sobota, 11 grudnia 2021

Jeszcze o książce "Kamienny sufit"

Na ostatniej stronie autorka Anna Król dziękuje wszystkim, dzięki którym jej książka powstała.

A przede wszystkim dziękuje Tatrom - za to że SĄ...



Na końcu książki autorka umieściła SUBIEKTYWNE KALENDRAIUM GÓRSKIE.

Pozwolę sobie z tego kalendarium przepisać kilkanaście bardzo ważnych dat:

11 czerwca 1565 roku - księżna Beata Łaska - pierwsza turystka w Tatrach odwiedziła między innymi okolice Stawu Kieżmarskiego.

W roku 1838 nastąpiło pierwsze kobiece wejście na najwyższą górę Europy  - na Mount Blanc. Dokonała tego Francuzka Henriette d'Angeville.

W 1858 roku została wydana w Krakowie pierwsza książka o Tatrach. To "Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin" Marii Steczkowskiej.

W 1902 roku Wanda Herse, jako pierwsza kobieta staje na Mnichu, wraz z góralem Klimkiem Bachledą.



W 1903 roku Anna Szyszyłowiczowa jak pierwsza kobieta zapisana została do Sekcji Turystycznej Towarzystwa Tatrzańskiego.

W 1908 roku Helena Dłuska i Irena Pawlewska wchodzą samodzielnie na Szczyrbski Szczyt /2381 m.n.p.m.i przechodzą do historii jako pierwsze kobiety i samodzielne taterniczki.

W 1908 roku pierwszy szczyt w Tatrach Polskich otrzymuje nazwę od jego zdobywczyni - Igła w Żabiem zmienia nazwę na Turnię Wandy, od imienia Wandy Jeromin.

W kwietniu 1928 roku - pierwsza zimowa wyprawa na Grań Tatr. Bierze w niej udział Róża Drojecka.

W pażdzierniku 1929 roku Jadwiga Roguska-Cybulska publikuje w "Zakopanem" manifest "Do młodych taterniczek", który rozpoczyna trwającą kilka dekad dyskusję o wspinaniu się kobiet.


W 1934 roku wrocławianka Hettie Dyhrenfurth wchodzi na wysokość 7315 m.n.p.m. - na zachodni wierzchołek Sia Kangri /Azja/, bijąc kobiecy rekord wysokości.

W 1939 roku Zofia Radwńska-Paryska jako pierwsza kobieta otrzymuje blachę ratowniczą TOPR-u.

W 1960 roku pierwsza w historii odznaka honorowa stowarzyszenia alpinistycznego  /Klubu Wysokogórskiego/ została przyznana kobiecie - Jadwidze Roguskiej-Cybulskiej.

W 1960 wydano pierwszą książkę o kobietach w Tatrach pt: "Od krynoliny do liny" autorstwa Haliny Ptakowskiej- Wyżanowicz.

12 sierpnia 1975 roku pierwsze kobiety zdobywają samodzielnie ośmiotysięcznik - Gaszebrum II  /8034 m.n.p.m. Dokonują tego Polki: Anna Okopińska i Halina Krueger-Syrokomska.



16 października 1978 roku - Wanda Rutkiewicz, pierwsza z historii Europejka i trzecia kobieta na świecie wchodzi na najwyższą górę Ziemi - Mount Everest /8848 m.n.p.m./

W 2001 roku umiera Zofia Radwańska-Paryska - ostatnia z pierwszych polskich taterniczek.

/A życie Zofii Radwańskiej-Paryskiej to prawdopodobnie temat na następny mój tekst./




Czarno-białe zdjęcia kobiet-taterniczek ściągnęłam z sieci. Zwróćcie proszę uwagę w jakich strojach pierwsze taterniczki wspinały się wtedy...

40 komentarzy:

  1. ..witam Cię serdecznie Stokrotko ♥️
    ..dziękuję za piękny post i przybliżenie mi tej interesującej i niezwykłej książki :)
    ..zawsze z ogromną przyjemnością czytam Twoje notki :)

    - pozdrawiam najcieplej, życzę moc zdrówka i pięknych chwil każdego dnia 💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja Cię witam serdecznie AnSo i bardzo dziękuję xa miłe słowa.:-)

      Usuń
  2. Nie przypuszczałam, ze panie tak wcześnie zaczęły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - myślę, że dla wielu osob jest to zaskoczeniem...

      Usuń
  3. Niesamowite!!!! Jak one się w tych pumpach i kapeluszach tak wysoko wspinały???
    Serdeczności Stokrotko:-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałbym Stokrotko zacząć od sobotniego przywitania. Dzień dobry ;-) Dziękując ogromnie za obecność i wpis pod miniaturą o Królowej Bonie u mnie. Powyższy wpis zaś jest bardzo ciekawy. Mam wiele znajomych i koleżanek, a także osoby w rodzinie, które uwielbiają góry. Tak więc - powyższą książkę im polecę. Serdecznie pozdrawiam - sobotnio - 33 minuty na zakupach , w tym ... Stokrotka :) Miej dobry dzień :) Na południu mróz, wiatr od południa i mgła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jardianie i .... również wszystkiego dobrego :-)

      Usuń
  5. https://www.naszkasprowy.pl/artykuly,61,Lodenowe_plaszcze_Mizzi_Langer_czyli_o_modzie_dawnych_taternikow_i_taterniczek.html
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci dziękuję :-) Teraz to dopiero będę miała lekturę :-)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy tekst. Dziękuję.🌹
    Jako wielbicielka terenów płaskich z dostępem do morza, nie miałam pojęcia o historii taterniczek. To musiały być kobiety mocnych charakterach i niezwykłej wrażliwości. Pewnie było im trudno żyć w czasach, gdy kobiety niewiele miały do powiedzenia.
    Serdeczności, Jagódko.🥰🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko - to były niesamowicie dzielne, silne i odważne kobiety.
      Dobrze że jesteś :-))

      Usuń
  7. Klik dobry:)
    Kiedyś chodziłam po górach. Obecnie, jak dla mnie, zbyt dużo ludzi jest na szlakach.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. A wiesz że moja Babcia ze strony Mamy też tak się wspinała.???Ale teraz już nie mam kogo zapytać jakie szczyty w Tatrach zdobyła.
    Pięknego weekendu Stokrotko.
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale może zostały Ci jakieś zdjęcia w starych albumach???

      Usuń
  9. Uważam, że książka, którą tak ciekawie omowiłaś jest nie tylko dla lubiących góry, ale dla wszystkich kobiet, by uwierzyły, że też mogą spełniać swoje marzenia oraz dla mężczyzn kochających nie tylko góry, ale również kobiety. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  10. No i czyż nie wspaniałe dziewczyny? Brawo MY!!! W sensie oczywiście kobiety pod każdym względem 🙂 Stokrotko, opowieść wpisuje się w Twój cykl o wielkich kobietach w historii. Bardzo ciekawy 🌼

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anklo pewnie że brawo MY - czyli KOBIETY!!!!
      :-))

      Usuń
  11. Witaj książkową pogodą Stokrotko
    Książki o Wandzie Rutkiewicz i Halinie Krueger-Syrokomskiej dosłownie pochłonęłam
    Pozdrawiam nadzieją na słońce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ismeno - pogoda faktycznie książkowa.
      I wcale Ci się nie dziwię że książki o polskich taterniczkach/himalaistkach pochłonęłaś. :-)

      Usuń
  12. Góry i kobiety,naturalne klejnoty,które powinniśmy cenić.
    W kinie,pierwszy film o tematyce górskiej obejrzałem,gdy nie umiałem jeszcze czytać.Czarno-biały.Trójkąt.Gdzieś w Alpach dwóch facetów zakochanych w pięknej kobiecie.Z zazdrości o kobietę,faceci pospychali się w przepaść.
    Rok 2022 Rokiem Wandy Rutkiewicz.
    Dzisiaj,11 grudnia 2021 Międzynarodowy Dzień Gór.
    https://youtu.be/V5vSMhW37pQ

    "Nie możesz pozostać na szczycie w nieskończoność:musisz zejść.
    Więc po co w ogóle zawracać sobie głowę?
    Tylko tak:to,co jest na górze,wie co jest na dole,nie wie,
    co jest na górze.Wspina się,widzi.Schodzi,już nie widzi,
    ale widziało"-Rene Daumal

    "Jeśli masz do czynienia z górą,masz kilka opcji.Możesz się na
    nią wspiąć i przejść na drugą stronę.Możesz ją obejść.
    Możesz pod nią kopać.Możesz nad nią przelecieć.Możesz ją wysadzić.Możesz ją zignorować i udawać,że jej tam nie ma.
    Możesz się odwrócić i wrócić tą samą drogą,którą przyszedłeś.
    Możesz też zostać na górze i uczynić ją swoim domem"-
    Vera Nazarian

    Ja dzisiaj pierwszy raz tej zimy-właściwie jesieni,zjechałem
    z góry Kalenica(964 mnpm)na nartach.Jeszcze mi się nogi trzęsą,
    brak kondycji:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniały jesteś Henryku!!!!!
      Wyrazy najwyzszego uznania!!!!

      Usuń
    2. Pomyłka na dole:)
      "Nie możesz pozostać na szczycie w nieskończoność:
      musisz znowu zejść.Więc po co w ogóle zawracać sobie głowę?
      Tylko tak:to,co jest na górze,wie,co jest na dole,ale to,
      co jest na dole,nie wie,co jest na górze.
      Wspina się,widzi.Schodzi,już nie widzi,ale widziało"

      Świetny film.
      https://youtu.be/UVo7dW60AiM

      Moja sąsiadka wspinała się po górach świata.Ostatnia wyprawa,to była wyprawa z synem w Andy...

      Usuń
    3. Dziękuję....to obejrzę ten film...

      Usuń
  13. Witaj, Stokrotko.

    Niełatwo było nam dobijać się do różnych, na głucho zamkniętych drzwi.
    W wielu sytuacjach jakoś brakowało tych zdeklarowanych dżentelmenów, którzy by je przed nami z kurtuazją otwierali...
    Dziś też są one często ledwo uchylone, a i to - nie wszędzie...


    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie I zgodnie z prawdą napisałaś Leno.
      Bardzo Ci dziękuję:-)

      Usuń
  14. Niesamowite kobiety wniesamowitych górach. Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Baaaardzo mnie zaciekawiłaś! Mój klimat na 100 procent !

    OdpowiedzUsuń
  16. Przytoczone przez Ciebie fakty stawiają kobiety gór w zupełnie innym świetle :). Też zwróciłam uwagę na te stroje do wędrówki, niestety w minionych epokach miałyśmy pod tym względem przerąbane, jeśli chodzi o plażowanie i pływanie też 😀

    OdpowiedzUsuń
  17. Fakty i daty robią wrażenie! Tym bardziej na mnie, pełnej szacunku i uznania dla tak obcej mi dziedziny jak zdobywanie prawdziwych gór. Ja tylko uprawiam zdobywanie gór problemów nie do pokonania
    (tak by się wydawało..)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu - z pewnością dasz radę tym swoim górom problemów!!!!
      Bo kto jak nie Ty???

      Usuń

Haiku

 Najpierw dwa zdjęcie zrobione przy jednej z głównych ulic w Puławach... Jak podpisalibyście to zdjęcie? Bo mój podpis jest taki: "Oder...