czwartek, 6 listopada 2025

Część pierwsza o pierwszej stolicy Polski...

Parę dni temu pisałam, że niedawno mieszkaliśmy dwa i pół dnia w gnieźnieńskiej wieży ciśnień. /tekst z 30 października/. To znaczy oczywiście tylko w niej spaliśmy, bo całe słoneczne dni wędrowaliśmy po pierwszej stolicy Polski i staraliśmy się zobaczyć jak najwięcej.

Na trakcie królewskim spotkaliśmy sześć, nawiązujących do historii Gniezna królików. /tekst z 28 października/.

Nie wiem czy uda mi się w jednym tekście opisać i pokazać to wszystko co jest w Gnieźnie najważniejsze.

Powinnam zacząć od tego, że państwo polskie nie powstało w drodze wielopokoleniowej ewolucji, ale było właściwie dziełem jednego genialnego władcy - Mieszka I, który ogniem i żelazem podporządkował sobie okoliczne plemiona, przyjął nową wiarę, oraz co najważniejsze miał nie mniej dzielnego syna - Bolesława.

Najważniejszym grodem Mieszka I i Bolesława Chrobrego, prawdziwym sercem młodego państwa, było bez wątpienia Gniezno. Świadczy o tym określenie "państwo gnieźnieńskie" , które spotykamy w tajemniczym dokumencie Dagome iudex, wystawionym prawdopodobnie przez Mieszka I tuż przed śmiercią w 992 r.

Świadczą też srebrne denary Bolesława Chrobrego z napisem GNEZDUN  CIVITAS. 

Świadczy umieszczenie w gnieźnieńskiej katedrze relikwii św. Wojciecha i ustanowienie pierwszego arcybiskupstwa, a także trwająca do końca XIV wieku tradycja królewskich koronacji.

Aby zobaczyć to, czego nie widać pod grubymi warstwami późniejszych osadów i budowli trzeba zwiedzić Muzeum Początków Państwa Polskiego, w którym znajduje się nowoczesna multimedialna wystawa prezentująca liczne oryginalne zabytki, makiety i rekonstrukcje, w tym również makietę średniowiecznego Gniezna.



A tu mój bezpłatny bilet do Muzeum Początków Państwa Polskiego.


Państwem Polskim rządził oczywiście Bolesław Chrobry. Jak wiadomo był on koronowany na króla w Gnieźnie w roku 1025.  Stało się to w czasie pielgrzymki do Gniezna cesarza Ottona III - najpotężniejszego władcy ówczesnej Europy. 
/W tym samym roku koronował się tu także jego syn i następca Chrobrego - Mieszko II./
Bolesław Chrobry stworzył przede wszystkim potężną drużynę, której wypłacał żołd, dostarczał konie, odzież i broń.
"Gall Anonim szacował siły Bolesława Chrobrego na 4000 pancernych i 13000 tarczowników, z czego Gniezno wystawiało najliczniejszy kontyngent - 1500 pancernych i 5000 tarczowników.
Koszty utrzymania licznych drużynników były ogromne, przewyższały je jednak korzyści płynące z łupów, danin i uprowadzonych niewolników. Dzięki tej sile Piastowie mogli narzucić zwierzchnictwo sąsiadom i rozszerzyć własne państwo". x/

Ciąg dalszy nastąpi...

A może ktoś z Was zna dobrze Gniezno?

X/ urywek z przewodnika po Gnieźnie


44 komentarze:

  1. I znowu zostałem oświecony :-))
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobało mi się to muzeum, a ile się trzeba nachodzić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o Gniezno, najbardziej zapamiętałam Drzwi Gnieźnieńskie.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłem w Gnieźnie tylko przejazdem, do dzisiaj zły jestem na siebie za zmarnowane okazje. To była przejażdżka rowerowa po Polsce i jakoś nie przyszło mi do głowy kupić łańcuchy żeby zabezpieczyć rower i bagaże przed kradzieżą. W rezultacie odwiedziłem katedrę w Gnieźnie i co minuta sprawdzałem czy rower jeszcze jest.
    Historia Polski - wyjątkowo podobała mi się książka A. Gołubiewa - Bolesław Chrobry - całkowita transformacja pierwotnej społeczności w nowoczesne państwo europejskie - okrutne, wizjonerskie.
    Dziękuję za przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. trudno powiedzieć, że dobrze, ale kilka razy w katedrze, muzeum po drodze do Poznania z przewodnikiem...wiadomo wycieczki. głownie szkolne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I teraz są głównie szkolne wycieczki do Gniezna. I lekcje historii w Muzeum Początków Państwa Polskiego...

      Usuń
  6. Wyczytałem że to nie Gniezno ale Giecz pretenduje do tego by być pierwszą stolicą Polski.
    Też Mareczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Bo w Gieczu odkryto pierwszą siedzibę rodową Piastów. Ale to nie znaczy że była ona stolicą.
      Odpowiadam bo Stokrotka jest chyba poza siecią dzisiaj.
      Marek z dziewczynami

      Usuń
    2. Dziękuję Marku z dziewczynami.

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję. Czekam na drugą część.
      Też Mareczek

      Usuń
  7. Nie znam, ale mam w planach odwiedzić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te wszystkie ciekawostki o denarach, drużynach i koronacjach sprawiają, że historia staje się żywa i namacalna, a Gniezno naprawdę staje się jej sercem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym odwiedzić to miasto, bo jak widzę z Twoich opisów i zdjęć jest co zobaczyć, ale dzięki Tobie już wiele można się o nim dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie byłam w Gnieżdzie, i to mnie przeraziło, koniecznie muszę tam dotrzeć a wieża jako hotel bardzo mi rozżarzyła wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie wiem czy czuć sie wspolczesnym niewolnikiem Piastow z racji zamieszkiwania na terenach podporzadkowanych czy moze moi prapra nalezeli do plemienia najeźdźcow i osiedlili sie tu i owdzie....wchodzac w zwiazki z miejscowymi...Pani ze mnie czy niewolnica? Taki dylemat....Jakoś nie przepadam za grzebaniem we wlasnym rodowodzie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja nie grzebię we własnym rodowodzie....
      Niezależnie od tego czy okazałabym się potomkiem najeźdzcy czy niewolnika byłabym tym kim jestem...

      Usuń
  12. Nie byłem ale w planach mam. Dzięki Tobie Stokrotko odświeżyłem sobie co nieco. Pozdrawiam sobotnio - u nas mgła i mżawka, byłem z rana 30 minut na zakupach, w tym ...była...Stokrotka. Udanego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Stokrotko wiele lat temu zwiedzałam piękną katedrę w Gnieźnie.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  14. W tym dokumencie ("Dagome iudex") Mieszko oddawał swoje księstwo pod opiekę papieża, o ile pamiętam.
    Pokazane przez Ciebie miejsca rozpoznaję z mojej gnieźnieńskiej wycieczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy że poznała Gniezno wcześniej niż ja :-)

      Usuń
  15. Znam, trudno powiedzieć czy dobrze, ale Gniezno leży 50 km ode mnie i trochę tam bywałam. I pisałam o nim. Jeśli byłaś w muzeum, to czytałaś na pewno wspomnienia szpiega wysłanego przez kalifa Ibrahima ibn Jakuba z pobytu w naszym kraju. Spotkałam się z wspomnieniami o nim w Hiszpanii. I o tym, jak sprowadzał na dwór mauretański sprzedane przez Mieszka branki z ludów przez niego podbitych. To było okrutne, bo Mieszko był okrutny! Ale takie były czasy:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Byłam w Gnieźnie daaaawno temu, ale zachęciłaś mnie tą opowieścią o wieży i chyba sobie odnowię wiedzę o początkach naszego państwa. Mąż jest bardzo tak.😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko - Koniecznie się wybierzcie do Gniezna :-)

      Usuń
  17. Pani Stokrotko ja byłam z wycieczką szkolną w Gnieźnie .
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  18. posunięcie Mieszka od strony politycznej zaiste genialne, choć dość kosztowne od strony rozwoju umysłów Polaków, obecnie ten cały "Chrzest" pora wreszcie odkręcić, takie relacje między Polską i związkiem wyznaniowym zwanym Kościół Rzymsko-Katolicki, jakie są obecnie nie są już Polsce i Polakom potrzebne, co więcej są wręcz szkodliwe...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Stokrotko
    Przez Gniezno zawsze przejeżdżam, gdy jadę do mojego Małego Miasteczka.
    Byłam tam tylko parę razy. Trudno powiedzieć, abym dobrze je znała osobiście. Ale znam je z rodzinnych opowieści.
    Biegnę do kolejnych części.

    OdpowiedzUsuń

Historia polskiej nietrzeźwości - część druga

1. Popularność gorzałki jest związana z prawem propinacji. Na jego mocy szlachta posiadała monopol na produkcję i sprzedaż alkoholu w obrębi...