Plac Grzybowski stanowił przez lata centrum życia społeczności żydowskiej w Warszawie. Do dziś można tu spróbować żydowskiej kuchni i wziąć udział w wydarzeniach kulturalnych takich jak Festiwal Singera. Od placu odchodzi ulica Próżna - jedyna ulica przedwojennej dzielnicy, która przetrwała wojnę.
Na podwórzu między ulicami Sienną i Złotą zachował się mur Getta Żydowskiego. W kilku miejscach w Centrum wmurowano w chodniki żeliwne płyty wyznaczające granice dawnego getta.
W 1942 roku wybudowano drewniany most przebiegający nad ulicą Chłodną łączący "małe" i "duże" getto. W 2019 roku w tym miejscu zainstalowano multimedialną instalację artystyczną "Kładka pamięci", która nawiązuje do tragicznych wydarzeń z tamtego czasu. Najefektowniej wygląda ona wieczorem.
Cmentarz Żydowski przy ulicy Okopowej to zabytkowa nekropolia z pięknymi pomnikami nagrobnymi i tradycyjnymi macewami. Pochowano tu wiele wybitnych osób, między innym twórcę języka esperanto Ludwika Zamenhofa i pisarza Icchaka Lejba Pereca. Znajduje się na nim także symboliczny grób pedagoga Janusza Korczaka - obrońcy dzieci, który w czasie II wojny światowej, będąc więźniem w Treblince, wszedł do komory gazowej razem z podopiecznymi...
Willa Antoniny i Jana Żabińskich / czyli dyrektora ZOO i jego żony/ to niezwykły dom. Położony na terenie warszawskiego ogrodu zoologicznego był miejscem ukrycia Żydów przerzuconych z warszawskiego getta. Powstał o tym wzruszający hollywoodzki film pt "Azyl". To film, którego oglądanie bardzo boli.
Żydowskich śladów w Warszawie jest dużo, dużo więcej.
Tak jak napisałam w poprzedniej części - tekst powstał na bazie informatora "Warszawa Judaica".
Film "Azyl" widziałam, poruszający bardzo!
OdpowiedzUsuńjotka
Pozdrawiam Stokrotko i dziękuję za kontynuację :-) .
OdpowiedzUsuńI dalej historia niczego nas nie uczy...
OdpowiedzUsuńPoruszył mnie bardzo film "Azyl"... Dziękuję za kolejne cenne przypomnienie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chyba wyszukałaś perełki Stokrotko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie...
Film Zookeeper's Wife (polski tytuł - Azyl) bardzo mi się podobał. Wydaje mi się, że to jedyny zagraniczny film, w którym Polacy pokazani są od początku do końca w pozytywnym świetle.
OdpowiedzUsuńStraszne czasy były, oby nigdy więcej Stokrotko 🌼🌼🌼
OdpowiedzUsuń