Takie fajne murale wypatrzyłam w czasie podróży po Portugalii.
A ta mewa to usiadła sobie na murku koło nas i siedziała a właściwie stała nieruchomo chyba z pół godziny... Najwyraźniej chciała nam coś powiedzieć tym swoim zachowaniem...
Mam jeszcze do napisania o przylądkach i wybrzeżu Algarve, o Lagos i Sintrze i o Lizbonie...
Pisać dalej???
Pisz, pisz Kochana! Miło się czyta i ogląda :)
OdpowiedzUsuńMurale fantastyczne!
Dobrego dnia!
Dziękuję Polu :-)
UsuńO, jak cudnie, piękne murale!
OdpowiedzUsuńMy w sobotę byliśmy nad jeziorem i tam tez jedna mewa kokietowała nas długo...
I też wcale się nie bała???
UsuńAni trochę!
UsuńWyczuł że jej krzywdy nie zrobicie:-)
UsuńPisz dalej Stokrotko, przepiękne murale :-) Pozdrawiam serdecznie po 10 minutach zakupów w Stokrotce :-) . No i Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Kobiet :-) . Miłego dnia :-) .
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Jardianie :-)
UsuńPewnie że się uśmiechanęłam szczególnie do tego zajączka.
OdpowiedzUsuńCzekam czekam Stokrotko :-)
Ela
Bo zajączek jest uroczy :-)
UsuńOczywiście, że uśmiechnąłem się :)
OdpowiedzUsuńPisz Stokrotko, pisz.
Nieustająco zapraszam Lechu :-)
UsuńTe murale czy kompozycje na murach to dzieło wybitnego artysty Street Artu Bordalo II, Portugalczyka, tworzy swoje dzieła ze śmieci, opony, zderzaki, garnki, sztućce... wszystko tam jest! Ten króliczek jest śliczny jest w Porto a dokładnie w Vila Nova de Gaia. Ciekawostką jest, że Bordalo zrobił mural na starej kamienicy w Łodzi na ulicy Kilińskiego, był to jerzyk, ptak...niestety kamienicę wyburzono i mural znikł...
OdpowiedzUsuńA mewa to pewnie na murze przy katedrze w Porto? one tam są wyjątkowo przyjazne.
1.Bardzo Ci dziękuję Grażynko za informacje o twórcy tych murali/instalacji.
Usuń2.Pewnie że przy katedrze w Porto była ta mewa :-))
A może mewa czekała na poczęstunek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
A może chciała się dowiedzieć skąd jesteśmy???:-))
UsuńNie wyobrażam sobie że mogłabyś nie pisać:-)
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Mam jeszcze w sobie to "chcenie" :-))
UsuńMurale o tematyce zwierzęcej wspaniałe. Stokrotko wiedza o Portugalii w Twoim wydaniu jest interesująca. Będę Cię odwiedzać. Uśmiech zostawiam 🌹😀😀😀
OdpowiedzUsuńZapraszam Daglezjo serdecznie :-)
UsuńMurale przecudnej urody są! Niespotykane!
OdpowiedzUsuńPisz koniecznie!
Też mi się podobają Fuscilko :-))
UsuńAle fajne! Najbardziej mi się podoba sowa:-) bo to chyba jest sowa?
OdpowiedzUsuńKasia
Kasiu - też myślę ze to sowa:-))
UsuńDziękuję Stokrotko. Uśmiech jest mi teraz bardzo potrzebny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cieszę się z Twojego uśmiechu Ismeno :-)
UsuńTez planowalem zeby jakis maly album zrobic z tymi zwierzkami sciennymi:) bardzo fajny element Portugalskich miast:)
OdpowiedzUsuńPewnie było ich więcej tylko nie było czasu żeby ich poszukać:-)
UsuńPisz, dzieciatko, ciesz oczy i serca,zawsze czekam na nowe wiesci ze swiata i nsjblizszych okolic. Pozdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu Kochana :-)
UsuńMurale są świetne. Przykuwają uwagę i są niebanalne. Jakoś tak wpasowują się w przestrzeń, jednocześnie dając do myślenia. Pisz dalej. ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, dzięki:-)
UsuńJa się usmiechnęłam. :)
OdpowiedzUsuńMewa fascynująca. :)
Pisz! Potrzebujemy wentyla.
No to będę pisac:-)
UsuńNie mogę się uśmiechać bo wybiłem sobie zęby:)
OdpowiedzUsuńWywróciłem na nartach i walnąłem zębami w kijek.
Dolna prawa jedynka wypadła,górna prawa dwójka się kiwa.
Zadzwoniłem do mojego stomatologa...dostał zawału serca
...tydzień wcześniej.
Piosenka o pięknej kobiecie,która zgubiła swojego męża...
w Portugalii:))
https://youtu.be/6-rWTkmEzRw
Oj to wspólczuję Ci Henryku....
UsuńTrzymaj się dzielnie.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Pisz dalej. Piękne murale.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję i serdecznie zapraszam :-)
UsuńMaja poczucie humoru. Więc jak tu się nie śmiać? :) :-D
OdpowiedzUsuńBo fajne te zwierzątka - prawda???
UsuńPrzepiękne murale <3 Jak trójwymiarowe wręcz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje wycieczki :)
A co do tytułu notki - u Ciebie i dla Ciebie uśmiecham się zawsze :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: https://zyciecelta.wordpress.com/2022/03/08/jak-co-roku/ :)
Dziękuję Celcie .... i pędzę do Ciebie :-))
UsuńBardzo ciekawe murale!
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podobają:-)
UsuńUśmiech to lekarstwo, niestety coraz mniej okazaji…fundujesz nam „ Podróż za jeden uśmiech”…dzięki. Dzisiejsze murale to już niemal sztuka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ze zajrzałeś i obejrzałeś:-)
UsuńNie tylko pisz, Stokrotko, o zdjęciach też nie zapominaj!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, trochę straszne te zwierzątka, ale ja lubię horrory.
Nie przypuszczałam Bojo że się takich sympatycznych zwierzątek przestraszysz:-))
UsuńBardzo kolorowe i bardzo radosne murale. Choć trochę radości w tym szarym czasie jaki mamy teraz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witam na moim blogu I serdecznie dziękuję za komentarz.
UsuńDziękuję Ci Jadwigo za te murale, bo rzeczywiście przywołały mój uśmiech, są bardzo pomysłowe i artystycznie piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.:)
I takie sympatyczne - prawda?
UsuńJak o Lagos to i o Nigerii... ;)
OdpowiedzUsuńTak przy okazji wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, dużo uśmiechu. ;)
Dziękuję. Ale miasto Lagos jest też w Portugalii.:-)
UsuńPiękne są te Twoje reportaże, Stokrotko, bardzo barwne, a te specyficzne murale świadczą o sporej pomysłowości i wyobraźni ich twórców. Widywałem coś podobnego we Francji i Austrii, a w jednym przypadku mural był na tyle rzeczywisty i mylący, że wręcz korciło, aby weń wjechać. Wszystko to udowadnia, że nawet wiekowy budynek może mieć swoje drugie, jakże piękne życie.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej Ci dziękuję za komentarz :-)
UsuńPodczas mojej przejażdżki przez Portugalię nie spotkałam tak pięknych murali! Są wyjątkowe, jak dzieła sztuki...
OdpowiedzUsuńPoznałam wybrzeże Algarve, zwiedziłam Lizbonę, ale z przyjemnością poczytam Twoje relacje, bo miło wrócić wspomnieniami w te cudowne zakątki :-))
Pozdrawiam.
Anita
Witam Cię na moim blogu i zapraszam do częstych odwiedzin.
UsuńBędę jeszcze pisała o Portugalii.
:-)
Stokrotko murale sa niesamowite, nieziemskie. Ale sie micha cieszy. Anitka ma racje, istne dziela sztuki. Z niecierpliwoscia czekam na kolejna czesc. Trzymaj sie cieplutko Kochana
OdpowiedzUsuńOczywiście że będzie ciąg dalszy...:-)
UsuńSuper murale :-) Jasne że pisać:-)
OdpowiedzUsuńAnula
Fajnie Anusiu :-)
UsuńNie widziałam piękniejszych murali od tych które pokazujesz. Są cudne i świadczą o ogromnym talencie artysty. Króliczek godny najwyższej nagrody. A za uśmiech patrzących zwłaszcza w tych trudnych czasach dodatkowa premia!
UsuńJadziu pisz koniecznie, bo bez Twoich tekstów byłaby WIELKA PUSTKA w naszych sercach!
Joasiu jutro będzie ciąg dalszy o Portugalii.:-))
UsuńMam spore zaległości w czytaniu Twoich postów. Uwielbiam je. W czasie pobytu w Portugalii odniosłam wrażenie, że Portugalczycy uwielbiają murale i można je zobaczyć w wielu miejscach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
To prawda Lucjo....I te murale są fantastyczne :-)
Usuń