Lofoty (norw. Lofoten) – archipelag na Morzu Norweskim u północno-zachodnich wybrzeży Norwegii, ciągnący się na dł0ugości 112 km od maleńkiej wysepki Røst na południu po wąską cieśninę Raftsundet, oddzielającą go od archipelagu Vesterålen. Od stałego lądu oddzielony cieśniną Vestfjorden.
/Najpierw pociągiem do Gdańska, potem z Gdańska samolotem linii Wizzair do Bodo w Norwegii. Potem na Lofoty promem/. A potem od 22 lipca do 2 sierpnia 2020 wędrówka po Lofotach i noce w namiocie. Co prawda o tej porze roku na Lofotach nie ma już dni polarnych, ale są białe noce. Pomimo, że słońce zachodzi na 2-3 godziny to rozpraszające się światlo powoduje, że cały czas jest jasno.
To były zdjęcia robione nocą, a niżej są zdjęcia robione w dzień...
Po 48 godzinach chodzenia w deszczu trzeba było co nieco wysuszyć...
Trzeba też było coś zjeść i wypić...
Podobno takich widoków się nie zapomina...
A na wyprawie był i zdjęcia robił oczywiście "NajwspanialszynaświecieGeograf" czyli moje młodsze dziecko...
Cudownie... Takie widoki o poranku! :))) Od razu sie bardziej obudzilam. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:-)
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńNorwegia to moje marzenie! Raz byłam w 1978 roku w Oslo - z Kopenhagi promem Olaf V popłynęliśmy na jednodniową wycieczkę - fiordy, malutkie domki przyczepione jak ptasie gniazdka, mała wysepka z jednym domkiem i jedną łódką, a w ogóle był to koniec października więc już jesień, i kolory jesieni. A Oslo akurat było w "remoncie" w centrum, ale zwiedziliśmy troszkę, mam muszelki z zatoki, czarne, a tą wysepkę z tym jednym domkiem zaraz bym zaanektowała dla siebie na zawsze!
Zdjęcia Geografa piękne! Twoje dziecko ma piękną pasję - zobaczyć tyle piękna to największe bogactwo, które nosi się w sobie i którego nikt i nic nie odbierze!
Serdecznie Cię pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
Dziękuję najpiękniej Ewuniu....:-)
UsuńNo cudnie! Długo się przyglądałem i jeszcze wrócę do przyglądania się.
OdpowiedzUsuńPewnie że cudne...
UsuńWrociles:-))
JA sie tak nie bawie...ja tam chce tez pojechac!!!!
OdpowiedzUsuńJa też Grazynko :-))
UsuńO, mają tam Coop'a, szwajcarski market. ^_^
OdpowiedzUsuńObejrzałam sobie wszystkie zdjęcia na podglądzie. Już kiedyś Ci mówiłam, że Norwegia od lat mi się marzy.
To życzę aby Ci się to marzenie zrealizowalo...
Usuń:-)
Och, ale uczta!
OdpowiedzUsuńTwój syn potrafi zorganizować sobie czas i bardzo ciekawe podróże!
Uraczyłam się zdjęciami i zazdroszczę.
Pozdrowienia dla Geografa:-)
Dziękuję.... geograf czyta....
UsuńJa również uraczyłem się zdjęciami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń:-)
Niesamowite widoki! Aż chciałoby się tam znaleźć!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobaja :-))
UsuńNiesamowite miejsce na relaks, chilaut (to nazwa wspólczesna chwili odosobnienia). Ma chłopak fantazję.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam Krystyno.
Usuń:-)
Lofoty są piękne, ja trafiłam na dzień polarny, i prawie nie spałam :). Chętnie bym tam wróciła...
OdpowiedzUsuńTo znasz sama urodę Lofotow...
Usuń:-)
Za koło podbiegunowe? - A to po co? Czytam niefrasobliwe wypowiedzi Szumowskiego, że liczba zakażonych koronawirusem na pewno wkrótce wzrośnie, analizuje brednie ministra Nieortograficznego dotyczace roku szkolnego, "szkalunki" pani Gebelsowej i obelgi pana Frankensztajna lżących jednego człowieka, pomówienia pana Wyłupiastookiego dotyczące opozycji... I od razu robi mi się zimno... Oglądam Twoje piękne fotki. Zechcę - puszczę jakąś melodię rodem z Aleutów lub Grenlandii... Do tego jakieś youtube z zakonnicami... Mam Arktykę Antarktyką - temperaturę, nastrój, klimat kulturowy, folk i...pingwiny.
OdpowiedzUsuńRozumiem ..... ale warto tam być. ..
Usuń:-)
Ale teraz tam też patelnia byla:) I można było się choć na chwilę oderwać od politycznej smutnej polskiej rzeczywistości.
UsuńDziękuję Geografowi.
UsuńPrzyjaciółka mojej matki mieszkała parę lat w Szwecji. Gdy chciano ich przesiedlić pod koło podbiegunowe, czmychnęła do Australii. A ja marzyłam by zwiedzić Skandynawię. Dzięki zdjęciom Geografa(którego serdecznie pozdrawiam), moje marzenie się spełniło w maleńkim stopniu. Uściski.
OdpowiedzUsuńTo cieszę się Iwonko że to marzenie trochę się spełniło.
Usuń:-)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOn nie tylko dokonały geograf ale i podróżnicza dusza. Oby więcej takich przygód i wyjazdów. Prz okazji my coś zobaczymy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marku
Usuń:-)
Pozazdrościlam :)
OdpowiedzUsuńEwo - ja też :-)
UsuńPrzepiekne zdjecia i kraina. Bardzo mi odpowiada skandynawski styl zycia przeczytałam sporo ksiazek autorów norweskich i szwedzkich i nawet przygotowalam szwedzkie klopsiki. Słowa podziwu dla GeografaG i jego mamy za dzielenie się takimi widokami Malgosia.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję Malgosiu.
Usuń:-)
Przecudne zdjęcia, prześliczne widoki, niesamowite miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Łucjo :-)
UsuńSuper pst na dzisiejszy upalny dzień, od razu chłodniej a widoki nie mają sobie równych wiadomo Norwegia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń:-)
Przpraszam miało być post
OdpowiedzUsuńJasne....
UsuńIdealne widoki na tą pogodę!
OdpowiedzUsuńZgadza się.
Usuń:-)
Piękne zdjęcia, wspaniała wyprawa!
OdpowiedzUsuńJednakoż krajobraz taki trochę księżycowy, a pogłębia to wrażenie ta czerwona budowla koło cmentarza, ona mi przypomina rakietę :) Co to jest, kaplica?
To jest kościół .... a po lewej stary cmentarz.
Usuń:-)
co to za kule /baniaki? pojemniki? obciążniki? pływaki?/ tam za tymi owcami są?...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Mozen UFO zostawilo? :-)
UsuńBajeczne miejsce, cudne widoki. Przekaż gratulacje tej wspaniałej wyprawy i pięknych zdjęć:)))
OdpowiedzUsuńDziecko czyta ;-)
UsuńWitaj Stokrotko.
OdpowiedzUsuńZaiste godne to i sprawiedliwe zamieścić w takie upały zdjęcia, które niosą ochłodę i poprawiają nastrój.
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał
Akurat trafiłam z tymi zdjeciami Michale.
Usuń:-)
Cudnie, chłodno i bajkowo
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu :-)
UsuńPrześliczne Stokrotko! Najbardziej mnie urzekły niebiesko-turkusowo-morsko-górsko-zamglone... :))) Bajka po prostu z legendą pod rękę idąca... :))))
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Geografa!!!
Dziękuję w imieniu Geografa.
Usuń:-)
Przepiękne zdjęcia! Wycieczka do Norwegii to jedno z moich podróżniczych marzeń :)
OdpowiedzUsuńTo życzę Olgo aby Ci się spelnilo to marzenie....
Usuń:-)
-- tak sobie oglądam i oglądam i jakoś lżej/chłodniej.... aż chce się wrócić do normalności... a za oknem trzydzieści cztery na plusie... a ja mam w planach jeszcze dziś rowerek, by z godzinkę poćwiczyć stopę...
OdpowiedzUsuńTo masz Alinko supet.plany rowerkowe....:-))
Usuń-- i nawet udało się je zrealizować... 34km, lekki wiaterek i słońce chylące się ku zachodowi.... piękne widoki i to powietrze... warto było...
UsuńNo i szacuneczek za te 34 km na rowerku !!!,
UsuńPrzepiękne zdjęcia i te nocne i te dzienne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Tereso.
Usuń:-)
I tego Mu zazdraszczam !! ;o)
OdpowiedzUsuńJa też !!! :-))
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia - gratuluję.
I na upał - jak znalazł:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję Leno.
Usuń:-)
Piękne :) Kawal drogi ale warto :)
OdpowiedzUsuńPewnie że warto Anusiu...
Usuń:-)
Prześliczne zdjęcia i cudne widoki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci.:-)
UsuńSyn mojego kolegi pojechał do Norwegii,tak zauroczył go ten kraj,że już nie wrócił.Przyjechał do Polski tylko raz,tylko po to,by sprzedać mieszkanie w Warszawie(kawalerka) i nazad do Wikingów.
OdpowiedzUsuńŻona miała w tym roku jechać do Norwegii z zorganizowaną wycieczką,ale z powodu wirusa odwołano wyjazd.Może to i dobrze,
bo gdyby jakiś Wiking...
Pozdrawiam.
No tak..... taki Wiking to jest niebezpieczny...
Usuń:-)
Mogę popatrzeć.
OdpowiedzUsuńJa też tylko patrzę :-)
UsuńPięknie za tym kołem podbiegunowym ;-)
OdpowiedzUsuńNo i troche się ochłodziłam, bo 35-36 stopni dzień w dzień daje się dość mocno we znaki.
Bardzo Ci dziękuję Magnolio.
Usuń:-)
piękne zdjęcia :) jeszcze na zorzę można tam pojechać, ale to już pod namiotem się nie da ;) pozdrawiam z doskoku :)
OdpowiedzUsuńTo wszystko prawds Elaju :-))
UsuńStokrotko - czuję chłód z tej północy!!!
OdpowiedzUsuńEla
Ja też Elu :-))
UsuńChociaż - jak mówił Geograf - tam też było gorąco.
:-)
Piękne zdjęcia. Szalenie zazdroszczę Ci tej wyprawy bo marzę o Lofotach. Moc pozdrowień.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ale to nie ja tam byłam tylko mój młodszy syn:-)
UsuńNiesamowite widoki , piękne zdjęcia ...jak wszyscy zazdraszczam takiej wyprawy . :)
OdpowiedzUsuńJa też zazdraszczam :-))
UsuńA Kaśka to już dawno pękła z zazdrości :-)))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Coś podobnego :-)))
UsuńPrzepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZawsze byłam bardziej ciekawa północy, niż południa.
Zwiedzałam jednak, ze względy na to, ze wolałam ciepełko, raczej południe.
Ale jak się jest już w pewnym wieku, to zwiedzanie z fotela, poprzez tak piękne zdjęcia też jest przyjemne;).
Szczegolnie ze dzisiaj upał a na północy jednak odrobinę chlodniej
Usuń:-))
Piękne miejsca, śliczne zdjęcia. Piękna pasja - wędrowanie!
OdpowiedzUsuńUściski!
Dziękuje Haniu serdecznie.
Usuń:-)
Przepiękne widoki!
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie Agnieszko :-)
UsuńTakich widoków się nie zapomina. Widoków z podróży się nie zapomina. To są zdrowe widoki dla ciała i ducha. Brawo :)
OdpowiedzUsuńTrafilas w samo sedno Puchu...
Usuń:-)
Piękno natury. Cudowne widoki. ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :-)
UsuńJakże przydałby się ten chłód z północy
OdpowiedzUsuńDziś wieczór spadających gwiazd
Niech spadająca gwiazdka spełni Twoje marzenie Stokrotko
Dziękuję Ismeno...
Usuń:-)
Ela Karczewska Witam Stokrotko
OdpowiedzUsuńWitaj Elu :-)
UsuńEla Karczewska. Jestem zalogowana.To jest próba.
OdpowiedzUsuń😊
Bardzo się cieszę:-)
UsuńCudownie!
OdpowiedzUsuńOd 4.08 do 12.08 mieliśmy z M. zwiedzać Norwegię...
A póki co, zwiedzam kliniki. W poniedziałek kolejny wyjazd...
Trzyma się dzielnie Basiu.:-)
UsuńJezu Stokrotko ale Ty masz te dzieci zdolne. Wnuków też. Miszcze normalnie. Świetne zdjęcia. Nos przykleilam i nie mogę odkleic. Mistrzostwo Świata.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu serdecznie :-)
Usuń