piątek, 18 sierpnia 2023

Zdjęcie i cytat

Takiego dziwnego patyczanego stworka zauważyłam niedawno na sąsiednim podwórku. Prawda że fajny?


I jeszcze cytat, który nie ma żadnego związku ze zdjęciem:

"Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego" /Lew Tołstoj/.

Zgadzacie się z tym stwierdzeniem? Bo ja nie bardzo...

56 komentarzy:

  1. Ja też za bardzo nie ;-). Pozdrawiam Stokrotko - tu Jardian. A pozdrawia po 8 minutach o poranku w piekarni, i 7 minutach przed chwilą na bazarze. I znad sprzątania, dziś na południu nieco chłodnije, ale sobotę i niedzielę mamy mieć upalną. A ten stworek ...sympatyczny ! .

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze coś fajnego znajdziesz do sfotografowania.
    A z miłością to nigdy nic nie wiadomo :-))
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Q. To wszystko z nudów Wysoki Sądzie..:-))
      2. Ano nie wiadomo...
      Stokrotka

      Usuń
  3. to dotyczy raczej fazy zakochania, chociaż też nie zawsze i nie do końca...
    stworka nie potrafię rozkminić, ale czy to jest konieczne?... ważne, że zabawny...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiadomo co wielki pisarz miał na myśli...
      Zgoda co do stworka.
      Stokrotka

      Usuń
    2. nawet zakochane osoby, które są na szczególnym hormonalnym haju potrafią z grubsza określić "za co" kochają obiekt swojej miłości, nawet jeśli mówią, że za "to COŚ", bo to znaczy, że wiedzą, tylko nie umieją nazwać, z definicji zresztą, bo "to COŚ" jest nienazywalne...
      czasem się tylko zdarza, że ktoś po jakimś czasie zadaje sobie pytanie "za co ja ją/go kochałam/em, co ja w niej/nim widziała/em?", ale to jest tylko taki idiom, który jedynie oznacza, że jakieś sprawy poszły nie tak, ekspresyjne wyrażenie tego faktu...

      Usuń
    3. No bo miłość nie trwa wiecznie...
      Stokrotka

      Usuń
  4. Stokrotki moja córka jest chyba teraz na takim etapie że zupełnie nie wie dlaczego kocha.
    A ludzik prześliczny.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu... to domyślam się że Twoja córeńka wpadła jak śliwka w kompot :-)
      Stokrotka

      Usuń
  5. O świetny obiekt do zdjęcia.Wdzięczny.. I nawet coś tam mu powiewa/trzyma różowego...Fajna lokalizacja...Nic , tylko siedzieć i udawać jaszczurkę bez ogona. :-) A głowa wielka .....Może od myślenia nad cytatem Tołstoja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością ten stworek przysiadł i intensywnie myśli:-))
      Stokrotka

      Usuń
  6. Co to w ogóle znaczy - prawdziwie, kocham lub nie, czy jeszcze inaczej?
    Ozdoby ogródków bywają zaskakujące:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - 2 razy No właśnie...
      Stokrotka

      Usuń
  7. A ja się trochę zgadzam, bo jak zaczynam się zastanawiać, dlaczego kogoś kocham, to zwykle znaczy, że wcale nie kocham go znowu tak bardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo życie Kataszo... samo życie:-)
      Stokrotka

      Usuń
  8. Zgadzam się z PKanalią, sądzę, że Lew Tołstoj, uznawany generalnie za wroga kobiet, nie widział sensu miłości u osoby (mężczyzny) świadomej tego co się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lechu. A wielki pisarz i autorytet moralny carskiej Rosji generalnie nie był dobrym człowiekiem. Szczególnie na stare lata kiedy to pokłócił się z całą rodziną i upoważnił obcego młodego mężczyznę do dysponowania całą swoją spuścizną .
      Stokrotka

      Usuń
  9. Stworek śliczny. A cytat? Ja rozumiem go troszkę inaczej... Że nie kochasz bo... za coś... z powodu.... Kochasz zwyczajnie, pomimo wszystko, nieoczekiwanie, wbrew rozsądkowi, strzeliło cię i już...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak strzeliło to znaczy że człowiek wpadł po uszy :-))
      Stokrotka

      Usuń
  10. Pewnie tak powinno być, bo kocha się bo się kocha bez wyliczanki dlaczego...ale nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko... ja też za bardzo nie wiem...
      Stokrotka

      Usuń
  11. W ogóle się nie znam na miłości, więc Ci nie powiem, w tym względzie zaliczyłam same porazki.
    A Patyczak sympatyczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja czasami płakałam w poduszkę z miłości albo jej braku...
      Stokrotka

      Usuń
  12. Można nie wiedzieć, dlaczego jest się zakochanym, ale kocha się świadomie. Chyba.😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba Halinko... chyba :-)
      Stokrotka

      Usuń
  13. Gdyby Tołstoj żył dziś, czy by uciekł z Rosji, czy by udawał ,że Rosjaninem nie jest a może stać by go było na prawdę i odważnie by ją głosił z transparentem :" Rosjanie , zbrodniarzami " Może na pierwszej linii mordował by nieposłusznych ?. Z pewnością miłością by się nie zajmował a jeśli nawet, nikt by nie zwracał uwagi na to co parias ma do powiedzenia.Chyba trzeba dać Rosjanom czas by przypomnieli sobie , o ile wiedzieli, co to znaczy być człowiekiem. Co się z tym wiąże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem komu... ale przyznaję rację.
      Stokrotka

      Usuń
    2. Inaczej Pani ocenia przez pryzmat podpisu a inaczej bez niego. Odbieram ,że podpis wymusza ocenę. Kloszard

      Usuń
    3. Jak Pani uważa.
      Stokrotka

      Usuń
  14. Ja w ogóle nie lubię zwrotu "prawdziwie kochać". Każdy odczuwa po swojemu. Oczywiście całkiem możliwa jest sytuacja, gdy osoba uważająca się za zakochaną, mylnie odczytuje emocje. Może przecież mylić miłość z pożądaniem, zaspokojeniem potrzeby bezpieczeństwa lub dowartościowaniem (mam partnerkę / partnera, tzn. jestem kimś, a gdybym nie miał / nie miała, jestem nikim, a przynajmniej mniej znaczę od kogoś, kto ma).
    Wiedza, bądź niewiedza w temacie "dlaczego kocham" w mojej opinii oznacza tylko i wyłącznie stan kontaktu ze sobą samym w sferze uczuciowej, ale też fizycznej i duchowej. Ludzie z lepszym kontaktem potrafią nazwać uczucia i podać ich przypuszczalne przyczyny, ludzie z bardzo złym kontaktem nie tylko tego nie potrafią, ale i reagują agresją, gdy ktoś ich o to prosi. Jedno i drugie nie wyklucza miłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym zdaniu masz rację Wolandzie.
      Serdecznie Ci dziękuję za wizytę.
      Stokrotka

      Usuń
  15. Ja wiem dlaczego kocham. Nie wiadomo, co Tołstoj miał na myśli. Ale to był artysta, więc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dodatek Lew Tołstoj wcale nie był dobrym człowiekiem.
      Stokrotka

      Usuń
  16. Ja też nie bardzo się zgadzam. Potrafię bez mrugnięcia okiem powiedzieć za co kocham. I z pewnością nie mylę tego uczucia z żadnym innym. A patyczak fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczności od Stokrotki Iwonko.:-)

      Usuń
  17. W Bielsku podobno pokazaly sie dziwne gady. Tez ich ogarnela goraczka zwiedzania? 'Co on w niej widzi? Co ona w nim widzi? " Cos w tym jest-gorzej gdy opadna rozowe okulary, ale takie jest zycie. Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Małgosiu... ale i miłość przemija.
      Stokrotka

      Usuń
  18. Stokrotko ♥
    niezwykły jest ten stworek z patyczków ;)
    a cytat ? .. każdy z nas ma swoje postrzeganie na wszystko ..
    lubię ten cytat :
    'Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.' - Paulo Coelho
    - moc serdeczności i pięknych chwil ♥

    p.s.
    wspaniała notka o bibliotekach, nie zdążyłam wcześniej, więc dziś zostawiłam ślad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzi Ci dziękuję AnSo za obecność na moim blogu.
      Stokrotka

      Usuń
  19. Hmmmm bezwarunkowo to się chyba tylko własne dzieci powinno się kochać i to też nie tak zupełnie.
    Taki kochający który niczego nie wymaga, bardzo często jest wykorzystywany, niestety.
    A ten patykowiec fajowski, niezwykle mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario i mnie bardzo się ten stworek podoba.:-)
      Stokrotka

      Usuń
  20. Stworek fajny, pomyślałam, że przydałby mi się taki, siedziałby na ławeczce i kwiatków pilnował, gdy ja w pracy jestem, nie byłoby mu źle ,) , nie nudziłby się na pewno,bo ciekawskich sąsiadek sporo .....
    - a cytat?, cóż, nie do końca zgodny z moim cieniutkim rozumowaniem
    - serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stworek jest super.
      A cytat... to tylko cytat.
      Stokrotka

      Usuń
    2. "Pożyteczną jest rzeczą zebrać w jedno dzieło kwiaty zdań pięknych,które po różnych księgach jak po polu rozproszone były"-Kasjodor założyciel rzymskiej biblioteki

      Usuń
    3. Pięknie dziękuję za ten cytat.
      Stokrotka

      Usuń
  21. Tołstoj był hipokrytą nieco oderwanym od rzeczywistości, choć... bardzo lubię jego twórczość... Miałam kiedyś okazję zwiedzać nawet Jasną Polanę pod Tułą. Piękne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tołstoj byl z pewnością wybitnym pisarzem ale nie najlepszym człowiekiem.
      Stokrotka

      Usuń
  22. Co by powiedział L.Tołstoj o miłości do drzew?
    "Tree Hugger Project-Agnieszka Gradzik Wiktor Szostalo"
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno przewidzieć Henryku.
      Stokrotka

      Usuń
  23. Całkiem sympatyczny ten stworek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę Karolinko.
      Stokrotka

      Usuń
  24. Dwa razy tak.
    Stworek przefajny, a cytat...tak, znam to z autopsji. Kocham kogoś, kogo - według moich kryteriów - nie za bardzo jest za co. A jednak. Uparcie. Całymi latami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to dopiero masz problem.
      Pozdrawiam.
      Stokrotka

      Usuń
  25. Sąsiedzi mają wyobraźnię ;). A co do cytatu to jakoś go nie czuję i też się nie zgadzam

    OdpowiedzUsuń

Dzisiaj będzie o ziemniaczku...

O ziemniaczkach już kiedyś pisałam... Ale ponieważ bardzo je lubię, .... więc napiszę jeszcze coś więcej..                      Pomnik wyjąt...