13 września otrzymałam na messengerze informację od starszego wnuka:
"Sytuacja taka, że dwa palce złamane".
I zdjęcia młodszego wnuka z palcami faktycznie połamanymi. Połamał je sobie na lekcji wuefu w czasie gry w kosza.
Ale komórkę może trzymać i to najważniejsze. 😊 Gorzej z piórem, więc z pisaniem są kłopoty...😁
---------------------------------------------------------------
Żeby nie było, że wykorzystuję połamanie młodszego wnuka i w związku z tym się lenię, to znalazłam dla Was kilka cytatów:
1. - "W pojedynkę jesteśmy kroplą, razem jesteśmy oceanem" /Ryunosuke Satoro/
O tym powinni pamiętać ci, którzy walczą samotnie, bo z reguły niczego nie osiągają...
2.-" Nigdy nie zapomnij najpiękniejszych dni swojego życia. Wracaj do nich ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić"./Jim Rohn/
Jakie to mądre prawda? Tylko, że w złych dniach zupełnie nie pamięta się o tych pięknych...
3. -"Gdzie jest miłość tam jest życie" /Mahatma Gandhi/
Czyli nie ma życia bez miłości???
Napiszecie coś?
Proszę...
Piękne I prawdziwe sentencje.No to Ci napiszę, w pierwszy dzień wakacj i mój najstarszy wnuk złamał prawą rękę w 2 miejscach, operacja, śruby i orteza ,jest uczniem I klasy Technikum, za 2 tygodnie idzie do szpitala wyciągnąć śruby i nadal będzie orteza.3 tygodnie przed egzaminem óśmioklasisty na treningu ta prawa ręka była też złamana i zdawał sam.Pozdrawiam serdecznie.Komorke trzyma w lewej ręce.
OdpowiedzUsuńO masz !!! To dopiero miał pecha Twoj wnuk.
UsuńWspółczuję mu bardzo.
Stokrotka
Och, kontuzje na WFie to normalka, tez to z synem przerabialiśmy, tyle że on kontuzjował nogi.
OdpowiedzUsuńPierwszy cytat powinni wziąć do serca rządzący u nas, bo gdy się wszyscy wkurzymy...
Dużo żelatyny i szprotek dla wnuka!
jotka
Dziękuję Asiu... syn i synowa z pewnością dobrze tego połamańca odżywiają...
UsuńStokrotka
To pożycz mu ode mnie zdrowia ;-). Cytaty w sumie muszę napisać - bliskie memu sercu :-) . Jardian. Pozdrawiam Stokrotko, dziś byłem w ... Stokrotce, a teraz szlifuję po latach angielski, hehe ;-) .
OdpowiedzUsuńPrzekazuję życzenia temu polamancowi Jardianie.
UsuńStokrotka
Nie wiem, czy komentarz przejdzie, bo coś jest nie tak...
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam fotkę Wnuka zaraz na myśl przyszła mi siatkówka. Ale kosz? Jak to się mogło stać?
A cytaty: 1. Solidarność ma ostatnio kiepski czas. 2. Pamięć dobrych chwil z dobrymi ludźmi, to potężna broń przed depresją. 3. Miłość nie sposób przecenić.
Witaj Szarabajko.
UsuńTeż nie wiem jak on sobie połamał te palce.
Dziękuję serdecznie za komentarz.
Stokrotka
Jest takie powiedzenie "nie pchaj palca między drzwi". Wygląda na to, że i do kosza lepiej palców nie pchać...
OdpowiedzUsuńWitaj Bojo... dawno Cię u mnie nie było...
UsuńStokrotka
No to się mu trafiło. A teraz pewnie lada dzień wyjazd integracyjny bo to pierwsza klasa.........
OdpowiedzUsuńA cytaty jak to u Ciebie w punkt!
Marek z dziewczynami
Wyjazd integracyjny już w przyszłym tygodniu.
UsuńStokrotka
Tiaaa- a podobno sport to zdrowie. W to- to ja akurat nie wierzę, już kilka razy przekonałam się o tym na własnej skórze. A cytat nr 2 - wcielam w życie na ogół przed zaśnięciem. Serdeczności;)
OdpowiedzUsuńanabell
Aniu... bez Sportu i ruchu to chyba jeszcze ⁹gorzej.
UsuńSerdeczności.
Stokrotka
No brawo, ale się urządził.....
OdpowiedzUsuńNa szczęście podszedł do tego z poczuciem humoru...
UsuńStokrotka
Podobnie jak Szarabajka, kontuzje palców kojarzę z siatkówką.
OdpowiedzUsuńWspółczuję wnukowi i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
O ile dobrze odczytuję lustrzane odbicie, to uszkodzony jest mały palec w prawej dłoni i kciuk w lewej, czyli jeśli wnuk jest praworęczny to powinien być w stanie pisać.
Dziękuję za cytaty - przypomniały mi wierszyk: Tata, cy tata cyta cytaty Tacyta?
Witaj Lechu.
UsuńTen mój połamaniec nauczył się na szczęście pisać z połamanymi palcami... :-)
Stokrotka
no właśnie... po co robić sobie problem z palców połamanych podczas gry, lepiej myśleć o pomponiarach, które wtedy kibicowały...
OdpowiedzUsuńza to z tym życiem to nawet niezłe: wracamy do domu z dłuższego wyjazdu i widzimy na kuchennym stole niedojedzone śniadanie, niedojedzone, bo się spieszyliśmy na pociąg, czy jakiś tam inny samolot... połowa tych resztek kwitnie, połowa spaceruje po blacie... smutas nazwie to "syf", a człowiek myślący pozytywnie zobaczy w tym miłość...
p.jzns :)
Super pozytywny komentarz.
UsuńDzięki serdeczne.
Stokrotka
Witaj Stokrotko
OdpowiedzUsuńPiękne i mądre sentencje. Najbardziej do serca przypadła mi ta środkowa.
A wnukowi współczuję. Chociaż z drugiej strony w pewnych sytuacjach jest mu to na rękę,:)))
Pozdrawiam serdecznie z moich szumiących stron
Witam Cię Ismeno i bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
UsuńStokrotka
U moich wnuczek połamania i operacje to niemal codzienność. Starsza ma za sobą 8 poważnych operacji, Młodsza rok temu miała pękniętą kość miednicy. Złamanych czy wybitych palców już nawet nie liczymy.🙈
OdpowiedzUsuńJa też jestem niezła w te klocki.🤣
Tak więc cieszmy się, że to tylko palce, że na pewno wszystko się dobrze zagoi, a Młody może trzymać telefon. Bez tego wpadłby w depresję.😉
Sens sentencji jest bardzo mądry. Pierwszą przypominajmy przed 15.X.
Drugą trudno zrealizować, ale warto się starać.
Trzecia jest wielką prawdą. Miłość to życie. Każda- rodzicielska, rodzinna, małżeńska, do świata, przyrody.
Serdeczności, Kochana!❤️❤️❤️
Halinko najserdeczniej Ci dziękuję za serdeczny komentarz.
UsuńUważaj na siebie...
Stokrotka
Współczuję wnukowi. Wiesz, że nigdy w życiu nie miałam nic złamanego? Raz sobie skręciłam kostkę, tak że przez kilka tygodni utykałam, ale poza tym nic.. ;)
OdpowiedzUsuńI ja nie miałam nic złamanego... tylko raz nogę fatalnie skręciłam...
UsuńStokrotka
No tak, gra w kosza i wszystko jasne 😆. Jak widzę u mnie w szkole dzieciaki podczas przerwy, szalejące z piłką od kosza, to nie wiem, czy mam się bać bardziej o nich, czy o siebie 🙈😆. Ilez w młodzieży energii 😄.
OdpowiedzUsuńNo proszę... to Ty Agnieszko z młodzieżą pracujesz... Moje uznanie.
UsuńStokrotka
Ojojoj... Trochę mnie to zdjęcie, na pierwszy rzut oka, przeraziło. Myślałam, że to Stokrotka złamała swoje kwiatowe płatki :) A tak na serio... nie ma co, ładnie się zaczął dla młodego nowy rok szkolny. Najważniejsze, że komórę da się obsłużyć, bo przecież bez tego, to bieda byłaby podwójna :) Uściski Stokrotko...
OdpowiedzUsuńNa szczęście palce unieruchomione tylko na 3 tygodnie tzn teraz już tylko na dwa...
UsuńStokrotka
Kiedyś na wf mój syn niemal stracił oka. Wylądował na pogotowiu po lekcji ćwiczeń.
OdpowiedzUsuńPrzerażające...
UsuńStokrotka
Pechowo zaczął Pytalski naukę w szkole średniej... ale nie powinien się tym przejmować.
OdpowiedzUsuńA cytaty mądre i życiowe.
Ela
Dziękuję Ci Elu...
UsuńStokrotka
BBM: Szybkiego powrotu do pełnej sprawności dla wnuka, pozdrowienia dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńStokrotka
Szybkiego zrośnięcia palców Młodszemu życzę! A Tobie jak zawsze nieustającej weny do pisania, co byś o lenistwo nie została posądzona ;)
OdpowiedzUsuńWitam Cię Celciku Najmilszy i serdecznie Ci dziękuję...
UsuńStokrotka
Cytaty świetne. A młodemu, życzę powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki.
UsuńStokrotka
No to koniec z karierą pianisty...
OdpowiedzUsuńPewnie ze koniec.... chociaż wcale jej nie planował :-))
UsuńStokrotka
Witaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńKontuzje to ta ciemna strona sportu, niestety.
Życzę Wnukowi rychłego powrotu do całkowitej sprawności:)
Pozdrawiam:)
Bardzo Ci Leno dziękuję.
UsuńStokrotka
To musiała być dosłownie gra pełna poświęcenia. ;) Najbardziej mi się podoba pierwszy cytat, który przedstawiłaś.
OdpowiedzUsuńZ pewnością ta gra taka była.
UsuńDziękuje i pozdrawiam.
Stokrotka
Motta to sama mądrość. Bardzo, bardzo lubię czytać, rozważać. Niby proste a jak wiele mówią, jak uczą. Palce połamane ? No to musiał poświęcać się koszykarz. Wprawdzie cena dosyć słona, ale co tam, chłopaki nie płaczą :)
OdpowiedzUsuńOczywiście gapa Ania, serdeczności Jagódko najmilsza ślę :)
UsuńDziękuję pięknie.
UsuńStokrotka
Domyśliłam się Anusiu że to Ty !!!
UsuńStokrotka
Chyba wykonał pierwszorzędny "wsad" piłki do kosza... niech zdrowieje!!!
OdpowiedzUsuńTak pewnie było... I to raz jedną ręką a raz drugą.
UsuńStokrotka
No i nie ma mowy o czerpaniu z życia pełnymi garściami-przez jakiś czas . Lepsze kontuzjowane palce niż śródręcze. Zdrówka życzę wnukowi i znalezienia wygodnych rozwiązań dla pojawiajacych się utrudnień w obsłudze siebie.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję.
UsuńStokrotka
Ojejku, ale miał pecha. Z drugiej strony - dobrze, że tylko dwa palce a nie cała ręka, prawda? Buziaki!
OdpowiedzUsuńZa dwa dni ma miec zdejmowane z palcow te rusztowania.
UsuńStokrotka
Współczuję wnukowi. Jak sobie przypomnę moje złamanie nogi. To był istny koszmar Stokrotko.
OdpowiedzUsuńCałuję mocno
Kasia Dudziak
Dziekuje Kasiu...
OdpowiedzUsuńStokrotka