A potem przez dwa dni, aż do środy popołudniu wędrowaliśmy po zakątkach Miasteczka. We wtorek i w środę Miasteczko opustoszało i zrobiło się cichutko i nastrojowo.
Najpierw poszłam nad Wisłę aby przywitać się z moim drzewem.
A potem dalej do Mięćmierza
A potem zauważyłam takie drzewko, które kwitło też prawie przy samej ziemi...
Pod wieczór poszliśmy na Górę Trzykrzyską
A potem na czekoladę na gorąco z malinami i inne pyszności do Herbaciarni "U Dziwisza"
W poniedziałek pod wieczór Rynek wyglądał tak:
A przepiękny Kościół Farny tak:
A we wtorek spacerowałiśmy po wąwozach i tam znowu zwariowałam na punkcie pni i korzeni drzew:
A jak wyjeżdżaliśmy w środę przed południem to słynny kazimierski kundelek nie chciał z nami rozmawiać tylko odwrócił głowę...
Już wróciłam i znowu tęsknię...
To sie nazywa porządny Śmigus Dyngus. ;)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia. :)
Nigdzie w Polsce takiego nie ma :-))
UsuńKazimierz Dolny - jakże urokliwe miasteczko. Świetna relacja, pozdrawiam Stokrotko :-) .
OdpowiedzUsuńDziękuję Jardianie.
UsuńStokrotka
Miasteczko!!!! troche Ci zazdroszczę mimo, że przecież jestem w Porto. Też pałam miłością do tego miejsca. A lany poniedziałek jak nigdzie na świecie. Ładnie już zakwitły drzewka owocowe. U Dziwisza zawsze jest pieknie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGrażynko - było wspaniale jak zawsze :-))
UsuńNa ten lany poniedziałek to bym sobie popatrzyła jednakoż z bezpiecznej odległości czyli takiej aby mieć pewność, że nie zostanę oblana ;)
OdpowiedzUsuńMario - to polewanie to ja oglądałam z podcieni Domu Architekta na Rynku, tak że tylko parę kropli na mnie spadło :-))
UsuńTo były piękne dwa dni bo miały w sobie wszystko - i kontakt z budzącą się do życia przyrodą, i pyszności w herbaciarni, i spacery po zakątkach, które kochasz a nawet przywiązanie do mokrej tradycji 🙂
OdpowiedzUsuńMasz rację - było wszystko :-))
UsuńNie napisze, ze zazdroszcze, bo i tak podziwialam nastrojowe Miasteczko. Malgosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu.
UsuńDziękuję też za kartkę świąteczną :-)
To się nazywa Śmigus Dyngus!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne zdjęcia drzew.
Bardzo się cieszę że i Tobie się te drzewa podobają...
UsuńŻebyś wiedziała Stokrotko jak Ci zazdroszczę pięknego pobytu w Miasteczku...
OdpowiedzUsuńEla
Elu .... ja sama sobie zazdroszczę :-)))
UsuńAle się działo!
OdpowiedzUsuńPiękny wypad Stokrotko. Kocham Kazimierz z jego cudnym urokiem i klimatem :) Chciałabym powtórzyć znów...
To może się tam kiedyś spotkamy???:-))
UsuńStokrotko, cieszę się, że byłaś w swoim Miasteczku i spędziłaś cudne chwile. Jednak od wody bym uciekła na bezpieczną odległość, nawet jeśli ma być na szczęście. Zdecydowanie wolę suche szczęście, hi hi 😃
OdpowiedzUsuńBuziaki 🌼🌼🌼
Anko - to nie ja kręciłam to polewanie tylko mój Geograf. Ja się schowałam i zza arkad obserwowałam....
UsuńSerdeczności :-0
Okropnie żałuję że nigdy nie widziałem tego polewania.
OdpowiedzUsuńCieszę się że się zrelaksowałas przez te dwa dni.
Marek z dziewczynami
Luzik był całkowity!!!
UsuńŚliczne zdjęcia, miejsce bardzo urokliwe w zasadzie o każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńW Miasteczku jest pięknie nawet jak pada deszcz i okropnie wieje...
UsuńPospacerowałam razem z Tobą i tylko przy herbatce obejrzała zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńAsiu - a filmik obejrzałaś???
UsuńDopiero w domu, bo w pracy nie otworzył mi się, stara przeglądarka...jestem pod wrażeniem!
UsuńMój Geograf kręcił .... A potem popędził się przebrać:-))
UsuńPrzeuroczo jak zawsze. Dziękuję za spacerek 🌸
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :-))
UsuńPiękne są korzenie i pnie drzew. Te drzewa wyglądają niesamowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszę się że i Tobie się podobają...
UsuńAle fajny ten Śmigus-Dyngus!!
OdpowiedzUsuńKasia
Pewnie Kasiu że fajny!!!
UsuńPiekne te korzenie. Szkoda ze musialem wracac.
OdpowiedzUsuńPewnie ze szkoda. Ale najważniejsze wydarzenie nakręciłeś:-))
UsuńKochanie, tylko Ty umiesz tak pisać, tak barwnie relacjonować wszystko, co widzisz �� Dawno nie byłam w KD, obawiam się, że już nie pojedziemy, oboje z mężem nie nadajemy się na dłuższy wyjazd, zbyt jest to męczące dla nas. Serdeczności ślę, Jagódko :)��
OdpowiedzUsuńAnula
Kochana jesteś Anusiu!!!
UsuńMoże jednak Wam się uda pojechać do Miasteczka !!!
-- fajna ta Twoja fotorelacja, a strażacy spisali się na medal...
OdpowiedzUsuńBo ci strażacy to bardzo fajne chłopaki :-)
Usuń--wiem, wiem...latem usuwali mi gniazdo os z nad mojego okna..
Usuń;)
No proszę..... :-))
UsuńSą takie miejsca, do których lubimy wracać i uciekać by uspokoić duszę
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak Marku...
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńW Miasteczku świętowano z pompą;)
Pozdrawiam:)
Z niesamowicie wielką pompą Leno :-))
Usuńwyjątkowo widowiskowy zwyczaj: strażacki dyngus! świetny pomysł i pasuje do tego miejsca.
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne!.Mam wrażenie że twórcy ożywionych drzew koło Hoghwartu byli wcześniej z Tobą w kazimierzowskich wąwozach. Dziękuję za piekną wycieczkę. Joanna Rodowicz
Cieszę się Joasiu ze Ci się wycieczka spodobała....:-)
UsuńPiękne odwiedziny. Zachodzę w głowę... czyżby to "lany poniedziałek" tak wyglądał? Mam nadzieję, że nie u TEGO Dziwisza...? Oj, po takiej inwazji jemioły to Twoje drzewo padnie (odpukuję!!!). Miasteczko oczywiście piękne. Myślałaś kiedyś o tym, aby w nim zamieszkać??? Jakie to piękne móc do czegoś tęsknić i choćby raz na jakiś czas móc to "dotknąć"...
OdpowiedzUsuńOczywiście że to Lany Poniedziałek. Jedynie w Miasteczku jest taki wspaniały!!!
UsuńA kawiarnia należy do mieszkańca Miasteczka, który zna się na sztuce i kulturze.
To drzewo już ponad 20 lat temu tak sobie "żyje" z jemiołą. Na szczeście jemioła mu nie szkodzi.
Andrzeju - zawsze myślałam żeby zamieszkać w Miasteczku, ale jestem też bardzo związana z Warszawą. I jak zapewne pamiętasz pozostają mi tylko częste powroty do Najpiękniejszego Polskiego Miasteczka.
Pięknie Cię pozdrawiam i dziękuję.
Nie bardzo rozumiem, ale dziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuńTęskni mi się do wyjazdów. Na szczęście majówka tuż tuż :)
OdpowiedzUsuńŻeby tylko ciepło było.
UsuńSzerokiej drogi i pięknych wrażeń życzę :-)
Serdeczności przesyłam moc kochana na kolejne udane, wiosenne dni💛🌞🌼😀
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem Morgano :-)
UsuńStokrotko, fantastyczny miałaś wyjazd do swojego Miasteczka <3
OdpowiedzUsuńKazimierz jest cudowny! ..przeżyliście taki prawdziwy Śmigus Dyngus ;)
..zdjęcia przepiękne, podziwiam i podziwiam i napatrzeć się nie mogę :)
- pozdrawiam najcieplej, zdrówka moc i uroczych chwil :)
Cieszę się AnSo że i Ty lubisz to piękne Miasteczko.
UsuńSerdeczności:-)
No to się działo! Miło się ogląda Twoje zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńSuper relacja. I świetny spacerek po jednym z również moich ulubionych miasteczek. No i to dopiero dyngus!!!
OdpowiedzUsuńŚmigus dyngus naprawdę był super :-)
Usuń