piątek, 13 grudnia 2024

"Obrzydliwa" Warszawska Praga - część czwarta czyli zakończenie

                                                 

Stojący niedaleko  kościół Św.Floriana zwany Katedrą Praską miał stanowić przeciwwagę dla carskiej architektury cerkwi. Styl neogotycki "ostrołuczny" został narzucony już w warunkach wstępnych konkursu, a nawiązanie do gotyckich wzorów miało podkreślać przynależność tutejszych wiernych do kręgu kultury zachodnioeuropejskiej. Zwycięski projekt Józefa Piusa Dziekońskiego stał się wzorem dla wielu innych neogotyckich kościołów w całej Polsce.
Praga to jedna z najbliższych centrum dzielnic. Od Zamku Królewskiego dzieli ją tylko 700 metrów, czyli Wisła. To także jedna z dzielnic obecnie najbezpieczniejszych i najmodniejszych.
Dodam jeszcze, że na niewielkim dziedzicu Muzeum Warszawskiej Pragi umieszczono artefakty wykopane w sierpniu 2015 z dna Wisły. Są to fragmenty Mostu Poniatowskiego wysadzonego przez Niemców w powietrze 13 września 1944 roku.
A o tym, że w tym czasie stały na Pradze wojska rosyjskie, to nie powinnam wspominać, bo to polityka... W każdym razie  Powstanie Warszawskie toczyło się w lewobrzeżnej części miasta, dlatego prawobrzeżna Praga nie została po jego upadku przez Niemców zburzona. Chociaż ... również ucierpiała. Przewodnicy prascy zawsze pokazują zwiedzającym domy na Pradze, które do dziś noszą na swych murach ślady po kulach.. I mówią, że w tej części Warszawy też były walki w czasie krwawych 63 dni. Mówi o tym także kilka tablic na starych murach...
Czy wiecie o tym że:
1. Autor powieści "Popiół i diament", czyli Jerzy Andrzejewski do końca życia mieszkał na Pradze w pobliżu Dworca Wileńskiego....? To w jego mieszkaniu w latach 60-tych i 80-tych zbierała się śmietanka ówczesnej opozycji.
2. Na charakterystycznej ulicy Stalowej spędziła pierwsze trzy lata swego życia wybitna aktorka Stanisława Celińska... W książce "Niejedno przeszłam" wspomina, że wpływowi Pragi zawdzięcza umiejętność szczerego wczuwania się w psychikę każdej granej przez siebie postaci...
3. Na ulicy Brzeskiej, czyli w samym jądrze Pragi przyszła na świat w rodzinie urzędnika praskiej kolei żelaznej i spędziła młodość wybitna etnografka i geografka Maria Czaplicka. Studia ukończyła na Oxfordzie, gdzie otrzymała stypendium na pierwszą wyprawę na Syberię. I stała się słynną badaczką Syberii i syberyjskiego szamanizmu.
4. Przy ulicy Ząbkowskiej tuż obok Brzeskiej urodził się i spędził dzieciństwo światowej sławy śpiewak operowy, tenor liryczny Wiesław Ochman. Pan Wiesław także wspaniale maluje i organizuje wystawy swoich obrazów.
5. Na ulicy Brzeskiej mieszkał przed wojną, przemilczany przez wiele lat poeta Władysław Sebyła, więziony w czasie wojny w Starobielsku, a następnie zamordowany strzałem w tył głowy pod Charkowem.
6. "Homer warszawskiej ulicy i warszawskiego języka" czyli Stefan "Wiech" Wiechecki też oczywiście mieszkał na Pradze, przy ulicy Stalowej 1. Jego felietony inspirowane były rozmowami sąsiadów z tego samego domu. 
7. I wreszcie słynna poetessa Agnieszka Osiecka i jeden ze Starszych Panów czyli Jeremi Przybora. Na Pradze II przy Placu Dąbrowszczaków znaleźli oni w małym mieszkanku "swój szczęścia łut i upragniony miłosny port". W tym czasie Agnieszka Osiecka napisała polski tekst do piosenki Freda Buscalione Love in Portofino.
Brzmi on tak:
"Dziś przyjechało wiejskie kino
i na jeziorze błysnął lód
W sosenkach księżyc się rozpłynął
A mnie tam smutno jest ciut ciut
Na wszystkich stołach słodkie wino
A ja wciąż plotę niby z nut
To prawobrzeżne Portofino 
Nasz przysłowiowy szczęścia łut
I nie wiem co to jest przyczyną
Ale się cieszę że aj waj
Że jeszcze będzie Portofino
Inaczej mówiąc - Praga II"

Na Pradze i sąsiednim Targówku mieszkało i mieszka wiele znanych aktorek i aktorów. I tak na przykład:
Do niedawna w bloku obok mojego mieszkała aktorka Joanna Ziółkowska. Widywałam ją często jak z małą wtedy córeczką /Pauliną Holz - teraz również aktorką/ bawiła się w piaskownicy.
W moim bloku, parę pięter niżej mieszkał Maciej Góraj. Sytuacja finansowa zmusiła go do wyjazdu do USA. Ale wrócił i nadal gra...
Aktorkę Małgorzatę Rożniatowską spotykałam jeszcze niedawno w parku im. "Wiecha" i w sklepach na osiedlu.
A na Zaciszu, tuż obok mojego Targówka mieszka Janusz Gajos. Przyznał się do tego tym, którzy przyszli na spotkanie z nim do Głównej Biblioteki na ul. Św.Wincentego. Byłam na tym spotkaniu kiedyś razem z blogerką i poetką którą znam od lat. Pamiętasz Notario jak piękne a jednocześnie zwyczajne było to spotkanie....?

KONIEC części dotyczącej Warszawskiej Pragi, która powstała na bazie  mojej książki "Moje warszawskie zwariowanie".


A z tej książki, którą otrzymałam niedawno w prezencie dowiedziałam się między innymi:
1. Że ....niedaleko mnie na osiedlu Elsnerowo stał kiedyś dworek w którym mieszkał z rodziną wybitny kompozytor i nauczyciel Fryderyka Chopina - Józef Elsner.
2. Że ...na osiedlu Bródno, które widzę z okien mojego mieszkania mieszkał aktorski klan Kobuszewskich.
3. Że ...w roku 1807 wraz z Wielką Armią Napoleona przybył do Polski żołnierz  Jean Gerault, poznał Lucynę Wąsowicz i zdecydował się z nią ożenić i osiedlić w Warszawie, na Pradze. Jego nazwisko zostało spolszczone i tak powstał słynny ród Gierałtowskich, w skład którego wchodzili i wchodzą nie tylko żołnierze, ale też artyści, inżynierowie, architekci....i inne uzdolnione osoby.

Obudźcie się!!!!!! To już naprawdę KONIEC!!!

32 komentarze:

  1. Czekałem na ten fragment Stokrotko, jak zwykle - wiele, wiele przydatnych informacji. Warszawę mam w planach latem, oby to doszło do skutku. Pozdrawiam Stokrotkę po 9 minutach zakupów...za Stokrotką i znad sprzątania :-)) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jardianie... koniecznie przyjedz do Warszawy!
      Stokrotka

      Usuń
  2. Ech, Stokrotko... Po przeczytaniu Twoich opisów aż chciałoby się pójść wieczorkiem na tą "obrzydliwą" Pragę i sprzedać, albo raczej kupić, kilka cegieł... Ale w dzisiejszych czasach to już chyba niemożliwe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bojo... mysle ze teraz sprzedac/kupic cegle to mozna we wszystkich dzielnicach oprocz Pragi:-))
      Stokrotka

      Usuń
  3. Zajrzałam w stare rodzinne dokumenty- we wczesnym dzieciństwie mieszkałam przy Białostockiej 46. I od czwartego roku życia aż do teraz nigdy więcej tam nie byłam, bo po wojnie matka moja przeprowadziła się na Dolny Mokotów, na Konduktorską a potem na Piwarskiego. Wiesz- ja mam ten feler, że nie przywiązuję się do miejsc ale przywiązuję się do ludzi. Znacznie ważniejsze dla mnie są osoby z którymi jestem niż miejsce w którym przebywam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu Najmilsza czyzbys watpila w to ze najwazniejsi dla mnie sa moi najblizsi i moi przyjaciele???
      Ale jednak chodze czasami pod swoj dom rodzinny naprzeciwko wejscia do Lazienek Krolewskich...
      I smutno mi ze nie ma juz "Flory" w ktorej spotykalysmy sie z Joasia.
      Stokrotka

      Usuń
    2. A dlaczego zlikwidowano "Florę"?????? To było takie urocze miejsce!!!!!! I komu ta "Flora" przeszkadzała? Zasmuciłaś mnie. Taka oaza spokoju tuż obok ruchliwej wszak ulicy. Nie ma mnie w stolicy zaledwie od 7 lat a tyle się w niej zmieniło!

      Usuń
    3. W budce przed Ogrodem Botanicznym pani powiedziala mi ze to dlatego ze byl podobno maly ruch... Teraz "Floracaffe" jest na ul. Miedzianej przy Muzeum Fabryki Norblina.
      Stokrotka

      Usuń
  4. Jakiś czas temu odbyłam ja, z internetową koleżanką Opakowaną Krysią, fajowską podróż na Pragę, a jechałyśmy do Elaji na spotkanie blogowe :)
    Przez Wisłę mosty nie chciały nas przepuścić ;) Na spotkanie dojechałyśmy z dwugodzinnym opóźnieniem, koleżanki oczywiście czekały na nas!
    Cieszy mnie to że te kilka lat temu zdobyłam się na te "blogowe wypady", mam urocze wspomnienia. Aktualnie niestety nie dałabym rady takim wyzwaniom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz Mario ze pamietam o tym Waszym spotkaniu? Byla jeszcze Grazyna Wenezuelska z Wami
      A ja u Elaji bylam dwa razy jeszcze wczesniej...
      Stokrotka

      Usuń
  5. Stokrotko poznałaś wielu ciekawych ludzi.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystkich osobiscie...
      Stokrotka

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziekuje ze jestes i czytasz...
      Stokrotka

      Usuń
  7. Znamienitych mieszkańców ma ta "obrzydliwa" Praga :-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno teraz wprowadzaja sie tu coraz znamienitsi...
      Stokrotka

      Usuń
  8. Pozdrawiam sobotnio, po pół godzinie zakupów. Byłem oczywiście w Stokrotce. I mam nadzieję, że moje plany związane z Warszawą wypalą ;-) .

    OdpowiedzUsuń
  9. Przez 4 lata liceum codziennie przynajmniej 2 razy przechodziłam obok kościoła/ obecnej katedry. Tam ślub brał mój syn, chrzest miała starsza wnuczka.. Znów mi przypomniałaś minione czasy, mieszkałam na Pradze przez całą ósma klasę, liceum, studia, urodziłam chłopaków 💗 Potem zaczęła się era Ursynowa i te wspomnienia żyją w moich bohaterkach ursynowskiej sagi, która poza "Wejściem w światło" jest na blogu. Jaguniu, Ty wywoływaczko wspomnień 💗 przytulam Cię najserdeczniej 💗🌼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anko... wiedzialam ze sie odezwiesz!!! Najserdeczniej Ci dziekuje!!! A czy pamietasz ze mamy sie spotkac w Lazienkach Krolewskich? Moze wreszcie tej wiosny nam sie uda...???
      Stokrotka

      Usuń
  10. To już koniec ?:(
    A ja już się na tej Pradze zadomowiłem.
    Dziękuję za miłe chwile.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tu juz ponad 40 lat mieszkam. Ale moje serce jest ciagle na Mokotowie tuz przy Lazienkach Krolewskich.
      Stokrotka

      Usuń
  11. Bardzo ciekawy cykl.
    Moje uznanie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj środkiem grudnia Stokrotko
    Szkoda, że to koniec. Mogłabym jeszcze poczytać o tej "obrzydliwej" Pradze:)))
    Pozdrawiam końcówką jesieni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Ci serdecznie Ismeno...
      Stokrotka

      Usuń
  13. Kochana!
    Jak zawsze ciekawy wpis:)
    Praga osławiona, ale negatywnie i wciąż to się ciągnie.
    Pozdrawiam przedświątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Morgano.
      Juz nie jest tak zle na Pradze.
      Stokrotka

      Usuń
  14. Ładnie to tak! Podejrzewać swoich czytelników i fanów o to, że przysnęli przy tak ciekawej opowieści. Bardzo żałuję, że nie mam już miejsca na nowe książki, bo też zażyczyłabym sobie w prezencie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe historie. A teraz sobie nucę " Dziś przyjechało wiejskie kino...". Fajny spacer!

    OdpowiedzUsuń

"Obrzydliwa" Warszawska Praga - część czwarta czyli zakończenie

                                                  Stojący niedaleko  kościół Św.Floriana zwany Katedrą Praską miał stanowić przeciwwagę dla ...