poniedziałek, 30 sierpnia 2021

Widzieliście ........?

                                    ....jak wiewiórka dopasowała się do pnia drzewa?

                                                
                                     ..... tyle nawłoci pod lasem?

                       
                       ........ drzewo na które napadły czerwone robale.....?


                                          ..... drzewo z pazurami....???

                                                                         
                                            ...albo taki pień?

                                             
                        ... na dodatek w środku całkiem pusty...?


........ albo takie coś...?




Spodobało się Wam któreś ze zdjęć???

69 komentarzy:

  1. Wszystkie są niesamowicie ciekawe!
    Dobrego tygodnia Stokrotko! 🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Widuję i to często. Nawłoci wszędzie pełno, a te czerwone robale są u nas głównie na cmentarzach, nie wiem dlaczego...
    Oglądałam niedawno stare i puste drzewa w Rogalinie - "drzewa umierają stojąc", smutny to widok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta nawłoć to (chyba) skutkiem zmian klimatu jakaś inwazyjna się robi ostatnio, w mojej okolicy też się panoszy...
      p.jzns :)

      Usuń
    2. Asiu - kiedyś Ci chyba pisałam że prawie wszędzie widzę rzeżby, więc i w takich pniach drzew - też ...

      Usuń
    3. PKanalia - nawłoć to taka polska mimoza...

      Usuń
  3. Ta wiewiórka to jakaś oswojona?
    A na ostatnim zdjęciu to jakaś żebrząca dłoń?
    Ciepełka i słoneczka życzę Stokrotko:-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - wiewiórka biegała po drzewie jak szalona. Nie mogę się nadziwić, że udało mi się ją sfotografować jakby się zatrzymała....
      Serdecznści Kochanie :-)

      Usuń
  4. uwielbiam Rude, nawet te bezczelne, rozwydrzone, łazienkowskie...
    to chyba nie robale, tylko grzyby, albo lokalny, endemiczny wirus drzewny, wysypka taka... w zbliżeniu nie za bardzo widać...
    a "takie coś" to jakiś koleś w szarawarach siedzi, rusza uszami i coś śpiewa po wilczemu celując nosem w niebo, wyrzeźbiony w iście afrykańskim stylu...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Ta Ruda szalała na wyschnietym drzewie na ulicy Jazdów...
      2. Jaknajbardziej robale - takie czerwone .... wszystkie się ruszały...
      3. Super określenie na "takie coś".
      Pozdrówki od samego poniedziałkowego poranka...

      Usuń
    2. ad 2. czyli wychodzi mi na to, że to były "tramwaje" (kowale bezskrzydłe), one tworzą takie stadne konfiguracje... kiedyś widziałem istny wysyp biedronek na murze, ale to wyglądało zupełnie inaczej... a innych czerwonych "robali" (owadów) to ja nigdy nie widziałem...

      Usuń
    3. Tak, to są chyba te "tramwaje".
      :-))

      Usuń
  5. Stokrotko - wszystkie zdjęcia zasługują na uwagę. Fotografowanie to i moja pasja. Pozdrawiam serdecznie, ominąłem dziś "Stokrotkę" :-) . Ale byłem w bibliotece. Miłego dnia i tygodnia. Ps. Najbardziej mnie zaintrygowała ostatnia fotka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo t ostatnio fotka to jedna wielka niewiadoma :-))

      Usuń
  6. Wiewiórka to Ci się trafiła jak ślepej kurze ziarno :-)))
    Ale to co na ostatnim zdjęciu - to jest niesamowite!!!!

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne obserwacje - dobrych dni Stokrotko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gabrysiu.
      Nawzajem wszystkiego najpiękniejszego :-)

      Usuń
  8. Natura w każdym ujęciu jest urokliwa, bo...naturalna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda.... natura nie ustawia się i nie pozuje :-))

      Usuń
  9. Te drzewa chyba chorują, czegoś im brakuje.... tak myślę. Czy to dzieje się tylko na starość tych roślin?
    Ostatnie zdjęcie to taka dłoń trzymająca jakieś zwierzątko ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz wiele drzew choruje np. Ksztanowce.
      Też mi się wydaje że trzyma zwierzątko - np. małego pieska.
      :-)

      Usuń
  10. Patrzyłam wiosną na wiewiórkę, jak wpasowała się w pęk łodyg winorośli, tylko ogon ją zdradzał:-) potem odkryliśmy, że ma gniazdo na pobliskim świerku, przeskakiwała na ten świerk, a przy okazji nie chciała być widziana. No gdzież tam robale czerwone? to kowale, pluskwiaki:-) Pusty pień został mi po orzechu włoskim, kilka gałęzi żyje, ciągnąc soki tuż pod korą ocalałego pnia, jak przetrwają, pień zostanie, a jak nie, to po prostu wytniemy. Ładnie obserwujesz świat, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario - dziękuję za miłe słowa.
      A wiewiórki są niesamowicie ruchliwe i wesołe...
      Serdeczności :-)

      Usuń
  11. Ciekawe fotki pokazujące nasz piękny świat, gdzie nie spojrzysz, Stokrotko, to coś niecodziennego zobaczysz stworzonego przez naszą niezawodną Matkę Naturę :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie bede oryginslna-ostatni pien tajemniczy i intrygujacy. Baska sprytna i inteligentna. Przekazujesz urok swiata! 😍 Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  13. "tramwaje" latem gromadzą się w spore stadka i wygrzewają się w słońcu - a tak poważniej, to śmierdziele z rodziny kowali bezskrzydłych. wydaje mi się, że na Twoim zdjęciu siedzą na lipie, bo ja je zwykle widuję na lipach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo dziwne, pokrzywione drzewa. Bardzo ciekawe ostatnie zdjęcie.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Drzewo z pazurami...... Szalenie ciekawe. Ja też dzisiaj zamieściłam. Wppis o drzewie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny zbiór i bystre oko :) Chyba nie przyglądam się drzewom tak wnikliwie, jak Ty ;) Mnie się podoba oczywiście nawłoć :) Za płotem mam takie pole "dzikiej" nawłoci, brak gospodarza, rośnie samo, co chce, a nawłoć przede wszystkim. A swoją nawłoć bardzo w tym roku przerzedziłam, prawie zlikwidowałam. I żałuję. Bo to jednak kwiaty. I zdobią jesienny ogród (nawet jeśli wypierają inne szlachetniejsze, ale mniej odporne np. na suszę, kwiaty). Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu - witam Cię po dłuższej nieobecności:-)
      Ja bardzo lubię nawłoć.... na działce sama mi rośnie nie wiem dlaczego.
      Serdecznosci Kochanie :-)

      Usuń
  17. Podoba mi się "takie coś". A co do nawłoci - znam takich, co, zupełnie wiem czemu , byli przekonani,że to.....mimoza. I byli skłonni dać sobie rękę odrąbać, tak mocno optowali za tym, że to mimoza. U mnie dziś dzień wygląda tak: pada deszcz, koniec deszczu, nadchodzi deszcz, pada deszcz, koniec deszczu - i tak w kółko, już drugi dzień z rzędu.
    Jak nic - zgłupieć przyjdzie;))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci Aniu że "takie coś" sfotografowałam 15 sierpnia br w Tatrach w Dolinie za Bramką.....

      U mnie też się wściekł ten deszcz...

      Usuń
  18. Bystra obserwatorka!!! Dla mnie najciekawsze to pierwsze, z dopasowaniem wiewiórki. Gdybyś nie napisała to pewnie bym jej nie zauważyła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulko - miałam dużo szczęścia - bo ta wiewiórka biegała po tym drzewie jak szalona a ja pstrykałam i pstrykałam. I jedno zdjęcie wyszło mi z nią w całej okazałości i dopasowaniem :-))

      Usuń
  19. Uwielbiam wiewiórki. :)
    Ostatnie zdjęcie bardzo ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak też bardzo lubię wiewiórki :-))
      Dzięki serdeczne.

      Usuń
  20. Te czerwone robale kochają lipy:)
    Pusty pień - pusty, ale na pewno żyje życiem innych stworzeń.

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyroda bywa wspaniałym rzeźbiarzem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda.
      Dziękuję Karolinko :-)

      Usuń
    2. Wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego Dnia Bloggera.

      Usuń
    3. Dziękuję Karolinko i nawzajem :-)

      Usuń
  22. Witaj, Stokrotko.

    Przedziwne istoty powstają z woli Matki Natury:)
    Czy lubisz też "oglądać dłońmi", Stokrotko?

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej rejestruję wzrokiem.... bo taką mam pamięć.
      Pozdrawiam najpiękniej.

      Usuń
  23. Patrząc na te piękne zdjęcia drzew, na tę rozmaitość kształtów, zastanawiam się, czy przypadkiem nie próbowałaś w swoim życiu rzeźbić w drewnie. Miałem znajomych rzeźbiarzy poznanych na plenerach, którzy twierdzili, że bardzo często wyszukują takich ściętych pni, gałęzi, korzeni, które swym wymyślnym kształtem podpowiadają im pomysły na rzeźbę. Niejednokrotnie spacerując z nimi po parku mówili mi: - O, widzi pan, z tego drzewa można by wystrugać sporych rozmiarów świątka, z tego dałoby się wydłubać nawet tryptyk, a z tamtego korzenia można wydobyć węża z drzewa poznania dobra i zła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawiarenko - przecież te drzewa JUŻ są rzeżbami, to po co je niszczyć ????
      A jeśli chodzi o Twoją sugestię ... to wiele razy w życiu myślałam żeby coś wyrzeżbić albo namalować.... ale na myśleniu się skończyło.
      Talent się albo dziedziczy albo ... nie...

      Usuń
  24. Niesamowita wrażliwość na otaczającą nas naturę pozwala Ci dostrzec to, czego żyjąc w pośpiechu nie dostrzegamy.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne zdjęcia Stokrotko, a to ostatnie dość intrygujące, przyciąga uwagę na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nie mogę napatrzeć na to ostatnie zdjęcie....

      Usuń
  26. Kiedy dobrnęłam do ostatniego zdjęcia, to pomyślałam "ręka w rękawicy bokserskiej", bo kciuk i reszta dłoni. To ciekawe, że dwóm osobom drzewo to tej przypominało dłoń. Co do talentu, to rzeczywiście albo się go ma albo nie, tylko skąd możesz wiedzieć czy go masz jeżeli kończysz tylko na myśleniu? Jedno jest pewne, masz dużą wrażliwość i poczucie piękna, bo dostrzegasz je wokół. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
      Pozdrawiam najserdeczniej Iwonko....

      Usuń
  27. Drzewa piękne, stare, dostojne z rzeźbą lat. Nawłoć kanadyjska to roślina inwazyjna, gatunek obcy, sprowadzony z Ameryki Północnej, wypiera inne rośliny, jest wszędzie, nawet w lasach. Ładna, dająca nektar ale szkodzi naszemu środowisku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ismar - a jednak nawlociowe pola mają bardzo dużo uroku...
      Dziękuję za wizytę:-)

      Usuń
  28. Pani Stokrotko ta wiewiórka wygląda jak jakaś zabawka...
    Pozdrawiam Panią serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnie zdjęcie skojarzyło mi się z"drzewem grawitacyjnym".
    Czyjaś dłoń(Newtona?) pochwyciła małą spadającą istotkę.
    Pisarze i artyści umieszczają zdjęcia drzew na okładkach płyt i książek.W tym roku w konkursie Drzewo Roku Klubu Gaja królowały dęby-tytuł Drzewa Roku 2021 zdobył Dąb Dunin.
    https://www.drzeworoku.pl

    W lutym 2022 będzie reprezentował Polskę w międzynarodowym plebiscycie na Europejskie Drzewo Roku.Był i jest inspiracją dla artystów.Znalazł się m.in.na okładce płyty"Scenariusz"zespołu Hoyraky.
    https://youtu.be/n8f4nvFJoTs

    Czy drzewo I.Newtona(jabłoń Kwiat Kentu) wciąż żyje?
    https://thetreeographer.com/2017/09/24/newtons-tree

    "Przyrodę i jej prawa skrywał nocy cień.
    Bóg rzekł:Newtonie bądź.I nastał dzień.
    To nie trwało długo,diabeł wył:
    Ho!Niech Einstein będzie!Przywrócił status quo".
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Henryku jesteś kochany za wszystkie komentarze, które pozostawiasz u mnie.....

      Usuń
  30. Najbardziej zachwycam się wiewiórką. To takie małe spryciule. Lubię na nie patrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Muzeum, które niejedno ma imię - część druga

6. Muzeum Warszawskiej Pragi - ul. Targowa 50/52                             Sala Historii w Muzeum Warszawskiej Pragi Muzeum Warszawskiej P...