niedziela, 14 lutego 2021

Słoń, schron przeciwlotniczy i most obrotowy - z cyklu "Polska Nieznana"

UWAGA: To Jaskinia Mechowska koło Pucka, którą przechodzi się w czasie kilku minut.
----------------------------------------------------------
Tekst ten dedykuję autorowi bloga "Widziane z Jakubowa", który jako pierwszy rozwiązał ZAGADKĘ czwartą z dn. 12.02.21.

Słoń z Trzebiatowa
W rejestrze zabytków Trzebiatowa figuruje sgrafitto wykonane ok.1635 r. Sgraffito to rodzaj ściennej dekoracji, złożonej z dwóch warstw tynku. Warstwa spodnia stanowi tło o odmiennym kolorze niż nałożona na nią warstwa wierzchnia, a rysunek uzyskuje się wycinając fragmenty mokrej jeszcze warstwy przykrywającej. Za pomocą tej techniki XVII-wieczny artysta wykonał w Trzebiatowie zagadkowy rysunek słonia z treserem. Do dziś nie wiadomo dlaczego słoń posłużył za temat artystycznej dekoracji, która w dodatku nie ozdabia jakiegoś pałacowego wnętrza, a została umieszczona na ścianie kamienicy stojącej na rogu Rynku i ul. Zajazdowej. Można tylko przypuszczać, że twórca sgraffita działał pod wpływem silnych emocji, jakich dostarczył mu pokaz żywych słoni. Miało do tego dojść w mieście jesienią 1635 r. gdy do Trzebiatowa zawitała wędrująca po całej okolicy karawana egzotycznych zwierząt.

W oczekiwaniu na pociąg można na Dworcu Głównym w Szczecinie zwiedzić schron przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej. Zbudowano go w r.1941. Jego najniższe partie znajdują się na głębokości 5 pięter pod ziemią, a żelbetowy strop ma grubość 5 m. Zwiedzający mają do wyboru dwie trasy: pierwszą nazwaną "II wojna światowa" i drugą pt: "Zimna wojna". Na zwiedzających czekają obowiązkowe kaski, przewodnik i ... nowoczesna oprawa dźwiękowa oraz staranna scenografia. Pierwsza trasa pozwala przenieść się do lat 1944-45. Z zewnątrz dobiegają przytłumione odgłosy lotniczego bombardowania, na ławkach widać sylwetki siedzących /manekinów/, wszędzie pełno sprzętu ratunkowego, dzięcięcych wózków, walizek z dobytkiem...Z głośnika dobiega głos mężczyny opowiadający jak uciekał do schronu po usłyszeniu alarmu przeciwlotniczego.... i nie wie co stało się z jego najbliższymi... Znawcy twierdzą, że organizatorom udało się świetnie oddać atmosferę jaka panowała podczas alianckich bombardowań Szczecina.
Druga trasa zapoznaje zwiedzających z częścią przebudowaną po II wojnie światowej na schron przeciwatomowy.
Zdaniem dzisiejszych gospodarzy obiektu to największy schron przeznaczony dla ludności cywilnej w Polsce.


Dużą turystyczną atrakcją jest most obrotowy w Giżycku. Zbudowano go w 1889 roku według projektu inżynierów z Zielonej Góry. Spina on brzegi żeglownego Kanału Łuczańskiego. Na przemian służy użytkownikom dróg bitych i drogi wodnej, nieuchronnie blokując którąś z nich. 100-tonowe przęsło przesuwa się za każdym razem o 90 stopni. Mechanizm obsługuje ręcznie tylko jedna osoba, a jej pracy przygląda się przeważnie grupa turystów. Most stanowi interesujący zabytek techniki unikalny w skali Europy. Jeśli powiększycie sobie zdjęcie poniżej to zobaczycie mniej więcej na środku pana w żółtej kamizelce który most otwiera.


/Autorem zdjęć mostu obrotowego jest mój starszy syn, który razem z rodziną oglądał otwieranie i zamykanie mostu w lipcu 2020 roku./

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.????

-------------------------------------------------------------------------

Zagadka piąta:

Gdzie w Polsce jest najkrótsza podziemna trasa turystyczna???

/Prawidłową odpowiedź podam w poniedziałek 15.02.21 ok. godz. 21-szej/

57 komentarzy:

  1. Nie jestem pewien, ale w pobliżu Pucka, w miejscowości Miechowo, Mechowo - czy jakoś tak szedłem trasą 50 - 70 metrów przez groty naturalnie wytworzone przez naturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle ciekawych rzeczy u Ciebie Stokrotko!
    Życzę pięknych Walentynek :-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dlatego że Polska jest pięknym i ciekawym krajem:-)

      Usuń
  3. Świetny post Stokrotko. Pozdrawiam po szybkim spacerze. Udanych Walentynek :) Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trasy podziemne zwiedzałam, ale która najkrótsza?
    Trzebiatów zawsze kojarzę z filmem "Wiosna, panie sierżancie"
    Tyle ciekawostek w tak małym kraju!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Żaden ze mnie globtroter więc odpowiedzi na zagadkę nie podam. Natomiast tak jak inni życzę pięknych Walentynek. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Klik dobry:)
    Tej zagadki nie odgadnę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz przyjrzalam sie kepiej zdjeciu z Gizycka i przypomnialam sobie, ze przeciez bylimy w Gizycku i czekalismy na orzejazd tym mostem...zostawilimy samochod na parkingu i skorzystalismy z czasu na czekanie na spacer po okolicach a nawet zafundowalismy sobie pyszne lody!
    Wyklikalam te trase, ake to chyba nie o to chodzi, moze ktos zna te trase bo ja przemierzyl.
    Wszystkiego milego w dniu dzisiajszym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. literowek masa...bede musiala przed publikacja przeczytac komentarze

      Usuń
    2. Czyli znałaś odpowiedź Grazynko :-)

      Usuń
    3. Wszystko zrozumiałam :-)

      Usuń
  8. Jaguniu,
    piękny słoń! Z okazji Walentynek niech przynosi szczęście!
    Ściskam Cię Walentynkowo, serdecznie
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie "znaki szczególne" miast. Fajne są krasnale we Wrocławiu, koziołki w Pacanowie,bachusy w Zielonej Górze, ławeczki w wielu miastach dla upamiętnienia interesujących mieszkańców. U nas jest Gryf. Słoń z Trzebiatowa bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tyle ciekawostek, podoba mi się słoń, a szczególnie technika jego wykonania. Chyba trwał, skoro jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że trwała technika skoro tyle wieków przeżył ten słoń :-)

      Usuń
  11. Pani Stokrotko bardzo mi się podoba ten słoń.
    Wszystkiego dobrego i dziękuję za ciekawe informacje o naszym kraju.

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozumiemy, że zbierasz materiały na drugą część książki o Polsce :-))

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  13. Slon wspanialy, ciekawostki tez, calyski walentynkowe przesyla Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Słonie zawsze robią na mnie duże wrażenie, czy to na filmie, czy w zoo. W sumie pozytywnie się kojarzą. Kiedyś chciałam zwiedzić szczecińskie podziemia, do dzisiaj jednak ich nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Stokrotko.
    Takie budowle, to moje klimaty.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  16. Słyszałąm o wszystkich trzech tym razem, za to żadnego nie widziałam na własne oczy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Interesujące ciekawostki! Słonica miała na imię Hansken i była prawdziwą gwiazdą. Malował ją nawet sam Rembrandt, więc mieć jej malunek jest wielkim zaszczytem. O schronie muszę pamiętać, gdy zawitam do Szczecina. A o ruchomym moście, gdy będę w Giżycku, bo nawet tło mostu jest fascynujące. Na pytanie odpowiedzi nie znam, bo jeszcze tego szlaku nie pokonywałam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulko - serdecznie Ci dziękuję za wiadomości o słonicy :-))

      Usuń
  18. Będę strzelał i tak innej trasy nie znam. W Rzeszowie pod Rynkiem

    OdpowiedzUsuń
  19. Sgraffito zdobi niemal wszystkie (odbudowane) kamieniczki Starego Miasta w Olsztynie. Zapraszam do oglądania: https://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/7,48726,22417506,wspomnienia-artysty-z-rusztowania.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - podziwiałam je kiedyś na własne oczy...:-)

      Usuń
  20. Piękne zdjęcia i ciekawe informacje jak zawsze :) Odpowiedzi nie znam, ale najdłuższa promenada w Polsce jest w mojej Szczawnicy! Tak przynajmniej mówił pan burmistrz a ja przyjęłam do wiadomości. Buziaki powalentynkowe Stokrotko kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Anko....
      Akurat w Walentynki wylądowałam w łózku z temperaturą i okropnym katarem...

      Usuń
    2. Kuruj się kochana, nie daj się katarowi, wyleż się, odpocznij i zdrowiej!!! Przytulam!

      Usuń
  21. Piekne to sgraffito ze słoniem ( przy okazji dziękuje za wyjaśnienie tego terminu, mam nadzieję, że zapamiętam nazwę tej techniki artstycznej). Przypomina mi ilustracje ze starych ksiazek z baśniami! Delikatnych, czarno-białych, ale bardziej pobudzających wyobraźnię niż współczesne - jaskrawo kolorowe:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo - wychodzi na to, że wszystkim się ten słoń podoba:-)
      Dziękuję za wizytę:-)

      Usuń
  22. Ja wcale z tym "kagankiem" nie żartowałam !! Wszędzie być nie można, a z blogów wiedza płynie nieustannie...;o)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pokonywalem most w Gizycku zarowno droga jak i kanalem:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ela Karczewska.
    Ciekawa ta technika wykonania słonia. Podobna do fresku. Czyli malowania na świeżym tynku, dzięki czemu farba lepiej trzyma się podłoża.
    Muszę przyznać, że schron wywarł na mnie duże wrażenie. 5 pięter w dół - imponujące.
    Pozdrówki. 😊❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - myślę sobie, że ten schron wywiera bardzo przykre wrażenie. Obyśmy nie musieli nigdy z takiego czy podobnego schronu korzystać.
      Pozdrawiam i dziękuję :-)

      Usuń
    2. Oczywiście Stokrotko, obysmy nie musieli nigdy schodzić do takiego schronu.

      Usuń
  25. Schodzisz do podziemia?Pod mostem w Giżycku przepływaliśmy kilka razy kajakiem na Jezioro Kisajny i dalej.Był tam ogromny ruch statków wycieczkowych,łodzi motorowych,itp.Trzeba było uważać,żeby fala nie wywróciła kajaka,albo nie zostać staranowanym.
    Na południe,przez Niegocin docieraliśmy na Jezioro Śniardwy.
    Schronu w Szczecinie nie zwiedziłem,chociaż byłem tam wiele razy.W takim schronie były miejsca osobno dla Niemców i dla pracowników przymusowych.Pod koniec wojny nie miało to już znaczenia-wszyscy byli równi.
    W czasie wojny jako schrony wykorzystywano też lodownie-ponad 1000 lodowni przystosowano jako schrony przeciwlotnicze.
    W Nowej Rudzie jest schron przeciwlotniczy pod dworcem PKP.
    Nie jest udostępniony dla turystów.
    Najkrótsza turystyczna trasa podziemna,to taka,którą zwiedza się nie wchodząc do niej,np.Wilcza Jama w Kamionkach w G.Sowich.
    W kilku miejscach byłem...
    thirdreichruins.com
    :)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle Henryku - masz wiele do powiedzenia tzn. do napisania:-))
      Dziękuję serdecznie.

      Usuń

Haiku

 Najpierw dwa zdjęcie zrobione przy jednej z głównych ulic w Puławach... Jak podpisalibyście to zdjęcie? Bo mój podpis jest taki: "Oder...