wtorek, 12 lipca 2022

5 x Grecja - z cyklu "Odkrywanie Europy"

                                                                    
                                                     1. Wyspy

Grecja to kraj typowo wyspiarski. Poza częścią kontynentalną  na Morzu Egejskim i Jońskim rozsiane jest ponad 3000 wysp, tworzących 15021 km wybrzeży Grecji. Wyspy stanowią 1/5 powierzchni całego kraju. Największe wyspy to Kreta, Eubea, Lesbos i Rodos. Zamieszkałych jest jedynie 167 wysp.

                                                       2. Parthenon

Parthenon jest świątynią usytuowaną na wzgórzu Akropol w Atenach. Nazwa pochodzi od kultu bogini Atheny Parthenos. Budową świątyni kierował wódz państwa ateńskiego Perykles, a prace rozpoczęto w 447 r p.n.e,. Budowlę ukończono w 438 r.p.n.e., a dekoracje zewnętrzne wykonywano jeszcze przez wiele lat. Chociaż Parthenon ucierpiał na przestrzeni wieków, tracąc przede wszystkim wiele pomników, to zachował jednak podstawową strukturę. Zrabowane z Parthenonu rzeżby znajdują się w muzeach Londynu, Paryża i Kopenhagi.

                                                         3. Sokrates

Sokrates jest powszechnie znany jako starożytny filozof grecki, który podejmował próby analizy charakteru ludzkiego życia. Jego główna rada brzmiała "Poznaj samego siebie". Przypisuje mu się ogromny wkład w rozwój myśli filozoficznej. Prowadził dyskusje z politykami, poetami i rzemieślnikami na temat moralności i zawiłych dróg życiowych. W swojej epoce był bardzo ważną osobą.
Sokrates, Platon i Arystoteles wywarli największy wpływ na filozofię Zachodu.
                                                                   
                                                          4. Onassis

Arystoteles Onassis był greckim magnatem transportu morskiego i biznesmenem, prowadzącym interesy na całym świecie. Zbudował flotę olbrzymich tankowców i statków towarowych. W wieku 25 lat został milionerem.

                                                           5. Musaka

Chociaż musaka to właściwie tradycyjne danie całego regionu Bałkanów i Środkowego Wschodu, to w Grecji jest wyjątkowa. Składa się z pieczonej baraniny i oberżyn. A na spodzie znajdują się ziemniaczki pokrojone w plasterki. I wszystko polane sosem beszamelowym.... Pyszności!!!!

To tylko parę informacji na temat Grecji.

W Grecji byłam 18 lat temu i zwiedziłam ją w czasie 2-tygodniowej wycieczki objazdowej. Zwiedziłam Ateny, Korynt, Delfy, Mykeny, Epidauros, Olimpię, Nauplion, Teby, Termopile... Nigdy tego nie zapomnę... A także tych 40-stopniowych upałów i kilkugodzinnego pobytu na Wyspie Nauczycielskiej, po której całymi stadami kicały zające. I tych osiołków które widzieliśmy jak stały nieruchomo ze spuszczonymi głowami w cieniu drzew... I tych wartowników przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Atenach którzy w trakcie marszu bardzo wysoko podnosili nogi do góry...na dodatek mieli fajne buciki z pomponami...

Byliście w Grecji?
I napiszcie proszę z czym Wam się kojarzy Grecja...Oprócz starożytności oczywiście...

74 komentarze:

  1. No nie wiem, czy Onasis zasługuje na to, żeby znalazł się w piątce najbardziej znanych czy wyrazistych greckich skojarzeń... to już chyba Maria Callas byłaby stosowniejsza, jej artystyczna gwiazda świeci do dziś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie masz rację...ale mnie Onassis przyszedł do głowy;-)

      Usuń
  2. Byłam na Krecie ubiegłego roku, wróciłam zachwycona, a kojarzy mi się z gorącem, ciepłym morzem i pysznym jedzeniem!

    OdpowiedzUsuń
  3. W Grecji nie byłem, niestety... Za to, czasami, zdarza mi się udawać Greka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieplutkie, błękitne morze, zorba, wino, ogólny luz i w ogóle pyyyyszne jedzonko 😋

    OdpowiedzUsuń
  5. może nie tyle skojarzenia, co wspomnienia... najważniejsze miało na imię Smoro, ciągle je przekręcałem na "Zmora", choć wcale nie była zmorowata, wręcz wprost przeciwnie: baaardzo fajna dziewczyna... ale momentów nie było, jeszcze za młodzi byliśmy oboje na sprawy zasadnicze... tylko się pluskaliśmy w morzu i trenowaliśmy angielski...
    ...
    z innych ciekawostek pamiętam obławę na rekina... to było w Kavali, zabłądził nieborak do basenu portu rybackiego... ktoś go zauważył i zrobił się zgiełk... my poszliśmy na obiad do jakiejś knajpencji, a wracając ujrzeliśmy rekina już na straganie, napoczętego, bo ludzie kupowali rekininę na wagę... spora kolejka nawet się do niego ustawiła...
    ...
    Arystoteles Onassis był znakomitym brydżystą... kiedyś czytałem opisy bojów, które staczał przy stole z np. Omarem Sharifem /to już superliga światowa/... nie chcesz wiedzieć, jakie były stawki w tej grze...
    ...
    Grecja to m.in. także retsina: wino gronowe z dodatkiem młodych pędów sosny... z racji wieku dostałem tylko korek do powąchania, na rozkoszowanie się smakiem i rauszem musiałem jeszcze nieco lat poczekać...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dopiero są wspomnienia!!!!
      Dzięki serdeczne:-)

      Usuń
  6. Byłam. A myślami jestem tam wciąż. Od 2000 roku nieprzerwanie. W 2008 zakotwiczyłam na Korfu i byłam tam aż(?) 12 razy. Czasem dwa razy w sezonie, a raz nawet poza, bo na urlopie zdrowotnym. Ale wtedy i ceny były inne... Ale było też Rodos, Kreta, Lesbos, Symi, Kefalonia, Zakynthos. I Grecja kontynentalna. I też czasem po dwa razy. W tym roku wracam po 4 latach przerwy i cieszę się jak dziecko.
    A kojarzy mi się z morzem o tylu odcieniach błękitu i zieleni, że słów brakuje na opisy. Z ciepłem, wiatrem, spokojem. Z leniuchowaniem na leżaku i pochłanianiem mnóstwa książek. Z zaręczynami ;)
    Tam nauczyłam się stosowania w praktyce greckiego "siga, siga": zwolniłam, przestałam się wiecznie spieszyć (Grecy prawie zawsze się spóźniają), nauczyłam się odpuszczać. Czasem żartujemy z mężem, że kupimy sobie domek na Korfu i spędzimy tam emeryturę. Ale chyba pozostanie to marzenie wciąż w strefie żartu. Choć, kto wie?
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama poezja w Twoich wspomnieniach.
      Najpiękniej Ci dziękuję Effko.
      Serdeczności.
      Jak będziesz mogła to zajrzyj za parę dni...

      Usuń
  7. Byłam na Chalkidiki, stamtąd zrobiłam wypady na Meteory i do Aten! To było najpiękniejsze lato dla mnie, bo w międzyczasie urodziła się najmłodsza Wnuczka, a ja ze szczytu Akropolu dzwoniłam do kraju - przeszczęśliwa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie było pięknie... I ja Meteory zwiedziłam...

      Usuń
  8. Zapomniałam dodać, że to było 18 lat temu!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dawno temu byłem w Grecji z Mamą. Chyba to już będzie z 20 lat co najmniej temu. Pamiętam Santorini, błękit morza i właściwie tyle. Może jeszcze to, że mogłem zajrzeć do kokpitu w samolocie (teraz to nawet dla dziecka nie zrobi załoga wyjątku i nic nie pokaże w czasie lotu).

    To w sumie dobrze. :) Chodzi o Shopee i ich głupią reklamę.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie będąc w Grecji jeszcze bardziej do mnie dociera Platon niż Sokrates.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakieś 10 lat temu byłam przez tydzień na Kos. Kiedy dzisiaj oglądam zdjęcia mam lepsze wrażenia niż zapamiętałam, bo we wspomnieniach wyspa kojarzyła mi się raczej z taką oazą dla turystów. Generalnie Grecja mnie jakoś szczególnie nie pociąga. Z wyjazdu pamiętam upał, ale wtedy miałam mniejszą tolerancję niż obecnie. :) Pamiętam też góry, ciepłe morze, dużo motorów i mnóstwo kotów snujących się po ulicach. Oczywiście znalazły się również zabytkowe ruiny. Z pozytywnych skojarzeń to jeszcze jedzenie i kawa - zawsze chętnie wybierałam też greckie restauracje w Niemczech, szczególnie dobrze wspominam taką jedną w mieście Dachau. :)
    Z moich wakacji zapamiętałam też, że mnie tam ludzie brali za Rosjankę, a Polka pracująca na jakimś stoisku z pamiątkami czy lokalnymi produktami, która wszystkich podchodzących Polaków zaczepiała mówiąc "dzień dobry", do mnie odezwała się "zdrawstwujtie". ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie bywa ze wspomnieniami. Jedne bledna a inne nabierają kolorów...

      Usuń
  12. Byłam w Grecji, dwa tygodnie objazdówki. Bardzo miło wspominam. I ta kuchnia.... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie byłam w Grecji kontynentalnej, ale na Krecie byłam, zachwyciły mnie rajskie plaże, Knossos. liliowy koloryt gór widocznych w oddali, wielka cześć oddawana własnej kulturze. Staram się zawsze spędzić wieczór rozrywkowy organizowany dla turystów z lokalnym jedzeniem i piciem, smaki pozostają na długo. Tańce mężczyzn wysoko podnoszących nogi to było coś niesamowitego! No i taniec sirtaki- Zorba.
    Pozdrawiam Cię serdeczne.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To I Ty masz piękne wspomnienia z Grecji.
      Pozdrawiam Celu :-)

      Usuń
  14. A wiesz o co się spierał Platon z Sokratesem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbyś miał na myśli "Ucztę " Platona?

      Usuń
    2. Może być i "Uczta", ale jak myślisz kim był Sokrates?

      Usuń
    3. Chyba wszyscy wiemy kim był Sokrates...

      Usuń
  15. Stokrotko, ach Ελλάδα, Ελλάδα to wspomnienia wizyt z mojego dziecinistwa u Wujostwa we Wroclawiu. Wujek Michalis byl Grekiem i dzieki niemu od dziecka rozumialam po grecku ( potem w Anglii juz uczylam sie przez 5 lat jezyka) , umialam tanczyc, spotykalam Grekow w kawiarni o Monopol gdzie spotykali sie Grecy i Klubu Greckiego na Placu Wolnosci. Znajome Wujka przyrzadzaly greckie specjaly na moj przyjazd i mialam greckich przyjaciol. Potem wyjechalam z Polski a Wujek przeziebil sie i umarl. Juz nic potem nie bylo takie samo.
    Znajomi wrocili do Grecji i tam zaczelismy jezdzic, na kazda wyspe i roznych miast na ladzie.
    Ostatni wyjazd w 2018 roku byl do Salonik ( z synem) ktory wypozyczyl auto i zawiozl mnie do malego miasteczka Didimoticho skad pochodzil moj wujek. Wspomnienia z Grecji ?? jest ich sporo ale najbardziej utrwalone to zapach po wyladowaniu samolotu (tymianke ) ; wieczorny spacer po Rodos - miescie przy dzwiekach utworu Szopena, synagoga w Rodos i znalezienie zapomnianej dzielnicy zydowskiej gdzie juz nikt nie mieszka.
    Na Krecie- treking (18 km) wawozem Samaria Gorge.
    W Atenach spotkanie z przyjaciolmi wujka Pan Alekos, pani Meneksia, z przyjaciolka Aliki i Dorotka, wizyta grobu Alekosa Panagulisa ( bohater ksiazki Oriany Fallaci a Man) .
    W koncu Lewkada - ostanie miejsce przed operacja S po ktorej przestal chodzic i plany mieszkania w Grecjii na emeryturze zostaly planami.
    Moglabym wspominac i wspominac - Grecy wielcy patrioci i mili ludzie.
    Pozdrawiam
    Aga T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękne masz greckie wspomnienia Ago.:-)
      Najserdeczniej Ci dziękuję za wzruszający komentarz.
      Będę jeszcze pisać o Grecji wkrótce...

      Usuń
  16. Dodam ze Grecja jest 2gim krajem w Europie pod wzgledem dlugosci linii brzegowej:) pierwszym oczywiscie Norwegia.

    OdpowiedzUsuń
  17. W Grecji nie byłem ale byłem na festiwalu kultury greckiej w Stanach…bardzo ciekawe. W pewnym momencie zaczęli grać Zorbę…i wszyscy zaczęli tańczyć..
    Marek z E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taniec Zorby był kiedyś bardzo popularny.

      Usuń
    2. Tytułowy bohater filmu "Grek Zorba" tańczy taniec, który nazywa się sirtaki.

      Usuń
  18. Jaguniu,
    wspominasz Sokratesa, a ja właśnie zaczęłam czytać "Obronę Sokratesa" Platona. Ciężkie miał życie Sokrates jak każdy mędrzec wybiegający ponad swoją epokę. Z wyglądu bardzo skromny, wręcz ubogi, nie pobierający żadnego honorarium za swoje nauki, jego wielbiciele o nim napisali: " Sofokles mądry jest; mądrzejszy Eurypides/ A spośród wszystkich ludzi Sokrates najmądrzejszy". Ale będący u władzy zaczęli bać się jego mądrości, która była im nie na rękę. I stąd tak zadecydowali: " Nie znasz go bliżej - to nic nie szkodzi. Za to my go dobrze znamy. W każdym razie wiesz, że to nie jest "nasz człowiek" i trzeba go raz uprzątnąć. Zatem "trzaśniesz go". My już poniesiemy wszelkie koszta, podpiszemy skargę i pomyślimy o reszcie. Ale rzecz musi być zrobiona gładko."
    Skazano Sokratesa na śmierć. Sokrates do końca zachował się godnie. A ostatnie słowa: "Ale o to już i czas odejść; mnie na śmierć, wam do życia. Kto z nas idzie do tego co lepsze, tego nie wie jasno nikt - chyba tylko Bóg".
    Serdecznie Cię pozdrawiam
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Obrona Sokratesa" nie kończy się ostatnimi słowami przed śmiercią, lecz ostatnimi słowami Sokratesa przed sądem, a po wydaniu już na niego wyroku. Potem przebywał jeszcze przez 30 dni w więzieniu, gdzie odwiedzali go uczniowie. Ostatnie słowa przed śmiercią, czyli przed wypiciem, a właściwie już po wypiciu cykuty Platon zapisał w "Fedonie": " Kritonie, myśmy winni koguta Asklepiosowi. Oddajcież go, a nie zapomnijcie!"

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję Ewuniu.

      Usuń
    3. Dziękuję Notarii za uzupełnienie.
      Należy jeszcze dodać iż martwi się o swoje dzieci, które pozostaną po jego śmierci. " ... " Dzieci mu na myśl przychodzą. Najstarszy Lamprokles i malcy Sofroniskos i Meneksenos, którym bóg zdolności nie dał, a za to duże podobieństwo do matki Ksantypy. Sierotami ich zostawi teraz; byle tylko nie ludźmi takimi, jak ci liczni chciwi, drapieżni, ciemni a zarozumiali obywatele, którymi on gardzić musiał - aż do śmierci"...
      Serdecznie pozdrawiam
      Ewa z Bajkowa

      Usuń
    4. Raz jeszcze Ci dziękuję Ewuniu.

      Usuń
  19. 14 lat temu byłem w Grecji na wycieczce zorganizowanej przez polskie biuro podróży.
    Same dobre wrażenia - doskonale zorganizowana wycieczka, bardzo intensywny program - w ciągu tygodnia odwiedziliśmy wszystkie wspomniane we wpisie i komentarzach miejsca.
    Pierwsza fascynacja - czytanie rozkładu lotów na lotnisku w Salonikach - ja umiałem czytać po grecku :)))
    Zaskoczenie - Termopile - zupełnie płaskie, żadnego wąwozu.
    Drugie zaskoczenie - Kanał Koryncki - jaki wąski :(((
    Magiczne miejsce - Meteory.
    Dziękuję za przywołanie tych miłych wspomnień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lechu ...I ja byłam w Meteorach.... to przewspaniałe miejsce....I co za widoki...
      Dziękuję Ci za obecność na moim blogu.

      Usuń
  20. W Grecji byłam dwa razy-na Korfu i Zakynthos i wróciłam oczarowana tymi wyspami.Z czym mi się kojarzą- z gajami oliwnymi, tawernami, szumem morza i pysznym greckim jedzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to są piękne skojarzenia. Bardzo dziękuję.

      Usuń
  21. Przepiękna jest Grecja. Byliśmy trzy razy...ale zwróciliśmy uwagę że jest bardzo zaśmiecona.
    Marek z dziewczynami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niestety prawda że Grecja jest tak zasmiecona. Nawet na Akropolu śmiecie plątały się nam pod nogami.

      Usuń
  22. A ja uwaznir czytam komentarze i ciesze sie fotoreprtazami dziecka- w tym roku z Rodos. Caluski Malgosia

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie byłam w Grecji, ale mam z tym krajem pozytywne skojarzenia. Taki film mi się teraz przypomniał, ale nie pamiętam tytułu ... grecki - chyba, obyczajowy, leciał w latach 80. w niedzielę wieczorem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem o jaki film Ci chodzi. Ale może znasz film Grek Zorba?

      Usuń
  24. Jeszcze nie byłam i nie mam pojęcia czy kiedyś pojadę, ale kto wie? Z chęcią bym zobaczyła te wszystkie miejsca znane z historii. Z czym kojarzę? Z porażą Euro ;)) a tak poważnie, to chyba ze wszystkim po kolei, te domy, które przykuwają uwagę na tle pięknej wody. Oliwki!! kocham oliwki, pojechałabym dla nich do Grecji.

    p.s widzę, że mam sporo postów do nadrobienia.

    OdpowiedzUsuń
  25. W Grecji byłam raz, wiele lat temu, i mile wspominam. Z chęcią bym się wybrała znowu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Stokrotko nie byłam w Grecji.Ale oglądałam bardzo ładny grecki film "Moje greckie wesele".
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu ja też ten film znam. Ale to jest film amerykansko-kanadyjski
      A tytul dokładnie ma "Moje wielkie greckie wesele".
      Pozdrawiam Cię serdecznie wakacyjnie.

      Usuń
  27. Znowu Ci zazdroszczę Twoich podróży i znowu dowiedziałem się czegoś nowego od Ciebie :) Czytając tę notkę, niemal słyszę i widzę ten słynny taniec z "Greka Zorby" :)

    OdpowiedzUsuń
  28. W Grecji nie byłam, a Grecja mi się kojarzy z moją koleżanką szkolną Greczynką. Koleżanka miała na imię Eleni, a polska piosenkarka pochodzenia greckiego to także Eleni :) W okresie mego dzieciństwa we Wrocławiu było sporo Greków. Za Greka wyszła szwagierka brata mojej mamy. Bardzo dużo tych Greków powróciło do swojej ojczyzny. Moja koleżanka z rodzicami nawet przed ukończeniem szkoły podstawowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz Mario że jak byłam na tej wycieczce po Grecji to przewodnikiem naszym który z nami jechał był pół Grek.Jego ojciec osiedlił się w Polsce i poznal tu dziewczynę Polkę no i założyli rodzinę...

      Usuń
  29. Witaj, Stokrotko.

    Byliście:)
    Grecja kojarzy mi się ogólnokulturowo i... kulinarnie:)
    Z kefalotyri, anthotyros i halloumi (czyli serami) oraz z Retsiną, Malagustią, Assyrtiko, Xinomavro, Kotsifali (czyli winami; dwa ostatnie to wina czerwone).

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dopiero wspaniałe skojarzenia Leno...
      Dzięki serdeczne:-)

      Usuń
  30. Przez Grecję tylko przejechaliśmy i to nocą w kierunku Turcji,słuchając muzyki.Była to romantyczna muzyka śródziemnomorska.

    "Wspaniale jest być Grekiem,bo mam jedno z najlepszych dziedzictw na świecie."
    "Miał to mój ojciec,moja matka to miała,chcieliśmy zabawiać ludzi."
    "Moja muzyka przyszła na czas.Moje nazwisko znalazło się w Księdze Rekordów Guinnessa dwa lub trzy razy.Kocham kobiety,zawsze lubiłem kobiety-nie ma co do tego żadnej tajemnicy."

    Dla wszystkich oczekujących na wyjazd do Grecji.
    https://youtu.be/5dPh5X9uw6c

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo chciałbym kiedyś zwiedzić Grecję Antyczna
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  32. To mało tych wysp greckich jest zamieszkanych przez ludzi. Jak słyszę Grecja to na pewno upały i sos tzatziki mi przychodza na myśl i jogurt grecki, choć na ten moment w sumie nie wiem, czemu nazywa się akurat grecki. No i oczywiście greckie mity.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Greckie mity i Grecja Starożytna....to jest COŚ...

      Usuń

Haiku

 Najpierw dwa zdjęcie zrobione przy jednej z głównych ulic w Puławach... Jak podpisalibyście to zdjęcie? Bo mój podpis jest taki: "Oder...