środa, 8 maja 2019

Igrzyska bez kobiet

                                                        Wejście na stadion w Olimpii
Stadion w Olimpii w lipcu 2004 roku. ZWYCIĘŻYŁAM!!!!
W 40 stopniowym upale i pełnym słońcu doczłapałam  na stadion pierwsza i dostałam w nagrodę 2 butelki wody.!!!
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak pisze Michał Szadkowski /tekst "Antyczne rozmaitości sportowe"/ w jednym z ubiegłorocznych numerów kwartalnika "Przekrój" "KOBIETOM NIE WOLNO BYŁO STARTOWAĆ W STAROŻYTNYCH IGRZYSKACH...
Męzatki nie mogły nawet oglądać zawodów z trybun.
Karą za złamanie zakazu było zrzucenie z góry Typaion.
Zawody pozwalano obserwować jedynie kapłance - bogini Demeter, której świątynia znajdowała się w Olimpii.
Bez kobiet historia igrzysk byłaby jednak niepełna.
W 388 r.p.n.e. Kallipatejra przebrała się w szaty trenera, by towarzyszyć synowi podczas zawodów. Gdy Pejsidoros wygrał zawody bokserskie pobiegła mu pogratulować. Wtedy zsunęło się z niej ubranie i wszyscy zobaczyli, że jest kobietą. Kallipatejra nie została jednak stracona ze skały z uwagi na zasługi rodziny - wcześniej igrzyska wygrywali jej ojciec i trzej bracia.
Zmieniono tylko zasady: od tej pory nie tylko zawodnicy lecz także trenerzy musieli przychodzić na stadion nago.
Zakaz nie oznaczał jednak, że kobiety nie miały szans na triumfy.
W 396 r.p.n.e. spartańska księżniczka Kyniska wykorzystała regulamin - zwycięzcą wyścigu czterokonnych rydwanów ogłaszano bowiem nie woźniców ale właścicieli. Kyniska wynajęła zatem woźnicę i dwukrotnie cieszyła się z triumfu na igrzyskach. 
Potem dwa razy w tej konkurencji zwyciężyła inna Spartanka - Euryleonis.
Sparta podchodziła do sportowej aktywności kobiet inaczej niż Grecja. Tam uważano, że wysportowana kobieta urodzi zdrowych wojowników. Panie miały własne zawody na cześć bogini Hery. Składały się one tylko z jednej konkurencji - biegu na dystansie 5/6 stadionu. Brały w nim udział wyłącznie niezamężne kobiety podzielone na kategorie wiekowe"
-----------------------------------------------------------------------
A jeśli chodzi o stadion w Olimpii, który mógł pomieścić 20 tysięcy osób...to jest on - jak wiadomo - najstarszy na świecie i na nim właśnie wzorowane byly wszystkie inne stadiony starożytności.

P.S. O dopingu w starożytności będzie w piątek...

66 komentarzy:

  1. Czyli kobiety wszędzie jednak znajdą drogę ;-) Właściwie w wyścigach końskich dzisiaj też nagroda przypada właścicielowi konia; nie po to się utryzmuje za wielkie pieniądze stajnię, zeby włąściciel z teog nic nie miał ;-) Co innego konkursy w ujeżdżaniu, tutaj siedzący na koniu musi być mistrzem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to matka - Kallipatejra poszła za synem, ale poniosło ją zwycięstwo dziecka. Fajne są kobitki, mądre, wytrwałe i sprytne. Damy radę w trudnych sytuacjach, bo kto pierwszy zdobył Stadion w Olimpii ? Helou, wiadomo że Stokrotka :) Buziaki zostawiam, do piątku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anusiu - byłam pierwsza na tym stadionie ze wszystkich osób z wycieczki w tym dniu.
      :-))

      Usuń
  3. "Gdzie diabeł nie może, Babę pośle!"
    Coś w tym jest! ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy zawsze musimy dorownac mezczyznom? A potem sie dziwimy,ze wojujacy feminizm nie wzbudza szacunku.Panie chetnie nosza spodnie,sle gdy wroclaawski naukowiec ubral spodniczke wywolal skandal - takie to rownouprawnienie,pozdrawiam Mslgosi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - a co powiesz o Szkotach, którzy noszą spódniczki??? I nic pod nimi nie mają....

      Usuń
  5. Jak nas uczy życie w wielu jego aspektach mogą brać udział obie płcie i to dotyczy tzw. możliwości. Ale powiem szczerze- dla mnie widok pań dźwigających sztangi, boksujących się na ringu czy okładających się kopniakami jest po prostu przykry i nieestetyczny.
    I mam jeszcze jedno zastrzeżenie do sportu ogólnie- szkoda, że sport stał się zawodem a nie pozostał tylko rekreacją.
    Dziś już amatorski sport nie istnieje,choć nadal nosi nazwę sportu amatorskiego. Ale prawda jest taka, że aby wygrywać trzeba sport traktować jak zawód i wszystko jemu podporządkować zaczynając w wieku wczesnoszkolnym.
    Pamiętasz takiego łyżwiarza Jewgienija Pluszczenkę? On hoduje swego synka na następcę. Oglądałam film z treningów tego dziecka, które miało raptem 3 lata- byłam wstrząśnięta. I jeśli kościec i ścięgna tego dziecka wytrzymają, będzie mistrz Pluszczenko II.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam żadnego Pluszczenki bo ja nie oglądałam nigdy jazdy figurowej na lodzie.... Nie lubiłam i nie lubię...

      Usuń
  6. To się nazywa- dyskryminacja płci.

    OdpowiedzUsuń
  7. W jakich strojach Spartanki biegały?

    OdpowiedzUsuń
  8. mamy więc swoje igrzyska, codziennie, co "babskie" i "męskie" się wymieszało, no może przesadzam, traktorzystki z traktorów przesiadły się na tiry:))
    Maleńki ten stadion:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No włąśnie - teraz kobiety prowadzą tiry...

      Usuń
  9. Nie wiem, skąd się ewolucyjnie? kulturowo? wzięła ta męska pazerność na wyłączność? A może to obawa, że jakaś kobieta, nie daj Boże, mogłabym pokonać to boskie stworzenie? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj, Stokrotko.

    Podobnie działo się w teatrze - żadnych kobiet:)
    Niektórzy zioną ogniem na drag queen, a to przecież stara, dobra antyczna tradycja;)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mam największych problemów z udziałem pań w olimpiadach czy w szeroko pojętym sporcie. Nie będę jednak ukrywał, że nie jestem zwolennikiem bicia się kobiet, czyli boksu w ich wykonaniu czy innych dyscyplin siłowych. Nie mam nic przeciwko temu, oglądać jednak nie jestem w stanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Marku - ja też nie lubię takich dyscyplin sportu w wykonaniu kobiet.

      Usuń
  12. Kobieta zawsze znajdzie wyjście z sytuacji.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję zwycięstwa Stokrotko i zastanawiam się czy Twój strój odpowiadał starożytnym normom;-)
    Byłam w Olimpii 10 lat później W lipcu 2014 roku. Było równie upalnie. Wygrałam wspomnienia;-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja się wcale nie zastanawiałam czy mój strój jest odpowiedni!!!
      Ledwie doczłapałam do tego Olimpu.
      :-))

      Usuń
  14. Ja tam zadowolona jestem, że kobietą będąc żyję w czasach w których udaje mi się żyć po swojemu :) Mogłoby być oczywiście lepiej, ale wszak Ziemia nie jest Rajem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pani Stokrotko ale pani fajnie wygląda na tym stadionie :-))

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  16. Strasznie pazerni ci mężczyźni, sport, teatr, wojny, wszystko tylko dla siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety.
      Ale wojny to niech sobie zabiorą na zawsze...

      Usuń
  17. Świetnie wyglądasz Stokrotko na stadionie w Olimpii.
    Mnie tam w zasadzie "rybka", bo nigdy nadzwyczajnie wysportowana nie byłam, ale buntuję się z zasady,że mężczyźni taką dyskryminację wprowadzili i chcieli utrzymać. Patrzcie, jakie mądrale! Dobrze,że kobietki zawsze hojnie obdarowane były sprytem, przebiegłością i odwagą.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zadnej dyscypliny sportu nie uprawiałam i nie uprawiam.
      :-)

      Usuń
  18. Obieżyświat z Ciebie, droga Stokrotko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piszesz, że mężatki nie mogły oglądać zawodów, rozumiem, nie miały oglądać pięknych młodych nagich mężczyzn. Ale czy panny mogły ich oglądać? Żeby wybrać kandydata na męża? ;)W tamtym upale każdy strój by sportowców krępował, a Grecy mieli zdrowe podejście do ciała, nie to, co się potem w Europie i u nas porobiło , za sprawą pruderii. Masz "gorące" wspomnienia i na pewno, gdy czytasz o Olimpii i starożytnych zawodach, to znów jesteś tam, wspomnieniami :) Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu - bez przerwy sobie wracam do tych wspomnien z podróży.
      Ale akturat Ty mnie dobrze rozumiesz - prawda???

      Usuń
  20. powiedz mi, czy jest jeszcze jakieś miejsce, w którym nie byłaś a bardzo chciałabyś pojechać?? tyle wspomnień, tylko zazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elaju - jest wiele takich miejsc - na przykład Portugalia i Hiszpania w której Ty ostatnio byłaś.
      A poza tym jak wiesz wiele wyjazdów było służbowych... i one były ciężką pracą a nie przyjemnością.

      Usuń
    2. fakt, służbowe to praca, ale coś za coś - gdyby nie ona zapewne ciężko byłoby wybrać się w tamtych latach na wycieczkę do którejś z Ameryk! a tak dzięki pracy zobaczyłaś większy kawałek świata :) ja się trzymam Europy, Barcelonę i Lizbonę polecam, piękne są

      Usuń
    3. Dziękuję Elaju. Niewykluczone, że do Barcelony się kiedyś wybiorę...

      Usuń
  21. A nie mówiłam kobiety były wszędzie i zawsze nawet tam gdzie teoretycznie być nie powinny. Już nie wspomnę o Joannie która była papieżem ;) kto wie. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację.... ale musiały sobie tę obecność wywalczyć podstępem...

      Usuń
  22. Durne te starożytne chłopy! O ileż piękniejsze byłyby Igrzyska gdyby startowały w nich wyłącznie kobiety... W tych starożytnych strojach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Bojo - durne były te chłopy :-))

      Usuń
  23. Myślę sobie czasami, że mam spartańską krew.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Na Olimpiadzie panowały"spartańskie warunki".W czwartym dniu odbywał się bieg w pełnej zbroi przy czterdziestostopniowym upale.Zawodnicy dobiegali na metę i...woda wyschła.
    Na"Woodstock Średniowiecza"brakowało wody.Nie można się było umyć,nie było toalet.Czterdzieści tysięcy widzów i czterdzieści tysięcy próbujących zarobić na tej imprezie,i brak wody!
    A dzisiaj:)
    https://www.youtube.com/watch?v=pAzI1UvlQqw
    ***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że ja całkiem poza Olimpiadą zdobyłam ten stadion :-))

      Usuń
  25. Stokrotko jesteś niesamowita.
    Skąd Ty czerpiesz te różne wiadomości???
    Pozdrawiam serdecznie.

    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - przecież napisałam skąd :-)))
      Zapraszam jutro od rana.
      :-)

      Usuń
  26. Wiesz, Stokrotko, tak sobie pomyślałem, że można by obecnie powrócić do tej pięknej tradycji w kwestii niekompletnego ubranka... zwłaszcza jeśli chodzi o zawodniczą płeć nadobną :-) ... pozdrawiam ze Śląska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak - jak wróciłeś bliżej domu to Ci po głowie od razu swawolne myśli chodzą.
      :-))

      Usuń
  27. Myślałem, że wiem wszystko o igrzyskach a tu takie kwiatki! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. -- a ja gratuluję Ci zwycięstwa i tej wspaniałej nagrody.... ( superowe zdjęcie )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojęcia nie masz jak mi się pić chciało.
      :-)

      Usuń
  29. Fajne zdjęcie z tym gestem zwycięstwa :)) I nagrodą. W pełni zasłużoną.
    Przypomniałaś mi o tym biegu Hery, gdzieś już o nim czytałam, może w szkolnym podręczniku? Oglądałam kiedyś zdjęcia pierwszej maratonki, która w męskim przebraniu przebiegła ten królewski dystans. Sprawa się oczywiście rypła na mecie, albo krótko przed i te miny mężczyzn, pełne nienawiści, jakby im rodzinę wybiła. Dziwne stworzenia, doprawdy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super komentarz Lidio.
      Dziękuję serdecznie
      :-)

      Usuń
  30. Wczoraj akurat skończyłam czytać "Dysk olimpijski" Parandowskiego, który doskonale opisuje starożytne olimpiady.
    Z chęcią wzięłabym udział w igrzyskach olimpijskich rozgrywanych w tamtych rejonach, ale współcześnie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to po przeczytaniu tej książki wiesz o starozytnych olimpiadach pewnie wszystko...:-)

      Usuń
  31. Pamiętam z lekcji historii 😃😃😃
    Uwielbiam historię starożytności.

    OdpowiedzUsuń

Mądrzy ludzie powiedzieli...

Najpierw mała opuncja. Miesiąc po powrocie z Włoch kupiłam ją sobie z myślą, że będę ją hodować w domu zimą i jesienią, a wiosną i latem w l...