sobota, 30 lipca 2022

Korynt - z cyklu "Moja podróż po Grecji"


                                                          Góra Syzyfa

Syzyf był założycielem i królem miasta Efyra /późniejszy Korynt/.  Był lubiany przez bogów, którzy zapraszali go na uczty. Jednakże z uczt tych zawsze podkradał ambrozję i opowiadał ludziom co się na nich dzieje. Bogowie przymykali na to oko, dopóki Syzyf nie zdradził tajemnicy Zeusa. Wtedy Bogowie ukarali go. Nie mogli jednak skazać go na karę śmierci, gdyż uwięził on Tanatosa. Wtrącili go więc do Tartaru, ale Syzyf uciekł stamtąd. Został więc ukarany ciężką, bezuzyteczną pracą. Kazano mu, jak wiadomo, wtaczać na górę wielki głaz. I gdy głaz już był pod szczytem góry - wymykał się Syzyfowi z rąk i staczał w dół. I Syzyf musiał go wtaczać od nowa.

W starożytnej Grecji los Syzyfa stanowił przestrogę aby szanować bogów.

Później mit o nim zaczęto odczytywać jako absurd ludzkiego istnienia. A jego ciężką pracę jako symbol heroizmu i wytrwałości, trudu i buntu człowieka walczącego o swoją godność, a także symbol beznadziejnej, bezsensownej i skazanej na niepowodzenie pracy.

Starożytne miasto Korynt leżało na skrzyżowaniu dróg morskich i lądowych, łączących Grecję kontynentalną z Peloponezem. Miało dwa porty - Lechajon ma Morzu Jońskim i Kenchreai na Morzu Egejskim.

Mieszkańcy Koryntu zawdzięczali swój dobrobyt właśnie jego dogodnemu położeniu.

Miasto było synonimem luksusu, a uroda tysięcy jego kurtyzan zwanych "heterami" była przysłowiowa. Odziane w szaty mocno podkreślające sylwetkę miały wstęp w najwyższe progi i salony polityczne. Były wykształconymi damami do towarzystwa. Z pewnością wywarły wielki wpływ na na politykę i historię starożytnej Grecji. Te zawodowe kurtyzany zostały nazwane "córami Koryntu". A legalna sakralna prostytucja skupiała się w świątyni Afrodyty. Wspominał o nich św.Paweł w "Listach do Koryntian"

Korynt został nazwany stolicą rozpusty.

Dziś po mieście, które rozkwitało właściwie przez całą starożytność, pozostały doryckie ruiny świątyni Apollina, rzymski Odeon, rzymska Agora, fontanna Pejrene, amfiteatr przeznaczony do bitew morskich z udziałem gladiatorów, a także wczesnochrześcijańska bazylika. To w jej murach św. Paweł miał powiedzieć słynne słowa: "Przemija postać tego świata". Powiedział też: "Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje".

Cztery kilometry za miastem króluje Akrokorynt - wzgórze świątynne, a zarazem fortyfikacja, która wielokrotnie opierała się najeżdzcom - to właśnie ruiny wspaniałej świątyni Afrodyty.

                             

                                                       Kanał Koryncki

Słynny Kanał Koryncki to wąski przesmyk między kontynentem a Peloponezem. Powstał w roku 1893, ma zaledwie 23 metry szerokości. około 8 metrów głębokości i 6343 metry długości. Statki płynące kanałem skracają dzięki niemu drogę o 340 kilometrów. Płynąc bardzo powoli, są ciągnięte przez holowniki , ocierają się prawie o obydwa brzegi.

Dziś, w epoce olbrzymich tankowców Kanał Koryncki jest przede wszystkim atrakcją turystyczną, osobliwością krajobrazu i obiektem historycznym.

Projekt kanału, który łączyłby Zatokę Sarońską z Koryncką narodził się już w starożytności. Marzył o nim Neron. Postanowił osobiście zainaugurować jego budowę, wykopując złotą lub, jak twierdzą niektórzy kronikarze, srebrną łopatą pierwszą grudę ziemi. W 67 r. na miejsce budowy przywieziono z Judei do budowy 6000 żydowskich niewolników, lecz w następnym roku Neron zmarł, a ci, którzy nastali po nim nie byli zainteresowani kontynuowaniem prac. Także ówczesna technika nie dawała szans na realizację takiego planu.

/Pod Górą Syzyfa i na jednym z mostków Kanału Korynckiego byłam w sierpniu 2004 roku.../

50 komentarzy:

  1. Widzę, że czas spędzony w Grecji był Stokrotko owocny. Siostra była bodajże w 2007 roku, i była zachwycona. Teraz planuje Grecję w przyszłym roku. Pozdrawiam serdecznie, zalatany poranek - 35 minut na zakupach w tym... Stokrotka . Miłej soboty ;-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jardianie - to była bardzo męcząca wycieczka objazdowa.... ale najwspanialsza ze wspaniałych!!!

      Usuń
  2. "Non licet omnibus adire Corinthum" /Horacy/...
    no właśnie, jak obecnie /za Twego pobytu/ wygląda sytuacja z cenami w Koryncie? (w porównaniu z resztą Grecji)... chodzi o takie czysto turystyczne sprawy, nie o żadne panienki bynajmniej...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojęcia nie mam jak wygląda. A jak wyglądało 18 lat temu to nie pamiętam.
      :-))

      Usuń
  3. Beatka z Kasią mają zdjęcia na tle Góry Syzyfa...:-)
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  4. Łza wspomnień sie w oku kręci gdy patrzę na to zdjęcie - tak właśnie to widziałem.
    Skoro wspomniałaś "córy Koryntu", to nie mogę się oprzeć przypomnieniu rozmowy Himilsbacha z Maklakiewiczem.
    M - tak często używasz słowa k... a przecież istnieje elegancka nazwa tego zawodu - córa Koryntu.
    H - czekaj, to zamiast mówić ty sk...synu, elegancko byłoby powiedzieć - ty wnuku Koryntu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lechu - duet Himilsbach-Maklakiewicz był niepowtarzalne :-))

      Usuń
  5. Jaguniu,
    ależ piękna ta Grecja i .... ciekawa! Chyba zanim wybiorę się na Kubę to może najpierw do Grecji ? Czy nie za bardzo zaczyna mi grać wyobraźnia? To tak jak z powiedzeniem: "Chciałby dusza do raju, tylko grzechy nie puszczają". A tutaj, niestety, sama sobie dopowiadam taką myśl - chciałoby się w świat gdyby tak tylko ubyło trochę lat!
    Serdecznie Cię pozdrawiam
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu - i ja już nigdzie na takie zwiedzanie świata się nie wybiorę :-))

      Usuń
  6. Fascynująca opowieść.Wogole cała starożytność jest fascynująca.Ja uwielbiam szczególnie starożytny Rzym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiele ciekawych miejsc widziałaś, imponująca podróż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - to było 14 dni podróżowania do starożytnej Grecji. Co noc inny hotel w innym mieście...i na dodatek straszliwy upał...

      Usuń
    2. Upału to akurat nie zazdroszczę!

      Usuń
    3. Cały czas chodziłam w kapeluszu słomkowym bo bałam się że mi to słońce Hellady rozum wypali :-))

      Usuń
  8. Ja bylem w Grecji chyba w 2002r ale zadnego z tych miejsc nie widzialem. Chyba Kanał chcialbym najbardziej zobaczyc:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A więc Syzyf został ukarany za plotkowanie? No, no... W dzisiejszych czasach wzgórz i kamieni by brakło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie bylam, ale czytalam, w tym Twoje wspomnienia pelne wiedzy i ciekawostek, pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowna podróż... Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  12. To tam, gdzie rodziła się starożytna historia świata! Fajna wyprawa:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Kanał Koryncki jest niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna podróż. I ciekawa, jak cała Grecja.

    OdpowiedzUsuń
  15. Już chyba Grecji własnymi oczami nie zobaczę. Grupa z którą odbyłam wiele dalekich wycieczek kilka lat temu była, gdy ja remontowałam mieszkanie. Trudno. Dobrze że mogę poczytać o tych miejscach i posłuchać wrażeń innych. A jak opisują to tak jak Ty, można przeżywać wspomnienia razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję ....szczególnie za ostatnie zdanie komentarza...

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Jak zwiedza się te wszystkie ruiny starożytnych budowli to przypominaja się mity greckie...

      Usuń
  17. Witaj, Stokrotko.

    Najbardziej utkwiła mi w pamięci Akrokoryncka twierdza:)

    A jeśli chodzi o Szawła z Tarsu, to podobno neofici są najgorsi, bo nieprzejednani w swojej nadgorliwości;)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Stokrotko, cudowna podróż do cudownych miejsc, wspaniały post .. Grecja to przepiękny kraj ..
    dziękuję bardzo za wspaniałą wycieczkę ♥️

    - pozdrawiam ciepło i serdecznie, dobrego dnia ! ♥️

    OdpowiedzUsuń
  19. Cały Peloponez to jedna wielka historia w terenie, co rusz nazwy miast znanych z mitów i starożytności, nie czułaś się tam, jak przeniesiona w czas przeszły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie cały czas tak się czułam. I chociaż od czasu tej wycieczki minęło już 18 lat to to uczucie doskonałe pamiętam....

      Usuń
  20. Wiesz Stokrotko chyba przypomnę sobie mity greckie....
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie byłam w Grecji, ale chhętnie o niej poczytałam na Twoim blogu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Podróż ścieżką wspomnień,to odkrywać,że wszyscy mylą się co do innych krajów.Wyjeżdżasz na długi czas i wracasz inną osobą-nigdy nie wracasz z powrotem.
    Kanał Koryncki i Kanał Sueski mają podobną historię.Plany budowy Kanału Sueskiego były opóźnione głównie przez kapłanów astrologów i geologów o wiele tysiącleci.Astrolodzy ostrzegali,że kanał otworzy kraj na obcą interwencją...
    Kanał Koryncki-"Każdy,kto zamierza wykopać Kanał Koryncki,spotka się z chorobą"-przestrzegał filozof Apoloniusz z Tyany.Geodeci straszyli zalaniem terenów przybrzeżnych.Trzech władców,którzy zamierzali wykopać kanał,ponieśli gwałtowną śmierć(Juliusz Cezar,Kaligula,Neron).Przesmyk Suwalski?

    Lepiej zobaczyć coś raz,niż usłyszeć o tym tysiąc razy.Nie słuchaj tego,co mówią,idź zobaczyć.
    Np.Kanał Koryncki został tymczasowo otwarty na trzy miesiące,aby pomieścić letni ruch morski.Przeprowadzane są prace renowacyjne,po dużych osuwiskach.Do października liczba przepraw ma osiągnąć 6500.
    Ateny.Jezioro Łabędzie w wykonaniu dzikiego gołębia.Media piszą,że jest to jeden z najrzadszych filmów o zwierzętach,jaki kiedykolwiek nagrano.
    https://youtu.be/Qv-ogeNn4Zo
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Pani Stokrotko bardzo to wszystko ciekawe.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  24. Podróż wspaniała i niezapomniana🌼🌼🌼

    OdpowiedzUsuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...