W ubiegły piątek wieczorem prawie prosto z rady pedagogicznej ten typ najpierw pojechał pociągiem do Gdańska. Tam po 3 godzinach przespanych w hostelu w sobotę raniutko wyjechał na lotnisko aby o 6-tej wylecieć do Bergen w Norwegii. Wylot był opóźniony o 2 godziny ale w Bergen po zostawieniu plecaka w tamtejszym hostelu zdążył jeszcze przed zachodem słońca wejść na górę Ulriken i zrobić kilka zdjęć. /Historia mówi, że kiedyś wszedł na tę górę słynny dramatopisarz norweski - Henryk Ibsen/
Następnego dnia czyli w niedzielę po śniadaniu ten typ
wszedł na górę Floyen i zrobił takie zdjęcia:
A w czasie spacerów po mieście takie:
W niedzielę o godz. 17.30 ten typ miał odlecieć z Bergen do Gdańska. Niestety samolot znowu wystartował z dużym opóźnieniem.
Zdążył jednak ten typ na nocny pociąg z Gdańska do Warszawy Zachodniej. A potem tylko przeskok na drugi koniec Warszawy do własnego mieszkania na kilka godzin snu. I pójdzie do szkoły.
Na szczęście nie na pierwszą, tylko na trzecią
lekcję.
Spodobało się Wam to miasto?
/wszystkie zdjęcia można powiększyć/
Powiększyłem zdjęcia - wszak jestem krótkowidzem ;-) . Zdjęcia cudne Stokrotko, proszę pozdrowić Geografa :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Jardianie, pozdrowię :-)
UsuńPs. Miasto mi się bardzo podobało, był tam bodajże w latach 80 - tych, tj. odbywał się - jeden z Konkursów Piosenki Eurowizji :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie w roku 1986..... :-))
UsuńZ Warszawy do Bergen na dwa dni.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to jest TYP :)
Zdjecia cudowne.
Prawie 60 lat temu byłem na praktyce studenckiej w Norwegii i dzięki niedopatrzeniu norweskich władz miałem na koniec 5 dni wolnego.
Praktyka była w pobliżu Oslo, cel Bergen, środek komunikacji - autostop.
Nie dojechałem, osiągnąłem tylko do Hardangerfjord - tyz piknie.
Bergen - oczywiście Ibsen, przyznam, że nie wywołuje u mnie miłych skojarzeń, zatwardziały moralista.
Wolę innego bergeńczyka - Edward Grieg.
Pozdrawiam Stokrotkę i TYPa.
Lechu - Stokrotka z TYPem serdecznie dziękują za Twoje fajne wspomnienia :-)
Usuńspodobało...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Super!!! :-)
UsuńAle mi się podoba Ten Typ Ci Tak Ma, podziwiam i chyba zazdroszczę! Norwegia jest piękna. Powiększyłam zdjęcia i siem zachwycam.
OdpowiedzUsuńI ja siem zachwycam Grażynko....
UsuńMam jeszcze kilka innych też "ukradzionych" ale za pozwoleniem :-))
Jaguniu,
OdpowiedzUsuńw Norwegii byłam w ... 1978 roku - Boże, jak to dawno było! Płynęłam promem Olaf V na jeden dzień do Oslo. Zachwyciłam się fiordami, przyrodą i marzyłam wtedy, ze kiedyś przyjadę do Norwegii na dłużej. Niestety, marzenie to nie spełniło się, dlatego z lubością oglądam zdjęcia i czytam relacje ... Słowa podziwu dla tak dzielnego Geografa! Zdjęcia świetne!
Serdecznie Cię pozdrawiam
Ewa z Bajkowa
Pięknie Ci dziękuję Ewo z Twoje wspomnienia :-)
UsuńJa nigdy nie byłam w Norwegii...
Zdjęcia śliczne, miasto na zdjęciach też. "Ten typ" jest rzeczywiście Szalonym Geografem 🙃 Jeśli w dzieciństwie też taki był to wesoło miałaś 😀😀😀
OdpowiedzUsuńAnko - obydwaj byli jako dzieci Super!!!
UsuńTen Starszy dwa razy uciekł z przedszkola i raz z zerówki. Wracał do domu bo mu lepiej było z babcią i z mamusią :-))
No i proszę, można nawet w dwa dni poznać kawałek świata.
OdpowiedzUsuńPięknie tam, nigdy nie byłam i pewnie już nie będę.
Nie chciałaś Stokrotko towarzyszyć temu typowi w wycieczce?
Izo - takie wyprawy są dla ludzi młodych i wytrzymałych.
UsuńSzalony Geograf kiedyś ze mną wędrował jak miał kilkanaście lat.
Z nim weszłam na Rysy, Krywań i parę innych tatrzańskich szczytów.
Pewnie, że bym chciała mu towarzyszyć, ale on wędruje albo sam albo z grupą innych geografów...
No wiesz, ,ten typ ma po prostu śrubkę w pewnej części ciała. Na szczęście to dobra śrubka, choc jestem pewna, że jej obecność przyprawia Cię często o przybywanie siwych włosów i bielenie tych już siwych;)Nam się marzyła podróż pociągiem wzdłuż całej Norwegii,(jest taka jedna trasa) ale z podróżowaniem zaczekamy aż pandemia się skończy. Może się uda pomiędzy tą covidową a następną pandemią, która ludzkość dopadnie.Bo jestem dziwnie pewna, że będzie następna- za dużo chemii w naszym życiu.Można tylko pozazdrościć Jego uczniom "takiego pana od geografii".
OdpowiedzUsuńSerdeczności;)
P.S.
A co do zdjęć-4 od końca-takie mam zawsze chęć kolekcjonować.
1. Zawsze mu mówię, że go wydziedziczę :-))
Usuń2. To macie super te plany.
3. Faktycznie fajny z niego Geograf :-))
Buźka Aniu :-)
No nie mów, nie zostawisz Mu działeczki obok ukochanych swoich sąsiadów????
UsuńWyobraź sobie że nie zostawię:-))
UsuńSZACUN WIELKI!!!!!
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Ucieszy się jak to przeczyta:-)
UsuńA autor zdjęć sam nie pisze?
OdpowiedzUsuńMam syna w Azji, jakoś nie przyszło mi do głowy pisać za niego, a byłoby o czym. Do tego jest wspaniałym fotografem i dokumentuje to swoje azjatyckie życie na co dzień.
To tak jak to ja - piszę co myślę. A miejsce ciekawe i ładnie pokazane.
Może Geograf po prostu nie prowadzi bloga a jak sama zauważasz, to fajne zdjęcia z ciekawych miejsc, więc warto je pokazać.
Usuń1. Autor zdjęć jest osobą niesamowicie zapracowaną. Oczywiście że pisze i pokazuje i opowiada i spotyka się z osobami zainteresowanymi.
Usuń2. Gratuluję Ci wspaniałego i zdolnego syna, który mieszka w Azji.
3. Blog jest "własnym kawałkiem podłogi' więc to bardzo dobrze, że blogerzy piszą o różnych rzeczach i sprawach.
4. Miło mi, że zdjęcia się spodobały.
Dziękuję i pozdrawiam.
Izo z Kidowa - to prawda, Geograf już nie ma czasu na prowadzenie własnego bloga.
Usuń:-)
Szkoda, bo pewnie wzbogaciłby zdjęcia opisem własnych doznań z miejsc, które odwiedził. A tak mamy 'gołe' ;-) fotki. Jasne że każdy prowadzi bloga, jak chce. Tu akurat to trochę zaskakujące i tyle.
UsuńZa gratulacje dziękuję, ale nie wiem, czy sam fakt że mieszka w Azji jest jakimś osiągnięciem. Każdy może.
Ale fotki są interesujące-sama to zauważyłaś....
UsuńJak zwykle jestem pełna podziwu dla Szalonego Geografa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOczywiście że to piękne miasto.
Ela
Dziękuję Ci Elu :-)
UsuńNo nie, niezniszczalny normalnie! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia cudnej urody:-)
Sama się dziwię skąd on ma tyle sił :-)
UsuńTen typ tak ma? 😁 o zdjęcia proszę w nieskończoność, miód na oczy 😊
OdpowiedzUsuńEwo - będę wrzucać z następnych wyjazdów i wędrówek :-)
UsuńRozumiem że mogę:-)
UsuńPrzepiękne zdjęcia zarówno miasta jak i góry. Czuję niedosyt Stokrotko :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś jeszcze wrzucę nastepne zdjęcia :-)
UsuńDzięki serdeczne.
... no ale żeby w piątek po lekcjach zwoływać radę? :-)
OdpowiedzUsuńToż to skandal po prostu - prawda Pani Profesor???
Usuń:-))
Podziwiam Szalonego Geografa i podobnych mu ludzi, bo mnie trudno jest się wybrać na spacer do Lasku Arkońskiego, od którego dzieli mnie długość linii tramwajowej.
OdpowiedzUsuńPozdrów ode mnie Synka.🌹🍀🌍
Serdeczności.❤ 😘
Dziękuję Ci bardzo Halinko:-)
UsuńCieszę się że JESTEŚ!!!!
Najserdeczniej Cię przytulam...
To wspaniale moc realizowac swoje pasje. Przekaz gratulacje za tak piekne zdjecia i rafosc, ze istnieja jeszcze TAKIE TYPY. Kondycji nabiera z kazda wyprawa wiec jeszcze duzo przed nim. W tak ponury dzien Twoj blog to swiatelko optymizmu, a Mlodemu przekaz serdeczne pozdrowienia. Malgosia.
OdpowiedzUsuńNajpiękniej Ci dziękuję Małgosiu Kochana :-)
UsuńPani Stokroto ależ tam jest pięknie!!
OdpowiedzUsuńKasia
Masz rację Kasiu - tam jest pięknie!!!
UsuńFajnego masz tego typa. I ma całkiem piękne hobby! Szkoda, że nie jestem młodsza, bo teraz bym za nim nie zdążyła!
OdpowiedzUsuńDla takich widoków zawsze warto!
Kiedyś może K2?
Urszulko - na K2 to może my we dwie się wybierzemy????
UsuńCo Ty na to???
:-))
Możemy! Ale tylko na takie moje miejscowe K2, czyli do pizzerii!!!
UsuńA więc najpierw się najemy w tej pizzeri żeby mieć siły na te Himalaje!!:-))
UsuńNorwegia piekna jak zawsze. Polecam kazdemu:)
OdpowiedzUsuńTo Szalony Geograf poleca:-))
UsuńNorwegia piekna jak zawsze. Polecam kazdemu:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity Gość :) z pasją... Zdjęcia fantastyczne...
OdpowiedzUsuńDziękuję Polu.
Usuń:-)
Przecudne zimowe zdjęcia. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPodobało mi się to najbardziej deszczowe miasto Europy.
Serdecznie pozdrawiam:)
Cieszę się Lucjo...
UsuńDziękuję:-)
Świetnie Stokrotko że chwalisz się swoim rodzonym Typem, dzięki temu możemy podziwiać cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTo manie niech mu nie mija :)
Cieszę się Mario że i Tobie się podoba...
UsuńChyba mu to "manie" nie minie :-))
To typ, który bardzo mi się podoba. Życzę mu każdego takiego weekendu, dopóki para w płucach i dopóki….nas z Unii nie wyrzucili.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję Marku :-)
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńA ja pozwolę sobie nieśmiało dopytać - po kim ten TYP tak ma;)?
Zdjęcia natomiast... urzekające:)
Pozdrawiam:)
Podejrzewam Leno że niestety ale trochę.....po mnie :-)))
UsuńFajnie, że się Geograf podzielił zdjęciami, bo widoki piękne. ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że i Tobie się podobają:-)
UsuńZazdroszczę energii. A zdjęcia piękne wyszły. :)
OdpowiedzUsuńNiektórzy młodzi tak mają :-)
UsuńAleż tam pięknie! Można tylko pozazdrościć takiej pasji!
OdpowiedzUsuń🙂
Pasja piękna to prawda...
UsuńNo cóż, efekty wyprawy - te zdęcia imponujące i, jak sądzę, osobiste wrażenia również. Szczerze podziwiam Syna, bo mnie po prostu by się nie chciało... pomijając nogę, starość nie radość, musiałbym tak na spokojnie, powoli, nie ganiać tak po świecie, ale przecież są ludzie którzy gotowi są poświęcić wiele dla podróży. Jak to alpiniści odpowiadają, gdy ktoś ich pyta po co chodzą w góry?... - Bo są, ot i wszystko, zatem Twój Syn uwielbia podróże, bo coś takiego jak poróż w nieznane istnieje...
OdpowiedzUsuńPięknie Ci dziękuję Kawiarenko za zrozumienie.
Usuń:-)
niezły żwawiec.
OdpowiedzUsuńgratuluję ciekawości.
Ten TYP nie usiedzi długo w jednym miejscu :-))
UsuńGodna podziwu aktywność!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, chociaż kosztuje mnie to dużo ...
UsuńCzy Geograf posiada dar/umiejętność teleportacji?:)
OdpowiedzUsuńTo jest dobry sposób na szybkie podróżowanie do każdego zakątka świata.
Uśmiech już w drodze:)
Ten Geograf jest bardzo dobrze zorganizowany. Plan każdego takiego wypadu ma opracowany prawie co do minuty...
UsuńDziękuję Henryku :-)
Zdjęcie nr.1.Geograf ma sobowtóra!
UsuńGdzie?
UsuńSyn.Właśnie wrócił z Niemiec.
UsuńI jest podobny do mojego Geografa?
UsuńJak dwie krople wody:)
UsuńCoś podobnego... :-))
UsuńNo i wielkie brawa dla Geografa, tak żyją ludzie z pasją. Trzeba wykorzystywać każdą wolną chwilę i sprzyjającą okliczność na spełnianie marzeń. W tym zabieganym świecie trzeba dobrze wykorzystywać weekendy bo nie od dzisiaj wiadomo, że urlopy zdarzają się zbyt rzadko i wiecznie są za krótkie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z każdym Twoim słowem.
UsuńPozdrawiam i dziękuję
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia wprost urzekające.
Pozdrawiam serdecznie. Pozdrowienia także dla Szalonego Geografa.
Bardzo Ci dziękuję :-)
UsuńZ wysoka zawsze widoki piękniejsze ...
OdpowiedzUsuńTo prawda Notario...
UsuńNie ma wątpliwości, że pasjonat. :)
OdpowiedzUsuńMiasto i górskie zdjęcia są cudowne. :)
Dziękuję Kataszo :-)
UsuńSzalony ten Twój Geograf :)) ale widoki piękne :))
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam Lidio :-)
UsuńPiękne zdjęcia , zachwycające widoki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Gabrysiu że Ci się podobają:-)
UsuńŚwietny facet, z pomysłem na życie, wyobrażam sobie, jak jesteś dumna.
OdpowiedzUsuńW Norwegii byłam, nawet pływałam z trzyletnim synem polskim statkiem między fiordami. Geograf robi świetne zdjęcia. :)
Dziękuję Celu. Widzę że podróże nie są Ci obce.
UsuńPozdrawiam:-)
Ten Typ jest niesamowity. Pewnie jesteś dumna Stokrotko ze swojego syna.:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia zachwycające.
Moc serdeczności posyłam.
Witaj Basiu. Fajny jest ten mój Geograf ale starszy syn jest tak samo fajny.
UsuńNie choruj już więce....proszę