Poniżej cytaty z wywiadów znajdujących się w "Polska Newsweek" nr 13/2021:
Prof. Zbigniew Mikołejko - filozof i historyk religii, eseista, kierownik Zakłady Badań nad Religią w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN:
"Nie ma ani absolutnej wiary, ani absolutnej niewiary. Wiara bez wątpienia i rozczarowań nie jest po prostu wiarą. Niewiara zawsze jest jakoś uwikłana w religię".
Andrzej Stasiuk - pisarz
"Czasami myślę, że przechodzimy jakiś wielki narodowy test do czego ten kraj jest zdolny. Ile potrafi znieść? To badanie granic: absurdu, oszustwa, mroku..."
-------------------------------------------------------------------------
Co myślicie o wypowiedziach tych osób?
A zdjęcia bez najmniejszego związku i sensu ...😀
Zdjęcia bardzo ciekawe Stokrotko. Też lubię fotografować. A wiara - cóż, każdy ma inny "system". Pozdrawiam Stokrotko ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam.
UsuńFotki pozornie bez związku, pozornie...
OdpowiedzUsuńZgadzam się oczywiście, zwłaszcza z drugą wypowiedzią:-)
Dzięki Asiu :-)
UsuńZdjęcia jak zawsze-ciekawe!
OdpowiedzUsuńDrugi cytat- nic dodać, nic ująć!
Dziękuję Fuscilko :-)
UsuńI kłopot... Który z tych Panów bardziej trafnie wstrzelił się w rzeczywistość?
OdpowiedzUsuńA poza tym... Gratuluję przejścia do ukazywania intertesujących mężczyzn. W końcu nasz świat to nie tylko "Seksmisja"...
I na koniec taka błahostka:
https://kinomanomonoman.blogspot.com/2021/04/a-to-polska-wasnie.html
Dziękuję. Obejrzałam "błahostkę"...
UsuńDruga wypowiedź bardzo trafna. Przypadła mi do gustu i jakby odzwierciedla moje nastawienie do naszej rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńDziękuję Krystyno .
UsuńMądrzy ludzie mądrze mówią.
OdpowiedzUsuńPewnie że tak.
Usuń1.Prof. Mikołejko dla ogółu polskich "wierzących" za trudny. Wymaga myślenia oraz wiedzy z religii i o religii.
OdpowiedzUsuń2. Marzenie... Gdyby tak kiedyś Gombrowicz...
Pozdrawiam...
ad. 1 - niestety... ale masz rację...
Usuń/jeszcze raz, bo chochlik wkręcił pomyłkę :)/:
Usuńpolska kultura religijna i religioznawcza stoi na żenująco niskim poziomie, szczególnie to drugie: całe mnóstwo ludzi jest ciężko uwarunkowanych chrystiano- /lub wręcz kato-centrycznie/, słowo "religia" kojarzy im się tylko w jeden sposób i pojęcia nie mają o istnieniu alternatyw... o ile samych wyznawców tej "jedynej słusznej" religii można zrozumieć, są ofiarami swoistego prania mózgu i więcej im nic nie trzeba, ale dziwi za to owa niska kultura u wielu osób bezwyznaniowych, areligijnych /popularnie, aczkolwiek błędnie zwanych "ateistami"/, od nich można by spodziewać się czegoś więcej, a przede wszystkim umysłów wolnych od wspomnianego uwarunkowania...
p.jzns :)
Zgadzam się z każdym Twoim słowem...
UsuńI co z tego, że to racjonalnie opisana rzeczywistość... Pewno to dla tych którzy tego nie dostrzegają.
OdpowiedzUsuńAle dobrze, że mądrzy ludzie mówią o tym na głos...
UsuńTak dobrze , że mówią ... tylko, że kto dziś słucha mądrych ?
UsuńMało kto...
UsuńZawsze warto posłuchać, co mądrzy ludzie mówią:)
OdpowiedzUsuńNiewiara jest w końcu w opozycji do wiary, nią się posiłkuje; Mikołejko wie, co mówi, nie tylko w tej kwestii, bardzo mądry człowiek i, tu zgadzam się z komentarzem powyżej, za trudny dla mas:( Ze Stasiukiem też.
Dziękuję Ewo.
UsuńJa mimo że od dawno jestem niewierzący miałem spory szacunek do samej religii. Ale trochę mi się to zmienia jak patrzę na to co Kościół robi w Polsce i jakie ma do tego przyzwolenie społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńMasz niestety rację...
UsuńAbsurd, oszustwa i mrok nie wzięły się znikąd. "Co rzucisz za siebie, znajdziesz przed sobą". Trzeba je odczarować, tylko, czy potrafimy? Czy damy radę? To nie jest łatwe, nigdy nie było.
OdpowiedzUsuńJakaś beznadzieja dookoła...
UsuńPierwszy ma racje filozoficzna, druhi zyciowa. Pierwsza mozna rozpatrywac z dystansu, ale druga to codziennosc coraz bardziej przerazajaca. Malgosia.
OdpowiedzUsuńTo wszystko prawda Małgosiu.
Usuń:-)
pierwsze stwierdzenie wyraża jedynie optymizm, myślenie życzeniowe, że każdy przypadek każdej choroby /także fanatyzmu/ mógłby być uleczalny... jak na razie jednak tak nie jest: wciąż wielu ludzi umiera na AIDS, na CoVid, na Ebolę, etc, a także za wiarę w swoje poglądy, ideały, religie, czy inne iluzje tworzone przez ludzki umysł...
OdpowiedzUsuń...
za to z tym drugim skłonny byłbym się zgodzić... obecne państwo zarządzające tym krajem nieustannie naciąga strunę ludzkiej cierpliwości i naiwności, na tym polega istota wspomnianego testu, zaś struna NIESTETY zdaje ten test, nie chce pękać, innymi słowy kraj nie chce zmienić swojej sytuacji na lepszą...
p.jzns :)
do drugiego akapitu - faktycznie kraj nie chce zmienić niczego.... i to jest wyjątkowy koszmar...
UsuńTe testy wytrzymałościowe przechodzimy od kiedy pamiętam, czyli od sześćdziesięciu lat. Chyba się uodporniłam, choć mam też trochę wiary, że będzie lepiej:)))
OdpowiedzUsuńWiara jest bardzo ważna Urszulko:-)
UsuńZdjęcia przyjemne dla oczu. Co do wypowiedzi to trudno się z nimi nie zgodzić. Jest w nich prawda.
OdpowiedzUsuńNo właśnie.
UsuńStokrotka
Zdjęcia zawsze piękne. A poza tym ... myślę, myślę, myślę... w końcu jestem myślącą (chyba) istotą :))) Buziaki!
OdpowiedzUsuńNawet wyjątkowo dużo myślącą osobą jesteś Anko :-)
UsuńZdjęcia takie... zadumane i słoneczne. A cytaty? Piękne, słuszne, dojrzałe. I co z tego? I tak nie zmienią nieczego, niczego nie naprawią, niczego nie wytłumaczą. Cokolwiek mądrego wymyślą, to i tak będzie rzucanie pereł przed wieprze, z całym szacunkiem dla wieprzy. Przytulaski
OdpowiedzUsuńZ przykrością stwierdzam że masz rację.
UsuńPozdrawiam :-)
Cos jest w tej wypowiedzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W pierwszej czy w drugiej?
UsuńOba cytaty trafne. Drugi smutny...
OdpowiedzUsuńMasz rację.
UsuńWypowiedź pana Stasiuka jak zawsze celna!
OdpowiedzUsuńZgadza się :-)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńZaczęłam zastanawiać się nad tym, czy faktycznie "nie ma ani absolutnej wiary, ani absolutnej niewiary".
Pozdrawiam serdecznie.
Pan profesor Mikołejko z pewnością wie co mówi.
Usuń:-)
Uważam, że każdy człowiek ma prawo do swojej wiary i do życia takiego, jakie mu odpowiada (o ile nie krzywdzi tym innych). Ale to nie oznacza, że ma prawo organizować życie innym ludziom. A w sprawie KK i duchownych moje myślenie jest dosyć krytyczne. Uważnie obserwuję słowa i idące za nimi czyny, po czym porównuję to z zapisami w Ewangelii. Pozdrawiam serdecznie. Marysia.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Marysiu :-)
UsuńI okazuje się, że całkiem sporo potrafimy znieść, ale akurat chluby nam to nie dodaje.
OdpowiedzUsuńWierzę i wątpię nieustająco.
Dziękuję serdecznie Roksanno.
UsuńZgadzam się z Panem Stasiukiem. Czasami mam wrażenie, że dawno przekroczyliśmy te granice, niektóre nawet wielokrotnie.
OdpowiedzUsuńMasz oczywiście rację.
Usuń:-)
Dobrze, że jeszcze dopuszczają mądrych do głosu!
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Ale czy ktoś ich słucha???
UsuńNiewiele osób...
Nie wierzcie,że budowa świątyń,modlitwy,ceremonie,itp.mogą odwrócić lub zatrzymać to,co nadchodzi.Bądź bezpieczny.Bądź realistą,kiedy piorun uderza w klepsydrę czasu...
OdpowiedzUsuń...kiedy Boskość testuje człowieka na nieszczęście,to przede wszystkim-odbiera mu umysł,jakim rozumował.
"Quos Deus perdere vult dementat pirus"
Jak rozpoznać drzewa tylko na podstawie kory.
Tutaj tylko buki w błękitnej świątyni.
Wiosna w lesie Hallerbos-ponad 500 ha(Belgia).
https://www.youtube.com/watch?v=OMOIAzcP5zI
Drzewo żyje korzeniami.Zmień korzenie,a zmienisz drzewo.
Zmień drzewa,a zmienisz las.
:)
Najserdeczniej Ci dziękuję Henryku :-)
UsuńJako agnostyk mogę tylko przyklasnąć wypowiedzi prof. Mikołejki. A ponieważ jestem stałym słuchaczem jego miesięcznicy w TokFm, więc bardziej trafiającym do mnie jest inne zdanie profesora:
OdpowiedzUsuńJestem z pokolenia, które – jak rzadko w Polsce – nie doświadczyło wojny. A jednak dane mi jest żyć w czasach apokalipsy.
To zdanie znajduje się także w wywiadzie z prof. Mikołejką w Newsweeku.
UsuńPrawdziwe jest aż do bólu...
Witaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńAbsolutna wiara to fanatyzm. Absolutna niewiara - paradoksalnie - także...
Mnie wystarczyłby mrok, bo w nim kryją się i absurd, i oszustwo, i wiele jeszcze innych, równie "przyjemniutkich" spraw.
Pozdrawiam:)
Zgadzam się z każdym słowem Twojego komentarza.
UsuńPozdrawiam Leno :-)
Sam jestem ciekawy ile jeszcze potrafimy znieść...co się musi zdarzyć abyśmy znowu stanowili całość
OdpowiedzUsuń..... i kiedy to się zmieni...
UsuńMądrze mówi pan profesor.
OdpowiedzUsuńA i pisarz ma rację...
Ela
Dziękuję Elu :-)
Usuń