Pewnie znacie miasteczko Wisła i zamek w Odrzykoniu więc bajeczki nie będą długie.
Miasteczko wielu wyznań
Na Śląsk Cieszyński nauki Lutra dotarły już na początku XVI wieku. Przyjmowane tu były chętnie jako reforma oraz uwolnienie od uciążliwych podatków i świadczeń na rzecz Kościoła. Książę cieszyński Wacław III Adam w 1540 r uczynił luteranizm wyznaniem państwowym. Gdy władza przeszła w ręce katolickich Habsburgów innowiercy doświadczyli wielu prześladować i dyskryminacji. Jednak ludność Śląska Cieszyńskiego trwała przy swojej wierze, w okresach największego ucisku spotykając się na nabożeństwach w trudno dostępnych miejscach. Bycie ewangielikiem oznaczało również trwanie przy polskości. Zbory stawały się prężnymi ośrodkami oświaty i kultury polskiej. Według spisu z końca XIX wieku w Wiśle żyło 3980 protestantów, 240 katolików i 41 izraelitów, z czego 4190 osób zaliczano do narodowości polskiej a 64 do niemieckiej.
Dzisiaj protestanci również stanowią większość wśród mieszkańców Wisły. W centrum miasteczka znajdują się najstarsze świątynie: kościół ewangelicki wzniesiony w 1838 roku na miejscu dawnego drewnianego, a nieco dalej kościół katolicki wybudowany w 1886 roku. W innych częściach Wisły zachowało się kilkanaście świątyń i domów modlitwy różnych wyznań.
Z miasteczkiem Wisła związanych jest wielu znanych Polaków - wymienię tylko dwóch z nich - pisarz Jerzy Pilch i .... oczywiście Adam Małysz...
Podzielony Zamek w Odrzykoniu
Malownicze ruiny XIV wiecznego zamku wznoszącego się na skalistym wzniesieniu zwanym Kamieńcem były świadkiem wydarzenia, które opisał w "Zemście" Aleksander Fredro.
W połowie XIVw. Władysław Jagiełło darował warownię Klemensowi z Moskarzewa. Ten w zastaw za pozyczkę oddał zamek "niższy" z przedmurzem i prawem do studni i kaplicy na zamku "wyższym" murgrabiemu Sewerynowi Bonerowi. Od tego czasu warownia miała dwóch właścicieli.
Na początku XVII wieku znalazła się w posiadaniu Skotnickich i Firlejów . Po niefortunnej przebudowie, w wyniku której deszczówka z zamku "wyższego" Skotnickich spływała wprost na dziedziniec Firlejów, między rodzinami rozgorzał wieloletni spór. Dotyczył nie tylko deszczówki , ale też gruntów, użytkowanej dotąd wspólnej kaplicy i sławnego muru.
Konflikt, mimo ślubu Mikołaja Firleja z Zofią Skotnicką trwał jeszcze kilkadziesiąt lat.
Twierdza była posagiem Zofii Jabłonowskiej, żony Aleksandra Fredry, który poprzez mariaż w 1828 roku stał się kolejnym właścicielem zamku.
ze znanych osób z tamtych stron i okolic kojarzą mi się jeszcze Monika Brodka, Halina Mlynkowa i bracia Golce... można by rzec muzykalny region...
OdpowiedzUsuńaha, i zbójnik Ondraszek, trochę inna branża...
słyszałem też legendę ludową o pochodzeniu nazwy "Cieszyn"... było ponoć tak, że rozeszło się w świat trzech braci, którzy po wielu perypetiach wreszcie się spotkali i bardzo się cieszyli z tego spotkania, dlatego wioskę, miejsce akcji tak właśnie nazwano... musiała być niezła impreza...
p.jzns :)
W Cieszynie jest nawet słynna i piękna Studnia Trzech Braci...
UsuńIleż ja się tam nałazikowałam...;o)
OdpowiedzUsuńW obydwóch miejscach ?
UsuńTak trafiłaś...;o) Po Beskidach błąkałam się w każdej wolnej chwili (nie miałam daleko), a na wakacjach deptałam Podkarpacie (marszu na Zamek miałam 4 godziny przez wodospad Trzy Wody)...;o)
UsuńNo proszę...to mi się udalo : -))
UsuńDo tego drugiego mam blisko. Nie taka ta Polska nieznana, jak ją malują :-)
OdpowiedzUsuńSą jednak w Polsce miejsca zupełnie nieznane...
UsuńZastanawia mnie, czy są w Polsce tacy ludzie, którzy poznali jej każdy zakątek. To by było bardzo ciekawe.
UsuńMoże jest kilka takich osób.Ale to są chyba najwspanialsi przewodnicy po Polsce.
UsuńNie wiem jak jest teraz, ale w latach 70/80' ub.w. przez kilka lat tyrałem jako przewodnik PTTK. Wówczas obowiązywała regionalizacja, t.zn. przewodnicy obsługiwali wyłącznie własne (lub zaakceptowane rzez PTTK) regiony ...
UsuńTak faktycznie było. Teraz jest trochę więcej swobody...
UsuńNiestety tam nigdy nie byłem, tylko internet i telewizja. Ale fakt - zwróciłem uwagę na ewangelicyzm. Pozdrawiam niedzielnie Stokrotko :-) .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie Jardianie...
UsuńWisła - oczywiście , śnieg i narty.
OdpowiedzUsuńMiło wspominam pobyt w Skoczowie oraz pobyt służbowy w Ustroniu. Do Cieszyna jednak nie dotarłem.
Dziękuję za , jak zwykle bardzo ciekawe, fakty historyczne.
Bardzo proszę i dziękuję za wizytę.
UsuńSpedzalam kiedyś urlop w Wiśle i w Ustroniu. I w Cieszynie też byłam - to bardzo piękne miasto.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciekawe informacje.
Ela
Bardzo proszę Elu...
UsuńTe świątynie różnych wyznań nie tylko się zachowały, ale i namnożyły. Jeżdżę tam od dziecka, kiedy tylko mogę i obserwowałam to. Kocham Wisłę właśnie za jej tolerancję i wyjątkową gościnność. Traktuję jak drugi dom z powodu tych cech właśnie.
OdpowiedzUsuńNo proszę....to mamy wiadomość z pierwszej ręki. Dziękuję Szarabajko.
UsuńCos w tum jest-protestanckie kraje sa bogate dzieki pracowitosci i solidnosci wyznawcow. Czyzby latwe uzyskanie rozgrzeszenia przeszkadzalo katolikom w rzetelnej pracy? W dziecinstwie Milowka, Szczyrk, Brenna i Gorki to miejsca wakacyjnych pobytow:piekne miejsca i inteligentni gorale. Malgosia.
OdpowiedzUsuńKrotko mówiąc Małgosiu masz piękne wspomnienia związane ze Śląskiem Cieszyńskim...
UsuńBardzo lubię ksiązki Pilcha. Felietony średnio, ale powieści bardzo. :)
OdpowiedzUsuńBo to był bardzo dobry pisarz.
UsuńW Wiśle bywałam, w Odrzykoniu mnie nie widzieli!
OdpowiedzUsuńW każdym zakątku być nie sposób, a szkoda...
Życia nikomu nie wystarczy żeby wszystko zobaczyć...
UsuńO Adamie Małyszu oczywiście słyszałem, nawet czytałem wywiad z Adamem, który mówił, że on jest ewangelik, ale jego zona Iza to katoliczka, raz chodzą do jednego kościoła a raz do drugiego. Jak widać można.
OdpowiedzUsuńCo do tego ślubu to skojarzyłem "Oświadczyny" Antoniego Czechowa w wykonaniu Tadeusza Fijewskiego i Anny Barańskiej. ;)
Bardzo Ci dziękuję za komentarz.
UsuńWisłę i wspomniany kościół ewangelicki odwiedziłam dwa miesiące temu, ale o Odrzykoniu i jego historii słyszę pierwszy raz. Ciekawa historia zamku!
OdpowiedzUsuńAle "Zemstę " w szkole przerabialas?:-))
UsuńA wiesz jak to było DAWNO!
UsuńZapewniam Cię że w moim przypadku jeszcze dawniej :-)
UsuńNie było mnie tam jeszcze, ale wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńTo szerokiej drogi Lidio : -)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś w Wiśle, ale o zamku w Odrzykoniu nawet nie słyszałam.
Pozdrawiam serdecznie.
To cieszę się że u mnie "usłyszałaś"...:-)
UsuńMiasteczko wielu wyznań zawsze brzmi interesująco ale Wisły bym o to nie podejrzewała. Odrzykoń brzmi znajomo ale w ogóle sobie tego z Zemstą nie kojarzę, a przecież czytałam 😊
OdpowiedzUsuńJak widzisz i czytając blogi można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć:-))
UsuńPrzypomniałaś mi o Wiśle, którą bardzo miło wspominam, gdybym nie trafiła do Szczawnicy to Wisła wygrywała z innymi miejscowościami i nawet myślałam o jakimś domku tam, bo bardziej mi przypadła do gustu niż Szczyrk (choć też jest fantastycznie położony). Wspominam karczmę u Karola i drugą u Kubiczka, gdzie jadaliśmy obiady. Muszę wyszukać zdjęcia i pokazać u siebie. Widzisz jaką jesteś skarbnicą pomysłów? Kościół ewangelicki też zwiedzaliśmy i pamiętam zaskoczenie skromnością i taką ... normalnością :)
OdpowiedzUsuńTo pisz o Wiśle u siebie :-)
UsuńJak się dokopię do fotek :)
UsuńDokopuj się szybciutko :-)
Usuń🙂🙂🙂
UsuńOdkopane?
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu po przeczytaniu tytułu pomyślałam o Wiśle, ale... zgadłam:)
Pozdrawiam:)
Bardzo jesteś dzielna Leno :-)
UsuńNo ba!
UsuńDzielna, a nawet - poniedzielna;)
Genialna!!!
UsuńMój tata pochodził ze Śląska Cieszyńskiego i w dzieciństwie wszystkie wakacje tam spędzaliśmy, po powrocie do Polski kilka razy już odwiedziłam te strony i oczywiście Cieszyn, uwielbiam to miasto i cały region, a w Cieszynie już niedługo będę i wypiję kawę w kawiarni 'Kornel i przyjaciele'...znasz?
OdpowiedzUsuńNie znam Grażynko tej kawiarni w Cieszynie...
Usuńhttps://www.miesiecznik.znak.com.pl/w-ksiegarni-kornel-i-przyjaciele/....
Usuńuwielbiam to miejsce, wiem ze Ty też byś się świetnie tam czuła
Bardzo Ci dziękuję za polecenie... :-)
UsuńWiele razy wędrowaliśmy z Krosna aby zagrać w nogę na dziedzińcu tego zamku.Z dziedzińca widać było Prządki:Prządka-Matka,Prządka-Baba,Herszt(nie baba)i Zbój Madej.Dalej szliśmy już zmęczeni do Rymanowa i do internatu na kolację(w Krośnie).
OdpowiedzUsuńRekonstrukcja trójwymiarowa zamku:
https://youtu.be/zVgapqyiEZs
Symbol Beskidu Śląskiego,unikalny gatunek,fenomen przyrody rośnie w okolicach Wisły.Świerk zwany istebniańskim,odporny na choroby i szkodniki(Muzeum Świerka Istebniańskiego Nadleśnictwo"Wisła").
Bożonarodzeniowe choinki na warszawski Placu Defilad leśnicy wyszukują w Nadleśnictwie"Wisła".
Pamiętam,jak w mojej miejscowości katolicy w latach 50.ubw zdejmowali koguta z kościoła ewangelickiego.
:)
Dziękuję bardzo Henryku.
UsuńA jeśli chodzi o tego koguta to jest też na innych kościołach....nie tylko ewangelickich...
Ksiądz w kościółku w Walimiu:...mieszkali tutaj zarówno katolicy jak i protestanci.
UsuńA kościelny:i Niemcy!
Na wieży kościoła katolickiego była metalowa flaga.
:)
Dziękuję.
UsuńNigdy tam nie byłam, więc tym bardziej przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. 🙂.
OdpowiedzUsuńMiło mi Tereso :-)
UsuńCóż za zbieg okoliczności! Dziś postanowiłam wspominać Krosno, a to rzut beretem do Zamku w Odrzykoniu :)
OdpowiedzUsuńA byłaś kiedyś na tym zamku?
UsuńSłyszałam o tych miejscach i nawet zamku, ale jeszcze nie miałam okazji odwiedzić. Może, kiedyś i tam się zapuszczę 🙂
OdpowiedzUsuńTo udanego zapuszczania się Ci życzę:-)
UsuńChyba wiele lat temu byłem w tych okolicach. Ale nie za wiele pamiętam.
OdpowiedzUsuńTeraz fajnie u mnie, deszcz i chłodno. Tak jak lubię. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Pod Warszawą tez deszcz...
UsuńNo i stało się tak, że kościół ewangelicki jest w ostatnich latach mądrzejszy od katolickiego, a ten zadawniony spór pomiędzy Skotnickimi i Firlejami zainspirował Fredrę do napisania "Zemsty".
OdpowiedzUsuńTak właśnie było...I tak jest...
UsuńByłam w Wiśle i wspominam z sentymentem. Nie wiedziałam jednak, że tam wyznają protestantyzm w większej liczbie niż katolicyzm.
OdpowiedzUsuńTo teraz już wiesz :-)
UsuńWitaj lipcowym porankiem Stokrotko
OdpowiedzUsuńZnam tylko ze słyszenia i to ogólnie, dlatego szkoda, że tak krótko
Mam nadzieję, że mój komentarz nie zniknie, a jakby co znowu zadziałasz szybko:))))
Pozdrawiam końcówką tenisowego maratonu
Jest Twój komentarz Ismeno Najmilsza:-)
Usuń