Mówi Chris Niedenthal - słynny fotograf, twórca m.inn. tego historycznego zdjęcia z czasu stanu wojennego w Polsce:
"Ale moim ulubionym zdjęciem jest grób Ceaucescu, jeśli można tak powiedzieć. Po egzekucji pochowano go w Bukareszcie w nieoznakowym grobie, na środku cmentarnej ścieżki, żeby ludzie mogli deptać po znienawidzonym dyktatorze".
Urywek ze strony "Salony Jerzego Iwaszkiewicza" - autor to znany dziennikarz:
"Zdaniem fotografów na zdjęcie roku zasługuje najbardziej fotografia Jarosława Kaczyńskiego w kolorze. Przemawia na tle flagi kolorów narodowych, macha tłuściutkimi rączkami i jak zwykle wzywa aby Polacy bili się między sobą, czyli aby jeden Polak lał drugiego Polaka, a przy okazji chronili kościoły".
Obydwa cytaty pochodzą z dwutygodnika Viva z 28 stycznia 2021. Pierwszy znajduje się na stronie 57, drugi na stronie 90.
--------------------------------------------------------------------
Jak zwykle w podobnych sytuacjach proszę o spokojne komentarze.
To może ja na wszelkie wypadek nic nie napiszę? :-)))
OdpowiedzUsuńEla
To ja Ci na wszelki wypadek nic nie odpowiem :-))
UsuńNiektórzy chyba zapominają, że historia kołem się toczy...
OdpowiedzUsuńMoże o tym nie wiedzą?
UsuńUsytuowanie grobu Ceausescu - całe chamstwo barbarzyńców [mimo wszystko].
OdpowiedzUsuńKaczyński - cała prawda o barbarzyńcy [mimo wszystko].
--------------------------
Uwaga nie na temat: Z całej ferajny Kaczyńskich najbardziej lubię tego... trzeciego - Bogusława Kaczyńskiego. Żal, że akurat On nie żyje.
Ale ma swój piękny pomnik w Krynicy-Zdroju :-)
UsuńPochowanie Ceausescu na cmentarnej ścieżce to szczyt chamstwa.Był okrutny ,ale deptanie po grobie to prymitywna zemsta.
OdpowiedzUsuńTen drugi ma już tyle wizerunków..
Dziękuję Liiviio.
UsuńTo wszystko jednak jest przerażające, wczoraj pokazano w tvp jak komuś będą niszczyć, zabijać norki (wartość 10 mlm) bo test na covid wykonany na jednej z nich dał wynik pozytywny..
OdpowiedzUsuńMasz rację Krystyno.
UsuńNie zabieram tym razem głosu Stokrotko, po powrocie z ... Stokrotki. Ponoć tylko książka drukowana jest jedyną rzeczą, która nas nie monitoruje. Pozdrawiam ! Moc serdeczności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jardianie.
UsuńZaskoczyła mnie i jedna i druga informacja - i niech to będzie komentarzem.
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Dziękuję Ci.
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńnastępne wybory i tak wygra Kaczyński bo ma kota, a "kotu tego się nie robi" żeby przegrał...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
A miłośników kotów mamy wielu...
UsuńSerdeczności Ewuniu :-)
Stokrotko, wybacz- ale spokojnie się nie da...
OdpowiedzUsuńPrzytulam :)))
Rozumiem.
UsuńJeszcze raz ja.Czy zestawienie tych dwóch wizerunków jest nieprzypadkowe?
OdpowiedzUsuńłączy ich tylko to, że cytaty pochodzą z jednego numeru Vivy....
UsuńA każdy sobie po swojemu kojarzy...
Slow szkoda niestety na to napuszczanie jednych Polakow na drugich
OdpowiedzUsuńOkropnie to przykre...
Usuńnie wiedziałem o takim sposobie pochówku Ceausescu /Wiki opisuje to jakby inaczej/, ale nie będę tego oceniał, próbuję zrozumieć (a raczej poczuć empatycznie) Rumunów, co wtedy czuli i co zapamiętali...
OdpowiedzUsuńco ciekawe, inny dyktator owego czasu, Franco, pochowany został z pełnym szacunkiem, mimo identycznej skali represji, które stosował wobec Hiszpanów...
na tym tle "nasz" obecny mały dyktatorek jawi się pozornie lajtowo, ale to, co zgotował /cudzymi rekami zresztą/ polskim kobietom (i nie tylko) stawia go już na równi z omawianymi...
p.jzns :)
Ja też o pochówku Ceaucescu dowiedziałam się z wywiadu z Chrisem Niedenthalem...
UsuńLepiej było pochowa go tak, by nikt nie wiedział, gdzie leży...zapomnienie to najgorsza kara.
OdpowiedzUsuńjotka
Wg. Chrisa Niedenthala nikt nie wie, bo tam nie ma żadnej informacji...
UsuńJa chyba nie jestem w stanie napisać spokojnego komentarza...
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńNie wiem skąd ta informacja o grobie Causescu. Został normalnie pochowany, ale pod innym nazwiskiem i nikt jego grobu nie deptal. Wręcz przeciwnie, kiedy zorientowano się, że to jego grób, postawiono na nim aż trzy krzyże, a po ekshumacji ma elegancki marmurowy grób, bardzo zadbany i często odwiedzany. Od Kaczyńskiego różni go to, że 30 lat po śmierci Causescu 60% społeczeństwa rumuńskiego uznaje go za dobrego przywódcę, a o Kaczyńskim nikt już wtedy nawet nie będzie pamiętał i może nawet grób Lecha zabiorą z Wawelu, daj boże.
OdpowiedzUsuńZdjęcie Niedenthala, gdy zobaczyłam je po raz pierwszy, zachęciło mnie do obejrzenia Czasu Apokalipsy, a film tak mnie wtedy przeraził, że nigdy nie obejrzałam go drugi raz:) Młoda byłam:)
Jeśli temat rumuńskiego społeczeństwa Cię interesuje, polecam książkę Małgorzaty Rejmer "Bukareszt. Ludzi krew".
Bukareszt. Kurz i krew. Coś mi ten android sam decyduje co ma wpisać:)
UsuńDodam jeszcze, że to co się działo w Tomiszoarze na koniec epoki Causescu mam do dziś przed oczami i to było przerażające, jak ci ludzie szli z dziećmi na czele, tragedia ogromna, jak ich potraktowano.
Czyżby Chris Niedenthal się mylił? - bo to jego wypowiedż wiernie przeze mnie przepisana.
UsuńNacierpieli się Rumuni okropnie...
Usuńtiaaa...
Usuńhttps://magazynkontakt.pl/krotka-historia-pewnego-grobu/
Faktycznie ....
UsuńAch z tym Kaczyńskim... wszystkim byłoby lepiej, gdyby odszedł z polityki.
OdpowiedzUsuńWitam Cię na moim blogu i dziękuję za komentarz.
UsuńSamo odejście Kaczyńskiego niewiele da. Zaraza już jest w krwiobiegu narodu a na tę zarazę lekarstwa jeszcze nie ma..,:((
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz.
UsuńJak najdalej od polityki! Szkoda moich nerwów. Są tacy, co lubią władzę i uważają, że świat się bez nich zawali. Ja do nich nie należę i wiem, że świat i tak się nie zawali:)))
OdpowiedzUsuńSuper Urszulko :-)
UsuńOba komentarze mają swoją wymowę i to negatywną w odniesieniu do „bohaterów”. Widzę, że niektórym nie podoba się chodzenie po grobie. Pewnie coś w tym jest, niemniej śmiem twierdzić, że już prawie cała powierzchnia ziemi jest jednym wielkim grobem. W końcu nikt nikogo nie zmusza po chodzeniu po nieoznakowanym grobie. Można ominąć.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą DeLu.
UsuńByłam w tym kinie na Dniu Apokalipsy dzień przed ogłoszeniem stanu wojennego {sic!} Nie obejrzałam do końca. Całym sercem podpisuję się pod słowami p. Iwaszkiewicza, namiętnie oglądam SK, jakoś podtrzymuje mnie na duchu i daje nadzieję, że ten rząd się skończy,:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Dziękuję Ci i pozdrawiam.
UsuńWydaje się, że najbezpieczniej jest wystawiać komentarze, opinie i pomniki po czasie porównywalnym do utraty praw autorskich, czyli ok. 70 lat. Najlepszym sędzią jest przecież historia, i niekoniecznie ta oficjalna.
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak.
UsuńZemsta, nawet polityczna, nie jest dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńMasz rację Czesiu.
UsuńŁadnie to zestawiłaś...
OdpowiedzUsuńTak myślisz?
UsuńZemsta nie jest dobrym rozwiazaniem, zgadzam sie, a tak wyrazona smuci. Czas rzadzenia Kaczynskich to tylko wzmianka w podreczniku, ale swiadkowie wiedza ile zla sie za tym kryje. Czy za 3lata bedzie lepiej? Watpliwosci man ogromne. Malgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - i ja mam ogromne wątpliwości...
UsuńNie wiem czy będziemy deptać grób prezesa, wiem natomiast, że w historii zapisze jako ktoś z gruntu zły, mściwy na podobieństwo być może właśnie rumuńskiego dyktatora.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz...
UsuńOba wpisy nie podobają mi się. Pierwszy z tego powodu, że nie wiem, czemu służy taki grób, który jest deptany, bo spoczywa w nim znienawidzony człowiek. Rozumiałbym jeszcze bezpośrednia reakcję ludzi po straceniu Króla Karpat, ale teraz, po latach? No i w końcu to człowiek.
OdpowiedzUsuńDrugi wpis nie powinien się znaleźć z tego powodu, że w ogóle ten człowiek nie powinien być fotografowany, bo na zdjęciu wychodzi tak samo jak wtedy, gdy publicznie zabiera głos. Wystarczy, że znajdą się tacy, którzy wybudują mu największy w Polsce pomnik.
Kawiarenkom jeśli chodzi o tego pierwszego człowieka - to przeczytaj proszę:
Usuńhttps://magazynkontakt.pl/krotka-historia-pewnego-grobu/
A jeśli chodzi o tego drugiego to i ja znam osobiście ludzi, którzy już za życia chcą mu wystawić pomnik...
Pogoda nam się spaprała w tym tygodniu, śnieg stopniał, deszcz pada, wiatr wieje...A wiatr historii wieje nieustannie...;o)
OdpowiedzUsuńBuziole...;o)
No właśnie...
UsuńAkurat bohaterowie tej bajeczki w ogole mi się nie podobają!
OdpowiedzUsuńFuscillo - mnie też nie :-))
UsuńTwój wpis choć bardzo ciekawy, bo nie znałam historii grobu dyktatora rumuńskiego, to mimo woli potwierdza znane porzekadło"nie ważne jak mówią, byleby mówili". O naszym polityku im mniej się będzie mówiło, tym większa jest szansa, że szybko o nim zapomnimy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję Iwonko za wizytę u mnie :-)
UsuńIlość suk policyjnych kierowana do ochrony domu zwykłego posła w randze wiceministra d/s bezpieczeństwa wskazuje na to, że co najmniej częściowo zdaje sobie sprawę, iż Polacy uwielbiają go niczym Rumuni Nicolae i Elenę Ceaussescu.
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńDziękuję Ci.
Ela Karczewska.
OdpowiedzUsuńCzytałam, że Ceaussescu i jego żona pochowani są oddzielnie pod innymi nazwiskami, żeby zapobiec profanacji i zemsty obywateli.
Cóż, tak kończą dyktatorzy.
Mussolini, Kadafi, Husajn....
Wcześniej, czy później rewolucja nastąpi.
😊❤️
Bardzo Ci dziękuję Elu :-)
Usuń