy tylko w Almerii.
Położenia Andaluzji nad Morzem Śródziemnym i Oceanem Atlantyckim sprawia, że kuchnia andaluzyjska to głównie ryby i owoce morza. A także słynne przekąski tapas i jeszcze słynniejsza paella, która jednak pochodzi z Walencji.
I jeszcze kilka zdjęć z różnych części tej pięknej krainy.
Trafić na toasty - dobra rzecz...;o)
OdpowiedzUsuńWiedziałaś kiedy przyjść :-))
UsuńStokrotka
Tu Jardian. Nie chciało mnie zalogować Stokrotko. Dziękuję za toast i za mnie ;-). Pozdrawiam, dziś trzeba było wynieść śmieci i popsrzątać. Jeszcze przed południem jedziemy na groby. No a co do alkoholu - to ja nietrunkowy od 7 XII 2017 roku ;-) .
OdpowiedzUsuńMnie też trudno się zalogować nawet u siebie.
UsuńStoktotka
Jeśli kiedyś pojedziemy do Andaluzji to bedziemy po niej wędrować Szlakiem Stokrotkowym :-))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Koniecznie :-))
UsuńStokrotka
Już któryś raz z kolei oglądam powyższe zdjęcia i jakoś zawsze na dłużej zatrzymuję się przy tym andaluzyjskim patio i białym domku. Siedzę teraz na balkonie i jest cudnie ale nie miałabym nic przeciwko teleportowaniu się na to patio na przykład, zabiorę ze soba książkę i będę siedzieć pół dnia 🙂
OdpowiedzUsuńBo takie patia w Andaluzji są piękne.
UsuńStokrotka
Oh wino pomarańczowe , nie pamiętam abym piła kiedykolwiek. Muszę poszukać. A tak ogólnie to to fantastyczne miejsce do zwiedzania ta Andaluzja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam Andaluzję Krystyno.
UsuńStokrotka
Kochana
OdpowiedzUsuńDziękuję za te wpisy, pozdrawiam najcieplej:)
Morgano dziękuję za obecność.
UsuńStokrotka
Podziwiam Panią i życzę dużo sił i zdrowia.
OdpowiedzUsuńNie wiem komu ale dziękuję serdecznie.
UsuńStokrotka
Cudowna wyprawa w cudowne okolice w cudownym towarzystwie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tą relację.
Dziękuję Ci Lechu ze jesteś.
UsuńStokrotka
To było wspaniałe móc uczestniczyć razem z Tobą w tej wyprawie...
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać Iwonko.
UsuńStokrotka
Bardzo ciekawy cykl stworzyłaś, spokojnie mogłaś kontynuować do 20 części co najmniej, ale i tak dziękuję za to, co do tej pory przeczytałam i obejrzałam:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Cała przyjemność po mojej stronie.
UsuńStokrotka
Bardzo ciekawie się z Tobą podróżowało. Wybrałaś dobry sposób na prezentację Andaluzji poprzez cykl, dzięki temu więcej zapamiętam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.;)
Miło mi to czytać Celu.
UsuńStokrotka
Jak pieknie, ten domek wykończony na biało uroczy ,kolumny nad wodą cudowne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI mnie się podobają andaluzyjskie widoki.
UsuńStokrotka
Pięknie tam! A wina, tapas i paella - pyszności :)
OdpowiedzUsuńPewnie ze pyszności i same cuda.
UsuńStokrotka
Wino naranja..ciekawe, czy czuć te pomarańcze? i hostele, godne polecenia, mam do nich opory.
OdpowiedzUsuńpaelli nie polubiłam...w wenezueli tez ją podawalim był to luksus na stole
Grażynko czuć te pomarańcze...
UsuńSerdeczności.
Stokrotka
Pięknie. :)
OdpowiedzUsuńA paellę bym zjadła. :)
Pięknie było... I smacznie.
UsuńStokrotka
Było pyszne! To winko. Dziękuję za wspaniałą relację i pozdrawiam serdecznie całą ekipę i blondynkę z kolorowym plecakiem z pierwszego zdjęcia. Ciekawa jestem co tam przyciągnęło Twoją uwagę?
OdpowiedzUsuńUrszulko tam wszędzie były cuda więc kręciłam głową naokoło i nie wiedziałam co bardziej podziwiać.
UsuńStokrotka
Wiedziałam!
UsuńKoniecznie pojedz do Andaluzji.
UsuńStokrotka
Wspaniałą i niesamowita to była podróż. Z radością brałam udział w tych wspomnieniach 😊
OdpowiedzUsuńAgnieszko bardzo się cieszę że Ci się ta podróż że mną podobała.
UsuńStokrotka
Agnieszko bardzo się cieszę że Ci się ta podróż że mną podobała:-)
OdpowiedzUsuńStokrotka
Stokrotko bardzo Cię proszę napisz następną książkę o Portugalii i Andaluzji. Masz już przecież gotowy materiał
OdpowiedzUsuńJa już teraz zamawiam 3egzemplarze jeden dla mnie drugi dla siostry a trzeci dla przyjaciółki.
Ela
Dziękuję Elu ale chyba nic z tego nie będzie bo muszę się teraz skoncentrować na swoim zdrowiu.
UsuńCałuję serdecznie.
Stokrotka
Piekne miejsca, to i zdjęcia piękne, a stokrotka na tym pierwszym najpiękniejsza :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście "Stokrotka" przez duże "S", tylko "Shift" mi się omsknął.
UsuńPewnie ze Andaluzja jest piękna...
UsuńStokrotka
A całej Andaluzji Stokrotka najpiękniejsza :-)))
UsuńStokrotka
Tak jest! :-)
Usuń:-)
UsuńStokrotka
Witaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńJak widać - bawiliście się świetnie:) I super:)
Życzę Waszej Siódemce kolejnych, równie udanych wypraw.
Pozdrawiam:)
Serdecznie Ci dziękuję Leno
UsuńStokrotka
Wspaniala wyprawa, az sie prosi o dalszy ciag/Almeria/Malgosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu Kochana.
UsuńStokrotka
Wszystko tam piękne :) Czytając Twoje Jagódko wspomnienia wszystko staje się jasne i można cieszyć nie tylko oczy :) Pozdrawiam cieplutko :) AnUla
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Anusiu.
UsuńStokrotka przytula serdecznie.
Wspaniałe podsumowanie, tak zachęcające do odwiedzenia Andaluzji.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś... bo Hiszpania to piękny i fascynujący kraj!
Najważniejsze, że dla Was był to udany urlop w rodzinnym gronie :-))
Przesyłam najcieplejsze, weekendowe pozdrowienia!
Anita
Najserdeczniej Ci dziękuję Anitko.
UsuńStokrotka
Uwielbiam wino i pomarańcze, do tej pory osobno, ale czuję się zachęcona do poszukiwań wina. Andaluzja wspaniała, zdjęcia piękne. Pozdrawiam serdecznie, annakobietazwyczajna.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję
UsuńStokrotka
To już naprawdę koniec cyklu Stokrotko? Czekam już na to, co równie ciekawie, barwnie i w tylu odcinkach opiszesz
OdpowiedzUsuńPozdrawiam końcówką wiosny
Dziękuję za życzliwość Ismeno.
UsuńStokrotka
Z nazwy wynika, że wino Naranja to na rano raczej. Tak samo jak brandy Soberano. To co tam pić wieczorem?... (Mareczek)
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńMy piliśmy to wino poranne wieczorem :-)
Stokrotka
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńStokrotka