Kwitnące Tatry w roku 2025 można było podziwiać już w lutym. Wtedy zakwitły najpiękniejsze i najbardziej znane kwiaty w Tatrach czyli szafrany spiskie zwane krokusami. Co roku najwięcej krokusów jest zawsze na Polanie Chochołowskiej, ale można je też podziwiać na Hali Pisanej w Dolinie Kościeliskiej a także na Hali Smytniej i w Huciskach i na Niżniej Kirze Miętusiej.
Jednym z symboli Tatrzańskiego Parku Narodowego jest też szarotka alpejska. Występuje ona na wysokich piętrach roślinności poza turniowym, a kwitnie w lipcu i sierpniu.

W sierpniu i wrześniu zakwita goryczka trojeściowa. Rośnie przy wszystkich prawie szlakach. Ma prostą lub lekko łukowatą łodygę gęsto obrośniętą ustawionymi na krzyż liśćmi. Osiąga metr wysokości. Ma duże ciemnoniebieskie kwiaty.
Natomiast skalnica tatrzańska rośnie głównie na skałach i terenach wilgotnych, często na brzegach potoków. Ma drobne białe kwiatki a w ich środku żółte "serduszka".
Pachnąca silnie pod wieczór lilia złotogłów ma duże kwiaty o średnicy do 5 cm, bladoróżowoczerwone, ciemniej nakrapiane i zebrane w zwieszający się, szczytowy, groniasty kwiatostan. Uwielbiają ten kwiat motyle.
A dzwonek alpejski w Polsce występuje tylko w Tatrach. Jest niezwykle delikatny...
"Mieszka" jeszcze w Tatrach dębik ośmiopłatkowy, skalnica gronkowa, pełnik alpejski i ostróżka tatrzańska...
Oczywiście wszystkie kwiaty Tatr są pod ścisłą ochroną.
Które kwiaty wybieracie? Bo ja wszystkie...
Oczywiście wszystkie! Krokusy mam w ogrodzie, ale nie w takich ilościach, by tworzyły piękne, kwiatowe pole. Bardzo podoba mi się ten dzwonek alpejski.
OdpowiedzUsuńZ pewnością masz piękny ogród :-)
UsuńKrokusy w Chochołowskiej są zawsze najpiękniejsze! Ale całkiem dobrze się odnajdują też na niektórych trawnikach w.........Berlinie i wtedy zawsze patrząc na nie widzę w myślach Chochołowską. Szarotki w Tatrach widziałam w naturze tylko raz. Aż mi się teraz zamarzyło przejście zimowe z Chochołowskiej ścieżką nad Reglami aż do Doliny Białego, co należało niemal do naszej tradycji. Na ogół byłam zawsze tym wykończona i kilka dni "dochodziłam do siebie".
OdpowiedzUsuńNo widzisz jakie masz piękne tatrzańskie wspomnienia. To Ty Aniu - prawda?
UsuńWezmę z Ciebie przykład i również odpowiem (bez jakiegokolwiek wahania!), że "wszystkie", bo kwiaty to moja wielka miłość. Każda z tutaj zaprezentowanych roślin jest piękna na swój sposób i nie widzę potrzeby, żeby je klasyfikować ;)
OdpowiedzUsuńPiękna odpowiedź:-)
UsuńPewnie, że wszystkie, ale dzwonek mnie rozczulił, taki delikatny...
OdpowiedzUsuńTo prawda Asiu...
UsuńWszystkie są piękne, trudno wybrać :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że piękne :-)
UsuńBardzo podobają mi się szarotki.
OdpowiedzUsuńNiestety, coraz mniej w Tatrach szarotek...
UsuńRównież wszystkie :)
OdpowiedzUsuńSuper :-)
UsuńGoryczkę, bo jest też w Karkonoszach. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, też ją w Karkonoszach widziałam...
UsuńZdecydowanie szarotkę. To prawdziwa dama. Mimo, że szara ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację Szarabajko.
UsuńZdecydowanie wybieram krokusy. W Szczecinie są ich setki tysięcy. Rosną niemal na każdym trawniku, a najwięcej jest ich na Jasnych Błoniach.
OdpowiedzUsuńNo proszę... to pięknie macie w Szczecinie wiosną :-)
UsuńSame śliczności, więc biorę wszystkie :-)
OdpowiedzUsuńEla
Bierz, bierz Elu :-)
UsuńWielką radość mi Pani sprawiła tymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Też Mareczek
Cieszę się. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńWszystkie Stokrotko są piękne. Piszę dopiero teraz, w czwartek, bo był problem u mnie z dodawaniem komentarzy. A pozdrawiam czwartkowo po prawie półgodzinnych zakupach połączonych ze spacerem :-) .
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam Jardianie :-)
Usuńgdy napisałaś o kozicach, to od razu wtedy jakoś mi się skojarzyły szarotki... fakty są jednak takie, że ani jednych, ani drugich nigdy nie widziałem w realu... słaby góral ze mnie raczej, nie znam się i tyle...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Bo Ty pewnie taki nizinny "góral" jesteś:-))
UsuńPani Stokrotko - wszystkie kwiaty Tatr są piękne.
OdpowiedzUsuńKasia
Masz rację Kasiu :-)
UsuńGóry mamy piękne. Kwiaty jeszcze piękniejsze. Ważne, żeby to wszystko szanować.
OdpowiedzUsuńOczywiście masz rację:-)
UsuńJa bym chciała zobaczyć szarotkę alpejską, ponieważ nigdy na żywo nie widziałam. Gdzie ją spotkałaś Stokrotko? Domyślam się, że to było na wiosnę?
OdpowiedzUsuńTo prawda, kiedyś zauważyłam szarotkę. Rosła na Skupniów Upłazie którym szłam na Halę Gąsienicową. Było to w lipcu kilka lat temu...
UsuńWszystkie piękne i wszystkie chętnie zobaczyłabym na żywo :)
OdpowiedzUsuń