niedziela, 29 października 2023

Gdy ludzie mają dość...

Jeszcze trochę jesiennych drzew...






------------------------------------------------------------------------------

Gdy ludzie mają dość... to protestują...

1. Marsz kobiet na Wersal /05.10.1789/

Tego dnia 5 tysięcy rozgniewanych kobiet ruszyło na Wersal, domagając się od króla podpisania konstytucji oraz Deklaracji Praw Człowieka i obywatela. Wojownicze paryżanki ciągnęły ze sobą nawet kilka armat. Ludwik XVI ustąpił przed protestującymi.

2. Haymarket Riot / 04.05.1886/

Krwawy finał protestu robotników, domagających się zniesienia 12-godzinnego dnia pracy. Żądano także podwyżki płac. Podczas demonstracji w Chicago wybuchła bomba, która zabiła 11 osób. W odpowiedzi policja otworzyła ogień do protestujących. Pamiątką wydarzenia jest obchodzone od 1890 roku Święto Pracy.

3. Marsz na Waszyngton - /28.08.1963/

Celem manifestacji było podniesienie płacy minimalnej i zniesienie segregacji rasowej w USA. Około 200 tysięcy protestujących ruszyło ulicami stalicy w kierunku Kapitolu. Pod pomnikiem Abraham Lincolna głos zabrał pastor Martin Luther King, wygłaszając słynne przemówienie: "I have a dream".

4. Poznański Czerwiec - /28.06.1956/

Pokojowa manifestacja zgromadziła prawie 100 tysięcy poznańskich robotników domagających się polepszenia warunków pracy. Komunistyczna władza skierowała przeciwko nim 10 tysięcy żołnierzy i 400 czołgów. W wyniku starć zginęło 49 osób, a 239 odniosło rany.

5. Grudzień 1970 w Polsce - /14-19.12.1970/

Fala protestów przeciwko podwyżce cen mięsa ogarnęła całą Polskę. Protestująca domagali się odsunięcia od władzy Władysława Gomułki.  W Trójmieście wojsko i milicja otworzyły ogień do manifestantów. Zginęło 40 osób, 1265 zostało rannych.

6. Protesty przeciwko wojnie w Iraku /2002-2010/

Protesty skierowane przeciwko amerykańskiej interwencji w Iraku oraz inwazji na Afganistan. Podczas ich kulminacji 15 marca 2003 r na ulice miast na całym świecie  Wiec w Rzymie zgromadził 4 miliony uczestników, a wydarzenie to zostało opisane w Księdze Rekordów Guinessa.

7. Czarny Poniedziałek w Polsce - /03.10.2016/

Akcja zorganizowana przez środowiska feministyczne w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Manifestacje przeciwko projektowi zaostrzenia prawa aborcyjnego zgromadziły 200 tysięcy uczestników w 143 miastach w Polsce.

8. Strajk generalny w Indiach /26.11.2020/

Manifestanci protestowali przeciwko reformom gospodarczym premiera Narendry Modiego. Na ulice indyjskich miast wyszło 263 miliony ludzi, a kolumna rolników protestujących w New Delhi rozciągała się na 40 kilometrów. Protest uznano za największy w dziejach ludzkości.


Wnioski? 

A może lepiej za dużo nie myśleć?

67 komentarzy:

  1. Wniosek? Smutne to, że co jakiś czas ludzie muszą wychodzić na ulice, a wielu z nich traci życie lub wiarę w lepszą przyszłość...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto znać i pamiętać o historii ludzi walczących o lepsze jutro. Na pewno. Choć przykro to się czyta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z manifestacji jakoś mi tutaj kompletnie nie pasuje. Manifestacja w temacie mordowania dzieci . Wszystkie inne były za czymś dobrym a ta za czymś straszliwym. NKloszard

    OdpowiedzUsuń
  4. Tu Jardian Stokrotko. Przykłady dobrane tak, że daje do myslenia, pozdrawiam, sobotę miałem tak ciężką, że szkoda gadać, ale postarałem się wyspać ;-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Nasze marsze 4 czerwca i 1 października też przejdą do historii jako pokojowe manifestacje przeciw rządom pis-u . Świadomość, że tylu ludzi jest ze mną, dała mi ogromną nadzieję na zmiany.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo wymowny wpis.
    Pozdrawiamy serdecznie Stokrotko.
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  7. I w tych wyborach kobiety poszły tłumnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie-poszły tłumnie ale powtarzając za premierem Belką-trzeba jeszcze dobić te szczury pisowskie. Krzysztof.

      Usuń
  8. Historia ludzkości wypełniona jest po brzegi społecznymi protestami, czasami są one ze sobą sprzeczne. Zgadzam się z końcowym wnioskiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Może lepiej rzeczywiście za dużo nie myśleć? :) Pozdrawiam, Stokrotko...

    OdpowiedzUsuń
  10. A wyzysk był, jest i pewnie już pozostanie na zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe zestawienie. Dziękuję.
    Radiomuzykant-ka

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznaje racje Frau Be-zawsze sa takie sprawy i problemy ktorych rozwiazanie trzeba wymusic. Tragedia jest odpowiedz rzadzacych, strzaly w tlum bezbronnych osob. Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wniosek mam taki, że czasami trzeba wyjść na ulicę i coś wymusić. Ale gwarancji, że to zadziała, nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  14. siódemka to parasolki, tak?... byłem, i owszem, jak wielu innych chłopów na poziomie, aczkolwiek bez parasolki i nie pchałem się za blisko, bo groziło utratą oka...
    a o tym, że większość problemów bierze się nie bezmyślności, ale z nadmiaru myślenia to ja już wiem od dawna...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ludzie ludziom... Źle wykorzystujemy inteligencję.😪

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie martwi, ze tak duzo razy Polacy musieli wyjsc na ulice, poczynajac od czasow komuny po dzien dzisiejszy.
    Nie wiem skad taka rozpietosc interesow pomiedzy rzadzacymi a ich obywatelami. Wszedzie interesy i korupcja a czlowiek na koncu.

    OdpowiedzUsuń
  17. To straszne gdy ludzie muszą wyjść na ulicę by walczyć o swoje.Najgorsze że są ofiary .Pozdrawiam niedzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Teraz zostaje już tylko wyjście na ulicę, bo w domach drugi raz nas nie zamkną... Chyba...

    OdpowiedzUsuń
  19. Straszne ze ludzie w ten sposob musza walczyc o to co im sie nalezy.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest smutne, że ludzie muszą w ten sposób walczyć o swoje. Że choc wybieraja do sejmu swoich przedstawicieli, to to nic nie znaczy, to nie wystarcza, bo zazwyczaj owym przedstawicielom zalezy tylko na głosach wyborców przed wyborami a potem zależy im juz tylko na kasie i władzy. A my? Zawsze pozostawieni samym sobie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zawsze musimy walczyć o to co nam się należy...

      Usuń
  21. Czasem trzeba, aby walczyć o swoje. Najlepiej jednak pokojowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulko - zwykli ludzie przeważnie walczą pokojowo...

      Usuń
    2. Myślę, że oni są chyba niezwykli...

      Usuń
    3. Tez prawda :-)
      Stokrotka

      Usuń
  22. Protesty, pikiety, wojny wreszcie trudno jest wyrównać i pogodzić wiele pragnień i dążeń. Ale przecież to jest "normalna ludzka" aktywność.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie bardziej martwi to jak niektórzy przywódcy dążą do III Wojny Światowej. Bo co i rusz nowe fronty są otwierane.

    To fakt jeśli o Warszawę chodzi. Centrum już mnie tak nie kręci jak kiedyś. Tak samo zauważyłem, że park czy Łazienki w poprzednim miejscu zamieszkania w porównaniu z tym co mam teraz nie są już tak fajne jak kiedyś uważałem. :)

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ze mamy sie czego bac.
      Dziekuje za wizyte i pozdrawiam.
      Stokrotka

      Usuń
    2. chyb najbardziej paradoksalna jest wojna, którą nagi małpiszon prowadzi przeciw Ziemi i Naturze... sukcesywne, regularne, ustawiczne zaśmiecanie i rozwalanie domu, w którym się mieszka... czyż nie jest to mega idiotyczne?...
      nasza Stokrotka uwiecznia tyle piękna, choćby drzewa, które niedługo znikną i tylko fotki pozostaną jedyne, dzieci będą pytać co to jest co na nich jest...
      a protesty uliczne na tą okoliczność również mają miejsce, na przykład Marsz Entów jako odpowiedź, gdy zaczęto mordować Puszczę Białowieską, tylko niestety mało skuteczne przeważnie...
      p.jzns :)

      Usuń
    3. Slusznie prawicie...:-)
      Stokrotka

      Usuń
  24. Ooo, czyżbyś szykowała się o jakiegoś protestu?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie ??? Odzyskalam sily po zabiegach w Sanatorium...:-)
      Stokrotka

      Usuń
  25. Gdy mam wszystkiego dość, to idę na spacer takimi pięknymi ścieżkami Teraz jesiennymi.
    A skoro nabrałaś siły, to nad jakim protestem się zastanawiasz?
    Pozdrawiam końcówką października

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ismeno - i ja lubię dużo spacerować.
      A jeśli chodzi o ten protest - to żartowałam.
      Serdeczności

      Usuń
  26. Gdy mam dość jadę do lasu. On zawsze ukaja!
    Serdeczności ślę!
    fuscila

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze nie raz pewnie trzeba będzie na tę ulicę wyjść, tylko czy to coś da? Może lepiej za dużo nie myśleć, no właśnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myslenie niewiele pomoze ...:-))
      Stokrotka

      Usuń
  28. Niezapomniany Kaźmirz Pawlak mawiał, że "od myślenia to tylko głowa boli"...

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam spacery po lesie codziennie, więc i równowagę łatwiej zachować...;o) Manifestacje są dobre, jak łzy, oczyszczają "duszę"...;o)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale Ci dobrze Gordyjeczko...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj, Stokrotko.

    Bywa, że powiedzenie: "Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach." się nie sprawdza... ;)
    A poważnie - dobrze, że istnieje taka forma oporu, która pokazuje zaangażowanie i siłę bez uciekania się do agresji.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Haiku

 Najpierw dwa zdjęcie zrobione przy jednej z głównych ulic w Puławach... Jak podpisalibyście to zdjęcie? Bo mój podpis jest taki: "Oder...