wtorek, 26 marca 2019

Warszawski Arsenał Królewski

                                                       Tekst dedykuję Joannie Rodowicz


                   Tak wyglądał Arsenał w latach 30tych XX wieku.

Warszawski Arsenał to miejsce wyjątkowe na mapie stolicy. Stoi w pobliżu Trasy W-Z i w sąsiedztwie Ogrodu Krasińskich. W jego murach i tuż obok miały miejsce bardzo ważne wydarzenia historyczne.

Arsenał został wybudowany w latach 1638-1643 za czasów króla Władysława IV. Jego pierwotny wygląd różnił się znacznie od wyglądu dzisiejszego.



Ostatnia przebudowa Arsenału, podczas której gmach uzyskał formę klasycystyczną wykonana została w latach 1817-1822.


                        Aktualny wygląd Arsenału

Arsenał wzniesiono przy ulicy Długiej, blisko znajdujących się tu wówczas wałów ziemnych otaczających Warszawę. Pracami budowlanymi kierował Paweł Grodzicki, mianowany generałem artylerii. Cekhauz jak wtedy nazywano Arsenał powstał na planie prostokąta.

Połączone ze sobą obiekty jak Wielki Cekhauz, pawilony, galeria z arkadami i wieżyczki otaczały obszerny dziedzinie. Budynki były parterowe, tylko Wielki Cekhauz i narożne pawilony miały piętro. Na parterze przechowywano armaty i kule do nich oraz proch. Broń ręczna była na piętrze.

Dokładnie 8 października 1655 roku Arsenał został opanowany przez Szwedów.

Następne z ważnych wydarzeń historycznych związanych z Arsenałem to pierwsze dni po wybuchu Powstania Kościuszkowskiego. 17 kwietnia 1794 roku ludności stolicy pod dowództwem słynnego szewca pułkownika Jana Kilińskiego wydano broń i zaczęły się walki zakończone wyparciem wojsk carskich ze stolicy. W tamtym czasie było w Arsenale łącznie 168 dział i duża ilość broni ręcznej.

Arsenał był również zdobywany w nocy 29 listopada 1830 roku przez powstańców listopadowych i tłumy mieszkańców Warszawy. Pobrana z niego broń użyta została w rozwijającym się Powstaniu Listopadowym.

Po upadku Powstania Listopadowego Arsenał zmieniono na więzienie karne. W tej roli funkcjonował do 1935 roku.

Po kolejnej przebudowie i adaptacji umieszczono tu Archiwum Miejskie.

We wrześniu 1939 roku budynek został lekko uszkodzony.

Natomiast 26 marca 1943 roku miało miejsce przed Arsenałem wydarzenie, które odbiło echem w środku „okupacyjnej nocy”. Świadczyło ono, że Podziemna Polska ciągle walczy. Wydarzeniem tym było odbicie z rąk Gestapo więźniów Pawiaka. Akcji dokonali żołnierze z Szarych Szeregów. Wśród tych żołnierzy był Jan „Anoda” Rodowicz. Wydarzenie to przeszło do historii jako "Akcja pod Arsenałem”.

W czasie Powstania Warszawskiego budynek Arsenału znajdował się w środku walk. Pod koniec sierpnia 1944 roku w bramie budynku zginęło kilkoro najmłodszych powstańców z batalionu "Nałęcz"– mieli 14 i 16 lat. Informuje o tym umieszczona w bramie tabliczka.

Po Powstaniu Warszawskim Arsenał został przez  Niemców częściowo zburzony i podpalony.

Odbudowa została zakończona pod koniec 1955 roku a od 1958 roku znajduje się w budynku Muzeum Archeologiczne.
A po drugiej stronie budynku przebiega krótka uliczka Żołnierzy Tułaczy a dalej na zadrzewionym placu stoi pomnik Bitwy pod Monte Casino.

W latach 1977-78 Jan Łomnicki nakręcił tu film pt: „Akcja pod Arsenałem”.

Obejrzyjcie proszę urywek:

https://www.youtube.com/watch?v=ZYYnWf9r-PQ
Tuż przy Arsenale na rogu ulic Długiej i Bohaterów Getta w 60 rocznicę tego bohaterskiego wydarzenia postawiono głaz ze znakiem Walczącej Polski. Na głazie umocowano tabliczkę z odpowiednią informacją.

50 komentarzy:

  1. W moje nuty Twój wpis uderza, wszystko co o nas zaświadcza, wszystko co patriotyczne. Hołd tym wszystkim Polakom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta pełna historii i patriotyzmu notka spodoba się adresatce tak bardzo jak mnie.
    Pozdrawiam Stokrotko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amasjo - też myślę że Joannie się spodoba.
      Dziękuję Ci.

      Usuń
  3. Nic nie napiszę tylko kapelusik znowu zdejmę.
    Szacun wielki za historię Warszawy.

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak sobie obiecuję już ze cztery lata dokładnie zwiedzić Warszawę, a niestety jakoś nie wychodzi, że czytając Twoje opowieści o stolicy, mam duże wyrzuty sumienia z tego powodu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie masz wyjścia - musisz w tym roku odwiedzić Warszawę :-))

      Usuń
  5. Kolejna wielka i wielce ciekawa porcja historii Warszawy - jesteś nieoceniona Stokrotko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam tam. To rzeczywiście kawał historii i warto ją znać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Film oczywiście pamiętam. Fajnie byłoby poznawać historię przez pryzmat takich miejsc, czytać o nich w podręcznikach to za mało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak ogólnie to mało kto lubi historię - wiesz? I wcale się temu nie dziwię Asiu...

      Usuń
  8. To był dobry film, pamiętam.
    Ładny jest ten nowy budynek Arsenału, ale wielka szkoda, że nie przetrwał ten z lat 30'.
    Ostatnio, dziwnym objawem patriotyzmu jest przyklejanie znaczka
    Polski walczącej na karoseriach samochodów. Uważam to za zwykłe nadużycie tego tak ważnego symbolu.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzie nie spojrzysz w Warszawie to jedno się wciąż powtarza, zniszczenie i odbudowa. Chyba niewiele jest takich miast na świecie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marku - taki to już los miasta które jest moją miłością.

      Usuń
  10. Piękne miejsce. Podzielam pogląd Jotki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Będę w sierpniu w Warszawie. Arsenału nie mamy w planach za to jest Muzeum Powstania Warszawskiego.
    Już nie mogę się doczekać tej wycieczki.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Muzeum Powstania to trzeba Moniko iść obowiązkowo.
      :-)

      Usuń
  12. Piekne przypomnienie historycznej budowli i historycznych zdarzen - jestes w tym najlepsza,pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po raz trzeci dziś odpowiadam - ojtamojtam :-))

      Usuń
  13. Film znam na pamięć, jak większość starych, polskich filmów wojennych. Ciekaw jestem, czy te sceny rzeczywiście kręcono pod Arsenałem, gdyż niespecjalnie to widać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samą akcję kręcono pod Arsenałem ale urywki na przykład na Krakowskim Przedmieściu. Przeczytaj proszę co pisze Ulach która mieszka niedaleko i pamięta jak ten film kręcono.

      Usuń
  14. Pani Stokrotko mogłabym się uczyć historii Warszawy z Pani ksiązki i z tych opowieści na blogu.

    Pozdrawiam Panią serdecznie.

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś Kochana Kasiu - ale lepiej ucz się z innych książek. Chociać w mojej książce o Warszawie też jest bardzo dużo ciekawych informacji.

      Usuń
  15. Czapki z głów dla walczącej Warszawy dla walczącej Polski!
    p.s. pomału czytam i delektuję się Twoją książka o Warszawie którą otulam sentymentem, informacja o gazowych latarniach cudna i magiczna. asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że masz dobre zdanie o mojej książce.
      :-)

      Usuń
  16. Pamiętam, jak kręcono sceny z tego filmu. Ponieważ w pobliżu nie ma typowych starych budynków, tylko wielopiętrowe bloki, z desek zbudowano fronty udające przednie ściany kamienic. Tak zbudowano skrzyżowanie Długiej z Bielańską, zasłonięte też chyba były tyły Grubej Kaśki, która przebudowała się potem na Pizza Hut.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz pojęcia jak bardzo jestem Ci wdzięczna za te informacje.
      Zaglądaj do mnie bo niedługo znowu napiszę coś o Warszawie.
      :-)

      Usuń
  17. Warszawa ma tak wiele ran i tak wiele miejsc przykrytych nowoczesną formą, pod którą drzemie historia pokoleń.
    Ze wzruszeniem przeczytałam ten tekst nie tylko z tego powodu, że jest taka dedykacja, ale też i dlatego, że wczoraj rozpoczęłam kolejny etap konieczny do powstania pomnika Janka Rodowicza-Anody biorącego udział też i w akcji pod Arsenałem.
    Nabieram rozpędu i dlatego też prawie o północy mogę usiąść i przeczytać Twój wpis. Kochana Jadziu, DZIĘKUJĘ!

    OdpowiedzUsuń
  18. Stokrotko jak nastepnym razem będę w Warszawie to koniecznie zaprowadź mnie pod ten Arsenał. Dobrze???Patrzyłam na mapie Warszawy że to nie jest daleko od Starówki.

    Ela

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzieki Tobie patrze na Warszawe bardziej "swiadomie" . Pod Arsenalem bywam bardzo czesto, tam wysiadam z metra i ide sobie na Stare Miasto, czesto ulica Dluga. I czytam tablice informacyjne, ktorych jest dosc sporo w okolicy. Patrze tez na Madonne na zwienczeniu kosciola garnizonowego i oczywiscie mysle o Tobie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz Grazynko jak bardzo mnie wzruszyłaś że patrzysz na tę Madonnę.
      Bardzo Ci dziękuję.
      A na Placu Grzybowskim widziałaś św.Jadwigę w niszy kościoła???

      Usuń
    2. Madonne zawsze podziwiam, bardzo mi sie podobaja jej rozpostarte ramiona. Pamietam o sw, Jadwidze , ktora ma twarz Twojej nany (tak?), ale jeszcze tam mnie nie bylo! ale bede! wiosna mnie mobilizuje do sacerow.

      Usuń
    3. Prawie wszystkie twarze kobiet wyrzeżbionych przez mojego ojca mają twarz mojej Mamy... ale teraz już tylko ja jestem o tym przekonana.
      Serdeczności Grazynko.:-)

      Usuń
    4. Przepraszam że się wtrącam.
      Ale dlaczego tylko Ty jesteś przekonana o tym podobieństwie?

      Marek z dziewczynami

      Usuń
    5. Marku z dziewczynami - po prostu nie ma już nikogo kto pamiętałby jak wygądała moja Mama gdy była młoda.
      :-)

      Usuń
  20. Gdyby zamiast arsenałów budowano ogrody i place zabaw dla dzieci,historia Warszawy i Polski potoczyłaby się inaczej.
    Przeczytałem właśnie na"cyfrowej"o warszawskich ogrodach do zabaw i gier,Ogrodach Jordanowskich dla dzieci.
    "Ogrody do zabaw i gier dla dzieci"-dr.I.Tchórznicki

    Zwróciłem uwagę na ten fragment:
    "A możeśmy za biedni na taki"nieproduktywny"wydatek,jak umożliwienie naszej dziatwie zabawy pod gołym niebem?
    Dlaczegóż jednak w takim razie miasta nasze czynią wojskowości
    tak królewskie dary z najpiękniej położonych placów?
    Może karmienie molocha militaryzmu jest produktywniejsze?"
    Dr.Eugeniusz Piasecki-1904 rok
    ???
    ***

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba każdy budynek w Warszawie ma swoją historię i to przeważnie tragiczną.

    OdpowiedzUsuń
  22. Stokrotko czytać Ciebie historyczną to zaszczyt jest...Ty piszesz miłością do Warszawy, historii ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. No właśnie arsenał chyba najbardziej kojarzy nam się z Akcją pod Arsenałem. A tutaj warto wiedzieć o nim coś więcej. Dziękuję za kolejną garść ciekawych informacji. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Taniec zbójnicki

  O góralach mówi się, że muzykę mają we krwi, a taniec w nogach. Góralski taniec to przede wszystkim popis męskiej krzepy i zręczności, a j...