poniedziałek, 21 października 2019

Widok z okna i parę słów o ....

Przez miniony weekend miałam taki widok z okna. 
TAK. Byłam z najbliższymi osobami w Kazimierzu Dolnym. Mieszkaliśmy w odległości 10 metrów od kazimierskiej fary.

Spotkałam się z osobą, która przeprowadziła ze mną wywiad. 
Zapraszam Was serdecznie do przeczytania tekstu pt: "Co trzy głowy to nie jedna":

105 komentarzy:

  1. Stokrotko, pochodzisz z artystycznej rodziny. Ciekawa jestem czy w rodzinie Taty - rzeźbiarza ktoś odziedziczył zdolności artystyczne? Kazimierz mnie oczarował, to piękne miasteczko i cudnie położone.Sporo artystów ma tu swoje galerie. Ja byłam tu jeden raz, ale niektóre obrazy, widoki, tkwią jeszcze w mojej pamięci. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej rodzinie byli i są jeszcze inni artyści.
      Ale chyba nikt nie odziedziczył zdolności rzeżbiarsko-malarskich, chociaż starszy wnuk przejawia pewne zdolności....
      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  2. Kochana, taki wywiad to świetna promocja Twoich książek i cenne informacje dla czytelników. Nikogo chyba już nie dziwi, dlaczego takim sentymentem darzysz to miejsce.
    Jestem dumna, że znam pisarkę , córkę znanego artysty i niesamowitą babcię - o, wyszły trzy osoby w jednej, co najmniej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - przecież wiesz że jestem całkiem zwykłą osobą.
      A Kazimierz odkryłam i zakochałam się w nim dużo wcześniej niż dowiedziałam się od ojca że wyrzeżbił te głowy...

      Usuń
    2. A czy zwykła Stokrotka nie może być niezwykłym człowiekiem?

      Usuń
    3. NIe tylko promocja ale również miłe spotkanie i możliwość pogłebiania wiedzy :)

      Usuń
  3. Niczego sobie widok :) Kazimierz wspominam bardzo ciepło z wycieczki w klasie maturalnej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana
    Gratuluję wywiadu i życzę dalszych miłych spotkań autorskich🤗
    Pozdrawiam serdecznie na miły dzień ❤️🍁🌲🌞🌺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morgano - to nie o mnie chodziło w tym wywiadzie ale bardzo Ci dziękuję.
      :-)

      Usuń
    2. Kochana
      Wiem, że o Twoim tacie, ale i o Tobie❤️🤗

      Usuń
  5. Wspaniała wiadomość :) Byłam w Kazimierzu kilka razy, też wspaniałe wspomnienia. Urok i urok i urok ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kazimierz to można powiedzieć kultowe miejsce dla artystów, ludzi zwracających uwagę na piękno otoczenia. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że możesz o sobie śmiało powiedzieć, że jesteś Kobietą Spełnioną :)
    Serdeczne gratulacje <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz że nigdy mi to do głowy nie przyszło?
      Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
  8. Gratuluję wywiadu. Artystyczne dusze pozostawiają po sobie piękne ślady.
    Pozdrawiam Stokrotko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję kochana pięknego widoku kazimierskiej fary:) No i wywiadu:)
    Ciekawy i dzięki, że poznałam prace Twojego Taty:)
    Książkę kończę czytać, w wielu miejscach byłam z Tobą powtórnie, wiele mam na liście "do zwiedzenia":) Fajnie się z Tobą podróżuje:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo - jeśli doszłaś do tekstu o Białymstoku - to tam też jest praca mojego ojca.
      Dziękuję za miłe słowa.
      :-)

      Usuń
  10. Stokrotnie gratuluję Stokrotko :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje 🌹 Domyslam się, że znalazłas też czas na spacer - sa kolory?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że są kolory !!!
      :-)

      Usuń
    2. jest:) w ciagu dnia mgły ustąpiły, było ładnie, jutro zapowiadaja powtórkę. udało mi sie wyskoczyc, jak widzisz, na dwa dni. Pozdrawiam jesiennie.

      Usuń
    3. I znowu nie udało nam się spotkać :-(

      Usuń
    4. Za wczesnie przyjechałas :) albo ja za późno:)

      Usuń
    5. Czyli najpiękniejsze jeszcze przed nami :-)))

      Usuń
    6. Może kiedyś nam się uda :-)

      Usuń
  12. Z tego co zrozumiałem to najpierw odkryłaś Kazimierz i zakochałaś się w nim a dopiero pózniej dowiedziałaś się kto jest twórcą tych trzech głów...???
    Gratulacje potrójne!!!

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak o rzeczywiście było... Ale od samego początku mi się podobały

      Serdeczności dla Was

      Usuń
  13. Podpisuje sie pod "kobieta spelniona" - udana rodzinka lacznie z osobistym historykiem. ciekawa praca zawodowa spelnione pasje na emeryturze-tylko ta noga nie chce sie dostosowac do ogolnego podsumowania.Usmiechow zycze Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - jesteś Kochana!!!!
      I dziękuję Ci bardzo za kartkę imieninową - dopiero wczoraj póznym wieczorem wyjęłam ją ze skrzynki , jak wróciliśmy z Kazimierza.
      Serdeczności :-)

      Usuń
  14. Gratuluję wywiadu, to piękne, że można opowiadać o bliskim Człowieku, artyście, którego prace pozostały dla pokoleń. Twoje wnuki dołożą do tej wiedzy postać Babci; nietuzinkowej, mądrej pasjonatki. Dodam, że jednocześnie wspaniałej kobitki, którą pozdrawiam cieplusio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesadzasz Anusiu..... i Kochana z Ciebie Dziewczyna!!!!
      Zdrowiej i zdrowiej:-))

      Usuń
  15. Wprawdzie pokochałaś Miasteczko niezależnie od dokonań Taty, to jednak jego wkład artystyczny w dekoracje miasta z pewnością wplywa ns stałość twoich uczuć. Zwłaszcza od czasu, gdy Tata odszedł. Przeczytalam tekst po linkiem, gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Iwono za komentarz TU i TAM.
      Serdeczności :-)

      Usuń
  16. Piękne masz korzenie Stokrotko! Musisz być dumna! A i Tobie niczego nie brakuje, wszak literatura to też rodzaj sztuki. Gratuluję wywiadu i serdeczności zostawiam, Pola.

    OdpowiedzUsuń
  17. -- bo więź pomiędzy ojcem i córką jest wyjątkowa (dobrze o tym wiesz i czujesz ) jesteś z Niego dumna, a On jest dumny z Ciebie ..... czyż to nie jest piękne?
    -- przepraszam, że ja znowu troszeczkę zbaczam z tematu, ale tak to czuję ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko - żeby to wszystko było takie proste.
      Ale niestety nie jest.
      A mój ojciec nie żyje od 31 lat.
      Dziękuję Ci serdecznie za piękny komentarz :-)

      Usuń
  18. wowowowowo! Można różnie mierzyć dziedzictwo, indywidualnie i zbiorowo. Pierwsze bezapelacyjnie masz Ty i Twoja rodzina. do drugiego i ja się podłączam:)) Gratuluję! Odpoczęłaś?

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja musiałam sprawdzić, co znaczy skrót SARP! Pierwszy raz się spotykam z nim. A tu nikt nie chciał mi wyjaśnić. Głowy bardzo wyraziste. Dorwali córkę rzeźbiarza i perfidnie "wykorzystali" ;-) Zazdroszczę zaokiennych widoków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Notario - czy Ty wiesz ilu artystów ich dzieci i wnuków po Kazimierzu chodzi???
      Tam co drugi to malarz...
      :-)

      Usuń
  20. Kazimierz Dolny... Aż się rozmarzyłam...

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj, Stokrotko.

    A ja gratuluję Ci klasy, Stokrotko.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też w niedzielę byłam w Kazimierzu i widziałam Stokrotke na spacerze w towarzystwie szpakowatego Pana w okularach. Zanim pomyślałam żeby powiedzieć dzień dobry Stokrotko to się minęlismy. Nie byłam też w 100 % pewna że to ty ale jednak nie pomyliłam się. Mieszkam w Puławach i w Kazimierzu bywam bardzo często bo też kocham to miasteczko. Wszystkie Twoje wpisy czytam namiętnie, ale pierwszy raz piszę coś od siebie. Pozdrawiam znad Wisły. Ela M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię najserdeczniej!!!:-)
      To naprawdę szkoda, że mnie nie zaczepiłaś..... W niedzielę był w Kazimierzu niesamowity tłum...
      Dziękuję Ci serdecznie za komentarz i bardzo proszę: KOMENTUJ u mnie częściej. Serdecznie Cię zapraszam.

      Usuń
  23. Witaj, przeczytałam wywiad z Tobą i bardzo żałuję, że pisząc post o Twoim Ojcu, nie dotarłam do trzech Kazimierzy.Próbowałam zamieścić komentarz pod wywiadem, ale zażądano ode mnie hasła, a ja nie wiedziałam jakiego, więc skończyło się na niczym. W odpowiedzi po pierwszym komentarzu napisałaś, że w rodzinie było więcej uzdolnionych osób. Może warto napisać więcej o stryju Ignacym Machowskim-aktorze bardzo popularnym i ich siostrze(o ile dobrze pamiętam) - śpiewaczce operowej? Pozdrawiam najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim Iwonko bardzo serdecznie Ci dziękuję za zaangazowanie...
      Pamietam też doskonale Twój tekst.
      Poddalas mi pomysł .....Dziękuję.
      Dodam tylko że w mojej rodzinie jest tez swiatowej sławy skrzypaczks o tym samym nazwisku.
      Serdecznosci

      Usuń
    2. To prawda.
      Stokrotka

      Usuń
  24. Stokrotko, napisałaś u mnie, że ciekawie spędziłaś weekend. Teraz już wiem jak :) I rzeczywiście, był ciekawy, pełen miłych rozmów, wspomnień i pięknych widoków :)
    Serdecznie gratuluję Ci wywiadu :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękuję Ci za wizytę i komentarz.
      :-)

      Usuń
  25. Jeżeli kiedykolwiek dotrę do Kazimierza, to na pewno dokładnie przyjrzę się, wyrzeźbionym przez twego tatę, głowom trzech królewskich Kazimierzy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jako człek doświadczony w zakresie propagowania pamięci mojego Ojca - popieram i pochwalam wszelkie inicjatywy zmierzająca do podtrzymania pamięci przodków.

    OdpowiedzUsuń
  27. Tata artysta i córka artystka, no proszę, wspaniale! Chciałabym w końcu zawitać do Kazimierza Dolnego. Zaskoczyłaś mnie Stokrotko tym wywiadem. Piękne miejsce na odpoczynek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam Kasiu ze to najpiekniejsze polskie miasteczko.
      :-)

      Usuń
  28. Cieszę się Stokrotko że mogłam Cię poznać osobiście:-)

    A wyprawa do Kazimierza Dolnego ciągle przede mną.

    Ela

    OdpowiedzUsuń
  29. W Kazimierzu JESZCZE nie byłam i głów trzech Kazimierzów nie widziałam. Za to prawie każdego dnia przechodzę bądź przejeżdżam koło krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych:-)
    Pozdrawiam Stokrotko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie TAM kiedyś pojedż Amasjo...
      Jestem pewna że Ci się spodoba...
      :-)

      Usuń
  30. Witaj Stokrotko.
    W Kazimierzu i owszem byłem. Ale kiedy to było...
    Na Kazimierzu w Krakowie również... Lata temu.
    Teraz wolę wojaże na bliższe odległości...
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  31. Pani Stokrotko w książce "Zwariowałam" na stronie 67 i 68 tak Pani pisze: "Z Domu Architekta wyszła jakaś pani i zaprosiła mnie na kawę do środka Powiedziała, że musi dbać o prawdziwych wielbicieli miasteczka. W środku zostałam poczęstowana wspaniałą kawą a wychodząc odwróciłam się i spojrzałam na trzy rzeżby nad wejściem do budynku przedstawiające głowy królów polskich. Wyrzeżbił je wiele lat temu mój ojciec".
    Czy to są te głowy- chciałam się upewnić.
    Dziękuję i pozdrawiam Panią.

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu Kochana - jesteś niesamowita:-)
      Oczywiście że to te same głowy. Innych tam nie ma.

      Serdecznie Cię przytulam.

      Usuń
  32. Widok z okna dość niecodzienny chyba miałaś ;) Wywiad przeczytałam, dla miłośników Kazimierza są to na pewno perełki wiedzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lidio.
      Dawno Cię u mnie nie było
      Pozdrawiam Cię najserdeczniej.
      :-)

      Usuń
  33. Nie myślałaś Stokrotko zrobić krótki
    film o wszystkich pracach Twojego taty.

    Nie na temat.
    https://www.tryglaw.org
    https://www.youtube.com/watch?v=YUTld1nWveE

    Dzisiaj do Krajanowa i Nowej Rudy przyjeżdża Olga Tokarczuk.
    Jak powitać noblistkę?Na jej przyjazd z niecierpliwością
    czekają mieszkańcy i znajomi Krajanowa,gdzie stoi jej dom.

    "Miłość jest wszędzie wokoło,
    trzeba ja tylko uchwycić,
    ubrać w metafory,zanimizować,
    uczłowieczyć.Tylko trzeba odrobinę
    środków wyrazu,wyobraźni poetyckiej...
    kropka"/brat/
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobienie filmu nie jest możliwe, bo niektóre prace są w USA, w Niemczech na Ukrainie czy na Litwie. Poza tym nie wiedziałaby jak zabrać sie do pracy. We wszystkich czterech ksiązkach pisałam natomiast o rzeżbach mojego ojca i nawet zamieszczałam ich zdjęcia.

      A jeśli chodzi o naszą Noblistkę to bardzo się cieszę że witają ją z życzliwością i szacunkiem.
      Bardzo Ci dziękuję Henryku.

      Usuń
  34. Właśnie jadę do Kazimierza Napewno przyjrzę się tym rzezbom.Ela Karczewska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale Ci zazdroszę że znowu tam jedziesz. Ja niedawno wróciłam i już straszliwie tęsknię...
      :-)

      Usuń
  35. Witaj Stokrotko. Obejrzałam dzisiaj te rzeźby. I jestem zaskoczona, że one tam są. Nigdy ich nie widziałam, chociaż przechodziłam w tym miejscu tyle razy. Ale wyglądają świetnie. A wogole pogodę mamy cudowną, jest gorąco a my mamy co robić. Pozdrowionka. 😊❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem to one zostały tam umieszczone rok po oddaniu Domu Architekta do uzytku.
      :-)

      Usuń
    2. Czyli 50te lata ub. wieku?

      Usuń
  36. Znów się nie podpisałam. Ela Karczewska

    OdpowiedzUsuń
  37. i am ERIC BRUNT by name. Greetings to every one that is reading this testimony. I have been rejected by my wife after three(3) years of marriage just because another Man had a spell on her and she left me and the kid to suffer. one day when i was reading through the web, i saw a post on how this spell caster on this address AKHERETEMPLE@gmail.com have help a woman to get back her husband and i gave him a reply to his address and he told me that a man had a spell on my wife and he told me that he will help me and after 3 days that i will have my wife back. i believed him and today i am glad to let you all know that this spell caster have the power to bring lovers back. because i am now happy with my wife. Thanks for helping me Dr Akhere contact him on email: AKHERETEMPLE@gmail.com
    or
    call/whatsapp:+2349057261346










    i am ERIC BRUNT by name. Greetings to every one that is reading this testimony. I have been rejected by my wife after three(3) years of marriage just because another Man had a spell on her and she left me and the kid to suffer. one day when i was reading through the web, i saw a post on how this spell caster on this address AKHERETEMPLE@gmail.com have help a woman to get back her husband and i gave him a reply to his address and he told me that a man had a spell on my wife and he told me that he will help me and after 3 days that i will have my wife back. i believed him and today i am glad to let you all know that this spell caster have the power to bring lovers back. because i am now happy with my wife. Thanks for helping me Dr Akhere contact him on email: AKHERETEMPLE@gmail.com
    or
    call/whatsapp:+2349057261346

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam czytelników, komentatorów oraz autora posta. Pozdrowienia dla was wszystkich. A przechodząc do tematyki okien zapytam was czy ktoś porównywał ceny okien w tym miejscu - http://twoje-okna.com/ ? Znacie tą firmę? Czy korzystaliście z ich usług ?

    OdpowiedzUsuń

Takie książki znalazłam pod choinką...

Informacja o książce: "Han Kang snuje opowieść o tym, co na przekór wszystkiemu pozostaje nieskazitelne... . "Biała elegia" t...