czwartek, 10 lutego 2022

Józef Piłsudski w Łazienkach Królewskich

 Obiecuję, że nie będę za bardzo nudzić!!!

1. W latach 1918-1922 Naczelnikowi Państwa przydzielono kilka reprezentacyjnych siedzib. Jedną z nich były Łazienki Królewskie. To tutaj w Pałacu na Wyspie przyjmował ważnych gości, odbierał i przekazywał życzenia noworoczne i urządzal niewielkie wojskowe uroczystości.



2. W kaplicy przybudowanej do Pawilonu Zachodniego Pałacu na Wyspie jeszcze za czasów carskich i będącej początkowo cerkwią -25 pażdziernika 1921 Józef Piłsudski /już po kolejnej zmianie wyznania i po śmierci pierwszej żony Marii/ wziął ślub z Aleksandrą Szczerbińską. W tej samej kaplicy przystąpiły do pierwszej komunii świętej ich córki - Wanda i Jadwiga.

/Kaplica została rozebrana w roku 1947/



3. Do Belwederu Józef Piłsudski wprowadził się 29 listopada 1918 roku i przez kolejne cztery lata pałac był jego głowną siedzibą. Bo chociaż miał słynny "Milusin" w Sulejówku, to w Belwederze mieszkał, pracował, przyjmował dyplomatów i wojskowch. Początkowo mieszkał sam, dopiero po zalegalizowaniu związku wprowadziła się do Belwederu żona Aleksandra. Mieszkali tam razem z córkami do połowy grudnia 1922 roku. Powrót do Belwederu nastąpil po przewrocie majowym - w czerwcu 1926 roku.
 
W Belwederze w dniu 12 maja 1935 Józef Piłsudski zakończył życie.

4. Naczelnik Państwa lubił teatr, operę i śpiew. Bywał częstym gościem w Teatrze Stanisławowskim, mieszczącym się w Starej Oranżerii. Razem z żoną i córkami zajmował wtedy oczywiścię lożę królewską.



5. W 1927 roku na terenie Łazienek Królewskich zbudowano drewniany Hipodrom. W następnych latach odbywały się tam krajowe i międzynardowe zawody jeżdzieckie. Józef Piłsudski jako wielki miłośnik koni bardzo lubił je oglądać z wysokiej trybuny honorowej. Jeżdcy  konkurowali o nagrodę imienia Naczelnika. A w oglądaniu zawodów towarzyszyly Piłsudskiemu żona i córki.

/Hipodrom spłonąl we wrześniu 1939 podpalony niemieckimi bombami/

                             

6. Na terenie Łazienek Królewskich stał piętrowy pawilon z Cytadeli w Magdeburgu gdzie Józef Piłsudski był więziony od 1917 roku.  Stamtąd Piłsudski powrócił w listopadzie 1918 roku gdy Polska odzyskała niepodległość.

Budynek ten w 1937 roku władze Magdeburga podarowały Polsce, a rok później rozebrano go i przewieziono do Warszawy. Miał stanąć na Cytadeli, ale Aleksandra Piłsudska zdecydowała o jego umieszczeniu w Parku Belwederskim, tuz koło Belwederu. 

/Budynek przetrwal wojnę, ale zostal rozebrany po roku 1945/.


--------------------------------------------------------------------------------------

Wszystkiego tego dowiedziałam się z "Wielkiej Księgi Łazienek" prof. Marka Kwiatkowskiego i z informatora  wydanego przez MKiS, Łazienki Królewskie i Muzeum Piłsudskiego w Sulejówku w związku ze 100-leciem Niepodległości Polski. 

A jesienią ubiegłego roku spotkałam w Łazienkach wycieczkę młodzieży, którą przewodnik oprowadzał  "śladami Piłsudskiego".... I po cichutku się do niej .... w pewnej odległości .... dołączyłam. Ale gdy przewodnik poprowadził wycieczkę poza teren Łazienek aby jej pokazać gdzie mieścił się Generalny Inspektorat Sił Zbrojnych /obecnie Kancelaria Prezesa Rady Ministrów/ i na ulicę Klonową gdzie w jednej z willi zamieszkała żona Naczelnika z córkami po jego smierci - odłączyłam się...

-------------------------------------------------------------------------------------

I tak Was chyba zanudzilam...

P.S. Wszystkie zdjęcia czarno-białe z czasów gdy w Łazienkach mieszkał Józef Piłsudski.


48 komentarzy:

  1. Jasna sprawa że o tym wszystkim wiedzieliśmy:-)))
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zanudziłaś - wręcz zaskoczyłaś. Mnóstwo ciekawostek :-) . Pozdrawiam serdecznie, dziś tylko 11 minut na szybkim spacerze, teraz odpoczywam, muszę być na jutro gotowy - Siostra, Szwagier, Chrześniak mają wirusa, robić im mamy zakupy, dowieźć ma przed dom kto inny :/ . Swoją drogą ciekawa jest też sprawa z wyznaniem Piłsudskiego. I to jego powiedzenie: "kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość jest ****" ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie to .....Piłsudskiemu daleko było do ideału...

      Usuń
  3. Wszyscy wiedzą, że łazienki za w Warszawie, że są piękne..... Ale niewiele osób zna historie tego wspaniałego parku. Z przyjemnością przeczytałam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Stokrotko.
    No to się Piłsudski nawędrował, ż w Sulejówku wylądował.
    Swoją drogą zawsze lubiłem Dziadka Piłsudskiego, bo mój dziadek był Piłsudczykiem.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój dziadek że strony Mamy też był Pilsudczykiem.
      :-)

      Usuń
  5. Przybliżyłaś mi jeszcze bardziej dzieje Łazienek...zmobilizowałas do zaglądnięcia w życiorys MArszałka... JAk zwykle ciekawy wpis. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłaś że mną na miejscu hipodromu i zrobiłaś zdjęcie kamieniowi pamiątkowemu.

      Usuń
    2. Oczywiście pamiętam!

      Usuń
    3. Jak się spotkamy następnym razem w Łazienkach to Ci pokaże gdzie stał ten budynek z Magdeburga.

      Usuń
  6. Wcale nie przynudzasz. Dla mnie nie mieszkanki stolicy to bardzo interesujące fakty!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piłsudski ? Potrafi Pani mnie zaskoczyć. Szczególnie zafascynowana jestem opowiastką o przyłączeniu , nielegalnie, do wycieczki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze odkryjesz cos ciekawego, ale mnie ciekawi tez, dlaczego Piłsudski tak często zmieniał wyznanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw zmienil wyznanie dla pierwszej żony z którą się potem rozwiodl a potem dla drugiej....ale to długa historia i niezbyt chwalebna.

      Usuń
  9. Uwielbiam stare zdjęcia 🌼 Pokazujesz ich sporo, więc serdeczne dzięki 🌼🌞🌼

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze lubiłam Łazienki, więc przeczytałam i obejrzałam z zainteresowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie nigdy nie nudzisz Stokrotko. Bardzo ciekawie opowiedzialas o marszalku Pilsudskim. Bardzo swiatlym czlowiekiem byl. Pozdrawiam Cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. "Zanudziłam"?? Ty nie masz pojęcia co to słowo znaczy...;o) Ale tak zanudzać możesz do końca świata i jeszcze trochę...;o)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze lubiłam historię. Dzięki za przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak wiele budynków zostało zniszczonych i już nie istnieją. Jedynie na zdjęciach. Dobre o to. Zresztą, te które przetrwały też w wielu przypadkach zamieniają się w ruinę, którą potem ktoś zburzy... Szkoda mi jest starych budynków.

    OdpowiedzUsuń
  15. czytałem o planach odbudowy hipodromu, ale mam mieszane uczucia, czy to jest dobry pomysł... taki obiekt musi pracować na swoje utrzymanie i same zawody konne mogą nie wystarczyć na pokrycie kosztów... czyli wychodzi na to, że powstanie imprezowisko, które jakoś mi nie konweniuje z ciszą i spokojem parku...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz ze jeszcze do niedawna były w Łazienkach tuż koło dawnego hipodromu konie...?
      Dzieci bardzo he lubiły...

      Usuń
    2. pamiętam te konie, to było tak, jak się wchodzi od Podchorążych i potem jakoś tak w prawo, nie pamiętam tylko kiedy zniknęły, nie wychwyciłem tego momentu, bo i do samych Łazienek zrobiło mi się mniej po drodze, tak często już w nich przestałem bywać...

      Usuń
    3. A ja bywam w Łazienkach mniej więcej raz w tygodniu....

      Usuń
  16. Doceniam zasługi Piłsudskiego, ale jego dyktatorskie zapędy sprawiły, że mam mieszane uczucia. Uklony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie był kryształowa postacią ani też politykiem...

      Usuń
  17. Mi się podobało. :) Nie miałem pojęcia chyba o niczym z tej wycieczki Twojej. A to jest duży plus jak są nowe rzeczy dla mnie.

    Powoli zbliżam się do końca rehabilitacji. A potem już rower i może część ćwiczeń tylko. Powodów dla ćwiczeń jest tyle, ile osób ćwiczy. Po sobie widzę, że poza poprawieniem siły nóg też nieco zeszczuplałem.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię takie historyczne wpisy z ciekawostkami:) z zainteresowaniem czytałam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Protestuję! Wcale nie zanudzasz! Wręcz przeciwnie i poproszę o więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zadziwia mnie entuzjazm do upamiętniania (niewątpliwych) zasług Naczelnika w miastach, o których istnieniu nie wiedział, na terenach, którymi nie zaprzątał sobie głowy.

    OdpowiedzUsuń

Haiku

 Najpierw dwa zdjęcie zrobione przy jednej z głównych ulic w Puławach... Jak podpisalibyście to zdjęcie? Bo mój podpis jest taki: "Oder...