środa, 23 lutego 2022

Skalne miasta - cykl "Moja Portugalia" część czwarta

Z Coimbry pojechaliśmy do Skalnych Miast. 

Wydaje mi się, że nie powinnam opisywać tych miast, bo żadne słowa, nawet najbardziej wyszukane nie zstąpią bajkowych obrazów jakie wtedy podziwialiśmy. Działo sie to w  poniedziałek 7 lutego br.

1. Pierwsza była SORTELHA czyli niewielka wioska skupiona koło twierdzy i otoczona przez skalne granie.

1.

2.

3.

4.

5.

6.


7.

8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.


2. Drugie było MONSANTO czyli najstarsza osada w kraju uznawana za najbardziej portugalską wieś...

1.


.2.

3,

4,

5.

6.

7.

8.

9.



10.

11,

12.
13.

14.

15.

Które SKALNE MIASTO wybieracie?. Ja jestem zachwycona obydwoma.
A może któreś ze zdjęć jest wyjątkowe?

Ciąg dalszy nastąpi...

68 komentarzy:

  1. Przyroda jest genialna, powtarzam to od zawsze... A gdy człowiek umiejętnie wkomponuje budowle w piękno natury, to powstają urokliwe miejsca. Takie, jak pokazałaś Stokrotko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu - tam było jeszcze piękniej niż to widać na zdjęciach :-)

      Usuń
  2. pomyśleć, że nasi tam byli...
    tak się bowiem składa, że skalne miasta budowali słowiańscy niewolnicy sprzedawani przez Mieszka Arabom...
    czy tak było, czy nie, tego nie do końca wiadomo, ale skoro Rude w Łazienkach tak gadają, to coś w tym musi być...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. ta ostania fotka jest niezła, taki bambul na dachu przy ostatnich wiatrach to bardzo praktyczny rekwizyt :)

      Usuń
    2. Rude w Łazienkach wszystko wiedzą:-))

      Usuń
    3. Wyobrażasz sobie co by to było jakby taki kamień do domu wpadł???

      Usuń
  3. Wszystkie zdjęcia Stokrotko zasługują na wyróżnienie. Mam w planach Portugalię - ale chyba nie w tym roku. I jak PKanalia napisała - niestety Mieszko swą ludność sprzedawał w niewolę :/ Pozdrawiam serdecznie, popołudniem zakupy w Stokrotce ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może nie tyle swoją ludność, bo ktoś musiał robić na miejscu... generalnie jednak niewolnictwo wśród Słowian było normą, jedna wiocha napadała na drugą i jednym z łupów był materiał ludzki... więksi wodzowie, czy jakieś tam inne knezie zwietrzyli w tym grubszy biznes i handlowali z kupcami z południa... Arabusy są mało chętni do roboty, taki genotyp spowodowany klimatem, więc Słowianie byli cennym nabytkiem, nie wspomnę już o Słowiankach, ale one akurat w innej branży... natomiast chłopy szli do pracy, a co cwańsi robili karierę w wojsku, w ochronie, bo mieli warunki fizyczne i umieli się bić...
      ech, gdyby ten Mieszko nie zhańbił polskiej, słowiańskiej rasy tym godnym politowania "chrztem", to powstałoby imperium od morza do morza, nikt by Słowianom nie podskoczył...
      niestety realia historyczne były takie, jak były i teraz rządzi mały pokurcz, który nawet nie wie, że święte zioło jest z konopi...
      p.jzns :)

      Usuń
    2. Dziękuję Jardianie :-)

      Usuń
    3. PKanalia - pięknie to wszystko wyłożyłeś :-))

      Usuń
  4. Stokrotko to Ty tam jesteś w różowej kurteczce między tymi skałami???
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie cały czas w tej kurteczce chodziłam, bo wprawdzie w dzień było cieplutko, to jednak ranki i wieczory były zimne.

      Usuń
  5. Wybrałam obydwa i jeszcze mi mało!
    Wyobraziłam sobie letni upał między tymi kamieniami!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej!! Twoim synom i synowej należy się 6 z plusem...Monsanto dobrze znam ale Sortelhę nie...będę musiała nadrobić takie niedopatrzenie. Zajrzę tutaj wieczorem, będę miała gości i gotuję...wieczorem przeanalizuję każde zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  7. Klik dobry:)
    Pierwszy raz skalne miasta zobaczyłam w Afryce. Potem na Krymie i tam największe wrażenie zrobił na mnie wydrążony w skalistym zboczu Monastyr Uspieński znany także jako klasztor Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Trochę o tym pisałam na blogu i zamieszczałam zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażam sobie jak tam musiało być pięknie :-)

      Usuń
  8. Piękne miejsca. Chętnie odwiedziłabym oba. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie te zdjęcia są wyjątkowe! :) <3 I niezmiennie bardzo Ci zazdroszczę takich wyjazdów.

    Dziękuję Ci bardzo za to, że zawsze zabierasz mnie tu ze sobą ;)

    Ja też chciałbym Cię gdzieś dzisiaj zabrać - na drugą część Urodzin Bloga, w której jesteś wymieniona: https://zyciecelta.wordpress.com/2022/02/22/blogowa-balanga-urodzinowa-czesc-2/

    Ściskam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Celcie... i już do Ciebie pędzę :-))

      Usuń
  10. Niezwykły świat, świetne zdjęcia.
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie tylko piekne ale i grozne. A zdjecia pstrykal chyba Mlodszy? Zdjecia doskonale, mozna podziwiac, ale jednak mieszkac bym nie chcials, pozzdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne miasteczka Stokrotko. Nie potrafię powiedzieć które piękniejsze.
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  13. Stokrotko, piszesz szybciej niż czytam:)))
    Oba miejsca są niesamowite. Ale jeżeli pytasz o wybór to chyba to pierwsze. Chętnie powędrowałabym jego zaułkami, dotarła do na pewno do miejsca ze zdjęcia nr 8, aby zobaczyć co dalej za murami się kryje. Może piękny widok? Dokładnie też przyjrzałabym się miejscu z nr 9. Po co jest ta niewielka przestrzeń?
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ismeno - piszę szybko póki jeszcze pamiętam :-))
      Za murami były piękne widoki na okolicę, a to przejście wąziutkie to naprawdę nie wiadomo po co.
      :-)

      Usuń
    2. Witaj jeszcze lutym Stokrotko
      Chętnie popatrzyłabym na te piękne widoki za murami i na chwilę zapomniała o tym co dookoła.
      Pozdrawiam nadzieją na lepsze, bezpieczniejsze jutro 

      Usuń
    3. I ja mam nadzieję że jutro nie będzie takie straszne...

      Usuń
  14. Dziwne, że w tym przejściu (na zdjęciu numer 9) szkieletów nie ma. Ja na pewno bym tam utknął!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bojo najmilszy - tamtędy to chyba nikt nigdy nie przechodził :-))

      Usuń
  15. Też miałbym problem z wyborem. Zdjęcia super ale jak powiedziałaś, zresztą myśle podobnie, nawet najlepszego fotka nie zastąpi widzianego na żywo. Zawsze marzyły mi się odwiedziny Portugalii, Hiszpanii…teraz dla mnie trochę daleko.
    Dzięki za wycieczkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Po tytule wyobrażałam sobie takie wykute w skale, jak Petra albo Wardzia. :) Ale takie też ciekawe, ładnie wkomponowane. Gdybym musiała wybrać, to chyba druga. Tak trochę mi się gruzińsko kojarzą, tylko rur z gazem brakuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzięki, że zamieściłaś tyle zdjęć! Super klimat tych Skalnych Miast, no i cudne krajobrazy! Mnie się podoba wszystko. Moje wielkie uznanie dla ludzi tam mieszkających!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie jest im łatwo tam mieszkać bo to właściwie skanseny.

      Usuń
  18. Więc jestem po raz drugi, oglądam i oglądam, Monsanto jest niezwykłym miejscem, bardzo mi się spodobało, to ostatnie zdjęcie jest fantastyczne ...pierwsza Sortelha równie ciekawa, ale wydaje że bardziej skalne chyba Monsanto.. Bardzo ładna relacja fotograficzna. Czekam na następne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna była Twoja podróż, piękny też tekst i zdjęcia, jednakowoż przyznać muszę, że bliżej oceanu Portugalia jest piękniejsza z powodu... no właśnie - roślinności. Niestety zarówno w górzystej Portugalii, Hiszpanii, nawet we Francji (chodzi o Prowansję), także we Włoszech przeraża mnie brak roślinności lub niezwykła jej ubogość. To, w połączeniu częstymi chłodnymi i bardzo silnymi wiatrami powoduje, że przez parę ładnych lat moich podróży w południowe rejony Europy, jakoś nie mogłem się do tego krajobrazu i klimatu przyzwyczaić, choć oczywiście te kamienne miasta, czasami wyglądające jak twierdze są piękne, tyle że żyć w nich chyba nie sposób. Może dlatego preferuję środkową i zachodnią Francję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś.
      Byliśmy też nad samym Atlantykiem i zachwycaliśmy się tamtejszą roślinnością..... Będę o tym pisać za kilkanaście dni...
      Dziękuję Ci serdecznie

      Usuń
  20. Wspaniały post, wspaniałe fotki. Mnie urzekają ogromne kamienie, które i piękne i przerażające. Wybór niemożliwy. Pozdrawiam Jagódko ��
    Anula

    OdpowiedzUsuń
  21. Kilka lat temu zwiedzałam skalne miasto Wardzia w Gruzji, wykute w litej skale.
    Te portugalskie, które można dzięki Tobie podziwiać, nie są tak surowe w swym pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Fuscilko. Serdecznie Ci dziękuję, :-)

      Usuń
  22. Obydwa miasta mnie zachwyciły,tak jak i cudnej urody zdjęcia. W obu przypadkach nr 8- gotowce na tapetę i z pierwszego miasta 5, to gotowy obraz, wystarczy przenieść na płótno.Kocham kamienie, a jeszcze przy nich jakąkolwiek roślinność. Odkrywaj nam te wspaniałości, bo w zaistniałej sytuacji trudno się wybrać gdziekolwiek.
    Pozdrawiam serdecznie.:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Pani Stokrotko te miasta są piękne.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie umiem wybrać. Oba są przepiękne i mają w sobie to coś. Ach, z jaką przyjemnością oglądałam zdjęcia! To musiała być wspaniała wyprawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Agnieszko...to była wspaniała wyprawa... :-)

      Usuń
  25. A czy muszę wybierać. Oba są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękna wyprawa w której ukradkiem Ci towarzyszę i to z "doskoku" .Jestem zachwycona malarską scenerią prowokującą do utrwalana widoków. Trudno wybierać. malowniczy styl architektury pierwszego miasteczka chyba mnie bardziej zauroczył.

    OdpowiedzUsuń
  27. Oba miasta są przepiękne. Z wielką przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Lucjo. To nie tylko moje zdjęcia ale także moich Najbliższych
      :-)

      Usuń
  28. Sortelha mi sie najbardziej podoba.Cudowne miasteczko. Ah rozmarzylam sie ♥♥♥ Rozkochalas mnie w Portugali. Sciskam Cie buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu i ja nie przypuszczałam że tak piękny kraj...

      Usuń
  29. Pierwsze z nich chyba jest dla mnie bardziej pociągające. ;)

    OdpowiedzUsuń

Syrakuzy - z cyklu "Włochy Południowe i Sycylia" - część ósma

Po wylądowaniu w Katanii i wypożyczeniu dwóch małych samochodów udaliśmy się w podróż pod Sycylii. Zwiedzanie Sycylii zaczęliśmy od południo...