Lubię jeździć do Radomia. Mieszka tam bliska mi osoba.
W tym mieście, które jest mało znane i niedoceniane ciągle coś się dzieje.
Na przykład odnowiono ostatnio stojącą przy rynku klasycystyczną kamieniczkę - Pałac Deskurów, który w XIX wieku należał do jednego z najbogatszych miejscowych posiadaczy ziemskich - Andrzeja Deskura. Siedmioosiowa fasada posiada płytki ryzalit ozdobiony czterema pilastrami i zwieńczony szczytem. Pomiędzy kondygnacjami umieszczono boniowany pas. To ten budynek po prawej stronie.
Przy okazji odnowiono też Kamieniczkę Czarneckich - to ta po lewej stronie.
W budynku z czterema kolumnami stojącym przy Rynku mieści się Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Już sam budynek jest nie lada atrakcją bo są w nim liczne korytarze, tajemnicze zakamarki i mroczne podziemia wypełnione eksponatami. W muzeum tym o mało nie skończyłam tragicznie, bo w trakcie zwiedzania jednej z wystaw czasowych dotknęłam niechcący jakiegoś eksponatu i włączył się alarm. Tego co się potem działo nie będę opisywać, w każdym razie dzięki niesamowitemu szczęściu ... nie zostałam jednak oskarżona o żadne złodziejstwo i nie zamknięto mnie w więzieniu. 😉
Do końca grudnia 2020 można tam było podziwiać bardzo odważną wystawę pt: "Socrealizm. Sztuka w służbie propagandy". Wśród ponad 120 prac opowiadających o ideologii socjalistycznej poprzez pryzmat sztuki najbardziej zaskakiwał obraz przedstawiający generała Świerczewskiego. Autorem obrazu jest słynny reżyser - Andrzej Wajda. I to nie jest pomyłka - słynni i zdolni polscy twórcy walczący z minionym ustrojem byli często wcześniej jego propagatorami. Podobnie było z niektórymi pisarzami i poetami.
Radomskie muzea tworzone były w większości przez pasjonatów lokalnej historii. Miejscowi kolekcjonerzy zgromadzili m.inn. ponad 50 rowerów, w tym produkowanych przez Radomską Fabrykę Broni. Dzięki temu powstało Muzeum Polskich Rowerów ulokowane w malowniczym "Zaułku Smaków" - znajduje się w nim m.inn. archaiczny wielocyped i rower wykonany z drewna bambusowego z końca XIX wieku, a także rower wojskowy Łucznik wzór 35, uzbrojony w karabin typu Mauser.
Z pewnością wiecie o tym, że w Radomiu urodzili się, mieszkali i żyli związani z nim wybitni ludzie.
Przypomnę niektóre znane nazwiska:
Mikołaj z Radomia - polski kompozytor, pierwszy znany z nazwiska
wybitny lekarz dr. Tytus Chałubiński zwany m.inn. odkrywcą Zakopanego
malarze - Józef Brandt, Jacek Malczewski
reżyser Andrzej Wajda,
słynny filozof -prof. Leszek Kołakowski
Iga Cembrzyńska, Mariusz Dmochowski, Jerzy Połomski
etnograf i kompozytor Oskar Kolberg
twórca polskiej bioelektroniki ks. Włodzimierz Sedlak -
filozof Kazimierz Kelles-Krauze -
------------------------------------------------------------------------
I jeszcze jedno...
Przy bibliotece przy ul. Piłsudskiego 12 stoi sobie radomska kwiaciarka. Powstała już bardzo dawno bo na przełomie lat 60 i 70 -tych XX wieku. Jej twórcą jest mój ojciec -Leon Machowski.
-----------------------------------------------------------------
W związku z pandemią - w Radomiu byłam ostatnio w styczniu 2020 ale wiem co się w nim dzieje...
Zapewniam Was, że wiosna w Radomiu jest piękna. Inne pory roku też...
A na koniec pozdrawiam serdecznie wszystkich radomiaków.... a szczególnie moją siostrę zastępczą Basię.
Oh tyle ciekawych miejsc, a ja tam nie byłam. Ostatnio przeglądałam książkę "Najpiękniejszą miasta Polski" i doszłam do wniosku, że dużo przede mną do zwiedzania. Tyle ciekawych miejsc, zabytków w całym kraju.... To nic zamierzam to wszystko nadgonić.
OdpowiedzUsuńDo znudzenia powtarzam, że Polska jest niezwykle ciekawym krajem i że mamy w niej naprawdę WSZYSTKO...
UsuńByłam raz, pod koniec lat 80. i, jak sie pewnie domyslasz, nie zwiedzałam miasta; jest w planach, w ramach 'projektu rynek', ale czy dam radę? pozyjemy, zobaczymy;)
OdpowiedzUsuńSam rynek w Radomiu jest - niezależnie od pory roku i sytuacji
Usuń- przeważnie pusty... ale niezwykle interesujący.
Od czego są mapy google:) pospacerowałam po Rynku...
UsuńJest skromny - prawda?
UsuńChlubą miasta zdecydowanie nie.
UsuńNie wszystko złoto co się świeci...
Usuńczytając oficjalną, wikipedyczną biografię Wajdy można zmajstrować nawet dość zgrabny i prawdopodobny scenariusz, jak mogło dojść do namalowania tego obrazu, tak więc nie zaskakuje mnie wcale... ale nie zaskoczyło mnie nawet, gdy tej biografii jeszcze nie przeczytałem kilka minut temu... mało to było ludzi, którzy uwierzyli w ten system, a potem im przeszło?... mało to było ludzi, którzy mimo wszystko uważali Świerczewskiego za porządnego chłopa?... etc...
OdpowiedzUsuń...
bambusowy rower kojarzy mi się z nieco surrealistyczną zagadką: jaki rower jest bardziej "eko", czy taki typowy od lat fabrycznie produkowany, czy drewniany?...
...
Radom to w ogóle fajne miasto, ale jednego drobiazgu w nim nie lubię: zawadza po drodze, gdy jadę autobusem do Krakowa lub z powrotem...
p.jzns :)
Wcale Radom nie zawadza po drodze, chociaż jest na trasie :-))
UsuńZawsze jak przez to miasto przejeżdżam /bo jadę np w Tatry czy bliżej/ to żałuję że nie wysiadłam.... chociaż byłam w nim niezliczoną ilość razy.
Czy w Radomiu obchodzono rocznice przyjęcia Polski do Unii Europejskie?
OdpowiedzUsuńMyślę że tak.
UsuńMasz wątpliwości?
W nastepny weekend jedziemy do Radomia:-))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
To nie zapomnijcie mnie zabrać se sobą :-))
UsuńI pomyśleć, że nigdy nie byłam w Radomiu!
OdpowiedzUsuńPan Popiołek z serialu "Dom" powiedziałby: KONIEC ŚWIATA" :-))
UsuńPiękny wpis w Stokrotko. Nigdy nie byłem w Radomiu, ale mam tam chyba jakąś daleką rodzinę. A raczej Siostra - pod Radomiem. Pozdrawiam (Tj. Szwagier ma ;-))
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :-)
UsuńBył czas, gdy na hasło: "jutro jedziemy do Radomia" dostawałam gęsiej skórki bo już sama szosa zatłoczona dawała mi w kość i szczerze mówiąc gdy już nie musiałam - nie pojechałam ani razu. Weź tylko poprawkę, że było to w pierwszych latach transformacji, więc Radom był jeszcze nieco zaniedbany.Potem kilka razy przejeżdżałam obok jadąc w Bieszczady.Ale spotkałam tam kilka naprawdę miłych osób.
OdpowiedzUsuńAniu - do Radomia jeżdżę ponad 40 lat, więc znam wiele jego twarzy...
Usuń:-)
Czyli warto do Radomia wybrać się na zwiedzanie, a nie tylko przez miasto przejeżdżać, jak robiłam do tej pory. Tobie to się musi wspaniale zwiedzać, bo masz tyle pamiątek po tacie w każdym zakątku Polski. Czy za granicą też?
OdpowiedzUsuńUrszulko - za granicą też. Nawet w USA i w Argentynie.
Usuń:-)
A rower z karabinem? No cóż, jaka armia takie pojazdy były! Ale ciekawostka fajna!
OdpowiedzUsuńStaram się fajne ciekawostki wynajdywać :-))
UsuńRadom odbieram jako miasto wielkich kontrastów. Bywałem w nim na przełomie tysiącleci (jak to patetycznie brzmi). Z jednej strony, bardzo ładna część staromiejska (ścisłe centrum), a z drugiej rzucająca się w oczy bieda, bezrobocie i uzależnienia poza ścisłym centrum.
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam. Radom poniósł olbrzymie koszty transformacji. Ciągle jednak kwitnie tam życie kulturalne i dzieje się więcej niż w niejednym dużo większym mieście. Poza tym Radom ma bardzo bogatą historię... o czym mało kto wie.
UsuńDziękuję za komentarz.
Kazde miasto czeka na swoja Stokrotke, a Radom jawi sie jako bardzo ciekawe miejsce na ziemi. Mnie nie dziwi obraz Wajdy-po tak strasznej wojnie nie tylko mlodzi wierzyli w nowe hasla i z ufnoscia patrzyli w przyszlosc. Zycie nie jest proste. Malgosia.
OdpowiedzUsuńA pamiętasz Małgosiu jak Wisławie Szymborskiej zarzucano że napisała wiersz ku czci pewnego Gruzina...
UsuńMasz rację ... życie nie jest proste.
Najserdeczniej Ci dziękuję.
Dziekuje Stokrotko z wpis o Radomiu, ktory jest mi bardzo bliski ze wzgledu na rodzinne powiazania. Moj Ojciec przed wojna tam mieszkal (gral w wojskowej orkiestrze 72 pulku; wspominal ze czesto witali na dworcu przybywajace do Radomia osobistosci; miedzy innymi Krola Rumunii.Ja zdawalam mature w Czachowskim i przyznam sie ze to byly wspaniale lata. Radom mial i ma:swietne szkoly (w tym muzyczne), wspanialych profesorow, ktorych uczniowie zdobywaja nagrody na roznych olympiadach, Teatr, wspomniane przez Ciebie muzea i jeszcze przypomne o Muzeum Wsi Radomskiej-polecam wizyte. Naprawde nie wiem dlaczego w internecie to miasto jest tak wysmiewane. W kraju w ktorym mieszkam najmniniejsza wioseczka jest doceniana i slawni ludzie podkreslaja skad pochodza, bo nie wszyscy z Londynu. Stokrotko , jeszcze zainteresuj sie Przysucha(40 km od Radomia) nie bedzisz zalowala. Pozdrawiam Aga T
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie na moim blogu i zapraszam do częstych wizyt.
UsuńTeż nie wiem dlaczego Radom jest tak lekceważony i pomijany.
Miastu temu poświęciłam jeden z rozdziałów w jednej ze swoich książek.
A w Przysusze też byłam i zwiedzałam Muzeum Oskara Kolbera.
Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Andrzej Wajda malujący obraz generała Świerczewskiego, no cóż drogi ludzkiego żywota zawiłe zazwyczaj są i kręte. Moja mama wywodząca się z katolickiej rodziny, po przyjeździe do Wrocławia śpiewała w kościelnym chórze, działała w kółku różańcowym równocześnie należała do ZMS, uczestniczyła w różnych obchodach państwowych i jeździła na zloty. Mój tato, gorliwy katolik i wierny słuchacz Wolnej Europy, jednocześnie zdobywał medale za wzorcową pracę w Polsce Ludowej, bo pracować należało solidnie bez względu na ustrój.
OdpowiedzUsuńLudzie żyjący w ciekawych czasach losy mają różnorodne i zaskakujące.
Bardzo mi się podoba Kwiaciarka autorstwa twojego taty, do Radomia nigdy nie dojechałam, z autobusu wysiadałam w Bełchatowie, tam mieszka mój brat :)
UsuńMasz rację Mario - tak wtedy było i nie ma się temu co dziwić.
UsuńMario - cieszę się, że Ci się podoba kwiaciarka z Radomia.
UsuńA ja chciałabym zapytać Stokrotko kiedy przyjedziesz do mojego miasta?
OdpowiedzUsuńNie jest ono zbyt ciekawe, ale Ty z pewnością znajdziesz w nim ciekawe zakątki i obrazy.
Czekam z utęsknieniem.
Ela
Elu - wiesz przecież że od pewnego czasu nigdzie nie wyjeżdżam. Nawet na swojej podwarszawskiej działce jeszcze nie byłam w tym roku.
UsuńSerdeczności
Pani Stokrotko - bardzo mi się podoba radomska kwiaciarka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Panią serdecznie.
Kasia
Kasiu - bardzo mnie to cieszy...
Usuń:-)
- niby miasto takie, jak wiele, a Ty potrafisz uchwycić i przekazać innym to piękno, na które zwykły człowiek nie zwraca uwagi. Dzięki za miłą, niedzielną wycieczkę.
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam z nutką optymizmu ( w sytuacji o której rano pisałam, sanepid przed chwilką zwolnił mnie z kwarantanny, zatem, mogę wrócić we wtorek do pracy, no i oczywiście robić zakupy dla dzieci )
Dziękuję za miłe słowa Alinko...
UsuńNo i cieszę się, że wszystko ma się ku lepszemu.
Najserdeczniej Cię pozdrawiam :-)
Urodziłam się w tym mieście i mieszkałam 12 lat. :)
OdpowiedzUsuńI jakie masz wspomnienia z radomskiego dziecinstwa ....jesli mogę zapytać. ...
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńPrzejeżdżałam przez Radom kilka razy, ale nie składało się, by go zwiedzić. Szkoda, bo przez samochodowe okna wydawał się wart obejrzenia:)
Pozdrawiam:)
Leno może w czasie następnego przejazdu uda Ci się chociaż na chwilę wysiąść i pójść na rynek...
Usuń:-)
KWiaciarka musi się podobac, jest bardzo dziewczęca, lubie takie pomniki, a kwiaciarka , wiadomo, wdzieczny temat. Powinnaś zrobić album dział Twego Taty...
OdpowiedzUsuńA Radom, wiele razy przez Radom przejeżdalam i wydawal mi się bardzo nieciekawym miastem a Ty pokazałas takie interesujące obiekty. Może kiedyś się tam zatrzymam. Pozdrawiam
Dziękuję Grażynko.
UsuńNo i polecam Radom z całego serca.
:-)
Faktycznie sporo ciekawych i to bardzo informacji związanych z Radomiem. Może kiedyś tam dotrę. Póki co mój stan zdrowia nie pozwala mi na żadne podróże. Czas pokaże.
OdpowiedzUsuńA kwiaciarka przeurocza. Na pewno duma Cię rozpiera.
Serdeczności posyłam z zimnego i mokrego Rybnika.
Basiu - przede wszystkim życzę Ci powrotu do zdrowia. Jak będzie zdrowie to pomyślisz o podrózach.
UsuńSerdeczności dla Ciebie
/w stolicy też deszczowo i nieprzyjemnie/
Tak ładnie pokazałaś miasto, że aż się chce tam pojechać. Pomnik kwiaciarki autorstwa Twojego taty jest uroczy, przydała by mu się renowacja.
OdpowiedzUsuńElizo - serdecznie Ci dziękuję za wizytę i komentarz :-)
UsuńPatrząc na te nazwiska, sami zacni ludzie. Jest z czego być dumnym.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak Marku.
UsuńZ radomskiej fabryki broni mam wiatrówkę.
OdpowiedzUsuńRadom to miasto kwiatów.Rozpoczęły się wiosenne nasadzenia kwiatów i wysiewanie łąk kwiatowych.
Radom jest jednym z nielicznych miast,które nie mają monografii
historycznej.Powstaje monografia historyczna Radomia.
Cztery tomy,każdy 400 stron.Całość w 2026 roku.
Na pewno Radom nie jest"miastem dziadowskim":)
"Lament dziadów radomskich"to wiersz zamieszczony w
"Monografia historyczna miasta Radomia"-przez Jana Lubońskiego
1907...w niej wiele zacnych nazwisk i wydarzeń historycznych,
o których nie wiedziałem.
:)
Najserdeczniej Ci dziękuję Henryku!!!
UsuńNieustannie mnie zaskakujesz :-)
Dobry klimat dla wybitności...;o)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak:-)
UsuńPiękna jest postać kwiaciarki.
OdpowiedzUsuńRower z drewna bambusowego chętnie bym zobaczyła.
Zgromadziłaś mnóstwo ciekawostek związanych z Radomiem.
Serdecznie pozdrawiam :)
Serdecznie Ci dziękuję Hanno :-)
UsuńNie miałam pojęcia o znanych ludziach pochodzących z Radomia zatem Ty mi o nich nie przypomniałaś tylko poszerzyłaś wiedzę.
OdpowiedzUsuńRadomską kwiaciarkę na pewno darzysz szczególnym sentymentem, to musi być przemiłe uczucie móc podziwiać w Radomiu dzieło własnego taty.
Masz rację - radomską kwiaciarkę bardzo lubię :-)
UsuńW Radomiu byłem jeszcze w czasach, gdy dyrektorowałem. Spędziłem tam nawet noc, bo ministerstwo urządziło wtedy "spęd" dyrektorów. Nie omieszkałem przyjrzeć się temu trochę dziwnemu miastu... nie wiem z czego ta dziwność wynika... może z rozległości? Bo ja wiem. Ale rzeczywiście rodzili się w nim wielcy Polacy...
OdpowiedzUsuńKawiarenko - bardzo Ci dziękuję :-)
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńczy o tym Radomiu to przypadkiem także nie na moją cześć jako, że jestem całe życie Radomska?
A swoją drogą ciekawe miasto, byłam tam raz, ale krótko, warto by się wybrać na dłuższe zwiedzanie...
Pozdrawiam
Ewa Z Bajkowa
Ewuniu - oczywiście że na Twoją cześć!!!!
UsuńMoże kiedyś uda nam się pojechać razem???
Serdeczności :-)