Winston
Churchill miał w swoich pismach tak napisać o Polakach:
„Historia
Europy ma swoją tragiczną tajemnicę, właśnie Polaków, którzy
indywidualnie są zdolni do heroizmu i posiadają cnoty waleczności
i wdzięku, a którzy wykazują w swoim życiu
państwowym niedostatki nieuleczalne. Wspaniali w rewolcie i w czasie
klęski, stają się nikczemni i nędzni w chwili zwycięstwa.
Odważni z odważnych są częstokroć kierowani przez podłych
pomiędzy najpodlejszymi. Trudno mówić o arogancji i błędach ich
polityki, o straszliwych rzeziach i nieszczęściach, na które
zostali skazani przez wariactwa swojej polityki”….
Ufff…
Mocne,
prawda?
A najgorsze, że nadal aktualne.
Co
na to powiecie Mili Moi???
A to zdjęcie to tak tylko dla ozdoby. Bo akurat przechodziłam wczoraj koło tego pnia i jego korzeni...
Proszę, nie przjemujmy sę tak bardzo tym, co o nas mówią, piszą i myślą inni. Zastanawiam się, czy to tylko nasz apolska przypadłośc, że swoą samoocenę tka abrdzo uzależniamy oid opinii "świata", czy też inne narody też mają na tym punkcie tak wielkie kompleksy? No i warto pamiętać, że Churchill dostał Nobla w dziedzinie literatury a nie za przenikliwość polityczną i znajomość historii ;-)
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam Notario .... ale już sam Piłsudski nie miał dobrego zdania o Polakach.
UsuńSami siebie też tak często oceniamy. To widać gołym okiem. Najgorsze chyba jest to, że żadnej stąd nauki na przyszłość. Za każdym razem łudzimy się, że wreszcie będzie lepiej i nie zawsze jest...
OdpowiedzUsuńNiestety Asiu...
UsuńTrudno niestety,nie zgodzić się z Churchillem....
OdpowiedzUsuńDrzewo niezwykłe:) Jakby kurczowo trzymało się życia. Buziaki zostawiam,Jagódko :)
Niestety, słynny Churchill miał dużo racji...
UsuńI niestety to jest prawda. Przykrym jest fakt, że w swej masie jesteśmy narodem bezrefleksyjnym, nie potrafiącym wyciągnąć wniosków z tego wszystkiego co nas spotkało.
OdpowiedzUsuńI zupełnie nietrafne jest przysłowie "Polak mądry po szkodzie"- niestety wcale Polacy nie mądrzeją, nie wyciągają żadnych wniosków z tego, co ich spotyka.
Nie potrafimy (jako naród)przeanalizować każdego przykrego doświadczenia bo wtedy widać jasno jak na dłoni, że nie potrafimy po prostu razem współpracować, wspólnie dążyć do celu a za swe niepowodzenia nigdy nie winimy siebie ale szukamy winnych poza nami.
Gdy na polskie rynki pracy weszli pracodawcy zagraniczni i organizowali nabór pracowników, to chętni musieli przejść sporo testów, miedzy innymi takich, ukazujących jak kandydat współpracuje w grupie. I te testy wypadały najgorzej.
Przerażające jest to co napisałaś Aniu...
UsuńMa ogół prawda jest przykra.
UsuńI to też prawda.
UsuńSkoro tak mówią, pewnie tak jest. Moja osobista uwaga: tak było, historia dowodzi, ale czy teraz też tak by było? Przyznam się, mam wątpliwości.
OdpowiedzUsuńObyś miał rację Jędrusiu...
UsuńWitaj już październikowo
OdpowiedzUsuńTrudny, ale prawdziwy temat. Cóż jeszcze mam dodać?
Ale drzewo zachwyca. Może zachwycasz się też jesienią?
A przecież wczoraj było lato. Pamiętasz? Tak, było lato... upalne i słoneczne, czasem chłodne i gwałtowne. Teraz można już poczuć powiew prawdziwej jesieni. Ten czas zazwyczaj zachęca nas do coraz częstszych chwil spędzanych w domu. Ja jednak zdecydowałam się na podróż.
Życz mi tylko proszę, aby pogoda dopisała.
Pozdrawiam ostatnimi przygotowaniami do wyjazdu
Zachwycam się jesienią od dwóch tygodni.
UsuńA Tobie życzę pięknej pogody Ismeno.
Jakieś ziarnko prawdy jest w tych słowach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Całkiem duże to ziarno Moniko...
UsuńChurchill starym hipokrytą był!
OdpowiedzUsuńAle miał dużo racji...
UsuńOczywiście, że miał rację. Ale ktoś rzekł (zdaje się, że Piłsudski?): "Racja jest jak d..a, Każdy ma swoją"!
UsuńAle fakty pozostają faktami...
Usuń"Prawdziwi wrogowie Anglii byli zawsze wrogami Polski,lecz Polska ucierpiała dużo mocniej w tej samej bitwie,z tego prostego powodu,że przypadkiem leży na wschodzie,na samej linii frontu."
OdpowiedzUsuńG.K.Chesterton
Ścięli!!
www.wuestewaltersdorf.de/htm/eule/eule-geschichten-sagenbuche.htm
Anonimowy - dziękuję za komentarz.
UsuńProszę abyś na przyszłość ujawnił się.
Ktoś tu napisał,"że mają prawo kopulować z Polską w każdej pozycji"-nie tylko z Polską.
Usuńwww.racjonalista.pl/kk.php/s,10228
Miłego Dnia Tkaczki.
Dziękuję za komentarz i za życzenia.
UsuńAle niestety nie mam nic wspólnego z tkaniem...
Pozdrawiam
na tej zasadzie można powiedzieć, że Anglicy są niesłowni i nielojalni, łamią układy i traktaty
OdpowiedzUsuńI to też będzie prawda Czesiu...
UsuńChurchill jest ostatnim, który ma prawo wytykać nam arogancję i nikczemność. Nie, żebyśmy jako jednostki ich nie posiadali, ale sam autor tych słów nie raz powinien się wstydzić za traktowanie swoich sojuszników, w tym polskich żołnierzy.
OdpowiedzUsuńPodział na "dwa plemiona" pojawił się także w USA oraz może (jeszcze) łagodniej w innych krajach UE. To szersze zjawisko. Nie jesteśmy mesjaszem narodów :)
Masz rację Szarabajko ale to nie zmienia faktu że ....
UsuńNie zmienia. Ale to nie nasza wada narodowa, ale działania konkretnych ludzi, szczujących jednych na drugich.
UsuńI przerażające jest to że pozwalamy tak sobą manipulować...
UsuńJeżeli w Polsce bardzo aktywnie działają powołani przez rząd sygnaliści, czytaj donosiciele i urzędy nie nadążają za donoszonymi informacjami to chyba o czymś świadczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na mój nowy blog :)
Dziękuję Jolu - z pewnością Cię odwiedzę...
UsuńPolak to istota na złe czasy. wtedy się sprawdza jako człowiek.
OdpowiedzUsuńw dobry czas wyłażą za to takie czarownice z niego, żeby ten dobry czas za długo nie potrwał.
I to też słuszne sposptrzeżenie...
UsuńChurchil, prawie nam współczesny, kiepską laurkę nam wystawił, chociaż trafną bardzo! ale proroka mieliśmy dużo wcześniej we własnym kraju: "Nowe przysłowie Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi!" - Jan Kochanowski, w punkt!
OdpowiedzUsuńElu - chciałam zacytować Jana Kochanowskiego w odpowiedzi na któryś z komentarzy.
UsuńDziękuję, że pierwsza o tym napisałaś...
Podejrzewam, że w ciągu ostatnich lat również ten indywidualny entuzjazm do heroizmu się nadwerężył...
OdpowiedzUsuńChyba masz rację.
UsuńSama prawda - ale tez trzeba być dojrzałym społecznie by pojac, ze codzienna rzetelna praca to postawa bytu państwa. I aktualny wtręt: czy zauwazylas, ze najczęściej krytykują ci, którzy nie raczyli pojsc glosowac - cos mi się wydaje, ze sytuacja się powtorzy i nic tu nie pomoze wazenie przez pania minister tornistrow tylko z zeszytami.Za krotki staz demokracji, dopiero raczkujemy. Smutne, ze powiedział to polityk który docenil wkład "nielicznych" - gorzka prawda. Malgosia.
OdpowiedzUsuńI znowu zgadzam się z Tobą Małgosiu...
UsuńNajgorsze, że Polacy mają kurza pamięć. Jakby tu "politycznie" napisać? Nie nauczeni poprzednim złym doświadczeniem ida na lep cudownych obietnic ekipy, która sie wcześniej (ale nie bezpośrednio) skompromitowała i znów łudzą się, że będzie cudownie, no i dają się przekupić. No i Churchill nie zauważył, że narodem jesteśmy całkiem niedługo, że we wcześniejszych wiekach chłopi byli zupełnie wykluczeni z jakiegokolwiek udziału w życiu społecznym. I nagle mogli dojść do głosu, nagle 100 lat temu zostali włączeni w ten "naród". 100 lat to bardzo mało dla narodu, stale nie potrafimy się zintegrować. Stąd tez nasze niepowodzenia (czytałam o tym w Polityce).
OdpowiedzUsuńWiem co masz na myśli Haniu.
UsuńDziękuję Ci.
Mogłabym zacytować fragmenty, np. Norwida, ale można sobie je i innych znaleźć w sieci, opisujące Polaków i społeczeństwo polskie. Wady. Od czasów, w których żyli ich autorzy wiele lat upłynęło, czasy diametralnie się zmieniły i tak naprawdę zupełnie w innych sytuacjach Polacy sprawdzają się bądź nie. Jesteśmy innymi Polakami. Przewrotnie nieco napiszę. Polak, społeczeństwo polskie – czyli jednostka i zespół. Jak w grę w siatkówkę - gdy powstanie dobry zespół Polacy wygrywają mistrzostwa świata. Każdy naród ma potencjał, także naród polski, co w wielu przypadkach bardzo dobrze widać. WOŚP połączyła pokolenia, nikt niczego nam nie kazał, po prostu co roku czekamy na ten styczniowy dzień, specjalnie wychodzimy z domów, by wrzucić pieniążka do puszki i przykleić sobie serduszko, bo zwyczajnie nie wypada go nie mieć. Pogoda nam nie straszna, a wszystkich serduszkowych ludzi duma rozpiera. Entuzjazm ogarnia młodych ludzi, gdy potrząsają puszkami. To wielkie szczęście, by uczestniczyć w takim wydarzeniu, razem z milionami innych podobnie myślących ludzi, czyli potrafimy z jednostek stworzyć całość, która jest zauważona na całym świecie. Robimy coś dla innych i siebie, dobrowolnie. Jeśli chodzi o wspieranie słabych jesteśmy wg mnie ofiarni, złączeni jako masa społeczna w całość wobec krzywdy, cierpienia i niesprawiedliwości. Jako społeczeństwo wg mnie, nie odbiegamy od większości innych społeczeństw. To raczej są społeczeństwa, które odbiegają od wielu innych, np. Szwajcarzy, Rosjanie. Wszędzie są podziały mniejsze czy większe, ale są sytuacje, które naród łączą bez względu na te różnice. Jednostkowo różnimy się i mam wrażenie że te różnice powstają na różnych podłożach - z różnego rodzaju lęków, spowodowanych zaszłościami historycznymi, tradycją, innością, niezrozumieniem, poziomem edukacji, światopoglądem, brakiem dystansu. Czasem trudno znaleźć nić porozumienia, wspólne zdanie. Najgorsze jednak jest to, że łatwo niektórymi z nas manipulować i to kusi silniejszych, którzy dla władzy zrobią wiele. Nie należy zapominać, że niektórym do budowania siły potrzebna jest niezgoda, głęboki podział i te „pielęgnują”, nieustannie podając pożywki. Pozdrawiam nocną.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie i bardzo mądrze o nas napisałaś Ivo.
UsuńMasz rację.
Tylko serce boli że są ludzie tak bardzo podatni na manipulację.
Bardzo Ci dziękuję.
Dzięki za dobre słowo :) Niestety w masie zawsze znajdzie się ktoś niepewny siebie, ktoś oczekujący pięknych słów, które bezrefleksyjnie przyjmie za prawdę. Z drugiej strony są ludzie, którzy potrafią takich ludzi w tłumie bezbłędnie wskazać. Jedni i drudzy tworzą całość, która najczęściej spaja się dość mocno, ale bywa, że pojawia się rysa i ta całość pomału kruszy się. Ludzie czują się zawiedzeni i wtedy często mówimy o ich mądrości. Wg mnie w tym kontekście słowo "mądrość" jest nadużywane, raczej bardziej adekwatnymi byłyby - "przebudzenie" albo lepiej "otrzeźwienie". Dobrego weekendu.
UsuńByłoby bardzo dobrze, gdyby nastąpiło wreszcie to "przebudzenie"/
UsuńNawzajem Ivo...
😊😊😊
UsuńWróciłam od Ciebie...
UsuńMądry chłop był z Niego. Noblista w końcu:)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie.
Usuń:-)
A może zamiast przejmować się opiniami wypowiadanymi na prawo i lewo przez tzw autorytety (a raczej "autorytety") na temat naszego narodu po prostu sami przestaniemy skakać sobie do gardeł tylko dlatego, że różnimy się poglądami? To w sumie proste. Wystarczy nie ulegać manipulacji powszechnej i używać szarych komórek.
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam.
UsuńTylko jak nauczyć ludzi żeby nie ulegali manipulacji???
Nauczanie to też przejaw manipulacji. Tą lekcję każdy musi odrobić sam, a to wymaga wyjścia z tłumu i zaprzestania krakania wśród wron.
UsuńCzasem wystarczy też szacunek. Dla innych.
I znowu się z Tobą zgadzam.
Usuń:-)
W Polsce, taki kraj w którym mieszkam, może niektórzy kojarzą. Ludzie są ludzcy. W innych krajach są inni ale też ludzcy.Zaśpiewam słowami do muzyki Chopina :"kocham świat". - MIŁEGO NARZEKANIA !!!! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i również pozdrawiam.
UsuńMocne słowa, owszem... Tak jakoś przypomniały mi się inne mocne słowa z innych ust. Nie potrafimy rządzić się sami, jedynie pod obcym batem, bo będąc wolni i niepodlegli, najczęściej tylko skaczemy sobie do gardeł... To zresztą widać codziennie, kiedy patrzy się na wszystkie ekipy od 1989...
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno, Stokrotko! :)
Tak niestety jest Celcie.
UsuńDziękuję, że do mnie zajrzałeś.
Serdeczności.
Kochana!
OdpowiedzUsuńTak, jak wszędzie na świecie, istnieją i żyją ludzie dobrzy i źli, z zaletami i wadami!
Pozdrawiam miło:)
Masz rację Morgano.
Usuń:-)
1. Rządzeni --> w szkołach nie uczy się myślenia, tylko powtarzania. Zapewne stąd powszechna nieumiejętność oceny czegokolwiek i łatwość pójścia na lep obietnic. Jakąś tam metodą odsunięcia najgłupszych od praw wyborczych byłoby zastosowanie cenzusu - ot, choćby zarezerwowania biernego i czynnego prawa wyborczego tylko dla osób posiadających przynajmniej maturę. Wiele by to nie pomogło, ale zawsze.
OdpowiedzUsuń2. Rządzący --> "Podli między najpodlejszymi?" Bardzo łagodny był pan Churchill. Moim zdaniem to indywidua, które sobie roją, że mają prawo kopulować z Polską w dowolnej pozycji, bo wszystko im wolno, skoro ich kiełbasa wyborcza smakowała najbardziej. Szkoda słów.
Pozdrawiam
ad 1 - przecież wiesz, że także "docenty i profesory" dają sobą manipulować i przestają logicznie myśleć.
Usuńad. 2 - ostro napisane ale niestety ... masz rację...
Pozdrawiam
Prorok jakiś czy co????
OdpowiedzUsuńChyba tak Iwono...
UsuńOpinia Winstona Churchilla nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Wszak to on w Jałcie wespół ze Stalinem i Rooseveltem rozstrzygał o losach Polski, bez pytania Polaków o zdanie. A w efekcie znaleźliśmy się pod okupacją sowiecką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-D
Mogłabym się z Tobą zgodzić jeśli chodzi o tę okupację sowiecką .... gdyby nie fakt, ze obchodzimy właśnie 100-lecie Niepodległości.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak sobie myślę... jeżdżąc po Europie dochodzę do wniosku, że nasza nacja nie jest ani gorsza, ani lepsza od innych. Różnimy się w kwestii domieszki rodzimego mesjanizmu w połączeniu z ciemnogrodem. Jeden i drugi, gdy podsycany politycznymi gierkami, czyni z części z nas obiekt przykurzony nieco wiekami i oblepiony pajęczyną, co nie jest już ani piękne, ani ekscytujące dla zagranicy i bywa, że jest traktowany z przymrużeniem oka. Bycie w Unii, tak sądzę, miało nieco upodobnić nas do średniej europejskiej, tymczasem w kraju mamy do czynienia z epidemią głupoty... kurczę, a przy okazji rezygnuje się z obowiązkowych szczepień :-) .... stąd widzę ciemność i pozdrawiam z Francji
OdpowiedzUsuńCzekałam na Twój komentarz...
UsuńBardzo serdecznie Ci dziękuję.
:-)