środa, 30 maja 2018

Pytanie o gwiazdy...



W środku majowej, księżycowej nocy budzę się, wychodzę z domku, staję na środku działki i patrzę w niebo. Widzę zawieszony gwiaździsty firmament bardzo blisko, jakby na wyciągnięcie ręki. Rozpoznaję dokładnie największe konstelacje gwiezdne a innych się domyślam. Niektóre gwiazdy do mnie mrugają, inne "spadają". Wydaje mi się że te gwiazdy są dookoła mnie, nie tylko w górze. I że na dodatek chcą mi coś powiedzieć. Czuję jakby mnie oblepiał gwiezdny pył...

Mam prośbę.

Gdybym Was zaprosiła do wspólnego podziwiania rozgwieżdżonego nieba to co byście mi odpowiedzieli?

1. Daj spokój – już tyle razy widziałam/widziałem gwiazdy na niebie…

2. W życiu nie patrzyłam/patrzyłem w gwiazdy…

3. Mogłabym/mógłbym tak całe życie podziwiać rozgwieżdżone niebo…

A może jeszcze coś innego.

Napiszcie szczerze proszę…
----------------------------------------------------------------
A jakbym się długo nie odzywała to znaczy że nie tylko w gwiazdy patrzę ale że też nie mam dostępu do internetu. 


96 komentarzy:

  1. W dzieciństwie i młodości często w nocy oglądałam gwiazdy.
    Potem każdego wieczoru byłam za bardzo zmęczona. Tylko czasami na urlopie.
    Ale teraz z wielką przyjemnością usiądę z Tobą pod takim rozgwieżdżonym niebem. Może opowiesz mi jakąś piękną historię?
    Pozdrawiam Cię serdecznie Stokrotko.

    Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Na gwiazdozbiorach bardziej zna się mój mąż, więc jeśli mnie podszkolisz to chętnie poleżę z Tobą na leżaczku i pooglądam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liiviio dlaczego usunęłaś komentarz o Kancie?

      Usuń
  4. Uwielbiam podziwiać niebo! Nie znam się na gwiazdach, nie obchodzą mnie ich nazwy i wzajemne relacje. Po prostu lubię widzieć jak mrugają, lubię blask Księżyca, lubię tę czerń i ciszę. Bo niebo najlepiej obserwować poza miastem, kiedy smog go nie przesłania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiazdy podziwiamn 25 km na polnoc od Warszawy na działce.

      Usuń
  5. Patrzę często w gwiazdy, bardzo to lubię. Są swoja droga fajne aplikacje na telefon pozwalające określić co to za gwiazda, w jakim jest gwiazdozbiorze, jak się nazywa ( na przykład skyview). A wczoraj w nocy, i dziś jeszcze też i chyba jeszcze ze dwa dni nad Polska przelatuje stacja kosmiczna ISS, cudownie ją widać ( mozna sprawdzic w sieci o której i ile minut).
    A niebo najpięŻniejsze u nas chyba nad Mazurami, uwielbiam leżeć na rufie łajby i patrzeć... żadnych świateł w okolicy...cisz, spokój i rozgwieżdzone nieboo. I nasze, to na połkuli północnej, moim zdaniem ładniejsze od półkuli południowej, Krzyz Południa znacznie mnie ciekawy od naszych gwiazdozbiorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie Ci dziękuję Anno za Twój komentarz
      :-)

      Usuń
  6. Gdy chodziłam na wieczorne spacer z Flikiem często chodziłam z zadartą głową, wpatrzona w nocne niebo. I raz widziałam "coś", co potem inni określili jako UFO. Było większe nieco od innych "gwiazd" leciało dość szparko i nagle zgasło.I NIE BYŁ TO ŻADEN SAMOLOT ANI SATELITA.
    A co bym Ci odpowiedziała?"Oczywiście, chodzmy popatrzeć, przecież nie jesteśmy jedynymi stworami inteligentnymi we Wszechświecie, może zobaczymy coś niezwykłego, jakiś znak od innych istot wpatrujących się jak my w swoje niebo".
    Buziam;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najpiękniejsze jest sierpniowe niebo nocą. Ale poza miastem. W mieście sztuczne światło zaćmiewa to naturalne.
    Jasne, że 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na każdym wyjezdzie niezależnie od pory roku dziewczyny wyciagaja mnie z Hiltona albo Ritza i każą niebo podziwiac
    :-) :-) :-)
    Marek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) :-) :-)
      Ale to żadne oglądanie bo te hiltony to w mieście są.

      Usuń
  9. Możemy oglądać, ale masz co się napić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za coś do picia z reguły odpowiedzialni są mezczyzni.

      Usuń
    2. A ja myślałem, że kochasz mnie za ten komentarz ;)

      Usuń
    3. Źle trafiles bo ja mam bardzo duze wymagania !!!

      Usuń
  10. Przychylam się całym sercem do "podpowiedzi" trzeciej...choć daję również miejsce w moim życiu na zapach róż w słońcu. Lubię księżyc, często identyfikuję się z nim. Z jego ciemną lub jasną stroną, w zależności od mego nastroju ;-). Z mojego tarasu na trzecim piętrze, w pogodne noce, widać cudownie rozgwieżdżone niebo. Mogę usiąść tam na leżaku, wśród róż i marzyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli Ty tez nalezysz do naszej paczki.
      I tak trzymajmy.

      Usuń
  11. Od dziecka uwielbiałam patrzeć w rozgwieżdżone niebo, bo na wsi było o to nietrudno. Bez problemu rozróżniałam Wielki i Mały Wóz. Teraz często patrzę z balkonu, ale trudno zobaczyć gwiazdy, bo za dużo świateł latarni ulicznych i osiedlowych.
    Spadające gwiazdy (perseidy)można zobaczyć w sierpniu, ale trzeba długo wpatrywać się w niebo. Raz tylko udało mi się zobaczyć aż siedem spadających "gwiazd", potem już nigdy, bo niebo było zachmurzone.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z takimi gwiezdnymi wspomnieniami chętnie Cię widzimy w naszej grupie.
      :-)

      Usuń
  12. Zaprosiłbym Cię w Dolinę z dala od wsi i wtedy zobaczyłabyś, co to rozgwieżdżone niebo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też dołączam do "oglądaczy" gwiazd :)
    Bardzo lubię patrzeć w gwiazdy, choć niespecjalnie się na nich znam, ale niestety w Warszawie słaba była widoczność. Za to pamiętam pieknie rozgwieżdżone mazurskie niebo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie zenchociaż tak daleko to jesteś jednak nam bliska.
      :-)

      Usuń
  14. Zdecydowanie wybieram 3 odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama jesteś Gwiazda, to Cię ciągnie do "swoich"...;o)
    Ale jak na marzycielkę przystało, lubię się wgapiać w te magiczne światełka, i lubię sobie powyobrażać to i tamto...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gordyjeczko - przecież Ty też jesteś Gwiazdą!!!
      :-)

      Usuń
  16. Odpowiedziałabym: Jasne, wchodzę to. Uwielbiam nocne niebo, zwłaszcza, gdy są na nim gwiazdy. Piękny widok.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zabrałabym koc i 2 poduchy pod głowę, do tego termos z herbatą i... oglądamy do rana!:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że jedna poducha pod głowę to dla mnie???
      :-)

      Usuń
  18. Ja jednak wolę gwiazdy, które można podziwiać z bliższej odległości. Domyślasz się, że jesteś jedną z nich. Należysz do tych gwiazd, które nigdy nie spadają z nieba, bo są miedzy nami.Mieszkasz w pięknej W-wie i masz zagwarantowane szczęście i pomyślność, bo przecież udało Ci się potrzeć dłonią nos poety, Juliana Tuwima w nadzwyczajnym mieście Łodzi. Nie dziwię się, że wszechogarniające niebo nad nami nie jest Ci obce, bo jak napisała "gordyjka" - swój ciągnie do swojego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to napisałeś Miły Stanisławie... ale przecież wiesz, że szczęście i pomyślność to rzeczy bardzo ulotne i niepewne.
      A najważniejsze jest zdrowie.
      Dziękuję Ci bardzo serdecznie.

      Usuń
  19. Oczywiście, że z miejsca poszłabym z Tobą na oglądanie gwiazd 😀 w mieście trudno podziwiać rozgwieżdżone niebo, ale z Twojej działki pięknie je widać.... Wchodzę w to 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz pojęcie Lidio jak dużo już nas jest na mojej działce ????? I wszyscy patrzymy w niebo!!!
      :-)

      Usuń
  20. w środku nocy? Stokrotko, ile Ty masz lat? Poza tym w sierpniu, rozumiem, ale w maju noce są chłodne i gwiazdy nie spadają.Poczekajmy, Stokrotko, do sierpnia, przy herbatce:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czesiu - czyżbyś sugerowała że dziecinnieję?????
      A co mi tam???
      Babciom wszystko wolno!
      :-)

      Usuń
  21. Zglaszam sie do ogladajacej ferajny - na pewno nie w miescie.Caluski Gwiazdeczko od Malgosi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - zapraszam do samego środeczka!!!
      I przytulam serdecznie.
      :-)

      Usuń
  22. Zbyt wielkiego wyboru, Stokrotko, nie dałaś - oczywiście trzecia odpowiedź się liczy :-)
    Najpiękniejszą "gwiazdą" jest najjaśniej świecąca po zachodzie słońca pani planeta Wenus :-) Oczywiście przystając gdzieś nocą w miejscu wolnym od sztucznego oświetlenia, szukam Wielkiej Niedźwiedzicy i Gwiazdy Północnej, po czym orientuję się, gdzie znajduje się mój kraj, bo na wypadek poważnej awarii auta, dobrze wiedzieć, w którą stronę udać się piechotą :-)
    Ze swojego doświadczenia wiem, że "niebo gwiaździste nade mną" najpiękniej wygląda w Alpach i Pirenejach - po prostu jest do nich z tych miejsc cokolwiek bliżej :-)
    Ostatnio (mam na myśli trzy-cztery miesiące wstecz) miałem przyjemność podejrzeć w Belgii spadającą gwiazdę, ale tam, co to było za spadanie! - tak zamaszystej łuny płonącego obiektu nigdy w życiu dotąd nie widziałem i jestem pewien, że "gwiazda" nie zdążyła spłonąć w atmosferze i, że tak się wyrażę, rymnęła z hukiem i łoskotem gdzieś w Ardenach.
    Gwiazdy to jedno, a Celestynka??? Zapomniałaś o niej? Celestynka to pani Księżycowa. Ona również zachwyca nocą, choć prawdę mówiąc, gdy Celestynka buzię ma pełną, to znaczy - jest najedzona, gwiazdeczki przy niej blakną. Natomiast jeżdżąc po świecie nocą, towarzystwo tej pani umila podróż bardzo. Tyle się mówi i pisze o wschodach i zachodach słońca, a... bardzo przepraszam, dlaczego pomija się okoliczność budzenia się z dziennej drzemki Celestynki??? Naprawdę jest na co popatrzeć, aczkolwiek wcześniej należy przeglądnąć kalendarz wschodów i zachodów księżyca, zamówić bezchmurną pogodę, a oczekiwanie do pojawienie się Celestynki umilić sobie mocną, chroniącą przed niespodziewanym snem kawą. To może na tyle, bo czuję, że się rozgadałem...
    Aha... na sam koniuszek końca fragment cytaty śmiesznej i, przyznaję, nieco kiczowatej piosneczki Cleo (ale tam... mnie się "podobuje") "Łowcy gwiazd":
    "W dzień nie szukaj gwiazd
    one nocą są
    tobą, mną
    kiedy wszyscy śpią (...)"
    no to teraz pozdrawiam... już z kraju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzeju - bardzo bardzo serdecznie Ci dziękuję za ten przepiękny komentarz.
      Ale ja myślę że tak naprawdę niebo najpiękniejsze jest i w dzień w nocy w Miasteczku.

      Usuń
    2. Kumam, albowiem gdzieś w okolicach Miasteczka obecne są Dwa Księżyce, natomiast czy również Słońca??? No chyba, że zestawi się Słońce ze Stokrotką, która gdy Słońce zobaczy podąża za nim swym słonecznym kwieciem... :-)

      Usuń
    3. Ojtam ojtam - bez przesady :-))

      Usuń
  23. To w jakim Ty ciemnym lesie jestes że nie masz internetu?
    Marek

    OdpowiedzUsuń
  24. Też nie raz patrzyłam na mrugające do mnie gwiazdy.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  25. Najchętniej zamieszkałabym na wsi, każdego dnia wieczorem kładła się na leżaku... I podziwiała rozgwieżdżone niebo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami tak robię jak mieszkam na działce i jest piękna noc.
      :-)

      Usuń
  26. Lubię, a nawet uwielbiam patrzeć na rozgwieżdżone niebo. Gdy wieczorem przyjeżdżam do domu po pracy często tak robię, że z manelami staję przy samochodzie i zadzieram do góry głowę i nadziwić się nie mogę... i napatrzeć się nie mogę... jaki ten wszechświat piękny !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wtedy wszystkie zmartwienia i problemy odpływają - prawda???
      :-)

      Usuń
  27. Czterdzieści lat temu to jeszcze może, chociaż romantyczne pomysły napawają mnie niepokojem. Ale dzisiaj? Wzrok nie ten, kark cierpnie, jak po ciemku pigułki rozpoznać?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale jak będziesz patrzył w te gwiazdy z kimś, kogo darzysz od lat wielkim uczuciem .... to i o pigułkach zapomnisz :-))

      Usuń
    2. I zostanie wdową. Kto wie, może o tym marzy.
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. No coś Ty? Myślę, że darzy Cię takim samym uczuciem jak Ty Ją.
      :-)

      Usuń
  28. Kochana!
    Mogę zostać i popatrzeć z Tobą:) uwielbiam rozgwieżdżone niebo:)
    Przepraszam, ale na moim blogu, jakiś chochlik złośliwy "skasował" komentarze!
    Milutko pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj, Stokrotko.

    Dawno, dawno temu mała gęsiarka zgubiła gąski. Bała się wracać bez nich do gospodarza, szła więc przed siebie, szukając stadka. Na dworze zapadła już niezgłębiona ciemność, a ona wciąż wędrowała. Wreszcie - znużona - dostrzegła blask. Poszła w jego kierunku i rozpoznała ognisko, przy którym siedziała piękna Pani. Gęsiareczka skorzystała z zaproszenia, przysiadła przy ogniu i opowiedziała o swoim kłopocie. Piękna Pani wysłuchała dziewczynki w milczeniu, a potem - wzruszona opowieścią - pochyliła się nad dogasającym ogniskiem, zagarnęła w suknię żarzące się węgielki i szerokim gestem rozsypała je po niebie.

    U nas mówi się, że to Sierpniowa Noc podarowała naszej Krainie gwiazdy, by ulżyć wszystkim błąkającym się i rozświetlić im drogę do domu. To dlatego na naszym niebie właśnie w sierpniu gwiazdy świecą najpiękniej i jest ich tak wiele:)

    Zawsze, kiedy patrzę w niebo, przypominam sobie tę baśń:)


    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna baśń Leno.
      Dziękuję, że mi ją opowiedziałaś.
      Serdecznści największe.
      :-)

      Usuń
    2. Fajnie, że znowu jesteś:)
      I ja niedawno wróciłam...
      A baśń... Skoro razem patrzyłyśmy na gwiazdy, choć w różnych zakątkach, to jak mogłam jej nie opowiedzieć:)

      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Jesteś Wspaniała Leno!
      :-)

      Usuń
  30. No tak, wychodzisz z domku... Gdzieś na wsi albo w lesie, z dala od miejskich świateł które - jadąc szosą - jasnością nieba informują już z odległości kilku co najmniej kilometrów, że do miasta się zbliżamy. Z tego samego powodu w mieście gwiazd widać niewiele, trudno więc się nimi zajmować i przejmować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo te gwiazdy to w "pięknych okolicznościach przyrody" najlepiej podziwiać!
      :-)

      Usuń
  31. 3,3,3!
    Od dzieciństwa uwielbiam patrzeć w nocne niebo. Mój niewiele ode mnie starszy wujek pokazywał mi gwiazdozbiory, uczył odróżniać światła samolotów od sputników (a było ich wtedy dużo mniej niż dziś), na przykładzie ruchu gwiazd tłumaczył mi ruch Ziemi...
    Rozgwieżdżone niebo jest w wielu moich wspomnieniach.
    Ściskam Cię mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super Halinko!!!
      Cieszę się podwójnie, bo już się zaczęłam martwić że tak długo milczysz.
      Serdeczności najserdeczniejsze :-)

      Usuń
    2. Milczało mi się, bo smutne wydarzenia odebrały mi chęci do życia towarzyskiego.
      Ale wracam do codzienności.
      Buziaki!!!

      Usuń
    3. Domyslam sie Halinko.
      Wracaj, wracaj.
      :-)

      Usuń
  32. Witaj Stokrotko.
    Lubię noc i gwiazdy na niebie. W młodości lepiej je było widać, a może ja już gorzej widzę.
    Kiedyś taki artysta bieszczadzki Jędrek Połonina napisał: I można leżeć nawet w błocie i patrzyć w niebo pełne gwiazd.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie napisał ten Jędrek Połonina Michale.
      Serdeczności dla Ciebie za ten komentarz.

      Usuń
  33. Witaj, Stokrotko!
    Przede wszystkim i nade wszystko dziękuję
    za wizytę na moim blogu.
    Bardzo się cieszę, ze trafiłam do Ciebie.

    Temat mi bliski, na FB śledzę "gwiezdne" strony,
    bo fascynują mnie od lat. Uwielbiam patrzeć w niebo.

    W filmie z nieodżałowanym Robinem Williamsem
    pt. The Fisher King, jest taka scena, gdy on i Jeff Bridges
    leżą nago w parku i patrzą na gwiazdy.
    Dla mnie to siła nieziemska, połączenie nieba i Ziemi,
    metaforycznie: matki i ojca.

    Tak więc, gdybym miała szczerze odpowiadać, pomijając Kanta
    i jego maksymę sparafrazowałabym ją:

    Niebo gwiaździste nade mną i we mnie.

    Pozdrawiam, j.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię najserdeczniej jak tylko mogę na moim blogu.
      Dziękuję za sliczny komentarz i za to Twoje Niebo Gwiażdziste!!!
      :-)

      Usuń
  34. PS

    Na drugich "Bajeczkach" niczego nie ma?

    Jest KOT!
    Uwielbiam i mam dwa. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma - bo zrezygnowałam ....
      Dziękuję Ci za poszukiwania

      Usuń
  35. Ja byłbym chętny popatrzeć w niebo w towarzystwie kogoś, kto mógłby mi wyjaśnić gdzie są poszczególne gwiazdozbiory i to, jak to wszystko się kręci, że aż w głowie się kręci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja postaram się podszkolić i wtedy Cię zaproszę.
      Dziękuję za wizytę.
      :-)

      Usuń
  36. Pani Stokrotko ja tez bardzo lubię patrzeć w gwiazdy.
    Pozdrawiam Panią.

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jesteś w naszej zwariowanej grupie Kasiu.
      :-)

      Usuń
  37. I see your blog daily, it is crispy to study.
    Your blog is very useful for me & i like so much...
    Thanks for sharing the good information!
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń
  38. Stokrotko, zdecydowane punkt 3. Uwielbiam rozgwieżdżone niebo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślałam, bo przecież już Cię trochę znam.:-)

      Usuń
  39. Tyle tych komentarzy, że po ich przeczytaniu wpadłam w kompleksy i poczułam się wyczerpana. Napiszę tylko, że lubię w pozycji leżącej lub półleżącej oglądać niebo. A tak w ogóle to jakiś czas temu wpatrując się samotnie w niebo poszła spać, wpadłam w niesamowity popłoch. Zobaczyłam bowiem masę punktów świetlnych wolno przesuwających się po niebie. Kosmitów się przeraziłam. Pobudziłam wszystkich, by to dziwne zjawisko zobaczyli. Na szczęście nie była to noc tryfidów, tylko ktoś wypuścił masę chinskich lampionów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie trochę strachu sie najadłaś.
      No ale takich widoków się nie zapomina.
      Dziękuję Ci za komentarz.

      Usuń
    2. Przepraszam, wszystko czytam
      ale słabo komentuję?

      Usuń
  40. Lubię patrzeć w rozgwieżdżone niebo. Ale wtedy zwykle komary wyczuwają świeżą krew i trzeba uciekać do domu. Ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niestety smutna rzeczywistośc. Marysiu również ściskam serdecznie.
      :-)

      Usuń
  41. I ja "w ogonie" dołączam do Grupy Oglądaczy Wypatrujących Gwiazd! Zawsze wpatruję się w niebo, a czasami w lecie to o wschodzie księżyca jest on tak wielgachny jakby był ogromną pomarańczą zawieszoną tuż za miedzą...

    OdpowiedzUsuń
  42. The content of your blog is exactly what I needed, I like your blog, I sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density, which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...