O Kościołach Pokoju w Świdnicy i Jaworze z pewnością słyszeliście. Gorzej z Sokołowskiem.
Ale po kolei...
Kościół Pokoju w Świdnicy to największa drewniana barokowa świątynia w Europie. Razem z Kościołem Pokoju w Jaworze został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego Unesco. Podobny kościół był jeszcze w Głogowie ale w XVIII wieku strawił go pożar.
A więc są na świecie dwa takie wyjątkowe kościoły. Mówi się że to są kościoły z drewna, gliny i słomy. Wzniesiono je w systemie szachulcowym na planie krzyża greckiego właściwie na chwilę. Nie powstałyby gdyby nie potrzeba walki. W latach 1618-1648 przez Europę przetoczyła się krwawa wojna trzydziestoletnia. Z początku miała charakter konfliktu między protestantami a katolikami, szybko jednak przeistoczyła się w batalię o dominację na kontynencie. Po latach krwawych zmagań zawarty został pokój westfalski. Na jego mocy protestancka Szwecja skłoniła Habsburgów do przyznania mieszkającym w ich księstwach śląskim luteranom prawa do budowy trzech kościołów. Katolicki cesarz wyraził zgodę, obwarował ją jednak ostrymi zakazami. Świątynie nie mogły wyglądem przypominać dotychczas stawianych kościołów, miały być pozbawione wież. Przy ich wznoszeniu zabroniono używania cegieł, kamieni i gwoździ. Musiały powstawać z drewna, gliny oraz słomy, tak by można było je łatwo zniszczyć i uniemożliwić kryjówkę ewentualnym wrogom. Kamień węgielny pod budowę kościoła w Świdnicy położono w 1656 roku. Kościół rozbudowywano i z czasem mógł pomieścić ponad 7 tysięcy wiernych. Kościół Pokoju w Świdnicy posiada ogromną powierzchnię w/1090 m2/ i kubaturę.
Obydwa kościoły znajdują się w województwie dolnośląskim.
Sokołowsko to inaczej niemiecki Goerbersdorf. To w tej miejscowości toczy się akcja horroru przyrodoleczniczego - jednej z ostatnich książek Olgi Tokarczuk pt: "Empuzjon". To książka wybitna ale bardzo trudna w czytaniu i skomplikowana.
To do Sokołowska czyli Goerbersdorfu trafił na skutek kłopotów rodzinnych słynny lekarz Tytus Chałubiński. Przeżył tam bardzo trudne chwile związane z chorobą i śmiercią syna Franciszka. Pomimo osobistej tragedii docenił jednak walory klimatyczne tej wioski w Sudetach. I zamarzył sobie, aby podobny ośrodek do walki z grużlicą powstał w Galicjii. Po przyjeździe do Zakopanego z którym łączyły go coraz silniejsze więzy rozpoczął swą działalność. I chociaż Zakopane już wcześniej zostało odkryte jako stacja klimatyczna, to Chałubińskiemu właśnie przypisuje się wszystkie zasługi związane z rozsławieniem tego uzdrowiska. Bardzo szybko powstało w Zakopanem ekskluzywne sanatorium doktora Andrzeja Chramca, pierwszego górala, który ukończył studia wyższe.
Sanatoria pełniły wówczas zarówno funkcje lecznicze, jak i kulturalne czy rozrywkowe. W założonym w 1892 roku zakładzie doktora Chwistka na Krupówkach zaczęło kwitnąć życie kulturalne ....
I tak to się zaczęło... Do Zakopanego zaczęli przyjeżdżać wszyscy wybitni i znani....Po to, żeby się leczyć i tworzyć... Takze utalentowani gorale podhalanscy zaczeli tworzyc...
--------------------------------------------------------------------------
P.S. W drugiej czesci tekstu korzystałam z różnych materiałów - m.inn. z książki "Sekrety Zakopanego".
P.S. A dlaczego Kościoły Pokoju połączyłam z Sokołowskiem ... to naprawdę nie wiem. Tak mi jakoś wyszło...
Tu Jardian Stokrotko, pozdrawiam, wyszło Ci pięknie, naprawdę, bo każdy Twój tekst uważnie zresztą czytam. Olga Tokarczuk - tej książki wspomnianej przez Ciebie jeszcze nie czytałem, "Biegunów" oddałem jako dar do biblioteki z kolei. I do "Biegunów" miałem wiele podejść :-) . Ale ze łzą w oku wspominam odkrycie jej twórczości - rok 2000 i czas czwartej klasy Liceum. Co do tych kościołów - dzięki Tobie odświeżyłem wiedzę, ewangelicyzm jest mi bowiem od dawna bliski. I pozdrawiam Stokrotkę po...dzisiejszej wizycie w Stokrotce ;-) .
OdpowiedzUsuńMilo mi Jardianie.
UsuńStokrotka
No deczko się zdziwiłam, widząc tytuł, ale że Sokolowsko warte jest każdego zdania, to niech tam 😁 swoją drogą, dawno nie bylam, a uwielbiam to miejsce.
OdpowiedzUsuńAha, i przepraszam, że się wtrącam, ale Kościół Pokoju jest w Jaworze 😊
UsuńTo i ja musze do Sokolowska pojechac...
UsuńStokrotka
Sama wiesz najlepiej... bo to Twoje okolice.
UsuńStokrotka
Stokrotko, niby tak, ale człowiek jest tylko człowiekiem, pamiętam, że kiedyś zamiast w Lubinie mówiłam w Lubiniu, bo tak mi się obiło o uszy, dopóki ktoś mi nie zwrócił uwagi, że to błąd.
UsuńA do Sokołowska warto się wybrać, ale ostrzegam, żeby zobaczyć jego urodę, potrzeba dużo empatii i wyobraźni, ale ponieważ ty w obie jesteś wyposażona, to powinno Ci się spodobać 😊 tym bardziej, że Sokołowsko jest pięknie położone i warto zarezerwować sobie trochę czasu na górskie spacery.
Pewnie ze tak Ewo.
UsuńStokrotka
"Sokołowsko zyskało światową sławę jako"śląskie Davos",chociaż powinno być odwrotnie,bo własnie szwajcarskie Davos powstało na wzór Sokołowska.
UsuńIle jeszcze wody popłynie rwącym nurtem Sokołowca zanim powróci do dawnej świetności"śląskiego Davos?"-prof.St.Michalik
"Podobnie należy podejść do relacji z lat 20.XX w. z Sokołowska,którego mieszkańcy dowodzili,że ten dopiero formujący się ośrodek sportów zimowych chlubnie zapisał się w historii narciarstwa.Zdaniem miejscowych to właśnie w Sokołowsku pojawiły się pierwsze w Niemczech ślady nart.Miało do tego dojść jakoby w latach 50.XIX w.,kiedy na leczenie w znanym sanatorium gruźliczym Hermanna Brehmera zdecydowali się pacjenci z Norwegii i Szwecji.Sprowadzili oni z ojczyzny narty i ku zdumieniu-ale też zainteresowaniu-mieszkańców wykorzystywali je do biegania,zjeżdżania,a nawet skoków".-dr hab.Tomasz Przerwa "Między lękiem a zachwytem.Sporty zimowe w śląskich Sudetach i ich znaczenie dla regionu(do 1945 r).
Henryku serdecznie Ci dziekuje.
UsuńStokrotka
Świdnica - byłem tam jeden dzień, na delegacji służbowej. Po pracy mogłem tylko obejść kościół dookoła.
OdpowiedzUsuńSokołowsko - czytałem Empuzjon, pozostawił uczucie niesmaku.
Swoją drogą - 1090 m2 -- 7.000 wiernych - ciasno (
Pamietam Lechu jak pisales ze zawiodles sie na "Empuzjonie"
UsuńStokrotka
Tyle ciekawych infotmacji Stokrotko.
OdpowiedzUsuńSzacunek dla Ciebie.
Ela
Pozdrawiam Elu.
UsuńStokrotka
Nie znałam żadnego, więc czuje się doinformowana, no i oczywiście chciałabym zobaczyć koniecznie!
OdpowiedzUsuńjotka
Dziekuje Asiu.
UsuńStokrotka
O Sokołowsku nie słyszałam. A Jawor i Świdnicę znam. Ciekawie je opisałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Dzieki Rudbekio.
UsuńStokrotka
W Sokołowsku mieszkał Krzysztof Kieślowski,jako uczeń podstawówki.Ewa
OdpowiedzUsuńTo prawda. Dziekuje za przypomnienie.
UsuńStokrotka
Kurczę, jeszcze Empuzjonu nie czytałam!!!!
OdpowiedzUsuńUprzedzam ze nie bedzie to latwa lektura.
UsuńStokrotka
Baaardzo ciekawe informacje które warto znać! Mam wciąż kompleksy ile rzeczy jest mi nieznanych i chyba bez Ciebie i Twoich interesujących tekstów wciąż bym nie wiedziała . Dziękuję Joanna R.
OdpowiedzUsuńJoasiu Kochana nie zapominaj ze jest z Ciebie niezwykle utalentowana osoba!!!
UsuńStokrotka
Ładnie Ci wyszło...;o)
OdpowiedzUsuńDzieki Gordyjeczko :-)
UsuńStokrotka
...przed kościołem leżał bezdomny i modlił się o pokój...przyjechała policja,zabrała go a budynek został , pusty, bez jednego nawet modlącego się...nikt nie pamiętał bezdomnego chociaż on był po stokroć ważniejszy dla świata niźli słomiano -gliniane budynki ...NKloszard
OdpowiedzUsuńDziekuje za komentarz.
UsuńStokrotka
Ma Pani szeroki wachlarz zainteresowan.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzliwość.
UsuńAle - prawdę mówiąc jest też wiele rzeczy o których nie mam najmniejszego pojęcia.
Widziałem tylko kościół w Świdnicy. Robi wrazenie
OdpowiedzUsuńPamiętam jak mi o tym mówiłeś.
UsuńNiesamowicie ciekawe połączenie :-))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Jasna sprawa :-))
UsuńThanks.
OdpowiedzUsuńZawsze garść ciekawych wiadomości. Dzięki.
OdpowiedzUsuńBardzo prosze.
UsuńStokrotka
Uczyłam się o tych kościołach na studiach, ale jeszcze tam nie dotarłam.
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci serdecznie Karolinko.
UsuńStokrotka
Witaj Stokrotkio końcówką karnawału
OdpowiedzUsuńO tej książki Tokarczuk nie słyszałam. Muszę to nadrobić.
Zawsze dowiem się u Ciebie czegoś nowego...
Pozdrawiam zapachem domowych hiacyntów
Bardzo Ci dziekuje Ismeno za wizyte.
UsuńStokrotka
Jadziu, widziałam oba kościoły Pokoju. Ten w Jaworze jest większy, ale ten w Świdnicy chyba bardziej znany. Mieszkańcy okolic Jawora uważają, że ich kościół jest ładniejszy (moja znajoma, która mi go pokazała też tak twierdzi). A o Sokołowsku i próbach jego rewitalizacji pisała swego czasu świdniczanka, Ania, którą znasz :) Bardzo jestem ciekawa tego miejsca. Uściski dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńHaniu mozesz mi podac blog tej Ani?
UsuńDziekuje i pozdrawiam.
Stokrotka
Zobacz na FB Anna Baran. Pisała blog jako Malina. Nie wiem, czy jeszcze pisze. Ale na FB też są wpisy (zapewne z blogu).
UsuńDziekuje Ci Haniu.
UsuńStokrotka
Thank you for sharing this information...🥰😍😘
OdpowiedzUsuńកីឡាបាល់ទាត់អនឡាញ
Thank you.
UsuńStokrotka
Jak mogłam ten post przeoczyć wcześniej, wszak to moje ukochane miejsca. Świdnica od wielu lat, Sokołowsko poznałam dopiero podczas wakacji 2023 :)
OdpowiedzUsuńNie wiem komu ale bardzo dziekuje.
UsuńStokrotka