czwartek, 19 czerwca 2025

W głowie się nie mieści...

Ten różany krzew to dla wszystkich, którzy mnie odwiedzają i zostawiają komentarze...


1. W czasie wyborów w Haiti w 1984 roku na wszystkich kartach do głosowania od razu zaznaczono odpowiedź udzielającą poparcia dyktatorowi Francois Duvalierowi. 

2. Prezydent Liberii Charles D.B.King "wygrał" wybory zdobywając 243 tysięcy głosów, podczas gdy w całej Liberii było wówczas zaledwie 15 tysięcy uprawnionych do głosowania.

3. Kiedy podczas liczenia głosów w czasie meksykańskich wyborów w 1988 r. okazało się, że dużą przewagę zdobywa opozycja, doszło do awarii systemu komputerowego. Po jego naprawie okazało się, że na czele znajdowała się już partia rządząca.

4. Premier Wietnamu Ngo Dinf Diem polecił w 1955 roku aby jego karty do głosowania były wydrukowane na czerwono - kolor uważany w Wietnamie za szczęśliwy. Inne karty były zielone - pechowe.

5. W konstytucji amerykańskiego stanu Ohio jest zapisane że "żaden idiota ani szaleniec nie powinien być uprawniony do wybierania elektora".

6. Miasto Picoaza w Ekwadorze zasłynęło w 1967 roku kiedy wybory na burmistrza wygrała zasypka do stóp. Jej producent obiecał, że taki wybór sprawi, iź w mieście zapanują higiena i dobrobyt.

7. W wyborach do australijskiego parlamentu dwukrotnie zdarzyła się sytuacja, że różnica głosów wynosiła jeden. Pierwszy raz w 1919 roku, a drugi w 2013 roku. Zarówno jedne jak i drugie wybory zostały anulowane i powtórzone.

8. W 1997 roku w brytyjskich wyborach parlamentarnych Mark Oaten wyprzedził Gerry,ego Malcone,a o 2 głosy, jednak po skargach Sąd Najwyższy zarządził powtórkę wyborów. Tym razem Oaten otrzymał 37006 głosów wobec 15450 oddanych na Malone,a.

9. W 2011 roku w Szwajcarii dwójka kandydatów - Marco Romano i Monica Duca otrzymała równo po 23979 głosów. Sąd Najwyższy zarządził powtórkę wyborów. Wygrał Romano.

10. W Kraju nad Wisłą w roku 2025 wszystko wiadomo. To znaczy nic nie wiadomo... A więc spoko i luzik...

Pięknego weekendu Wam życzę !

11 komentarzy:

  1. No właśnie, wczoraj czytałam, że w jednej z komisji w paczce z nazwiskiem Nawrockiego były głosy oddane na Trzaska!
    Ile takich kopert jest w innych komisjach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie rzecz biorąc stosunkowo łatwo jest sfałszować wybory ale równie łatwo jest przed wyborami omamić ludzi obietnicami bez pokrycia i wtedy już nawet fałszować nie trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę dojść do siebie, ale jedynym pozytywem jest to, że przestałam oglądać programy informacyjne, po prostu zero wiadomości, nic o polityce, bo szkoda mojego zdrowia.
    Sprawdza się wewnętrzna emigracja.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to samo. Mam dość psychicznie Celu. Serdecznie dość takiej rzeczywistości.

      Usuń
  4. Zastanawiam się ile u nas "idiotów lub szaleńców" wybrało przestępcę .
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzielą różanym krzewem- to biorę. ...I łyknę też trochę wiadomości ze świata...

    OdpowiedzUsuń
  6. Za kwiaty dziękuję. Są piękne. Jak dobrze, że usunęłaś kolce w inne miejsce ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Różany krzew cudowny Stokrotko dziękuję. Przeczytałam z zainteresowaniem, jak zwykle. Ile niesprawiedliwosci na tym świecie. Głowa mała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej spodobała mi się historia z Haiti. Wszystko zaplanowane, proste i jawne. Nikt nie miał żadnych wątpliwości. 😀
    Miłego weekendu!😘

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy do kogo równać.
    W okresie między pierwszą a drugą turą wyborów byłem na Dolnym Śląsku. Widziałem wiele zniszczonych plakatów wyborczych Trzaskowskiego. Pozostałe były przez wandali i przestępców wyborczych oszczędzone. To daje pewne pojęcie o standardach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Krzew różany przecudny a post jak zawsze bardzo ciekawy. To były moje ostatnie wybory, jeżeli nic się nie zmieni.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

W głowie się nie mieści...

Ten różany krzew to dla wszystkich, którzy mnie odwiedzają i zostawiają komentarze... 1. W czasie wyborów w Haiti w 1984 roku na wszystkich...