Najpierw bukiet, który otrzymałam 25-go września od Drugiej Połowy.... bo minęło nam już bardzo dużo wspólnie przeżytych lat.
A teraz kilka moich i nie moich myśli:
1. Mówić dwoma lub trzema językami jest czasem łatwiej, niż umieć milczeć w jednym.
2. Tylko wtedy naprawdę dobrze się czujesz, jeśli dobrze się czujesz bez żadnego powodu.
3. Potrzeba wzięcia natychmiastowego urlopu pojawia się najczęściej w pierwszym dniu po urlopie.
4. Trzeba mieć dużo odwagi, żeby móc się przyznać, że się jej nie ma.
5. Ciężkie czasy były zawsze. Kłopot tylko z ustaleniem, które były cięższe a które lżejsze, ponieważ nie ma wagi do ważenia czasów...
Wszystkie myśli trafne Stokrotko. I pozdrawiam serdecznie po 20 minutach na różnych sprawunkach. Teraz sprzątam i muszę jeszcze raz zejść po zakupy - tj. odebrać. Miłego weekendu Stokrotko . Ps. Przechodziłem dziś koło Stokrotki ;-) .
OdpowiedzUsuńPiękny gest z tymi kwiatami. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna rocznica i piękne kwiaty. Życzę Wam jeszcze wielu wspólnych lat w zdrowiu.
OdpowiedzUsuńWszystkie myśli są bardzo trafne, najbardziej podoba mi się ostatnia.
Pozdrawiam Cię serdecznie.:)
Piękny bukiet, a w środku, między słonecznikami - miejsce dla Stokrotki :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie jestem raczej sceptyczny wobec myśli wielkich ludzi, tym razem całkiem przypadły mi do gustu - dziękuję.