sobota, 19 lutego 2022

O "wieżach Eiffla" przerzuconych przez rzekę - cykl "Moja Portugalia" - cześć druga

4 lutego br. po godz. 16tej wylądowaliśmy w Porto. I tu się zaczęła nasza "wędrówka" przez Portugalię.

Porto - drugie co do wielkości miasto Portugalii dało nazwę całemu krajowi. Porto czyli "port, przystań" istniało już w czasach rzymskich. Nazwę Portugalia nadal swojemu królestwu jego pierwszy władca Alfonso Henriques zwany Henrykiem Zdobywcą./1109-1185/

Już o 18tej tego samego dnia byliśmy nad rzeką Duero i podziwialiśmy "wieże" łączące obydwa jej brzegi.

W Porto jest sześć mostów. Ale najpiękniejszy jest dwupoziomowy most Ponte de Luis I czyli most Ludwika I. Zostal on zbudowany w roku 1866 przez belgijskiego inżyniera Teofila Seyriga, ucznia słynnego Gustava Eiffla, który stworzył wieżę w Paryżu. Francuski pisarz Paul Morand tak napisał:

"... Porto wybudowało swoje wieże Eiffla w poziomie i korzysta z nich jak z mostów..."



4 lutego obchodziła urodziny jedna dorosla osoba z naszej "Szalonej Siódemki" więc wieczór spędziliśmy na długim spacerze nad rzeką i na moście Ludwika I. A potem w przytulnej restauracji /w której kelner gdy dowiedzial się że jesteśmy Polakami już na początku powiedział nam pięknie "dziękuję"/ jedliśmy zapiekankę z dorsza i piliśmy piwo Super Bock. Na deser - ku radości najmłodszych były pyszne pasteis de nata, czyli babeczki budyniowe.


Cały następny dzień /5 lutego/ spędziliśmy na chodzeniu w górę i schodzeniu w dół. Porto bowiem jest położone na wzgórzach. /W następnych dniach mogliśmy się przekonaćm że właściwie w tym kraju zawsze się wchodzi  albo schodzi/.

Jechaliśmy też słynną kolejką gondolową znajdującą się po drugiej stronie rzeki w mieście zwanym Gaia. No i podziwialiśmy wyglądającą jak forteca granitową katedrę, wysoką na 75 m Wieżę Kleryków na którą wchodzi się po 240 stopniach, a także dworzec kolejowy z pięknymi mozaikami. I wiele innych pięknych budowli.





Chcieliśmy też wejść do najpiękniejszej w Porto /a może i w Portugalii/  kawiarni, która w latach 20tych XX wieku była ulubionym miejscem spotkań intelektualistów. W tej kawiarni ponad 20 lat temu pisała pierwszą część "Harrego Pottera" pisarka J.K.Rowling. Niestety przed kawiarnią stała bardzo duża kolejka chętnych i ciekawych jej obejrzenia.

Kilkakrotnie przechodziliśmy słynnym nabrzeżem czyli Cais da Riberia. To miejsce z wyjątkowym klimatem o każdej porze dnia i nocy. A przez słynny most przechodziliśmy kilka razy zarówno po jego niższym jak i wyższym poziomie. Jechaliśmy też kolejką w skale...

                      

Do pokoi w których mieszkaliśmy wróciliśmy późną nocą. Ale przedtem wypiliśmy jeszcze w piątkę dzbanek sangrii z owocami...


W Porto spaliśmy dwie pierwsze noce. Niestety były te noce bardzo męczące bo mieszkanie, które zajmowaliśmy znajdowało się w domu na rogu wąskich ale bardzo hałaśliwych ulic. Więc całe noce przejeżdżały albo hamowały nam pod oknami samochody i motocykle....

Następnego poranka wypożyczonym samochodem mieliśmy wyruszyć na południe....

Wprawdzie niewyspani i już trochę zmęczeni ale z żalem opuszczaliśmy takie miasto:

                                    


Ciąg dalszy nastąpi...

70 komentarzy:

  1. No bajecznie po prostu! Domyślam się, że wycieczka zorganizowana prywatnie i odpowiada mi termin, bo latem nie zniosłabym chyba upałów.
    Z każdym odcinkiem coraz bardziej Ci zazdroszczę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak już wspominałam wycieczkę zorganizowały nasze dzieci...
      i jesteśmy im bardzo za to wdzięczni.:-)

      Usuń
  2. Wspaniała relacja Stokrotko . Świetnie, że dobrze się bawiłaś. Jak wiesz - ja nietrunkowy od 2017 roku. Zdjęcia też przepiękne. Nie mam ulubionego. Pozdrawiam serdecznie po szybkich, 11 minutowych zakupach. Dziś...ominąłem Stokrotkę, zaś za miastem 5 -te urodziny obchodzi Chrześniak - ozdrowieniec. Poza tym myślę, że Portugalia o tej porze roku jest idealna na wyprawę - mam podobnie jak jotka - nie zniósłbym upałów, które i w Polsce źle znoszę .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jardianie - urodziny obchodzone w Porto to było wielkie wydarzenie :-)

      Usuń
  3. faktycznie, konstrukcja mostu zaiste "wieżoeiffelowa"...
    słowo "bock" w nazwie piwa brzmi obiecująco, bo oznacza jeden z moich ulubionych gatunków... niemniej jednak do piw warzonych na południu Europy podchodzę zwykle jak pies do jeża... z nieśmiałą dozą nieufności, nieufną dozą nieśmiałości, czy jakoś tak, niczym ta panienka ze starej reklamy podpasek...
    za to do sangrii, wielkiego, pełnego dzbanka rzecz jasna, to "króluzłoty", z zamkniętymi oczymami...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten dzbanek sangrii miał mieć 2 litry, ale chyba nie miał więc reklamowaliśmy.... i reklamacja została przyjęta - otrzymaliśmy dwa duże kieliszki sangrii dodatkowo :-))

      Usuń
  4. Ech! ...Porto, piękne miasto o niekończenie wielu atrakcjach, byłam tam tyle razy i zawsze coś ciekawego i nowego wynajduję, masz rację tam się chodzi w górę i w dół albo w dół i w górę. Kawiarnia Majestic w Porto jest odwiedzana przez wszystkich turystów, tak jak i księgarnia Lello, też związana z Harry Potterem. Księgarnia Lello jest uważana za najpięknieszą księgarnię świata, znajduje się blisko wieży Clerigos. Pewnie tam zajrzałaś. W Porto są dwa mosty a la wieża Eiffel, pierwszy wybudowany wcześniej bo w 1877 roku, to most kolejowy Maria Pia, nazwany tak na cześć żony Ludwika I , późniejszy, most Ludwika, dużo piękniejszy, dwukondygnacyjny po nim sobie spacerowaliście bo stamtąd widoki są na miasto nieziemskie.
    Oj!! chciałabym Ci kiedyś pokazać moje Porto, jestem zakochana w tym mieście.
    Mogłabym pisać i pisać ... przepraszam, że tak się rozpisałam.
    Ciekawa jestem gdzie spaliście, pewnie w samym centrum dlatego tyle tam było hałasów.
    Jestem bardzo podekscytowana Twoimi wrażeniami portugalskimi, patrzysz się po swojemu na świat i to jest fantastyczne.
    Pozdrawiam i czekam na dalsze relacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko zaglądałam wszędzie gdzie się dało :-) A także tam gdzie nie było można.:-)) Tylko przecież nie mogę o wszystkim pisać bo by mi ksiązka wyszła :-))

      Usuń
  5. O tym, że do spacerów w Porto trzeba mieć nie lada kondycje, z racji właśnie terenu - wiem. Oglądałam piękny filmik, który nakręcił brat w lipcu na wakacjach. Wiele opowiadali o mieście, ale Ty dogłębniej to zrobiłaś. To czekam na cd. Buziaki ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam Anusiu nieustająco na ciąg dalszy :-))

      Usuń
  6. I to wszystkie w pieknym sloncu:) ps. Ja tam spalem dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Cały czas mieliśmy piękną pogodę.
      A Ty spałeś dobrze, bo dzieci zawsze dobrze śpią :-))

      Usuń
  7. Bardzo miła relacja, świetne zdjęcia, dziękuję za tę wycieczkę po Porto.
    Jedno zaskoczenie - zapiekanka z dorsza.
    Nasz znajomy, który spędził sporo czasu w Portugalii, wspominał, że ten kraj na sardynkach stoi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Lechu z tymi sardynkami. Są nawet sklepy z puszkami sardynek. I można sobie kupić puszkę z sardynkami z wypisanym na niej rokiem własnego urodzenia.
      Zapraszam na ciąg dalszy :-)

      Usuń
  8. Z głodu bym umarła przy takim menu...;o) Chyba, że wspinaczki by mi życie uratowały...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam Cię Gordyjeczko że menu jest w Portugalii róznorodne. No i nachodziłabyś się tam niesamowicie dużo :-))

      Usuń
  9. Same wspaniałości!!!! Wyobrażam sobie co będzie dalej!!!
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie wiesz jak bardzo tęsknimy z Porto. Ponad 26 temu poświadczyłem się tam Beatce.......
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa razy w tygodniu lata Ryanair z Krakowa do Porto.... Cóz to za problem?
      A bilety dużo wcześniej kupione wcale nie są drogie...

      Usuń
  11. Podziwiam nie tylko zdjecia i opis, ale i kondycje. A to dopiero poczatek! Pizdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu ja naprawdę nie wiem jak to wszystko wytrzymałam :-))

      Usuń
  12. Witaj Stokrotko.
    Fajnie tak sobie posiedzieć i wirtualnie podróżować.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten słynny most, przez który przechodziliście kilka razy, to ten sam Ludwika I wspomniany na początku? Co to znaczy dwupoziomowy? Na obu poziomach jest przejazd czy przejście? Dworzec z mozaikami - to ciekawe. Nie rozpieszczasz szczegółami ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten sam i jest na wszystkich trzech zdjęciach. Na niższym poziomie jeżdżą samochody i chodzą po bokach ludzie. A na wyższym jeżdżą tramwaje i też chodzą przy balustradach ludzie.
      Szczegółów to chyba za dużo podałam:-)

      Usuń
    2. Masz rację, zapewne nie zapamiętam 240. stopni Wieży Kleryków, ale co to za katedra na zdjęciach i jaka jest jej mroczna historia, budzi takie skojarzenia - potężna jest i mroczna; czy na zdjęciach jest ta Wieża Kleryków? Ciekawe, dlaczego się tak nazywa

      Usuń
    3. 1. Katedra w Porto jest zbudowana z granitu. Została zbudowana jako świątynie obronna. Zmajduje się na liście Unesco.
      2. Wieża Kleryków jest na zdjęciu nad mozaikami z Dworca...Kościół i ta wieża należaly kiedyś do Bractwa Kleryków, które opiekowało się chorymi i starymi księzmi.
      Bardzo możliwe że na koniec cyklu "Moja Portugalia" napiszę jeszcze dokładniej o najwspanialszych zabytkach.

      Usuń
  14. Super relacja. Bardzo mi sie podoba most i kolejka gondolowa. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. Dziękuję JanToni.
      Cieszę się z Twojej wizyty :-)

      Usuń
  16. Pisz koniecznie książkę o Portugalii! To dla nas egzotyka kolorowa i wielowątkowa. Proszę! Most z wież Eiffla genialny konstrukcyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochanie - czy Ty wiesz ile jest książęk i przewodników po Portugalii????
      :-))

      Usuń
  17. Nie byłam w Porto, ale za to kompletnie oszalałam na punkcie ciepłych pastéis de nata.

    OdpowiedzUsuń
  18. Też ciekawe miejsce. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko - Porto jest pięknym i wyjątkowym miastem.

      Usuń
  19. W lutym taka piękna pogoda :)) i tyle pięknych miejsc zobaczyliście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidio - to był dopiero początek portugalskich cudowności :-)

      Usuń
  20. Cudownie Stokrotko! Portugalia jest piękna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu - nie przypuszczałam że az tak piękna, dopóki nie zobaczyłam na wlasne oczy.

      Usuń
  21. Bajeczna Portugalia, kraj jak marzenie piekny, barwny :) Kiedys planowalam taka wycieczke do Lizbony, ale nie wypalilo. Porto jeszcze piekniejsze. Moze kiedys sie uda tam wybrac. Wspaniala wycieczka Jadziu. Zazdroszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu - jak Wasze córeczki dorosną, to koniecznie je zabierzcie do tego pięknego kraju :-)

      Usuń
  22. - no i zwiedziłam kawałeczek Portugalii siedząc w kuchni i pijąc poranną kawę.... dzięki, no i oczywiście czekam na dalszy ciąg przygód... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko - dziękuję. Jak będziesz miała wolną chwilkę to zajrzyj już w poniedziałek :-)

      Usuń
  23. Zazdroszczę Ci tej eskapady... Rodzinne spotkanie w pięknym mieście - to jest TO.👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko - wierzyć mi się nie chce w tę eksapadę.... Ale Porto to był dopiero początek tego CUDU...

      Usuń
  24. To pewnie dopiero przedsmak tego, co oferowała Portugalia! Przynajmniej Twoimi śladami podreptam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystko podziwiam, dokładnie wszystko, ale Twoja kondycja najbardziej zasługuje na podziw 🌝 Zeby po nieprzespanej nocy hasać cały dzień bez opamiętania - to ja już nie wiem...🤩🤩🤩 Cudne Stokrotko miła👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem jak dałam radę.....I wyżyłam po tym wszystkim :-)

      Usuń
    2. Widzisz jakie pokłady siły w Tobie drzemią? 🙂

      Usuń
    3. Raczej małe pokładziki :-)))

      Usuń
    4. Ee tam☺ Nie dałabyś rady gdyby takie małe były. Dzielna Stokrotka 🍀

      Usuń
    5. No niech Ci będzie:-))

      Usuń
  26. Przepiękne zdjęcia! Ach jakie cudne budowle, ja uwielbiam mosty, więc tam pewnie bym z nich nie schodziła;)
    Kolejce gondolowej bym podziękowała - panicznie się boję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejką gondolowa była fajna a widoki z niej bajeczne :-)

      Usuń
  27. Jakie cudne masz dzieci, a one mają fantastyczne pomysły. Piękny kraj i pogoda chyba idealna na taką wycieczkę.
    Mam nadzieję, że kolejne noclegi były mniej hałaśliwe.:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wieże Eiffla przerzucone przez rzekę - bardzo mi się podoba to określenie! Trochę tak właśnie wyglądają! Może je kiedyś zobaczę na własne oczy.
    SUPER! Czekam na dalej...

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawa nazwa na kratownicowe mosty, że to wieża eillfa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak o nich mówię nie tylko ja, ale także przewodnicy po Portugalii.

      Usuń
  30. Chętnie odwiedziłabym to miasto! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. witaj Stokrotko
    Portugalia jeszcze przede mną. Noże nawet bardziej mnie zmobilizowałaś tymi mostami Zawsze się nimi zachwycam. Lubię miejsca z ciekawymi mostami
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. A Wam dorosłym nie smakowały pasteis de nata? Zatęskniłam za nimi i Porto.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Mądrzy ludzie powiedzieli...

Najpierw mała opuncja. Miesiąc po powrocie z Włoch kupiłam ją sobie z myślą, że będę ją hodować w domu zimą i jesienią, a wiosną i latem w l...