"Muszę się trochę przejść" - powiedział Geograf w drugi dzień Świąt. - "Bo bez ruchu to zaraz zwariuję..."
"A jak mnie potem zamkną i nie będę mógł nigdzie wyjechać to przynajmniej będę miał co wspominać."- podsumował.
Jeszcze tego samego wieczoru /czyli 26-go grudnia/pojechał nocnym pociągiem do Wrocławia. Przed szóstą rano następnego dnia wsiadł w autobus do Karpacza i jak tylko zaczęło się przejaśniać zaczął swój spacerek. Minął Swiątynię Wang i koło 9-tej wysłał mi trzy pierwsze zdjęcia. Te z Małym Stawem i to ze schroniskiem "Samotnia".
To już wiedziałam gdzie jest i nie zawracałam mu głowy esemesami na temat pogody.
Bo wszystko było widać.
A potem sobie spacerował i spacerował...
Aż doszedł na Śnieżkę...
Niestety wszystkie schroniska na trasie były zamknięte.
W końcu grudnia dzień jest bardzo krótki, więc trzeba było wracać...
O 17 tej był już z powrotem w Karpaczu i rozpoczął drogę powrotną. A o 6tej rano 28go grudnia był już we własnym domu.
---------------------------------------------------------------------
Żeby pojechać na dzień z Warszawy w Karkonosze /i spędzić dwie noce w podróży/ trzeba przede wszystkim tego bardzo chcieć. Trzeba też byc zdrowym i mieć kondycję. I być wolnym.
Więc na Nowy Rok życzę Wam zdrowia i wolności...
Życzenia ze wszech miar trafione, więc przyjmuję... i odwzajemniam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :-)
UsuńI Tobie Stokrotko - zdrowia i wolności. Piękny wpis, jak zawsze. Pochwalę się, że przygotowuję się do udzielania korepetycji online od Nowego Roku. Ale bez pisania prac pisemnych i dyplomowych. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci:-)
UsuńPiękny spacerek, zazdroszczę, ale jak mówisz, trza mieć zdrowie!
OdpowiedzUsuńŻyczę nam wobec tego zdrowia i pogody dobrej także na inne spacery:-)
Pewnie ze tak...
UsuńStokrotka
Bo kto powiedział, że spacerek to tu za domem ;) Dziękuję Stokrotko i również zdrowia i wolność życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci:-)
Usuń"Moje" spacerki są nieco krótsze dlatego śniegu nie znajduję...
OdpowiedzUsuńW Warszawie też nie ma śniegu :-)
UsuńJoj, moje okolice. Niejeden rajd w czasach studenckich na podobnych spacerkach zaliczylam (rajdy byly polibudy, bo organizowali lepsze niz uniwerek). A podroz noca w te i nazad to ja od wieku chyba 18 lat, moze 17, w lecie, do Gdanska i Gdyni. Przede wszystkim Gdyni. Pochodzic, obejrzec morze i wracac do domu. dokladnie tak samo jak Geograf. Wiec rozumiem i doceniam. I rzeczywiscie trzeba byc i wolnym (w kazdym tego slowa znaczeniu) i miec kondycje..... Zyczenia na Nowy Rok sama nie wiem, jakie. w sumie 90% zyczen na ten rok sie nie spelnilo, wiec zycze, zeby choc ciut ciut bylo lepiej. A jak bedzie duzo lepiej, to sie milo zdziwimy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję :-)
UsuńPodziwiam. I chylę czoła. Tak, to jest jakiś rodzaj wolności... Piękne zdjęcia, piękna biel śniegu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Puchu...
UsuńPękliśmy z zazdrości!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Wcale sięnie dziwię :-)
UsuńDla Ciebie też, Stokrotko- zdrowia i wolności. I jeszcze nadziei, że to tuż tuż przed nami...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :-)
UsuńOjej, czekam na taki śnieg! Z zapowiedzi wynika, że za kilka dni spadnie, ale na pewno nie aż tyle. Wczoraj podczas mojego spaceru w lesie taką bielą błyskały tylko "lusterka" płochliwych sarenek.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwa jesteś Notario że las masz tak blisko...
UsuńPięknie! Podziwiam za chęci i wytrwałość. Za śniegiem tęskni mi się okrutnie, zwłaszcza że od rana leje (bo już nawet nie pada...). Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję Effko :-)
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńmnie się wydaje, że być wolnym to jeszcze nie wszystko. Po prostu trzeba mieć pasję, kochać to! Ja jestem wolna, ale jak mam się wybrać 5 przystanków tramwajowych na moja działeczkę na ul. Kinową to jednym okiem na buty, a drugim na łóżeczko i hyc! - łóżeczko wygrywa. Ale to ponoć normalne bo w życiu człowieka najważniejsze jest łóżko i buty - bo jak się nie jest w łóżku to się jest w butach! A w butach można daleko zajść, nawet obejść cały świat, ale łóżeczko też nie jest złe! Śpisz sobie i śnisz piękne sny!
A zdjęcia piękne! No i ten śnieg...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
Ewuniu - oczywiscie że masz rację:-)
UsuńNajserdeczniej Cię pozdrawiam...
Ależ tam pięknie! Młodość nie wróci, kondycja raczej też nie, ale może wolność? ta od wirusów 😊
OdpowiedzUsuńA tu w wyborczej artykuł na temat, zerknij: https://tiny.pl/7vnnz
UsuńCzekamy na tę wolność Ewo :-)
UsuńDziękuję, przeczytam z pewnością...
UsuńPiękne są Karkonosze zimą. Ja wędrowałam po nich tylko latem. Widoki zapierające dech w piersiach. Na Śnieżkę weszłam tą trudniejszą drogą.Mialo to miejsce 3 lata temu i biorąc pod uwagę mój pesel byłam bardzo z siebie dumna.
OdpowiedzUsuńBrawa dla Geografa. To niesamowite, tak poprostu pojechać kilkaset kilometrów, żeby się przejść. To musi by pasja. Podziwiam szczerze.
A wolność to piękna rzecz.
Dziękuję Stokrotko. W tym trudnym czasie życzenia zdrowia i wolności
nabierają szczególnego znaczenia.
Ja też Ci tego życzę i.. szczęścia we wszystkim. ❤️💛💚💙
Dziękuję serdecznie Elu K.:-)
UsuńAle biało... aż zazdrość bierze. :)
OdpowiedzUsuńPięknie - prawda?
Usuń"Białość, białość widzę!..."
OdpowiedzUsuńCudne widoki. Ja to w ogóle boję się wyjść z domu... Na zewnątrz natychmiast dopadają mnie zamaskowani, smutni ludzie...
Jak dobrze pomarzyć o śniegu, zdrowiu i wolności... :-)
Najserdeczniej Cię pozdrawiam Dagmaro :-)
UsuńPotrzeba podróży, zmian, przygody jest w nim tak silna. To chyba dobrze, że nie wszyscy dadzą się zamknąć w mieszkaniach czytaj klatkach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację Krystyno :-)
UsuńCóż za piękne widoki ! Przepiękna biała zima, aż zazdroszczę Geografowi :) Ale dobra i taka namiastka zimy. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam dziękując za życzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ... ja też mu zazdroszczę :-)
UsuńNiesamowity ten Twoj Geograf, ale ma kondycje, pasje, entuzjazm, determinacje, szalona glowe... piekna zima, doszedl az na Śniezke z Karpacza przez Samotnie, znam te trase ale w zimie, o tak krotkim dniu, szacunek wielki dla Geografa, pewnie dla niego to pestka. Jedyna rzecz, ktora mi sie nie spodobala to to, ze schroniska byly zamkniete, dla mnie bylaby to tragedia, uwielbiam odpoczywac w tychże przy czyms goracym.
OdpowiedzUsuńSwietnego syna sobie wychowalas...wspanialego Nowego Roku!
Dziękuję Ci bardzo Grażynko :-)
UsuńZnajome krajobrazy to wspomnienie rajdow studenckich, harcerskich wedrowek. Piekne zdjecia ciesza i daja zludzenie podrozy. U nas piekny dzien, wiec zycze calej rodzince pieknych dni, radosci i poczucia wolnosco/o to najlatwiej w czasie wedrowek! /caluski Malgosia. P. S. Usmiechy potrafie przesylac tylko na WhatsAppie.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - najserdeczniej Cię przytulam :-)
UsuńTakie widoki rozpalają wspomnienia innych zim, lepszych dni i ludzi. Niektórzy z nich mają już swoje chmury jak śnieg pod nogami.
OdpowiedzUsuńSwiat zamarznięty w śniegu jest tak piękny! Wrażliwe oko Geografa pokazuje to piękno w mistrzowski sposób. Błękit, mój ukochany kolor, właśnie w zimie łączy jednolicie niebo i ziemię.
Jagódko, PIĘKNEGO bo PEŁNEGO WOLNOŚCI i MIŁOŚCI ROKU 2021
Dziękuję Joasiu - żebyś wiedziała jak bardzo się cieszę z Twojego komentarza !!!!
UsuńBrawo dla Geografa. Moja najmłodsza córka ma podobny temperament,ja tylko trochę. Ale żal serce ściska że już nie te siły i wiek. Podobny spacerek odbyłam rok temu ale w ciepełku letniego słońca. Pięknie tam.
OdpowiedzUsuńKarkonosze są piękne szczególnie w śniegu...:-)
UsuńWolność i swoboda...i promieniowanie UV.Na wysokości 1603 mnpm
OdpowiedzUsuńpromieniowanie UV jest o 20% wyższe niż w Warszawie(okulary).
Co jeszcze?Geograf nie wie,że na tej wysokości promieniowanie UV zabija...wszystkie wirusy koronowe-nie tylko!
"Promieniowanie UV jest powszechnym sposobem zabijania bakterii
i wirusów.Odkryliśmy,że bardzo łatwo jest zabić koronowirusa,
za pomocą lamp LED emitujących światło ultrafioletowe.
Lampy UV-LED potrzebowały mniej niż pół minuty,aby zniszczyć ponad 99,9% koronowirusów.Diody LED-UV mają wspaniałą przyszłość.Jednak należy uświadomić ludziom,że promieniowanie UV w pomieszczeniu mieszkalnym jest niebezpieczne.Musisz wiedzieć jak to zaprojektować.Jest to pierwsze tego typu badanie na świecie,które opublikowano"-mówi prof.Hadas Mamane
z Uniwersytetu w Tel Awiwie.
Opublikowano tutaj:
https://www.sciencedirect.com/science/articles/pii/S1011134420304942?via%3Dihub
Toteż nie kombinować w domu z lampami LED tylko...
W góry!W góry!Tylko nie w Góry Sowie-szczególnie w weekend.
Masakra.Tysiące samochodów na Przeł.Sokolej,Jugowskiej,Walimskiej,Woliborskiej,Srebrnej,ogromne korki,bałagan na parkingach.Dziesiątki tysięcy turystów korzystających z promieni UV.Mieszkam w Górach Sowich 70+ lat i jeszcze takiego najazdu nie widziałem.
Pozdrowienia z Gór Sowich...dzisiaj z Kalenicy:)
Henryku Najmilszy - najserdeczniej Ci dziękuję :-)
UsuńNiech 2021 rok będzie lepszy od 2020 roku-lecz gorszy od tego,który po nim nastąpi.
UsuńI fajerwerki pod Wezuwiuszem...
https://www.youtube.com/watch?v=Z50ssGVeE94
Raz jeszcze dziękuję Henryku :-)
UsuńAle cudnie!!!
OdpowiedzUsuńMam identyczne zdjęcie jak to czwarte od końca, tylko że z sierpnia. :)
Wiedziałam, że Ci się spodoba :-))
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńTo sobie pospacerowaliście:)
Ty pewnie z drżącym sercem, choć niby fizycznie miałaś łatwiej...
Tobie, Stokrotko, Twoim Bliskim i blogowym Gościom też życzę zdrowia i wolności.
Pozdrawiam:)
Serdecznie Ci dziękuję Leno:-)
UsuńZimowo, a jednak tak cieplutko. To zasluga Twojego serca Stokrotko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa Alenko :-)
UsuńFajowską przebieżkę miał Geograf, do zdjęć aż oczy się śmieją.
OdpowiedzUsuńDobrego roku Stokrotko!
Dziękuję Ci bardzo Mario :-)
Usuńniesamowity Geograf, jestem pełna podziwu! zdjęcia przepiękne, opowieść uśmiechnięta :) za życzenia dziękuję i zdrowego Nowego Roku życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Elaju:-)
UsuńTo jest prawdziwy Geograf! Odwiedził góry i już jest spełniony... na krótko... nie nacieszysz się Nim długo, Mamusiu, bo to dusza wędrownika.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku , Tobie i Twojej Rodzince :)
Bardzo Ci dziękuję Tereso :-)
UsuńZazdroszczę tej podróży także z tego powodu, że raczej bym się na nią nie zdobył i to nawet nie z powodu swojej nogi... zazdroszczę i podziwiam. A zazdroszczę także widoku śniegu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym 2021 Roku, oby był zdrowy, pogodny i spokojny, i koniecznie lepszy od bieżącego!!!
Takie mi się dziecko trafilo:-))
UsuńDziękuję Ci :-)
"Mój" ukochany Karpacz. Jak to Samotnia zamknięta? A schronisko na Śnieżce też? Nawet te z Czeskiej strony? A może już go nie ma? Tyle czasu minęło...
OdpowiedzUsuńWszystkie schroniska zamknięte ze względu na pandemię... W tym po czeskiej stronie można było tylko coś w okienku na wynos kupić...
UsuńA ja mam kwarantannę.
OdpowiedzUsuń"Zdrowego" Sylwestra!
UsuńTo trzymaj się dzielnie w tej kwarantannie :-)
UsuńNawzajem JanToni:-)
UsuńMusi być zdrowy!!!
UsuńJuż się zaczął ten Nowy!
UsuńPozdrawiam!
Zauwazylam!!!
UsuńWycieczka w pięknej scenerii ośnieżonych Karkonoszy. Jak się ma ileś lat to dwie noce w pociągu są do wytrzymania. Jeszcze niezbyt dawno też tak podróżowaliśmy, ale wszystko się zmienia kondycja i determinacja też. Pozdrawiam i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Wkraju:-)
UsuńNo to sobie Geograf spacerował ścieżkami mojej młodosci! Jako istota ciepłolubna nigdy nie byłam w Karpaczu czy Szklarskiej zimą, więc miło mi było zobaczyć śnieżne sudeckie krajobrazy.☺
OdpowiedzUsuńNa nowy rok życzę Ci zdrowia i normalności.❤
Serdecznie Ci dziękuję Halinko :-)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńI Tobie, Stokrotko, życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Także szczęścia, bo jedno z drugim - to dobre połączenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńStokrotka
Przepiękne zdjęcia Stokrotko!!!!
OdpowiedzUsuńA w Nowym Roku życzę Ci zdrowia i jak najmniej kłopotów i przykrości.
Ela
Dziękuję Ci bardzo Elu :-)
UsuńUwielbiam takie spontany! Cudna akcja! Cudne zdjęcia i energia!
OdpowiedzUsuńSamego dobrego w Nowym Roku Życzę!
Polka
Dziękuję Polu serdecznie :-)
UsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńStokrotko kochana, niech 2021 rok będzie lepszy, przyniesie nam wszystkim zmiany na lepsze w każdej dziedzinie i spełnienie pragnień. Uściski noworoczne najserdeczniejsze :))) anka
Anko - najserdeczniej Ci dziękuję:-)
UsuńWow! To się nazywa łamanie schematów myślowych. Jak ktoś napisał już w komentarzach: kto powiedział, że spacer to tylko niedaleko domu....
OdpowiedzUsuńMy też nie wytrzymaliśmy i włóczyliśmy się, ale zdecydowanie byliśmy bliżej domu, bo w Puszczy Bydgoskiej. Las też jest cudowny :)
Jak się umie patrzeć to wszędzie jest pięknie...:-)
UsuńPani Stokrotko - od Rodziców i odemnie najserdeczniejsze życzenia na Nowy Rok - oby był lepszy od tego który odchodzi.
OdpowiedzUsuńKasia
Kasiu serdecznie dziękuję :-)
UsuńTen "spacer" przypomina mi mojego Młodszego Żuka. Który wczesnym rankiem 31 grudnia szedł na pociąg z plecakiem wypchanym polarnym śpiworem i z kamerą i samotnie spędzał Sylwestra w górach. Wracał do Katowic w Nowy Rok. Ale że teraz jest na etapie zakładania rodziny, to bardziej w lubym towarzystwie wędruje. :-))
OdpowiedzUsuńUrocze wspomnienie Dagmaro :-)
UsuńNajlepszego dla Was wszystkich- od Najstarszych do Najmłodszych!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Aniu :-)
UsuńWitaj Stokrotko.
OdpowiedzUsuńFajne zdjecia i znajome widoki. Karpacz, Karkonosze, Sudety, to przecież moje klimaty.
W Karpaczu - Miłkowie pracowałem kilka lat.
Pozdrawian Noworocznie.
michał
Bardzo Ci dziękuję MIchale :-)
UsuńPragnę życzyć samych wspaniałych dni w zdrowiu oraz szczęściu w tym nadchodzącym Nowym Roku 2021!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Łucjo :-)
UsuńDziękuję za piękne zdjęcia i nie mnie piękne życzenia!
OdpowiedzUsuńDla Ciebie też ZDROWIA i WSZYSTKIEGO DOBREGO!
Dziękuję Fuscilko :-)
UsuńOjej, świat jest piękny mimo wszystko! Dziękuję Stokrotko za takie klimatyczne zdjęcia. W dodatku przywołują miłe wspomnienia :) Dla Ciebie i całej Rodziny ślę życzenia: pięknego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Iwonko :-)
UsuńŚwietny spacer. Powiem, że sama czasem miałabym na taki ochotę, ale no nie wcieliłam w życie, tym większe wrażenie na mnie zrobił, a widoki przecudowne. Szczęśliwego 2021 roku, Stokrotko. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :-)
UsuńMy byliśmy dzisiaj w Wiśle i szliśmy, szliśmy szliśmy... aż pojawił się śnieg :) Pozdrawiam Stokrotko jeszcze w starym roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu :-)
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :-)
UsuńJesteśmy w Nowym!!!
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia JanToni! !!!
UsuńJejku, ale piękne widoki! Warto dla nich było spędzić dwie noce w pociągu.
OdpowiedzUsuńStokrotko, wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję Ci serdecznie Magnolio :-)
Usuń-- zdrówka w tym nowym już roku, abyśmy mogli cieszyć się wolnością i bez żadnych ograniczeń oddychać pełną piersią...
OdpowiedzUsuń- zdjęcia cudne..
Bardzo dziękuję Alinko :-)
UsuńZdrowia i Wolności życzę Tobie i Rodzinie, choć doprawdy nie wiem, co z tych dwóch ważniejsze. A ja pocieszam się tym, ze J-U-Ż za 364 dni nowy "sylwester". Obyśmy tylko doczekali w wolności i zdrowiu.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej Ci dziękuję :-)
UsuńPiękne widoki, piękny spacer. Gratuluję pasji, także pięknej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anusiu :-)
UsuńWspaniały był ten spacer Geografa. Śliczne zdjęcia. Normalne że nie może wytrzymać w zamknięciu. Ja też jestem chora że nie mogę się wybrać w góry. Siedzę i kisnę w tym Krakowie aż przykro. Uwielbiam jak wrzucasz zdjęcia syna Obieżyświata.
OdpowiedzUsuńDuzo zdrowia dla Ciebie i Bliskich Kochana.
Dziękuję Ci Kasienko:-)
UsuńThank you.
OdpowiedzUsuń