1. Kaligula /12-41/
Cesarz rzymski, okrutnik i despota. Ulubionego konia wyścigowego Incitatusa mianował senatorem. Utrzymywał stosunku kazirodcze z siostrami.
2. Neron /37-68/
Cesarz rzymski, szaleniec i piroman. Uważał się za wielkiego artystę, muzyka i aktora. Kazał podpalić Rzym aby zyskać działkę pod budowę nowego pałacu.
3. Kommodus /161-192/
Cesarz rzymski, sadysta, despota, erotoman. Uważał się za wcielenie Herkulesa. Aby upodobnić się do tego herosa przebierał się w lwią skórę i chodził po Rzymie z maczugą w dłoni.
4. Justyn II /520-578/
Cesarz bizantyjski był znany z ataków agresji. Jeździł po pałacowych korytarzach na tronie z kółkami i polował na własne sługi, kilkoro z nich zjadł.
5. Jan XII /937-964/
Nastoletni papież słynął z lubieżności. W Pałacu Laterańskim urządził dom publiczny. Podczas pijackich orgii pił zdrowie diabła i wzywał pogańskich bogów.
6. Karol VI /1368-1422/
Król Francji był przekonany, że jest zbudowany ze szkła. Z obawy przed stłuczeniem zabronił aby go dotykano i ubierał się w ubrania wypchane poduszkami.
7. Jerzy III /1738-1820/
Król Anglii rozmawiał z aniołami a także z pewnym dębem - przedstawiał go jako króla Prus. Twierdził, że ze swojej komnaty w Anglii widzi przez teleskop Hanower.
8. Ludwik II /1845-1886/
Król Bawarii jadał kolacje w towarzystwie popiersi Ludwika XVI i Marii Antoniny. Kochał nocne przejażdżki złoconymi saniami zaprzężonymi w czwórkę białych koni. Budował baśniowe pałace, a w nich sale teatralne; kazał w nich wystawiać sztuki, których był jedynym widzem.
9. Bokassa I /1921-1996/
Cesarz Cesarstwa Środkowoafrykańskiego, tyran, morderca i kanibal. Władca najbiedniejszego państwa Afryki uważał się za wcielenie Napoleona Bonaparte. Jego koronacja kosztowała 30 milionów dolarów, czyli 1/5 budżetu państwa. Z dziewięcioma zonami sypiał w obrotowym łóżku wodnym, otoczonym ze wszystkich stron lustrami.
10. Stokrotka /od 19 listopada 2011 roku do....../
Umieściłam siebie w tym szalonym towarzystwie, bo trzeba naprawdę mieć nie po kolei w głowie aby już 12 lat prowadzić blogi /ten jest trzeci/ i dręczyć i zanudzać swoją pisaniną swoich blogowych przyjaciół...
Ale bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście.... i jeszcze ze mną wytrzymujecie...😄
Tu Jardian Stokrotko. Bardzo się cieszę, że z nami jesteś. Wpis przeczytałem z zainteresowaniem. Ja w blogosferze na stałe od 2012 roku ;-). Pozdrowienia .
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Jardianie.
UsuńStokrotka
Ja tez nie mam po koleji tu i owdzie. Od 17 lat pisze bloga. Ten to moj drugi.
OdpowiedzUsuńZ tych szalencow to mnie Ludwik II zainteresowal. Kochal nocne przejazdzki zloconymi saniami. Bialy snieg, pozlacane sanie, noc, biale konie... artysta! To musialo byc cudne zjawisko dla kogos artystycznie wrazliwego i wyrobinego.
Dobrze,ze nie bawil sie w jakas inna artystyczna konfiguracje. Ogladalam raz film na netfixie o seryjnym zabojcy. Przy pelni ksiezyca... na koncu okazalo sie, ze to .... artysta. Ludzka rozlana na piachu krew przy pelni osiaga wyjatkowo ciemna barwe- jest piekna. :)
No proszę.. to jako blogerka jesteś dużo starsza ode mnie.
UsuńDziękuję Ci za obecność na moim blogu.
Stokrotka
Sugerujesz, że czas do psychiatry ?? ;o)
OdpowiedzUsuńNajlepszego Jubilatko !! Nie licz godzin i lat, tylko pisz...;o)
Nie ma co "smaczków" po świecie szukać, bo nasze "króliki" też umiały nawywijać...;o)
Piszę, Piszę Gordyjeczko Miła:-)
UsuńStokrotka
Kochana
OdpowiedzUsuńBloguję od 2005r., to co mam powiedzieć o sobie😉
I ja Ci dziękuję, za to że Jesteś💝😊🌺
A ja Tobie dziękuję Morgano...
UsuńStokrotka
O kim ? O czym? U KOGO byśmy czytali ? Gratulacje za ilość przekazanej wiedzy, ,humoru i serca ! Pisz dla nas i dla wielu nowych czytających! A ja czekam na książkę o MIASTECZKU! Joanna Ro
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej Ci dziękuję Joasiu :-)
UsuńStokrotka
Gratuluję. Takim oto bezkrwawym sposobem Stokrotka zapisała się do Historii:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ale nie wiem komu...
UsuńStokrotka
Stokrotko Kochana ! Pisz i nie przestawaj pisać. Każdy dzień zaczynam od Twojego bloga. Po kilka razy czytam Twoje teksty.
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca.
Ela
Elu... dziękuję Ci za Twoją wierność :-)
UsuńStokrotka
Dawno się tak nie uśmiałem!!
OdpowiedzUsuńA Ty pisz do końca świata i jeden dzień dłużej!
A kiedy następna książka?
Marek z dziewczynami
Dziękuję Wam Kochani !
UsuńStokrotka
Przy niektórych z tej listy przyszły argentyński prezydent, który prezentuje się na mieście z piłą elektryczną i rozmawia ze swoim zmarłym psem, nie wydaje się aż taki dziwny. :D
OdpowiedzUsuńAle Ludwik II to na przykład wydaje się niegroźny, nawet uroczy. :)
A Stokrotce można tylko pogratulować stażu i życzyć dalszej owocnej kontynuacji. :)
Bardzo Ci dziękuję Kataszo :-)
UsuńStokrotka
Zawsze czekam i czytam, podziwiam zdjecis i niech tak bedzie, serdecznie pozdrawiam Malgosia! 😘 😋 🤣
OdpowiedzUsuńMałgosiu Jedyna na Świecie....dziękuję Ci z całego serca!
UsuńStokrotka
Lista szaleńców na tronie systematycznie się wydłuża.
OdpowiedzUsuńDo wyczynów Jerzego II dodam ciekawostkę - to on powierzył kapitanowi Cookowi tajną misję odkrycia Australii.
Kapitana Cooka wysłało w podróż brytyjskie towarzystwo geograficzne z misją obserwacji przejścia planety Wenus przez tarczę słońca - to wydarza się średnio raz na 245 lat.
Król Jerzy III wręczył kapitanowi Cook tajną instrukcję żeby odwiedził południowy Pacyfik i sprawdził pogłoski o istnieniu Terra Australis. Jeśli istnieje, to sprawdzić czy są tam wartościowe rośliny lub surowce, jeśli jest zaludniona to dogadać się z tubylcami i wynegocjować część lądu i zająć do w imieniu króla.
Kapitan Cook znalazł Australię, statek przybił w okolicach Sydney, na ląd zeszła grupa botaników. Statkiem zainteresowali się Aborygeni, rzucili w jego kierunku dzidy, statek odpowiedział ogniem z muszkietów, było kilku rannych - na tym skończyło się dogadanie.
Statek przybił jeszcze w dwóch miejscach na wybrzeżu Australii, kapitan Cook nigdy nie zszedł na ląd.
Tuż przed powrotem do Anglii, statek przybił do brzegu niewielkiej, niezaludnionej wyspy - tam na ląd zszedł kapitan z honorową eskortą, wciągnęli flagę brytyjską na maszt, strzelili z armaty a kapitan Cook "zajął" Australię w imienia króla Anglii.
Na pamiątkę wyspę nazwano Possession Island.
Po powrocie do Anglii wybuchł skandal - królowi nie wolno było dokonywać żadnych zmian terytorialnych bez wcześniejszej zgody parlamentu.
Tak że ja przebywam na nielegalnym terytorium.
Przepraszam za tę dłużyznę, ale to dla mnie kwestia być albo nie być.
Oczywiście Stokrotko, że z dorobkiem 3 książek, które mają w tytule zwariowanie, kwalifikujesz się do tej listy i na szlachetnej pozycji osoby, która miała tylko dobre szaleństwa.
Gratuluję
Najmilszy Lechu - najserdeczniej Ci dziękuję że przypomniałeś u mnie te ciekawą historię.
UsuńBardzo sobie cenię Twoją obecność na moim blogu.
I dziękuję za życzliwość i zrozumienie dla mojego "szalenstwa".
Stokrotka
czasem już sama decyzja o założeniu bloga i władania nim może się wydawać szalona, ale dzięki temu chociaż wiemy, że nie jesteśmy sami w tym swoim szaleństwie...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Cieszę się Piotrze że "jesteś ze mną"...
UsuńDziękuję Ci.
Stokrotka
Prowadzenie bloga to nie jest zboczenie a na dodatek nasi bliźni mogą, ale nie muszą czytać tego co z siebie "wydalimy" w cyfrowy świat, więc cieszmy się, że nas odwiedzają w tym cyfrowym świecie. Ja to wpadłam w sidła blogowania w 2008r i co rok postanawiam, że to już koniec, ale to gorszy nałóg niż alkoholizm. Już i tak przyhamowałam, bo staram się pisać jak najrzadziej a na dodatek o tym co niemal nikogo nie interesuje. Ściskam Cię,
OdpowiedzUsuńanabell
Aniu nie przestawaj pisać... proszę Cię.
UsuńDziękuję Ci ze jesteś.
Stokrotka
Gratuluję wspaniałej rocznicy, bo sam wiem, co to znaczy ten nałóg pisania. Na bloggerze jestem od 2009 roku, a kawiarenka jest siódmym blogiem i trzeba jeszcze doliczyć około dwóch lat, gdy prowadziłem bloga na Onecie. Bodajże pierwszy mój blog nosił nazwę "Żebro Adama". Życzę kolejnych, długich lat blogowania!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Andrzeju... I odwzajemniam życzenia:-)
UsuńStokrotka
Czytanie blogów nawet tych pisanych przez szaleńców, ma tą zaletę że nie można zostać pożartym ;)
OdpowiedzUsuńTo taki żarcik Stokrotko, gratuluję samozaparcia w pisaniu! Mój blog ma 8 lat, ale ja mam coraz mniejszy zapał do jego prowadzenia.
Skoro Stokrotko przez 12 lat masz tylu czytelników, to znaczy że nas twój blog nie nudzi :)
Najserdeczniej Ci dziękuję Mario za miłe słowa i życzliwość...
UsuńStokrotka
Cała przyjemność po naszej stronie :)
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie nie zgodzić się, i wnioskować, abyś skreśliła się szybko z tej niechlubnej listy :)
Gratuluję wspaniałego jubileuszu! Pisz, pisz jak najdłużej!
Dziękuję Ci bardzo Polu :-)
UsuńStokrotka
Moje uznanie za poczucie humoru. A blog czytam z dużym zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńNie wiem komu... ale bardzo dziękuję :-)
UsuńStokrotka
Pisz dalej Stokrotko, bo czytam Twoje posty z dużą przyjemnością. A szaleńców to nawet teraz nie brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Bardzo Ci dziękuję Rudbekio.
UsuńStokrotka
Ha, ha, ha, nie pasujesz do tego zestawu, bo nikogo nie dręczysz, a pomysły masz znakomite!
OdpowiedzUsuńDalszych satysfakcji blogowych i wiernych czytelników!
Asiu ... z całego serca Ci dziękuję za wierność i życzliwość:-)
UsuńStokrotka
Odkryłam, dzięki podpowiedzi, że nie musimy korzystać z opcji anonima w komentarzu, wystarczy wykorzystać opcję trzecią logowania czyli nazwa/adres url, spróbuj:-)
UsuńJest?
UsuńJest, hurra!
UsuńDziękuję Ci Asiu :-)
UsuńNo nieźle towarzystwo 😅 jeszcze można Mugabego albo Amina dodać😅
OdpowiedzUsuńNo widzisz w jakim towarzystwie Twoja mamusia przebywa??? :-))
UsuńStokrotka
Bardzo ciekawy wpis, o niektórych słyszałam, gratuluję rocznicy, czyli jest nas więcej w tym kółku.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńChyba należę do blogowych weteranek :-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Stokrotka
Niestety, Stokrotko, nie jesteś ani w 1% takim zwyrolem jak Twoje poprzednie 9 numerów.
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę:-))
UsuńSerdeczności od Stokrotki
A gdzie ci tam do tych szaleńców! Poza tym niektórzy szaleni zostawili po sobie wielkie działa, np. Ludwik Bawarski zostawił cudne pałace. A ty przekazujesz nam mnóstwo fascynujących informacji i ciekawostek. Sama przy okazji wiele się dowiadujesz i dokształcasz. Dlatego życzę ci, Stokrotko moja, jeszcze wielu lat w takich poszukiwawczych klimatach!
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej Ci dziękuję Urszulko :-)
UsuńStokrotka
Widać pisaniną nie zanudzasz, skoro zaglądamy i zostawiamy ślady po sobie komentując, czyli do tego towarzycha nie pasujesz.
OdpowiedzUsuńMarek z E.
Bardzo Ci dziękuję Marku z Ekwadoru ze o mnie nie zapominasz.
UsuńStokrotka
No nieeee... Co Stokrotka robi pomiędzy tymi szaleńcami??? I nawet urodziny bloga Cię nie usprawiedliwiają :) A przy okazji wszystkiego blogowego i kolejnych wspaniałych lat w pisaniu dla nas wszystkich :) Urodzinowe buziaki przesyłam...
OdpowiedzUsuńNajpiękniej Ci dziękuję Iwonko za Twoją serdecznosc...:-)
UsuńStokrotka
Droga Stokrotko!
OdpowiedzUsuńTylko u Ciebie można dowiedzieć się tylu ciekawostek. Zawsze czekam na Twój nowy post i czytam od razu jak się pojawi. Wybacz, że nie zawsze komentuję. Serdecznie pozdrawiam:)
To miłe Lucjo co napisałaś.
UsuńBardzo Ci dziękuję.
Stokrotka
Stokrotko jesteś pozytywnie szalona i zawsze czekam na każdy twój wpis. Ten również jest bardzo ciekawy. Nie wiedziałam że był taki nastoletni papież.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno
Kasia Dudziak
Serdecznie Ci dziękuję Kasieńko.
UsuńStokrotka
Your blog is so convincing that I never stop myself to say something about it. You’re doing good work, Keep it up. 100% sure I will share your post on all Social media platforms with my contacts..ច្បាប់បៀបាការ៉ាត់ទីបី
OdpowiedzUsuńThank you.
UsuńStokrotka
Ha, twoje wariactwo mi najbliższe, gratulacje i życzenia następnych 12, co najmniej! 😊🍾🌷🥂
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne Ewo :-)
UsuńStokrotka
Najważniejsze, żeby pisanie bloga i interakcje cieszyły. Niech blog cieszy Cię Jadziu, jak najdłużej! (ja już 18 lat pisuję i czuję "zmęczenie materiału" ;) ) Uściski!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję Haniu za życzliwość... I za spotkania w Warszawie.
UsuńStokrotka
Porównywać, kilka notek na blogu z rzeczami, które stworzyli przytoczeni ludzie ... Jestem pełna podziwu . Wiele trzeba by źle się zapisać i jeszcze więcej by zapisać dobrze w historii. Książka, notatka na blogu to wciąż za mało...gdyby chociaż postrzeganie świata ....Zdjęcie, wspomnienie cudzych dokonąń to chyba zbyt mało proszę Pani. NKloszard.
OdpowiedzUsuńDziękuję pani Kloszard.
UsuńStokrotka
A ja się pochwale ze poznałam kiedyś Panią Stokrotke osobiście. Było to w Parku Krasinskich na "Imieninach Jana Kochanowskiego". Pani Stokrotka promowała swoją książkę "Mój kraj nad Wisłą " w stoisku wydawnictwa Białe Pióro". I tak się zaczęła nasza przyjaźń.
OdpowiedzUsuńKasia
Masz rację Kasiu!!! I ja Cię bardzo lubię I darzę wielką sympatią. :-)
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńGratuluję i cieszę się, że jesteś:)
Wciąż niesłabnącej radości z prowadzenia bloga Ci życzę i pozdrawiam:)
Najserdeczniej Ci Leno dziękuję:-)
UsuńJak tylko sie przebierał i chodził z maczugą, to w sumie mało szkodliwy był. ;p
OdpowiedzUsuńSto lat sto lat, pisz nam dalej. :)))
No to będę pisać :-)
UsuńBardzo mi się podoba Twoje szaleństwo! :-)))))
OdpowiedzUsuńPisz bloga jak najdłużej! :-))))
Serdeczności ślę!
Dziękuję Ci bardzo Fuscilko:-)
UsuńJesteś zwariowana - wiemy o tym od pewnego czasu. Mnie Twoje szaleństwo przynosi same przyjemności i sporą dawkę wiedzy, więc DZIĘKUJĘ!❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńAle fajny komentarz Halinko !!!
UsuńDzięki serdeczne :-)
A jeszcze ilu szalonych "ratowników" Polski nam przybędzie.
OdpowiedzUsuńTo trudno przewidzieć...
Usuń"Stoczył 43 bitwy,potyczki,oblężenia,napaści,blokady,
OdpowiedzUsuńZostawił imię przy którym zbladł świat"-Samuel Johnson
"Szaleniec Północy"-Suwerenny i Najwyższy Pan,Jego Królewska Mość Karol XII, z łaski Bożej król Szwecji,Gotów i Wenedów; Wielki Książę Finlandii; Książę Uppland,Vastergotland,Smaland,Ostergotland,Skane,Sodermanland,Vasmanland,Dalarana,Północna Finlandia,Południowa Finlandia,Estonia,Inflanty,Karelia,Brema,Verden,Stetin,Pomorze,Rostock,Kassuben i Wenden; liczyć do Halsingland,Narke,Varmland,Bohuslan,Dalsland,Halland,Blekinge,Gotland,Olandia,Angermanlad,Westrobothnia,Gastrikland,Jamtland,Medelpad,Tavostland,Nylad,Ostrobothia,Aland,Osel,Savolax i Laponia;
Książę Rugii; Pan Ingerii,Kexholmu,Wismaru i Narwy; - więc i hrabia Palatyn nad Renem; Książę w Bawarii; hrabia Zweibrucken - Kleeburg; a także Książę Julich,Cleves i Berg; hrabia Valdenz,Sponneheim i Ravensberg; władca Ravenstein itd.itd.itd...
Zaszalałem:)W tym szaleństwie dużo zdrowia życzę!!
Zaszalałem i...
UsuńSuper ze wróciłeś!!!
UsuńI nie szalej za bardzo!!!
UsuńOdwiedzam Twojego bloga od ponad dziesięciu lat i powiem Ci, że wcale, ale to wcale nie jesteś szalona, no może tylko lekko zakręcona, jak prawie każda kobieta. To taka pozytywna cecha.... buziaczki... tak trzymaj...😍
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Alinko :-)
UsuńZ racji wykonywanego zawodu w necie pojawiłem się ok. 1996/67 r., gdy jeszcze nie było blogów, ale już można było zostawiać komy (lub e-maile) na stronach producentów. A Ty Stokrotko pisz jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńPostaram się.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
To co ja mam powiedzieć, jak wczoraj stuknęło mi 19 lat i cały blog w jednym kawałku?
OdpowiedzUsuńGratuluję i niech ta przygoda trwa jak najdłużej.
Serdeczne pozdrowienia :)
To teraz ja Ci gratuluję Roksanno.
UsuńI serdecznie dziękuję :-)
Z tych powyższych jesteś najbardziej normalna chociaż w sumie blogowanie 12 lat też wymaga sporej dawki szaleństwa, na szczęście pozytywnego i nieszkodliwego 😊. Życzę Ci kolejnych pięknych dekad w blogosferze.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej Ci dziękuję.
UsuńWitaj kapryśnym listopadem Stokrotko
OdpowiedzUsuńTo co ja mam powiedzieć??!!!! Tutaj jestem już ponad 5 lat. Jednak wcześniej 12 lat na WP, ale zlikwidowali wszystkie blogi jednym wciśnięciem klawisza,
Ja z Tobą wytrzymuję i proszę o kolejne lata.
Uśmiechaj się nadal do świata, uśmiechaj się do siebie...
Pozdrawiam ciepło
Ismeno ... Bardzo Ci dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie bardzo serdecznie.:-)
UsuńMyślałam, że zostawiłam komentarz. Nie zostawiłam. Przykro mi, ale nadrobię. Czytam o bardziej lub mniej sfiksowanych dziwakach, to porażające i niebezpieczne. Czy władza tak bardzo rujnuje osobowość, czy tworzy sieczkę we łbach, że człowiek /?/ tak ohydnie i perfidnie postępuje ? Lata, dziesiątki i setki mijają, szaleńców nie brakuje. Także w naszych czasach. Kochana Jagódko, 10 punkt z Tobą w roli głównej musi pozostać, otwierasz nam oczy, jesteś najcudniejszym "szaleńcem", taką ogromną wiedzę przez te 12 lat przekazałaś, jesteś bardzo mądrą i najsympatyczniejszą kobietą. Wytłumaczę się z rzadkiej obecności u Ciebie. Od lat nie piszę bloga i najzwyczajniej w świecie zapominam o blogach. Pomaga mi w tym starość. Pozdrawiam cieplutko, Jagódko :)
UsuńDziękuję bardzo...:-)
UsuńAn-ula
OdpowiedzUsuńAnusiu domyślam się że tam wyżej to byłaś Ty!!!! :-))
UsuńDokładnie tyle ile ja, ja też od 2011 roku, od kwietnia więc moje szalenstwo dłuższe...ale czuję , że się wypalam a Ty pełna pisarskiego wigoru ...gratuluję i troche zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Grażynko.
UsuńNie poddawaj się:-)
Czy Pani bierze udział w zmasowanej akcji zmiany znaczenia słów ? Tak mi przyszło do głowy, takie pytanie w kontekście działań w przestrzeni publicznej . NKloszard.
OdpowiedzUsuńŻyczę Pani pięknego weekendu.
UsuńWzajemnie. NKloszard.
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńTo ja Ci dziękuję Stokrotko, za Twoje ciekawe wpisy. 12 lat w blogosferze, toż to cały eon.
OdpowiedzUsuńKolejnych dwunastu, dwudziestu dwóch i dużo, dużo wiecej lat blogowych Ci życzę.
Dziękuję Ci Parrafrazo za serdecznosc.
UsuńStokrotka
Kolejnych 12 lat! Pisz, skoro ludzie czytają. A nawet jakby nie czytali, to też pisz. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
Usuń