Wygląda jakbym siedziała w loggi... Ale to tylko moje odbicie w drzwiach balkonowych
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podaję za Peryskop-Angora z dnia 22.11.2020:
1. OSPA. W 1798 roku Edward Jenner ogłosił wyniki swojego eksperymentu. Udało mu się wówczas uodpornić na ospę prawdziwą 8-letniego chłopca, wszczepiając mu wcześniej krowią ospę. W 1974 r. WHO ogłasza świat całkowicie wolny od ospy prawdziwej.
2. WŚCIEKLIZNA. Autorem szczepionki jest Francuz Ludwik Pasteur, który wcześniej /w 1885 r/, opracował też skuteczne szczepionki dla zwierząt przeciwko wąglikowi i różycy świń.
3. GRUŻLICA. W 1890 roku Robert Koch, niemiecki bakteriolog odkrył prątki gruźlicy. W 1921 roku Albert Calmette i Camil Guerin wypróbowali opracowaną przez siebie szczepionkę przeciw gruźlicy, którą nazwano BCG /Bacillus Calmette-Guerin/
4. BŁONICA. w 1890 r. Emil Behring i Shibasaburo Kitasato dowiedli, że surowica pobrana z krwi uodpornionego zwierzęcia ma właściwości lecznicze wobec człowieka chorego na błonicę lub tężec.
5. KRZTUSIEC. W 1923 r. Duńczyk Thorwald Madsen przedstawił wyniki prac nad szczepionką przeciw krztuścowi. Szczepionka zawierała martwe komórki bakterii. Masowe szczepienia rozpoczęto w USA w latach XX ub. wieku.
6. GRYPA. Pierwszą dobrą szczepionkę przeciw grypie opracował w 1937 r. Jonas Salk. Jej skuteczność mógł wypróbować podczas II wojny światowej, szczepiąć amerykańskich żołnierzy.
7. ŚWINKA. Pierwszą skuteczną szczepionkę przeciwko tej chorobie opracował w 1948 r. Franklin Enders. Uczony wyhodował wirusa świnki i po kolejnych jego modyfikacjach otrzymał osłabionego wirusa z którego powstała żywa szczepionka przeciwko śwince.
8. POLIO. W 1950 r. prof. Hilary Koprowski jako pierwszy podał małemu dziecku skuteczną szczepionkę przeciwko chorobie Heinego-Medina. W 2001 r. WHO ogłosiła, że Europa jest wolna od tej choroby.
9. ŻÓŁTACZKA. Koniec lat 70-tych XX wieku przyniósł w USA opracowania dwóch szczepionek, które znalazły zastosowanie w zapobieganiu wirusowemu zapaleniu wątroby typu A. Pierwsze testy na ludziach przeprowadzono w latach 80tych.
I wiele innych...
-------------------------------------------------------------------
COVID-19. Niedawno ogłoszono, że niemiecki BioNTech i amerykański Pfizer opracowały wspólnie pierwszą na świecie szczepionkę na Covid-19. Skuteczność szczepionki ma wynosić 90%, a ponadto nie wywołuje poważnych skutków ubocznych.
Nie będę Was pytać czy się zaszczepicie...
Ale jak chcecie możecie napisać...
To wszystko za szybko się dzieje. Na razie nie będę się szczepiła, jesienią, gdy coś będzie już pewne - tak. Pozdrawiam Jagódko :)
OdpowiedzUsuńTy musisz Anusiu bardzo uważać.
UsuńSerdeczności Kochanie :-)
Ja również pozdrawiam Jagódko. Sam nie wiem - szczepić się czy nie? Gdy trzeba będzie - to - zapewne tak. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na IL 2 :)
OdpowiedzUsuńW odpowiednim czasie będziesz musiał podjąć decyzję :-)
UsuńZaszczepię się bo już mam dość tego strachu!
OdpowiedzUsuńA zdjęcie bardzo ciekawe :-))
Ela
Wcale Ci się Elu nie dziwię.
Usuń:-)
Bardzo inspirujące zdjęcie:-)
OdpowiedzUsuńJa poczekam, co będzie się działo, ale skoro tylko połowa lekarzy zgłosiła akces do szczepienia się, to co mam o tym myśleć?
Trudno będzie nam podjąć decyzję Asiu...
UsuńTestowanie szczepionek [i nie tylko] trwa lata. Przy antykowidowych z oczywistych powodów ten warunek nie może być dotrzymany. Ujawnione skutki uboczne mogą być natomiast tak liczne [szczególnie w grupie ryzyka; wiek, choroby współistniejące, ogólny stan zdrowia], że...
OdpowiedzUsuń1. Nie mam zaufania do producentów szczepionek, którzy chcą zarobić [i zarobią]...
2. Nie mam zaufania do naszych decydentów [którzy chcą na niesprawdzonych i szybko zakupionych szczepionkach zarobić i zarobią, choćby po naszych trupach; od lat dają temu procederowi wyraz]...
3. Wszelkie symptomy wskazywać się wydają na to, że w grudniu 2019 przeszliśmy oboje żoną przez łagodną formę coronavirusa...
4. Około 10% pracowników szpitali zadeklarowało [dane z 16 grudnia] gotowość poddania się szczepieniom... TYLKO 10%...
Wniosek - dla nas dwojga - prosty...
Dziękuję Ci Burnaburiaszu.
UsuńTeż życzę Ci zdrowia. A o wielu idiotyzmach dotyczących tej szczepionki już słyszałam. I nie mówię o skutkach ubocznych,o których mówią wirusolodzy.
UsuńTo ja tylko dodam, że to wszystko jest bardzo skomplikowane...
UsuńWiele chorób, o których piszesz, przechorowałam, na niektóre byłam szczepiona. Na czarną ospę nawet dwa razy, bo w czasie epidemii mieszkałam niedaleko Wrocławia. Teraz tez się zaszczepię. Nie poddaję się wszelkim teoriom spiskowym, dotyczącym szczepionki na covid. Fakt, że powstała szybko, ale szczepionka na polio też została opracowana w ciągu roku i okazała się bardzo skuteczna.
OdpowiedzUsuńFaktem jest też, że koncerny zarabiają na szczepionkach, ale zarabiają też na aspirynie. Czy dlatego mam się jej bać?
Nie wspomnę już o innych idiotyzmach, wypisywanych na temat skutków ubocznych tej szczepionki.
Jedno jest dla mnie jasne - szczepionki są dobrodziejstwem współczesnego świata. Teraz mamy okazję przekonać się, jak wygląda świat bez szczepionek.
Zostańcie zdrowi!❤
Od 18 lat pracowano nad szczepionką na SARS, teraz tylko zastąpiono jeden wirus drugim. Technologia zastosowana była już stosowana przy leczeniu raka, a teraz po raz pierwszy będzie zastosowana w szczepionce.
UsuńDlatego mogła powstać tak szybko🙂
Dokładnie tak było, jak piszesz. Poza tym ten wirus ma tylko jedno białko, które trzeba "spacyfikować" i dlatego stworzenie szczepionki mogło być tak szybkie.
UsuńAle i tak usłyszysz, że to spisek, że po szczepieniu ogłuchniesz, oślepniesz, wyrośnie Ci trzecia ręka na plecach, a tak w ogóle to będziesz mutantem.😉
Serdeczności!❄❤🍀🌲
O skutkach ubocznych wypowiada się minister zdrowia i jego ludzie, lekarze - wirusolodzy "z tytułami". Jeśli ich wypowiedzi to "idiotyzmy" - bez komentarza. Zdrowia życzę.
UsuńHalinko, też uważam że szczepionki są dobrodziejstwem,.... ale...
UsuńRoksanno - dziękuję za tę informację.
Usuń:-)
Halinko - niektórym ludziom odbiera rozum...
UsuńBurnaburiaszu - zdrowie najważniejsze, ale ono nie od nas zależy...
UsuńOd naszych genów i od nas.
UsuńNo właśnie.... bo geny to się z "całym dobrodziejstwem inwentarza" dziedziczy...
UsuńNie potwierdzam ani nie wykluczam zaszczepienia się, po prostu nie wiem. Jak narazie zbyt szybko to się dzieje, dlatego obserwuję, czytam, słucham. Zobaczymy jak to się rozwinie.
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje że należy zachować spokój i rozsądek.
UsuńSzczepię sie na grypę, zaszczepię się na covida!
OdpowiedzUsuńTo dobrze że już się zdecydowałaś.
Usuń:-)
lista chorób przeciw którym istnieją szczepionki jest sporo szersza, przykładowo:
OdpowiedzUsuńcholera, dur brzuszny (tyfus), żółtaczka typu B, gorączka krwotoczna (ebola), odra, różyczka, etc...
https://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/lista-dostepnych-szczepionek/
nie ma (jeszcze?) szczepionek przeciwko np. AIDS /wirus HIV/ i żółtaczce typu C /wirus HCV/, ale są już inne metody:
w przypadku HIV - leczenie zapobiegające uaktywnieniu wirusa u nosiciela, zakażenie nim nie jest już wyrokiem...
w przypadku HCV - od niedawna istnieją nowe leki szybko i sprawnie likwidujące wirusa, kuracja lepsza od starej, forsownej dla pacjenta, kuracji interferonem...
wracając do grypy: w zeszłym roku w Polsce pojawiła się szczepionka nowej generacji M-001, oparta na nieco innym pomyśle, teoretycznie ważna ok. 2 lata /klasyczne tylko 1 rok/, chroniąca także przed niektórymi jeszcze nie istniejącymi(!!!) mutacjami wirusa grypy...
/sam w to wszedłem (dosyć przypadkiem), w eksperymentalny program pilotażowy...
co do szczepienia p. U07.2 (wirus SARS-CoV-2) nie mam jeszcze zdania, ale nie jestem pierwszy w kolejce, więc mam czas do namysłu/...
...
do kompletu jeszcze całe mnóstwo szczepionek chorób zwierząt innych, niż człowiek...
tak więc temat wygląda na rozwojowy...
p.jzns :)
p.s. ciekawostka: na żółtaczkę typu B zaszczepiłem się niechcący sam, po prostu kiedyś musiałem przejść chorobę bezobjawowo, pojęcia nie mam kiedy i w jakich okolicznościach :)
UsuńSzkoda, że nie wszyscy lekarze mówią pacjentom, że na HCV są inne leki i rekomendują leczenie interferonem.
Usuń@Maskakropka2...
Usuńlekarz jest nie na bieżąco /a powinien/, bo upłynął okres patentu na te leki, cena spadła i o ile kiedyś /w ramach NFZ/ łapali się na początek kolejki ludzie z F4 /wskaźnik zwłóknienia wątroby zwany już "marskość"/, to obecnie na program wchodzą od ręki ludzie mający już F2...
tylko jest jeden problem: opowiadam o Wawie, a rozdzielnik NFZ wiele innych regionów traktuje po macoszemu...
PKanalia - dziękuję. Dopisałam w tekście: "I wiele innych".
UsuńPKanalia - różne rzeczy się dzieją na świecie :-))
UsuńPewnie że szkoda Halinko.
UsuńPKanalia - i ja dziękuję za tę informację.
UsuńNie wiem, czy mówimy o tym samym leku. Mialam na myśli Velpanat i Moderibę. Ten pierwszy chyba do dziś trzeba sprowadzać z Indii.
UsuńPozdrawiam.🌷
Halinko - nie jestem pewna czy PKanalia jeszcze tu zajrzy...
UsuńBardzo bym chciała się zaszczepić. Ale wciąż nie mam pewności czy mogę, na pewno przy takich wynikach jakie mam dziś, jest to niemożliwe.
OdpowiedzUsuńMój OM co roku szczepi się p. grypie. Jestem za szczepieniami całą sobą!
Roksanno - myślę że takich przypadków jak Twój jest wiele...
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Ja marzę o zaszczepieniu się, czekam na to jak na zbawienie. Wszyscy moi znajomi lekarze zamierzają się zaszczepić, nawet ci, którzy covid już przeszli. ja chcę zacząc normalnie żyć, bo juz jestem na granicy. Albo nawet lekko za nią...
OdpowiedzUsuńJa też planuję się zaszczepić jak juz będzie można.
UsuńJa sama nie wiem. Jestem ozdrowieńcem, ale to niczego podobno nie gwarantuje. W każdym razie jako młoda osoba bez chorób towarzyszących, niepracująca w zawodzie medycznym jestem pod koniec kolejki. Szczepień jako takich się nie obawiam, myślę, że jestem jedną z bardziej zaszczepionych osób, jakie znam, ale tu jeszcze nie wiem, mam za mało danych.
OdpowiedzUsuńAle znam już przynajmniej dwie osoby, które się zdecydowały zgłosić, obie rozsądne, kompetentne i świadome, że każdy lek może mieć skutku uboczne.
Kataszo - bardzo Ci dziękuję za Twój komentarz...
UsuńJa tam się zaszczepię, choć nie od razu. Poczekam kilka tygodni jaki będzie efekt zaszczepienia Kaczyńskiego ;)
OdpowiedzUsuńKaczyńskiego??? Przecież szczepić ma się l-u-d-z-i a nie krasnoludy.
UsuńDeLu - i słusznie...:-)
UsuńAnonimowy - ale to nie jest krasnolud tylko "bardzo mały człowiek".
UsuńOczywiście , że się zaszczepię... to jedyna rozsądna opcja w tym wszystkim .
OdpowiedzUsuńDziękuję Yolanthe.
Usuń:-)
Jeśli będzie mi wolno z uwagi na moje Hashimoto (czyli rozwalony system autoimmunologiczny) to się zaszczepię. Co roku od 30 lat szczepię się p. grypie, ale wolno mi tylko jedną ze szczepionek, szczepionką Vaxigrip. Niemcy na razie jeszcze tę szczepionkę covidową badają, nie idą tzw. "Szybszą ścieżką dopuszczenia".
OdpowiedzUsuńWczoraj przeczytałam przedruki nt. powikłań po przechorowaniu objawowym i bezobjawowym covidu-19. Przygnębiające, ci bezobjawowi też są "uszkodzeni". Oczywiście jeszcze nie ma pełnego zestawu dolegliwości, a dane są z różnych krajów, a że ten wirus mutuje, to zebranie i usystematyzowanie materiału nieco potrwa.
Dziękuję Aniu za te wszystkie informacje.
Usuń:-)
Jestem zaszczepiona na wszystkie obowiązkowe szczepienia, ja i moje dzieci i uważam szczepionki za jedno z największych dobrodziejstw ludzkości,. Za jedną z największych zdobyczy.
OdpowiedzUsuńJednak do szczepionek.na grypę i covida nie mam zaufania. To zaufanie zostało mocno podważone bardzo ciężkim przebiegiem grypy u znajomych zaszczepionych, gdy z niezaszczepionej części rodziny i znajomych nikt nie zaraził się, poza jakimś drobnym katarem. Nie mam zaufania do rządu ani do szczepionki na covida, aby ją przyjąć. Pamiętam czasy pani Kopacz, gdy świat oszalał na punkcie szczepień na Sars, a potem tonami wyrzucali szczepionki zanieczyszczając tylko środowisko. Dodatkowo czytam, że nawet lekarze nie chcą się szczepić. To dla mnie rekomendacja za tym, żeby nie przyjmować tej szczepionki. A właściwie szczepionek, bo muszą być dwie i nikt nie wie na ile dają odporność. Można je wziąć, a na drugi sezon zarazić się covidem z wszelkimi konsekwencjami. Poza tym oficjalnie potwierdzono, że najwięcej zmarłych na covida było w Bergamo czyli tam, gdzie zaszczepiono na grypę 80 procent staruszków. To ja jeszcze poczekam. Nigdy nie mówię nigdy, ale nie teraz.
Dziękuję ZielonaPiranio.
Usuń:-)
Ja sie zaszczepie. W Niemczech maja zaczac szczepic od 27 grudnia. Oczywiscie jesli EMA dopusci szczepionke, tak jak mowia 21.12.
OdpowiedzUsuń@Annabell Niemcy w takim samym stopniu badaja szczepionke, jak pozostale kraje nalezace do Unii i czekaja na dopuszczenie przez EMA.
Ten sam pan minister kilka dni temu z kawałkiem mówił to co napisałam. A że w Niemczech zaczną się szczepienia od 27 bm. to wyczytałam dziś po południu.
UsuńTak, niemiecki minister zdrowia mowil, ze czekaja na decyzje EMA i nie beda sie starali o "szybkie dopuszczenie", co nie znaczy, ze Niemcy prowadza specjalne badania. Jesli sluchalas konferencji prasowej ministra zdrowia, to chyba wszystko jasne. Jesli nie, to mniej wiecej tak powiedzial: komisje naukowe krajow nalezacych do UE(cytuje: "Niemcy, Francja,Holandia, Polska i pozostale kraje")otrzymaly wyniki badan szczepionki i zglaszaly swoje uwagi i zastrzezenia.Wiec raczej o badaniach tylko w Niemczech nie mozna mowic.
UsuńPrzepraszam Stokrotko, ze na Twoim blogu wdalam sie w dyskusje.
Witam Cię Matyldo na moim blogu i dziękuję za komentarz.
Usuń:-)
Dziękuję Aniu za włączenie się do dyskusji.
UsuńMatyldo - dyskusje na moim blogu są jaknajbardziej wskazane.
UsuńW końcu to jest bardzo powazna sprawa - ta szczepionka na Covid19.
U mnie, w USA, stalo sie to co w UK - jedna osoba po paru minutach po zaszczepieniu dostala bardzo powazna reakcje alergiczna, zagrazajaca zyciu, osoba ktora nie byla alergiczka. Czyli czasem nie wiadomo jak szczepiony zareaguje. Nie pisze tego by straszyc czy odradzac tylko by miec swiadomosc niewiadomego.
OdpowiedzUsuńWierze w szczepionki, wierze w ta rowniez ale rownie dobrze zdaje sobie sprawe z ryzyka. Poczekam i zobacze, co narazie maseczka i dustans.
Serpentyno - witam Cię serdecznie na moim blogu i dziękuję za komentarz.
UsuńStokrotko, ja z pokolenia, które miało szczęście być szczepione obowiązkowo i dlatego nie chorowalam na nic poza świnką i odrą w dzieciństwie. Ale pamiętam osobę po polio że straszną nogą, miała zmarnowane życie. Dzieci szczepilam, sama na pneumokoki się szczepiłam po nawracajacych zapaleniach oskrzeli i od tej pory praktycznie nie choruje. Wniosek prosty - chcę normalnie żyć. Uściski dla Ciebie🙂 anka
OdpowiedzUsuńRozumiem Anko i dziękuję serdecznie.
Usuń:-)
Mnie to chyba moje Dziewczyny zaciągną na to szczepienie :-)))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
I bardzo słusznie.
UsuńTak Dziewczyny jak Twoje to zawsze maja rację!!!
:-)
Nie jestem infekcyjna, na grype sie nie szczepilam, a gdy moja trojka lezala nia porazona nie zarazalam sie. Ale nie mam juz 40 lat tylko 80 a ten wirus to paskudne bydle, wiec sie zaszczepie. Na cos trzeba umrzec, ale w sam raz na korone nie mam zamiaru. Pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję Małgosiu :-)
UsuńA jak w tych szczepionkach będą mikroskopijne fragmenty aborcyjnych płodów ludzkich sprzedawanych za wielkie pieniądze przez ideologię LGBT?
OdpowiedzUsuńA może mi ktoś powiedzieć, dlaczego w magazynach firm farmaceutycznych, które przystąpiły do badań nad szczepionką przeciwko covid 19 nie ma już ani grama cyjanku potasu KCN, strasznej trucizny (patrz: "Stawka większa niż życie")? Czy to przypadek, że kiedy w Stanach pod okiem Gatesa trwa na całego produkcja szczepionki odwrotnie proporcjonalnie zmniejszają się światowe zapasy cyjanku potasu? Aby nie być gołosłownym, dowiedziałem się od od kuzynki szwagra jego ciotki, której stryjeczny brat zna żonę najbliższego przyjaciela z pierwszego małżeństwa, której dziadek zapewnia, że jego wnuk widział, jak jego kolega ze szkoły podstawowej wstrzykiwał do każdej ampułki szczepionki tenże cyjanek potasu.
A czy wiesz, że w każdej szczepionce na covid-19 znajduje się sensor, dzięki któremu Bill Gates będzie mógł nas śledzić tak jak to się dzieje z GPS-em i od tego czasu każdy żonaty mężczyzna będzie (za odpowiednią opłatą oczywiście) śledzony przez swoją teściową, tak że koniec, panowie, z jakimikolwiek skokami w bok, echhhh!!!
:-) raczej żartuję, Stokrotko! A czy pójdę się zaszczepić? Jeśli na mnie padnie, dlaczego nie. A tak całkiem szczerze, wolę się zaszczepić, niż iść do dentysty... no cóż, w końcu jest się tym facetem, prawda?
Kawiarenko - juz wczoraj wprawiłaś mnie w szampański nastrój swoim komentarzem.
Usuń:-))
Ja moze powtorze slowa szczurkow doswiadczalnych: "narazie sie nie zaszczepie, poczekam, az to wyprobuja na ludziach" :)
OdpowiedzUsuńPS. Fotografia swietna :)
UsuńAlenko - szczurki są bardzo inteligentymi zwierzątkami...
UsuńTeż mi się ta fotografia podoba :-))
UsuńJa nadal nie wiem, czy moge się zaszczepić pry mojej kombinacji chorób i przyjmowanych lekach.
OdpowiedzUsuńZ pewnością w pewnym momencie się dowiesz.
Usuń:-)
Na razie mam przeciwciała, a potem zobaczymy. Nasz wschodni car powiedział, że po zaszczepieniu zamienimy się w małpy. Więc nie wiem...
OdpowiedzUsuńUrszulko - podobno człowiek to też małpa, więc.....:-))
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńNie uważam szczepionek za największe zło tego świata:)
Jeszcze nie zdecydowałam, bo należę do tej nielicznej grupy niefarciarzy, których organizm na większość szczepionek reaguje nienajlepiej:(
Pozdrawiam:)
Rozumiem Leno.
UsuńSerdeczności :-)
Brakuje mi testu, który by odpowiedział na proste pytanie: Czy u osób zaszczepianych dwoma dawkami pojawiły się przeciwciała? Jeżeli tak to pewnie bym się zaszczepił, nawet bez względu na ewentualne skutki uboczne. Jednak w moim przypadku będą musieli się wypowiedzieć lekarze, bo podobno bezobjawowo przechorowałem SARS-a tego sprzed 4 lat, i mam jakieś przeciwciała - co by mnie nie dziwiło, bo zawsze byłem przeciw ... 😜 😁
OdpowiedzUsuńCzy mi się wydaje, czy Ty jesteś wyjątkowo skomplikowanym typem???:-))
UsuńStokrotko, Ty zawsze masz rację.
UsuńZaledwie w 99,9% :-)))
Usuń"Szczepić się,czy nie szczepić,oto jest pytanie"
OdpowiedzUsuńCoventry Hospital
Świat obiegła wiadomość,że pierwszą osobą na świecie,która otrzymała szczepionkę Pfizer-BioTech,jest 90 letnia babcia Margaret Keenan.
Ta sama pielęgniarka użądliła drugiego pacjenta.Ten pacjent w wieku 81 lat nie potrzebuje rozgłosu,ponieważ nazywa się...
Wiliam Shakespeare.
Brytyjski humor jest odporny na wszystkie szczepionki:)
"Kiedym siedemdziesiąty siódmy rok począł,ckliwo mi jakoś było na sercu,że to dwie siekiery nad karkiem wisiały;ale gdy mi osiemdziesiąty minął,taki duch we mnie wstąpił,że jeszcze mi
żeniaczka po głowie chodziła".
"Stare gardło jak stary wóz smarować trzeba".
"...na suche gardło każda gorzałka zdrowa".
"...po miodzie i węgrzynie nie masz nad słońce na stare kości".
"Wiedział Pan Bóg,dlaczego pszczoły stworzył".-KROTOCHWILE I MAKSYMY Imć Pana Zagłoby
Zbliżam się już do"dwóch siekier nad karkiem".Piwniczka zaopatrzona:)
"Pić,czy nie pić,oto jest pytanie".
Gdyby nie było Internetu,wszyscy grzecznie zaszczepiliby się.
Media i antyszczepionkowcy napędzili ludziom strachu i mamy ten cały bałagan.
Bo jak nie będziemy mogli zaufać nauce,to komu?UFO?
Kiedyś do wynalezienia szczepionki wykorzystywano marny mikroskop.Dzisiaj naukowcy korzystają z superkomputerów.
Szczepić się i pić...z umiarem-i postawić monolit:))
https://www.youtube.com/watch?v=j-pKKM6CXr0
PS.Nieprawdą jest,że Szwajcaria odmówiła szczepień.
:)
Henryku - Twój komentarz jak zwykle GENIALNY!!!!
Usuń:-))
Ja zamierzam się szczepić.
OdpowiedzUsuńKH
Dziękuję za komentarz,
UsuńOd dziesięciu lat moja tarczyca cierpi z powodu chorego układu odpornościowego, a ściślej mówiąc jego nadaktywności. Jeśli szczepionka ma ten układ pobudzić do działania- to ja podziękuję. Dopiero niedawno osiągnęłam stan względnej równowagi. Pozdrawiam Stokrotko.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale Gabrysiu.
UsuńDziękuję za wizytę i komentarz :-)
Ja zaszczepię się, mało tego, nie mogę się doczekać tego terminu. Zeby tak nie było, jak ze szczepionką p.grypie. Mimo, że miałabym być szczepiona w pierwszej kolejności, to do tej pory ni widu... ni słychu...
OdpowiedzUsuńDziękuje Tereso :-)
UsuńNie mam zamiaru sie szczepic, tak jak nie szczepie sie przeciw grypie, bo choruje na nia bardzo rzadko, a przy odpowiednim leczeniu przechodzi mi po 3-4 dniach. Moj maz raz tylko wzial szczepionke przeciwgrypowa i odchorowal to bardzo ciezko, podobnie mialo wielu znajomych mi ludzi. Na COVID-19 tez chorowalo calkiem sporo osob z mojego otoczenia lub znanych mi, lecz tylko jedni znajomi zachorowali "rodzinnie" i przeszli chorobe ciezko, u pozostalych przebieg byl lagodny i krotkotrwaly bez zachorowan u innych czlonkow rodzin. Nas na szczescie omija, absolutnie nie unikamy normalnego (prawie) zycia, ale i nie pchamy sie tam, gdzie nie powinnismy. Maseczki nosimy wszedzie tam, gdzie jest to wymagane, czyli we wszystkich pomieszczeniach publicznych, ale na zewnatrz juz nie, chociaz calkiem sporo ludzi nosi je dobrowolnie w ogole przebywajac poza domem. O pusty smiech zas przyprawiaja mnie osoby zamaseczkowane we wlasnych samochodach, nierzadko prowadzace w jednorazowych rekawiczkach. Ekstremisci widywani byli jeszcze dodatkowo w przylbicach, sami! we wlasnych autach! My po prostu nie dajemy sie zwariowac. Zycze wszystkim nie tylko zdrowia, ale i zdrowego rozsadku!
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie na blogu i dziękuję za komentarz.
UsuńWszystkiego dobrego :-)
Szczerze Jadziu? Nie wiem co mam myslec o tej szczepionce na covid. Poczekamy, zobaczymy.
OdpowiedzUsuńTeż myslę Kasiu że trzeba poczekać...
UsuńMyślę,ze nie mamy innej opcji niż szczepienie:) To jedyna droga,żeby o wirusie mowic w czasie przeszlym.Ale to ja się muszę zaszczepic,bo zaszczepiony sasiad mnie raczej nie uchroni:))Niestety,ale przechorowanie nie daje odpornosci,znam osobe,ktora zachorowala po raz w ciągu kilkunastu miesięcy,ten drugi raz skonczył się tragicznie. Super,ze udało się "zrobić" szczepionkę w tak krotkim czasie, na pewno wykorzystano wczesniejszą wiedzę, nie zaczynali jak Pasteur:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Stokrotko
Bardzo Ci dziękuję za komentarz.
UsuńRównież pozdrawiam :-)
Witaj przedświątecznie Stokrotko
OdpowiedzUsuńDzisiaj tylko życzenia bo Boże Narodzenie tuż tuż...
Zatem w Święta niech się snuje kolęda,
choinka niech pachnie,
niech będzie radośnie.
Spokojnych, a przede wszystkim zdrowych Wesołych Świąt
i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
Niech w tych dniach Twój Anioł Stróż otuli Cię swoim skrzydłem
Ismeno najserdeczniej Ci dziękuję :-)
UsuńEla Karczewska.
OdpowiedzUsuńKiedyś ufałam szczepionkom. Dziś mam mieszane uczucia jeśli chodzi o
szczepionkę na covid. Za szybko ją zrobiono, chociaż napewno jakaś baza już była. Mówi się, że ta szczepionka to nie martwy wirus tylko jego kod genetyczny. Jest bardzo nowoczesna. Ale ja nie jestem jeszcze gotowa.
Niełatwa to decyzja. 😊💙💚❤️💛
Elu to bardzo trudna decyzja.....
Usuń