W kalendarzu z którego codziennie zrywam jedna kartkę pod datą 5 sierpnia znalazłam informację, że jest to "Dzień stawania na głowie"
A pod spodem takie stwierdzenie:
"Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić to zmień myślenie".
To takie proste - prawda?
A jednocześnie beznadziejnie głupie.
Bo jeśli mam na przykład do czynienia z człowiekiem złym, złośliwym i zawistnym to mam zacząć myśleć że jest on dobry, serdeczny i życzliwy? I to wszystko zmieni?
Albo... jeśli myślę, że będzie wojna to jak zacznę myśleć że jej nie będzie... to jej wtedy nie będzie?
Nonsensy... prawda?
Ja wiem, że następnym krokiem po odpowiednim myśleniu jest odpowiednie działanie ale co mogę zdziałać w przypadkach które wymieniłam?
Dlatego cieszę się że znowu zakwitł mi Kwiat.
Wprawdzie tylko na jedną noc ale i to wielka radość.
I jeszcze jedno:
Nie wiem dlaczego na niektórych blogach nie mogę zostawiać komentarzy. Próbowałam już różnych sposobów - i nic. Są to te same blogi na których bywałam i bywam regularnie. I czytam z uwagą.
A więc przepraszam, ale to naprawdę nie jest moja wina.
Pozdrawiam Stokrotko środowo - po 15 minutach załatwień rozmaitych. Ja też na niektórych blogach nie mogę zostawiać komentarzy, a to nie loguje, a to wrzuca do spamu. U Ciebie mogę - ale muszę odświeżać przeglądarkę kilka razy. A wpis niepokojący i zastanawiający...
OdpowiedzUsuńJardianie - jak zwykle serdecznie Ci dziękuję za obecność na moim blogu.
UsuńKtoś nam złośliwie utrudnia komunikacje na blogach, może to Pegasus?
OdpowiedzUsuńZmiana myślenia, to według mnie to wszystko, co my sami robimy z opiniami innych i tym, jak wpływają na nasz nastrój i decyzje.
Kiedyś koleżanka w pracy doradziła mi - nie myśl o tym, co cię ogranicza i dołuje, rób swoje i nie oglądaj wstecz, a wszystko się uda. A kwiat piękny!
jotka
I to działa!
Asiu - chyba ta Twoja koleżanka miała rację.
UsuńSerdeczności
Stokrotko z tym myśleniem to po części prawda, choć i Ty też masz swoją rację. Bywa, że wkładamy sobie do głowy negatywne myśli np. że coś źle robimy, że nigdy nic nam nie wychodzi itd., nie widzimy pozytywnych stron, wtedy na pewno warto zmienić tok myślenia. Super, że udało Ci się zrobić zdjęcie pięknego kwiatka. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz oczywiście rację Lenko co do tego myślenia... ale są przypadki beznadziejne.
UsuńPozdrawiam Cię.
Zachętę do zmiany myślenia rozumiem tak, jak dwie komentatorki wyżej. Masz rację, że są i sprawy, na które nie mamy wpływu, ale moim zdaniem ta rada ich nie dotyczy.
OdpowiedzUsuńI Ty Kataszo masz rację:-)
Usuńw tym cytacie wcale nie chodzi o myślenie magiczne, tylko o myślenie na temat swojego myślenia o zmienianiu... bo na ten przykład, czy naprawdę w danej chwili coś musimy zmieniać, tak koniecznie?... często jest tak, że tej chwili, tej sytuacji wcale jeszcze nie obejrzeliśmy, a już zabieramy się za oglądanie myślenia o jej zmienianiu... gdy za dużo myślimy, to zwykle tylko rzucamy kłody pod koła odpowiedniemu działaniu...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
O masz - ale skomplikowałeś - ale po piątym przeczytaniu zrozumiałam o co Ci biega :-))
UsuńW przypadkach, które wymieniłaś raczej nic nie można zrobić. Jednak są sytuacje, w których zmiana myślenia, pomaga znaleźć sposób działania. Moja matka była wielką miłośniczką kaktusów, ale Jej zakwitł tylko raz. Zazdrościłaby Ci tego szczęścia w zakwitaniu roślin. Pozdrawiam serdecznie. Iwona Zmyślona.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Iwonko że mnie odwiedziłas.
UsuńA jeśli chodzi o kaktusy to co roku mi kwitną jak jakieś waryjaty:-))
Piękny kwiat. :)
OdpowiedzUsuńZ tymi komentarzami to ciągle jakiś problem kolejny się robi. U mnie aktualnie działa, ale miałam taki miesiąc, że nic nie szło, klikałam i klikałam i wiecznie był błąd. Nie raz się poddałam. A potem nagle wszystko ok.
Radiomuzykant-ka
No właśnie - człowiek się zniechęca jak pisze kilka razy to samo i potem mu się to nie chce opublikować...
UsuńPiękny kwiat. ;) Nie wiem, skąd wynikają problemy z komentowaniem, więc nie mogę pomóc. Ja takowych nie napotkałam.
OdpowiedzUsuńTo masz szczęście :-)
UsuńKwiat przepiekny a podziw nie wymaga zmiany myslenia. Na wiele spraw nie mamy wplywu, a jesli to co 4 lub5 lat. Najwazniejsze jest chyba rozeznanie czy mozemy cos zmienic. Zagladam tylko na profil facebookowy najlepszego dziadka i tez musialam sie ponownie zalogowac by sie do niego dostac. To byly czasy gdy sie pisalo listy! Malgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - i listy zawsze dochodziły chociaż często z dużym opóżnieniem :-))
UsuńSą sutuacje od nas niezależne, ale możemy zmienić sposób myślenia o nich. Podły człowiek pewnie dalej będzie podły, ale mogę zacząć zastanawiać się, dlaczego taki jest i, być może, inaczej na niego spojrzeć. Wojny też nie da się uniknąć, bo nie mamy wpływu na wielką politykę, ale zamiast się bać i biadolić, można zacząć pomagać ofiarom.
OdpowiedzUsuńTak rozumiem to hasło.
Ściskam.❤️❤️❤️
Jesteś WIELKA Halinko - ale to przecież wiesz - prawda?
UsuńPropozycja zmiany myślenia jest idealna dla ludzi bez honoru, bez zasad, bez kręgosłupa moralnego. Dla tych starających się mieć zasady, jest nie do przyjęcia ale nie jest wartością mieć zasady. W dzisiejszym świecie wartością jest mieć . Oczywiście , co smuci, są wyjątki ale one jak to one,rzadkością są.
OdpowiedzUsuńNie wiem komu, ale dziękuję za komentarz.
UsuńPiękne są te kaktusowe kwiaty. Co do Bloggera- nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jest obsługiwany przez Sztuczną Inteligencję. Żeby było zabawniej, to ja muszę zmienia przeglądarkę ( od lat funkcjonuję na Firefoxie) żeby komentować na innych blogach- mało tego- odpowiadając na swoim własnym blogu na komentarze też muszę z innej przeglądarki i czasem jest tam automatycznie mój nik, a czasem muszę się podpisywać. To wszystko sprawia, że coraz rzadziej piszę bo coraz więcej mnie to denerwuje. Z co dziwniejszych rzeczy to na drugim blogu poznikały mi nagle już napisane przez czytaczy pod postem komentarze. No normalnie "zgłupieć przyjdzie". I chyba wielkimi krokami zbliża się moment gdy albo zmienię lokalizację albo po prostu przestanę cokolwiek pisać, bo mnie to wszystko złości. Serdeczności;)
OdpowiedzUsuńanabell
Wiesz Aniu - sztuczna inteligencja to jedno... ale chyba już blogi przestały się "niektórym" podobać.
UsuńPrzytulam serdecznie.
Bardzo ciekawe rozważania.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńKwiat piękny :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o "Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić to zmień myślenie" - to proponuję modyfikację : Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić to przestań na ten temat myśleć.
Masz rację Lechu - dziękuję za bardzo dobrą radę.
UsuńPozdrawiam najserdeczniej.
Stokrotko podpisuję się pod sugestia Pana Lecha.
OdpowiedzUsuńA Beatka też hoduje kaktusy ale nie chcą jej kwitnąć
Marek z dziewczynamo
Marku - kaktusy to dopiero po wielu latach zaczynają kwitną. Pozdrów ode mnie Beatkę-kaktusiarkę :-))
UsuńA co to się porobiło że Stokrotka tak długo milczy?
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Przerwę sobie zrobiłam... ale już jestem :-)
UsuńStokrotko znowu mam zaległości. Ale obiecuję że się poprawię:-))
OdpowiedzUsuńEla
Spokojnie Elu. Nie ma pośpiechu.
UsuńStokrotka
Czy problem z komentarzami jest także u mnie? Pytam, bo dawno Cię nie było.
OdpowiedzUsuńA kwiat piękny
Pozdrawiam serdecznie
Właśnie przed chwilą usiłowałam u Ciebie wpisać komentarz. I zniknął mi.
UsuńA pisałam że i ja lubię sierpień.
Stokrotka
Miałam takiego kaktusa. Pięknie kwitnie.
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńStokrotka