1. Urodziła się 21 kwietnia 1926 roku ale oficjalne uroczystości urodzinowe zostały przeniesione na 11 czerwca ze względu na ładniejszą pogodę.
2.
Królowa Elżbieta II koronowana 2 czerwca 1953 roku jest najdłużej
panującym monarchą ma świecie.
3.
Pełny tytuł królowej brzmi: „Z Bożej łaski Zjednoczonego
Królestwa Wielkiej Brytanii, Irlandii Północnej oraz innych Jej
Królestw i Terytoriów królowa, Głowa Wspólnoty Narodów,
Obrończyni Wiary”
4.
Codziennie od godz. 9.00 do 9.15 pod jej oknami gra dudziarz ze
straży szkockiej. Ta tradycja ma 170 lat.
5.
Z księciem Filipem zaręczyli się w tajemnicy w 1946 roku i rok
później pobrali.
6.
W wieku 14 lat podczas drugiej wojny światowej zgłosiła się do
Pomocniczej Służby Terytorialnej, Nauczyła się tam prowadzić i
naprawiać samochody ciężarowe.
7.
Nie ma jednak prawa jazdy ale chętnie i dobrze prowadzi. Zwykle
siada za kółkiem jaguara.
8.
Uwielbia kryminały i jest wielką fanką Agathy Christie.
9.
Rozwiązuje regularnie krzyżówki. Jej ulubioną jest krzyżówka
publikowana w „The Times”. Przegląda także codziennie „Racing
Post”- gazetę o wyścigach konnych.
10.Miała
ponad 30 psów corgi. Królowa wymyśliła również krzyżówkę
corgi z jamnikiem i w ten sposób powstała nowa rasa – dorgi.
11.
81% procent Brytyjczyków nie było jeszcze na świecie gdy Elżbieta
objęła tron zaraz po śmierci swojego ojca /patrz pkt.2/
Czy
mam pisać dalej???
A może wszystko o Królowej wiecie???
Ciekawa postać i mimo wszystkich wszystkich ciekawostek o niej nadal bardzo tajemnicza. Bo nie wiadomo przecież jakim jest człowiekiem. Co ją smuci, co cieszy? Czy jest szczęśliwa? Co lubi wspominać a czego nie? Itd, itp...Tyle o niej wiemy, ile ona sama pozwala by sie o niej dowiedziano. Najważniejsze rzeczy są i będą ukryte dla postronnych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Stokrotko.
Całkowicie się z Tobą zgadzam Olgo.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Nie widzę powodu, żeby akurat o brytyjskiej królowej wiedzieć wszystko. Zadziwiające, ile w polskiej prasie i na portalach informacyjnych codziennie pojawia się "sensacji" na temat członków brytyjskiej rodziny królewskiej, ile domysłów, spekulacji, rewelacji... prawdziwych i fałszywych. A jeszcze bardziej zadziwiające są komentarze pod nimi, z których można wywnioskować, że Polacy czują się zobowiązani oceniać brytyjską monarchię, jakby byli poddanymi Elżbiety II.
OdpowiedzUsuńZgadza się Notario. Ale u mnie nie będzie plotek tylko fakty. I jestem pewna że nikt nie będzie oceniac Krolowej.
UsuńJak każda postać na świeczniku, wzbudza ciekawość i zainteresowanie. Prawa jazdy królowa chyba nie potrzebuje, ale umiejętność prowadzenia samochodu przyda się zawsze. A często jedno z drugim w parze nie idzie, co widać na ulicach, niestety.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie Lidio.
UsuńMasz racje.
To co napisałaś to akurat o niej wiem. A tak szczerze? Niewiele mnie obchodzi prywatne życie królowej, jej dzieci i wnuków. To jej świat, nie mój i nie rozumiem tego "zachłystywania się" wiadomościami z królewskiego dworu, tej histerii z okazji królewskich ślubów, rozwodów, rozmnażania się.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Mnie jej prywatne życie tez nie obchodzi tylko parę faktow i ciekawostek zamieszczam.
UsuńWiem Kochana, i to "zachłystywanie się" nie dotyczy Ciebie, ale tych co się upajają wiadomościami z królewskiego podwórka.Wielkie mi atrakcje- kto kogo zdradził i kogo królowa lubi lub ledwie toleruje, albo co powiedział kamerdyner/pokojówka/ochroniarz/kucharka o jednym z członków rodziny królewskiej.
UsuńZajarzylam Aniu.
Usuń:-)
Pisz Stokrotko, oczywiście fakty nie plotki ;-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam królowa brytyjską, ale też np. japońskiego cesarza (tego, który niedawno abdykował) za wieloletnie panowanie i sumienne wypełnianie swoich obowiązków mimo podeszłego wieku.
To prawda ze Krolowa ma klasę.
UsuńDziękuję Magnolio.
A mnie się zdaje, że w dzisiejszych czasach istnienie takiej monarchii jak brytyjska, powinniśmy jednak doceniać. Niech sobie Brytyjczycy dyskutują, ile to ich kosztuje i jakie królowa ma mieć uprawnienia. Nas to nie powinno obchodzić, jednak sama instytucja królestwa to jak żywy skansen, niespotykana gdzie indziej i chwała, że przetrwała. To kawał europejskiej historii. A co do plotek... Kto się nimi interesuje, ten czyta, komu to niepotrzebne, ten nawet nie zwraca na nie uwagi i bierze pod uwagę tylko fakty. Na przykład takie, że obecnie 15 innych krajów świata także uznaje Elżbietę za swoją królową.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim co napisalas.
UsuńBardzo Ci dziękuję.
Moja mama jest jej rówiesnicą (albo na odwrót) i zawsze darzyła ja sympatią, mnie jest raczej obojetna, ale oczywiście ! czytam czasem to i owo na jej temat, dlaczego by nie 😊
OdpowiedzUsuńJeśli to nie są plotki tylko coś smiesznego.... to dlaczego nie? Prawda?
UsuńObcy, zamknięty świat.
OdpowiedzUsuńDzisiaj "królewska instytucja" spełnia inną rolę. Bardziej ...dekoracyjną. Można by porównać do celebrytów, lecz dochodzi do tego pielęgnowanie tradycji historycznych i ustrojowych danego kraju. Holenderska monarchia jest może bardziej... bliżej ludzi. Lecz z drugiej strony mam wiele szacunku dla "archaicznej konsekwencji" Królowej angielskiej. Jest prawdziwą królową na tronie.
Pozdrawiam
I chyba jest.lubiana Dagmaro.
Usuń:-)
Witaj Stokrotko.
OdpowiedzUsuńNo i szlus. Ma kobita ciekawą przeszłość. Jednaj jej rodzina niezbyt chwalebną.
Tak po prawdzie, to niewiele mnie wzrusza królowa, książęta i błękitnokrwista brać.
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał.
Michał
Michale w angielskiej rodzinie krolewskiej wiele spraw jest owianych tajemnica.
Usuń:-)
Wiem, że jest stara i jak ma na imię :) A co królowa wie o mnie? :)
OdpowiedzUsuńTo i tak dużo o niej wiesz:-)
UsuńA o Tobie ona nic nie wie bo nie jestes jej poddaną.
Ona moją też nie :)
UsuńJasne.
UsuńNigdy nie wiemy o kimś wszystkiego,więc pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńNo to napiszę.
Usuń:-)
Jaguniu,
OdpowiedzUsuńwszystko to dobrze i pięknie, ale najbardziej mnie ci kobziarze
zastanowili co od rana pod oknami Królowej od 9.00 do - 9.15 na tych
kobzach wygrywają - taż to prawie kocia muzyka, jak Królowa to znosi?
Czy czmycha chyłkiem do łazienki pod pretekstem naglej potrzeby czy na
odwrót ma obowiązek pokazać się w oknie i pomachać dziękczynnie? Ale ja
choć królową nie jestem / a przynajmniej państwa, bo sobie samym każdy
królem jest, albo katem/ to rano o 6.30 mam dzwony kościelne przez 5
minut ze ślicznego Kościoła na Placu Szembeka, a potem także raz po raz
, a o godz. 17.30 ostatnie. Na Wielkanoc zaś o 6 .00 rano armata wali,
jest taka kanonada, że jak 6 lat temu tu zamieszkałam więc nie znałam
tego zwyczaju to myślałam, że jak w "Samych swoich" trzecia wojna
światowa zaczyna się....
Ale królowie, królowe, królestwa niech nadal istnieją - w tym
zautomatyzowanym świecie niech ocaleje choć trochę coś z pięknej bajki...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
Zaskoczę Cię Ewo ale ja bardzo lubię muzykę na kobzach. Jak byłam kiedyś przez tydzień w Edynburgu to uwielbiałam chodził w ten miejsca gdzie stali kobiarze - przede wszystkim w okolicy zamku.
UsuńZapraszam na drugą część w piątek.
Ewo dźwięk kobzy jest przepiękny . Naprawdę 😀
UsuńWidzę Kasiu że też lubisz ten dżwięk...
UsuńZaskoczyłaś mnie tymi ciężarówkami i prowadzeniem samochodu bez prawka. :D
OdpowiedzUsuńW piątek będzie kilka innych zaskoczeń :-)))
UsuńWyjeżdżam na kilka dni i nie zabieram internetu. Muszę zapamiętać, żeby wrócić do tych postów, bo ciekawe. :)
UsuńNie zginą te posty na moim blogu. Zawsze zdążysz.
UsuńUdanego wyjazdu Ci życzę.
:-)
O królowej wiem tyle pewnie, ile większość z nas. Zdziwiły mnie kiedyś informacje o jej mężu, nie miała z nim łatwo, ale moze to plotki.
OdpowiedzUsuńPisz dalej, chętnie poczytam i ciekawa jestem czy kiedykolwiek ktoś napisze "prawdziwą" biografię, bo nawet zdjęcia publiczne są specjalne...
Myślę Asiu... że w każdej plotce jest trochę prawdy.
UsuńAle plotek nie będzie.
:-)
Oczywiście, pisz dalej. Bardzo chętnie poczytam, być może nie znam tych faktów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To zajrzyj Łucjo w piątek.
Usuń:-)
Hmm... połowy z tych rzeczy nie wiedziałam. Zresztą chyba nie tylko ja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
To zapraszam jeszcze na drugą część.
Usuń:-)
Osobiście uważam, że rodzina królewska Wielkiej Brytanii to najbogatsze lenie świata. Nie mogę wyjść z podziwu, że Brytyjczycy wciąż się zgadzają utrzymywać tomtowarzystwo.
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zaskoczyłeś ale chyba masz rację.
UsuńA to jest po prostu brytyjska tradycja...
Miałem kłopoty z netem.
OdpowiedzUsuńJanToni - przyjdą lepsze dni.
Usuń:-)
Już je mam.
UsuńBardzo się cieszę JanToni.
UsuńI tak trzymaj.
Choć to do mnie nie podobne,
Usuńto może i fraszkę skrobnę.
JanToni -zawsze w Ciebie wierzyłam i nadal wierzę...
Usuń:-)
Nie pracuja i zyja po krolewsku. Jak oni to robia, nie wiesz Ty czasami Stokrotko? :) :)
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam Alenko :-))
UsuńPisz, Kochana! Pisz! O wszystkim i o wszystkich potrafisz opowiadać z taką swadą! 🌷💖🌷
OdpowiedzUsuńDziękuję Halinko!!!
UsuńBardzo się cieszę że do mnie zaglądasz...
:-)
Zaglądam zawsze z wielką przyjemnością, choć nie zawsze komentuję.🌷
UsuńDziękuję Ci bardzo.
Usuń:-)
Witaj Stokrotko całkiem ciekawych rzeczy się o niej dowiedziałam od Ciebie. To że jest fanką kryminałów i Agathy Christie wcale mnie nie dziwi. Oni to mają we krwi chyba, to zamiłowanie do kryminału 😀😀😀 Też uwielbiam Agathe Christie.
OdpowiedzUsuńTo masz wiele wspólnego z Królową Brytyjską...:-))
UsuńWidziałam taki serial o niej na HBO nazywa się The Crown czyli Korona, całkiem niezly.
OdpowiedzUsuńKasiu - tak jak napisałam o Królowej powstało wiele filmów.
UsuńOglądałam serial o jej pierwszych latach małżeńskich (nie pamiętam tytułu). Serial zrobiony przez Anglików. Wyraźnie było pokazane, że w małżeństwie była nieszczęśliwa bo jej mąż lubił kluby nocne i nie tylko. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńBo Królowa oprócz tego że jest Królową jest też zwykłą kobietą. Więc i jej nie omijają smutki...
UsuńSerdeczności Krystyno
-- oczywiście, że pisz dalej, wszak tylko głupcy twierdzą, że wiedzą wszystko..
OdpowiedzUsuń- serdeczności .. :)
A jeśli ja z dnia na dzień wiem coraz mniej to znaczy że jestem coraz mądrzejsza???
Usuń:-)
-- bo to chyba naturalne, im dłużej żyjemy, im bardziej poznajemy świat, tym bardziej zdajemy sobie sprawę , jaka maleńka jest nasza wiedza.... i powiem jeszcze, że wcale nie zazdroszczę tym, co twierdzą, że wiedzą wszystko...
UsuńAlinko - tacy co wiedzą wszystko są po prostu nie do wytrzymania :-)))
UsuńHej. Wiem że królowa ufa i leczy się za pomocą homeopatii. O czym wspominałam u siebie gdy pisałam post właśnie o homeopatii. Ich świat jest z jednej strony irytujący, a z drugiej intrygujący. Taki kontrast... Miłego wolnego dnia dla Wszystkich :)
OdpowiedzUsuńDookoła są kontrasty a co dopiero w rodzinie królewskiej.
UsuńSerdeczności.
Podałaś ciekawe informacje - punkt 3 poznałam chyba z Milionerów... wiem, że w jakimś programie padło takie pytanie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję,
UsuńJutro będzie ciąg dalszy.
Wiesz jak rozbudzić ciekawość :)
UsuńStokrotko na Twojego e-maila odpiszę w przyszłym tygodniu, tylko "ogarnę" pewne sprawy :*
Spokojnie... nie ma pośpiechu :-)
UsuńDziękuję za zrozumienie :*
Usuń:-)
UsuńWiększość dzisiaj podanych faktów jest mi znana, ale wiedzy nigdy dość. Ja jestem pełna podziwu dla tej monarchini. Jest jeżeli dobrze liczę 4 królową na angielskim tronie i kiedy na Nią patrzę, to myślę, że ma wiele cech swojej praprababki Wiktorii, ale też można by się doszukiwać wspólnych cech z Elżbietą I Tudor(długie panowanie, upór, żelazna konsekwencja).Kiedy na tronie zasiądzie książę Karol Wielka Brytania sporo straci, bo ani On ani następny w kolejce do tronu nie mają takiej charyzmy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobązgadzam Iwono.
UsuńI myślę, że na tronie nigdy nie zasiądzie książę Karol, a raczej jego starszy syn.
I tak byłoby lepiej...
:-)
Pisz dalej. Na razie wygląda na to, że królowa to ma klawe życie.
OdpowiedzUsuńJutro będzie ciąg dalszy.
Usuń:-)
Ciekawe co będzie dalej, zajrzę jutro. Najbardziej lubię takie "okruchy". Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam.
Usuń:-)
Była w młodości piękną kobietą::)))mamy w kilku państwach monarchię...ale najbardziej popularni są w W.Brytanii.I lubię czytać o nich różne ciekawostki::))ploteczki .Oglądałam kiedyś bardzo ciekawy film ,dokumentalny o rządzącej monarchii,jeszcze nie narodzonej królowej Elżbiety. czekam na c.d.☺Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż za chwileczke juz za momencik bedzie druga część. ...
Usuń:-)
Znam,znam,nawet mam gruba ksiege o Windsorach.Ciekawa odobowosv ale nowinki/plotki tylko splycaja portret.A jej obowiazki reprezentscyjne to ciezka praca a nie nicnierobienie.Nareszcie mam zasieg w Zwierzyncu,serdecznie pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńTo rozumiem Małgosiu że teraz ze Zwierzynca nadajesz:-))) ))
UsuńCieszę się że teraz jestes na wakacjach u córki .
Zawsze warto dowiedzieć się czegoś więcej na temat tak znanej i szacownej osoby. Wszak to królowa. :)
OdpowiedzUsuńI to nie byle jaka Królowa Basiu :-))
UsuńWitaj początkiem lata
OdpowiedzUsuńDzięjuję za ciekawe, czasem dla mnie nowe informacje. Warto zawsze dowiedzieć się czegoś interesującego, a na to zawsze można u Ciebie liczyć.
Właśnie cieszymy się najdłuższymi w roku dniami. Dlatego i ja przesiaduję w ogrodzie wsłuchując się w opowieści ptaków (lepsze to niż codzienne granie pod oknami, ale z drugiej strony zimą chętnie bym jej posłuchała). Niestety nie znam się na nich. Najważniejsze, że umilają mi długie poranki i pachnące wieczory.
Pozdrawiam wszystkimi zapachami początku lata (a tak nawiasem jakie są one dla Ciebie?)
Witam Cię serdecznie Ismeno...
UsuńPytasz mnie o zapachy lata... a to dla mnie zapachy budzącego się letniego dnia...
Serdeczności dla Ciebie :-)