No może nie w śniegu były te tulipany, ale śnieg był dookoła. To znaczy przed Pałacem Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie, w całym parku i przed Oranżerią koło Pałacu, w której odbywała się w dniach 2-3 kwietnia 2022 przepiękna Wystawa Tulipanów.
W Oranżerii tulipany były przepięknie wyeksponowane i miały zapewnioną odpowiednią temperaturę.
Tulipan jest najczęściej uprawianą rośliną ozdobną na świecie. Kwiat ten zaczęto prawdopodobnie uprawiać w Persji w X w.n.e. Do Europy Zachodniej sprowadzono go w II poł. XVI w, a pod koniec wieku tulipanowe szaleństwo ogarnęło przede wszystkim Holandię. I do dzisiaj Holandia przoduje w producji cebulek tulipana i hodowli tych pięknych kwiatów. W holenderskim ogrodzie Keukenhof kwitnie każdej wiosny ponad 7 milionów tulipanów należących do różnych gatunków.
Bardzo dużo tulipanów hoduje się też w Japonii, Francji, USA, Polsce i Niemczech.
W Polsce pierwszą plantację tulipanów założono w 1935 roku w Górsku k/Torunia. Aktualnie w produkcji cebul tulipanów Polska zajmuje czwartą-piątą pozycję na świecie, z areałem ok 300 ha. Natomiast produkcja kwiatów ciętych tulipanów pod osłonami /w szklarniach i tunelach/zajmuje w naszym kraju ponad 40 ha.
Na wystawie było wiele gatunków tulipanów. I niby wszystkie do siebie podobne a jednak bardzo się od siebie różniły:
Najbardziej podobały mi się tulipany o nazwie "Queensland" - zdjęcie 10.
Pokazano także inne wiosenne kwiaty i kompozycje kwiatowe:
Mam nadzieję że sprawiło Wam przyjemność oglądanie tych zdjęć. Traktujcie to proszę jako przerywnik od smutnego myślenia w tych trudnych czasach...
P.S. W Ogrodzie można było kupić cebulki tulipanów, tulipany i inne wiosenne kwiaty. Oczywiście kupiłam....
Och, dziękuję Ci za te przepiękne zdjęcia, uwielbiam takie bukiety, no a teraz gdy znów zimno, to ogrzewają od środka:-)
OdpowiedzUsuńWszystkie odmiany są cudne i pomyśleć, ze kiedyś cebulki tulipanów warte były majątek!
Ja wybieram nr 11
Asiu - i mnie też się te białe bardzo podobają:-))
UsuńJa również Ci Stokrotko dziękuję za te wspaniałe zdjęcia. Przywołałaś czasy dzieciństwa - gdy - często były wręczane na imieniny. Piękny post. Pozdrawiam Stokrotko - po 18 minutach szybkich, większych zakupów ...w tym ... Stokrotka ;-). Serdeczności. Na południu na plusie i wieje lekki halny :-)
OdpowiedzUsuńTulipany mają tylko jedną wielką wadę - za szybko przekwitają...
UsuńStęskniłam sie już za tak wyrazistymi kolorami. Ten powrót zimy wiosną trwa juz zbyt długo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i dziękuje za pokazanie tej kwietnej wystawy!:-)
Wiedziałam Olgo że Ci sprawię przyjemność :-)
UsuńDziękuję za piękne zdjęcia, aż poczułem zapach.
OdpowiedzUsuńOczywiście zainteresowała mnie nazwa Queensland, znaczy Australia.
Niestety google skierowało mnie tylko do sprzedawców kwiatów, większość z nich ma nazwy/nazwiska brzmiące po holendersku, ale działają w Australii gdzie Holendrzy byli pionierami w hodowli kwiatów.
Serdecznie Ci Lechu dziękuję za wizytę i komentarz...
UsuńQueensland to faktycznie przepiękna odmiana tulipana :-)
Ojej! a co ja robię w Portugalii kiedy w Wilanowie taka piękna wystawa! Tutaj tulipany już dawno przekwitły! Te z nr 10 rzeczywiście wielkiej urody. Nie wiedziałam, że Polska jest potęga tulipanową. W Keukenhof byłam, to jest najcudowniejszy ogród wiosenny jaki widziałam. Pozdrawiam z Porto słonecznego ale nie za ciepłego, teraz 8 stopni.
OdpowiedzUsuńGrażynko - no ale idzie ciepełko powolutku, więc będzie coraz fajniej w Porto...:-))
UsuńBardzo Ci dziękuję Stokrotko za relację z wystawy i piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńEla
Bardzo proszę Elu :-)
UsuńSą zachwycające! W 2019 roku zachwycałam sie hektarami kwitnącyh cebulowych w Holandii w słynnych ogrodach Keukenhof :)
OdpowiedzUsuńPolu - to tam dopiero widziałaś tulipanowe szaleństwo :-))
UsuńByłaś w sobotę czy w niedzielę? My byliśmy w niedzielę ok 14tej. Dziewczyny załapały się na jakieś warsztaty tulipanowe a ja poszedłem na wino grzane bo zimno bylo straszliwe!
OdpowiedzUsuńNarek z dziewczynami
W niedzielę od 11 do 12.30. Faktycznie potem były o 14tej jakieś warsztaty... ale juz wróciłam,,,
UsuńJadwiniu kochana, zaglądam do każdego Twojego posta, mimo, że czasami nie zostawiam komentarza.:))
OdpowiedzUsuńOdwiedziłas piękna wystawę, bardzo cenię i lubię tulipany. Najbardziej, tak jak Tobie, spodobała mi się odmiana Qeensland, taka bujna, pierzasta i przypomina mi goździki.
Życzę Ci, żeby w końcu zawitała do nas wiosna...
Celu - i Tobie życzę tej prawdziwej wiosny.
UsuńSerdeczności :-)
Queensland "wymiata" wszystkie. Jakoś bardzo zimowo zrobiło się w Warszawie! Koleżanka nadesłała mi filmik ze Stegien - istne zimowe Zakopane;)Tu jest taki zabawny zwyczaj wtykania w miejskie trawniki cebulek "jak leci", bez ładu i składu, że niby te kwiatuszki rosną sobie ot tak, gdzie sobie zamarzą. Nie są formowane żadne rabatki. Ale tutejsze tulipany z reguły to jakaś "niskopienna" odmiana. Kolejna "osobliwością" są miniaturowe żonkile - te z kolei są często na przydomowych trawnikach lub na miniaturowych "trawnikach" wokół drzew. Niestety rozległość miasta nieco mnie przytłacza i zaczynam wzorem leciwych paryżanek przebywać tylko we własnej dzielnicy. Miało dziś u mnie padać, a jest słońce i +6, ale wieje, więc pewnie coś jednak przyfrunie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności;)
Aniu - i u mnie na Targówku obrodziło na trawnikach. Pełno róznych wiosennych kwiatów widać, tylko niestety co pewien czas śnieg je pokrywa...
UsuńBuziaczki...
Cudna uczta dla oczu i ducha!!!
OdpowiedzUsuńTe tulipanki z 10 zdjęcia rosną w naszym ogrodzie botanicznym. Nasz ogród ma sporą kolekcję różnorodnych tulipanów, jeśli chodzi o gatunki, jednak zajmują niewielki obszar, no bo ogród jest mały, a nie ma jak go powiększyć bo znajduje się w centrum miasta.
Przypomniały mi się socjalistyczne Święta Kwiatów, odbywały się , o ile mnie pamięć nie myli, 22 lipca. Na ten jeden dzień centrum Wrocławia zamieniało się w olbrzymi ogród, albowiem wystawy były organizowane w muzeach, kawiarniach, teatrach, na ulicach...
W tej szarej codzienności to były niezwykłe radosne święta koloru :)
Mario - w stolicy często są takie kwiatowe wydarzenia. A to w ogrodach Zamku Królewskiego, a to w Łazienkach Królewskich.... W maju/czerwcu pewnie jak co roku będzie kolejna Wystawa Róż...
UsuńPod tym względem nic się nie zmienia...
Zgadza się Stokrotko, teraz takich kwietnych wydarzeń jest sporo. Byłam także w Niemczech na niesamowitych ogrodowych imprezach.
UsuńTylko w tym zgrzebnym socjalizmie efekt się zwielokrotniał, przynajmniej dla mnie :)
Masz oczywiście rację Mario :-)
UsuńPani Stokrotko mnie się najbardziej podoba ten bukiet różnobarwnych tulipanów - zdjęcie nr 12.
OdpowiedzUsuńKasia
Wcale Ci się Kasiu nie dziwię bo ten bukiet jest bardzo barwny :-)
UsuńTulipany ze zdjęcia 10sa przepiękne.
OdpowiedzUsuńTeż tak Krystyno uważam...:-)
UsuńJakie cudne! Naprawdę niektóre bardziej przypominają róże niż znane nam tulipany. Dziękuję za ucztę dla oczu 🌼🌼🌼
OdpowiedzUsuńBardzo proszę Anko Najmilsza :-))
UsuńTo naprawdę wielka przyjemnośc czytać i oglądać Pani blog.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo miło mi czytać takie słowa.:-)
UsuńPięknie. Bardzo lubię tulipany. Cudna wystawa. :)
OdpowiedzUsuńPewnie że cudna :-))
UsuńWielkie dzieki za tak wspaniale oderwanie sie od zwyklego zycia. Nie potrafie wybrac, wszystkie sa puekne i bardzo reprezentacyjne. A u mnie pid blokiem forsycje przezyly atak zimy. Serdecznie pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńCieszę się Małgosiu że Ci sprawiłam przyjemność tymi tulipanowymi zdjęciami.
UsuńSerdeczności najwspanialsze dla Ciebie :-)
Ooo tego mi dziś było trzeba, przepiękne zdjęcia cudownych kwiatów, namówiłaś Stokrotko, po pracy wstępuję do sklepu po bukiecik na już :D
OdpowiedzUsuńI ja lubię sobie sama kupować kwiaty. To dla mnie wielka radość.
UsuńMnie podobają się wszystkie kwiaty, bukiety prześliczne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Podróżniczko i również pozdrawiam :-)
Usuńbo Holandia faktycznie jest super...
OdpowiedzUsuńno, może poza językiem, którego ni putasa nie przyswajam, ale na szczęście w rezerwie jest angielski...
gdybym...
nie, stop, nie lubię gdybać...
ale co do queenslandu mamy zgodność, siódemka jeszcze jest fajna...
p.jzns :)
O masz!!! To Ty tulipany ze względu na Holandię lubisz? Czy na abarot:-)))
Usuńno, nie... to jest bardziej skomplikowany temat... bo w sumie nie chodzi tylko o sam growering, w którym ten kraj przoduje, ale tak w ogóle...
Usuńno dobrze, rozpruję się (tak trochę):
bardzo bym chciał, żeby Holandia najechała (pokojowo, bez trupów i zgliszcz) kraj zwany "Polska" i dała ludziom wolność /taką z grubsza, ograniczoną zdrowym rozsądkiem/, tylko jest pewien kłopot: czy te uliczne banaństwo do tego dojrzało?..
....oto jest pytanie.....
Usuń:-))
Jak fajnie, że nie trzeba do Holandii jechać! Wszystkie przepiękne tulipany u nas! Aż się w oczach mieni od kolorów!
OdpowiedzUsuńDziękuję za te cuda, bo moje tulipany dopiero wschodzą!
Cieszę się że Ci widok tych tulipanow sprawił irzyjemnosc.
Usuń:-)
300ha na których produkuje się cebulki a 40 ha na których produkuje się cięte kwiaty w Polsce. Można podnieść tezę ,że cebulki są ładniejsze skoro są uprawiane na dużo większym areale. Może fascynuje niewiadoma , co z nich wyrośnie ?.
OdpowiedzUsuńDziękuję z komentarz.
UsuńPrzepiękna odskocznia przy tych wszystkich "wojennych" wiadomościach.
OdpowiedzUsuńMoim faworytem jest "Katinka" zdjęcie 8, śliczne, fioletowo- beżowo-różowe kolory.
To prawda Katinka też jest piękna:-)
UsuńKilka lat temu byłam na takiej wystawie tulipanów w Gdańsku. Super sprawa. Zaskoczyłaś mnie jednak fotką ze śniegiem. Słyszałam, bo telewizji nie ogladam, ale pomimo to jestem zaskoczona.
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie na moim blogu.
UsuńTaki snieg był w stolicy w ubiegłą niedzielę a także jeszcze wczoraj...
Piękne kwiaty w różnych barwach i odcieniach. Wszystkie są piękne :)
OdpowiedzUsuńFajnie ze Ci się podobają:-)
Usuń7 i 11 pokazują moich faworytów. :)
OdpowiedzUsuńTeż piękne:-)
UsuńRównież wybieram tulipany ze zdjęcia nr 10. Ale te kolorowe z 12 niby proste, a mają u mnie drugie miejsce. :)
OdpowiedzUsuńBo te na zdjęciu 12 też są piękne :-)
UsuńPo prostu cuda! Mnie zachwyciły "Quinsland", jak róże i jeszcze z 'falbankami', nigdy takich nie widziałam!
OdpowiedzUsuńHaniu - to podobają nam się najbardziej te same tulipany :-))
UsuńBajeczne! Tak, szczególnie Queensland. A ja w Keukenhof byłam i podziwiałam, podziwiałam, podziwiałam... Zajrzyj tam do mnie na blogu, jak podziwiałam!
OdpowiedzUsuńTo już pędzę i zaglądam :-))
UsuńSuper! Tego nam trzeba. Kolorów wiosny. Piękne tulipany. Kiedy widzi się tak cudne barwy, to nie sposób przejść obojętnie obok takiego widoku. W Kutnie każdego roku we wrześniu odbywa się "Święto Róży" - organizowana jest wystawa róż, można wtedy nasycić oczy, podobnie jak w Wilanowie 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i komentarz.
UsuńJeśli chodzi o Kutno to byłam w nim kiedyś i dowiedziałam się że to Miasto Róż... :-)
No to powodzenia w hodowli tulipanów, oby wyszły Ci równie okazale
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :-)
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńOch, jaki przyjemny wpis:) Dziękuję.
Wybieram piąteczkę, bo ta odmiana przypomina piwonie, które bardzo lubię:)
A poza konkursem: żonkile - ulubione kwiaty mojej Mamy:)
Pozdrawiam:)
Najserdeczniej Ci dziękuję Leno :-)
UsuńStokrotko, sprawdź proszę e-maila. :)
OdpowiedzUsuńJuż Ci odpisałam...
Usuńa i owszem ...to była uczta dla oczu Stokrotko . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się Yolanthe :-)
UsuńW PRL-u tulipany obok goździków najczęściej wręczano przy różnych okazjach. Rzeczywiście szybko przekwitają, ale różnorodność odmian i kolorów zachwyca. Mnie najbardziej spodobały się:5, 7, 10. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Iwonko za wizytę na moim blogu.
UsuńWszystkiego dobrego :-)
1.Żółte tulipany ukrywają w swych pąkach szczęście.
OdpowiedzUsuń"Chociaż tulipan świetne posiada barwy i formę oryginalną,
niema on jednak-rzecz dziwna,żadnej legendy ani w greckiej,
ani w rzymskiej mitologii.Jest to tembardziej zadziwiające,
że tulipany rosną dziko w wielkiej ilości na świętej górze
Idzie w Grecyi..."
O żółtym europejskim tulipanie jest ciekawe podanie:
"Mówią,że w złocistym mocno skręconym pączku tego kwiatka
zawierało się niegdyś szczęście ludzkie i że nikt nigdy go
stamtąd nie mógł wydostać,chociaż wszyscy starali się
wszelkimi sposobami:jedni chcieli je zdobyć siłą,
drudzy-chytrością,inni znowu-zaklęciem.I szli ku temu
kwiatu,głosi legenda,-starzy i młodzi..."
"To,czego zdziałać nie mogła ani siła,ani chytrość,
ni zaklęcia,to uczynił wesoły śmiech dziecka..."
"Legendy i baśnie o kwiatach i kwiaty w historyi ludzkości.Cz1"
https://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/publication/17168/edition/
15773/content?ref=desc
Gdzie kwitną kwiaty,tam jest nadzieja.Kwiat nie myśli
o konkurowaniu z kwiatem obok.Po prostu kwitnie.
:)
Henryku Drogi!!!
UsuńZa te Twoje wspaniałe komentarze wyznaję Ci miłość!!!!
Tylko co na to powie Twoja żona???
Utajone umiłowanie?
UsuńUbarwić uczucie,ulec uniesieniu,
ukwiecić ulotne,ufne uwielbienie.
Udanie uchylić,upust ukojenia,
uchwycić,ugasić-ubiec upojenie.
Ucałować usta-uklęknąć,utulić,
ująć,ugryźć udka,uwodzić ukradkiem.
Ubóstwienie usiać,ułudzie urągać,
uciec uściskowi,ukrytym umiarem.
Uduchowić upór,uwikłanie utkać,
urocza ucieczka,uśmiechem ubrana.
Ulżyć urojeniu,uciechą umilić,
ubłagać ugodą,użyć upiększenia.
Uwiąd ugodzony,udręki ukłonem,
unieść uszanować,uraczyć usilnie.
Uciszyć urodą,usnutym uczynkiem,
uchylić uwadze-uroku...uśnięcie.
Ubogie urywki,ubiczują umysł,
ujrzeć umartwienie,uraz upokorzyć.
Ugiąć uwięzienie,unicestwić ugór,
upiory uparte,utrapieniem...uśpić.
:)
O masz.... chyba przestanę Cię miłować, :-)))
UsuńPrzepiękne tulipany Stokrotko. Moje wyszły do połowy i nie wiem, czy odważą się wyjść dalej na ten zimny świat. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPewnie niedługo wyjdą....bo podobno idzie ciepło...:-)
UsuńA wszystko dzieki jednemu szalonemu Sultanowi, ktory polubil te kwiaty. I jakos zaszly do Niderlandow, gdzie prawdziwe szalenstwo sie zaczelo! I bardzo dobrze ;) Fajna wystawa.
OdpowiedzUsuńMasz rację jeśli chodzi o szalonego sułtana.
UsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz.:-)
W tym roku wiosna taka, że widziałam już magnolię w śniegu i zasypane śniegiem kwiaty japońskiej wiśni...
OdpowiedzUsuńPiękne są pokazane przez Ciebie tulipany, mój ulubieniec to chyba też Queensland.
Bo ten Queensland to naprawdę chyba jest najpiękniejszy...:-)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńPiękna wystawa. Tulipany najbardziej lubię jednak podziwiać rosnące, a nie w wazonach.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale w wazonach też pięknie wyglądają...
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Oczywiście, że pięknie.
UsuńSzczególnie jak dookoła tyle smutku...
UsuńStokrotko!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za relacje z wystawy. Przepiękne zdjęcia i tulipany.
Pozdrawiam:)
Cieszę się że Ci się podobały
UsuńPozdrawiam serdeczne:-)
Świetny przerywnik Stokrotko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Dziękuję i również pozdrawiam :-)
UsuńWitaj Stokrotko.
OdpowiedzUsuńBo ja jestem ancyonek cacany,
Co dziewczyny lubi kwiatki i banany.
No i zimą tulipany.
Fajne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Pewnie ze fajne zdjęcia bo tulipany są piekne :-)
UsuńDziękuję Michale.
Uwielbiam tulipany, to moje ulubione kwiaty :)
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu I dziękuję za komentarz.
UsuńWszystkie kwiaty są piękne. Szczególnie te, które zwiastują wiosnę.🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńTo prawda Halinko :-)
UsuńPrzecudnej urody kwiaty- zdjęcia. Sama mam w wazonie te pełne strzępiaste tulipany.
OdpowiedzUsuńBo to piękne kwiaty Roksanno :-)
UsuńWitaj ciepłym uśmiechem forsycji Stokrotko
OdpowiedzUsuńU mnie śnieg pokrył kwitnące żonkile. Na szczęście teraz świat jest już kolorowy.
A tulipany lubię w każdej postaci. Najbardziej jednak te żółto-czerwone.
Pozdrawiam oczekiwaniem na słoneczną Kwietną Niedzielę
Witaj kwiatowo i kolorowo Ismeno :-)
UsuńŚwietna sprawa. Piękne. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie ze piękne:-)
Usuń