wtorek, 18 lutego 2020

Poczet słynnych kobiet - część pierwsza

Sprawiedliwe władczynie i bezwzględne despotki. Skuteczne dyplomatki oraz dzielne wojowniczki. Utalentowane artystki i niezależne emancypantki. Kobiety zmieniające oblicza świata.
Nie było ich wiele bo nigdy nie miały równych praw z mężczyznami.
Ale te, o których chcę napisać były naprawdę WYJĄTKOWE.

1. Legendarna Poetka czyli SAFONA /VII-VI wiek p.n.e./



Także Sapfo, Saffo, Safo - grecka poetka, jedyna kobieta w panteonie najwybitniejszych artystów starożytności. O jej życiu wiadomo niewiele. Pochodziła z arystokratycznej rodziny z wyspy Lesbos. Mieszkała w miescie Mitylena. W młodości poślubiona zamożnemu kupcowi wcześnie owdowiała. W nastepnych latach poświęciła się działalności wychowawczej i literackiej. W rodzimej Mitylenie założyła koło artystyczne dla młodych dziewcząt, które pod jej kierownictwem uczyły się poezji, muzyki i dobrych manier.
Jako autorka kilkuset wierszy, pełnych smutku i tęsknoty już za życia zdobyła sławę. Po nauki do Safony przybywały dziewczęta z odległych miejsc a jej osobę przedstawiano na malowidłach, posągach i monetach.
W póżniejszych wiekach postać poetki, opisywana w utworach poetyckich i dramatycznych obrosła w różne fantastyczne opowieści. Według jednej z nich Safona miała popełnić samobójstwo z powodu nieodwzajemnionej miłości. Inna rozpowszechniona plotka przypisała poetce miłosne stosunki z uczennicami. W efekcie określenia "lesbijka" czyli "mieszkanka wyspy Lesbos" zaczęto używać w stosunku do wszystkich kobiet o orientacji homoseksualnej.
W okresie wczesnego chrzescijaństwa większość dzieł Safony uległa zniszczeniu. Do naszych czasów zachowały się jedynie okruchy jej dorobku, potwierdzające geniusz poetki. 
A w stojącym na jednej z moich półek tomiku pt: "Róże róże" ....
.....znalazłam taki wiersz Safony:

"Przyjdźcie muzy dom porzuciwszy złoty
spłyńcie z niebiosów
I w przybytku ukażcie się wybranym
gdzie wyrasta powabny gaj jabłoni
uświęcony, gdzie wznoszą się z ołtarzy dymy kadzideł.
Woda zimna w gałęziach jabłoniowych śpiewa
róże kwitnące przestrzeń całą zarastają
z liści rozkołysanych sen spływa cichy"
-----------------------------------------------------------------------

Część druga o następnej słynnej kobiecie nastąpi kiedyś .... jak będziecie chcieli...

82 komentarze:

  1. Oczywiście że pisz dalej Stokrotko.
    Zapowiada się niezwykle ciekawy cykl.
    Kiedy następna część?

    Pozdrawiam bardzo bardzo.

    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następna część będzie jak się napisze :-))

      Usuń
  2. W końcu to jest cykl poświęcony wspaniałym kobietom, o których mało kto pamięta. Koniecznie kontynuuj ten cykl. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że chcemy i czekamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcemy, chcemy! Piękny cykl! Mnie bardzo bliski, bowiem jestem pomysłodawczynią i założycielką Stowarzysszenia Kobiet 18+. Podziwiam Kobiety i bardzo je cenię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu - ja już skończyłam 18 lat to mogę się zapisać do tego Stowarzyszenia :-))

      Usuń
  5. Moje Dziewczyny powiedziały że nie chcą :-)))

    Pozdrawiamy i przytulamy!
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaguniu,
    a ja zasłyszałam czy przeczytałam już nie pamiętam skąd ten fragment wziął się, ale został w mojej pamięci na zawsze, a mianowicie kiedy Safona stoi na wielkiej skale tuż nad brzegiem morza ktoś pyta: "Co robisz Safono? A ona odpowiada: "Chcę sobie morze zarzucić na głowę aby nikt nie widział łez moich"...
    Pozdrawiam serdecznie
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
  7. Poetka, samobójczyni,
    Loki rozwiawszy fiołkowe,
    Nad wodą stoi...
    "Safo, co chcesz uczynić?"

    - "Chcę morze zarzucić na głowę,
    By nikt nie dojrzał łez moich..."

    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska wiersz z cyklu Róże dla Safony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za podpowiedź. Nie przytoczyłam dosłownie, ale jednak dobrze zapamiętałam sens. Bardzo lubię morze i zawsze kiedy nad nim jestem po cichu mówię sobie ten fragment...
      Serdeczności
      Ewa z Bajkowa

      Usuń
    2. Yolanthe - bardzo Ci dziękuję.:-)

      Usuń
    3. Widzisz Ewuniu jakie mam fajne i mądre komentatorki :-)

      Usuń
  8. Dobrze, że z tak odległych czasów zachowały się jej wiersze, modlitwy, pieśni.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię czytać o znanych kobietach, ale preferuje postaci z czasów nowożytnych, z naszego kregu kulturowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To proszę Cię o cierpliwość.... będzie i o kobietach z czasów nowożytnych... kiedyś..

      Usuń
  10. „Przyjaźń jest subtelną rozkoszą szlachetnych dusz.“ Jak dobrze, że jesteś, Stokrotko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post, oczywiście, że chcemy!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Stokrotko pewnie, że chcemy.
    Ciekawie opisałaś Safonę.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  13. CHCEMY ,ktora bedzie nastepna? Poxdrawiam Malgosia

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ten wiersz Safony.
    Pisz oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  15. To takie bardzo w duchu Power Girl, taki cykl, z wielką przyjemnościa będę czytać. I smutne, że niestety o nas zawsze mniej niż o nich, taki nasz lajf. A Safona fascynowała mnie w młodości, bo trafiłam na powieść, za nic w świecie nie pamiętam autora/autorki i tytułu, o niej i wyspie Lesbos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno - a może przypomnisz sobie tytuł tej ksiązki?

      Usuń
  16. Świetny pomysł na cykl, w końcu i Miłość i jest kobietą, i Tęsknota, i Powieść, i Bajka - więc - BRAWO MY! :))) Pisz Stokrotko, a będę z przyjemnością czytać w towarzystwie innych chętnych. Buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. "Ucieszna moja śpiewaczko,
    Safo słowieńska" - pisał Kochanowski o Urszulce w jednym z trenów.
    Pięknie ją nazwał, w podzięce za te dziecinne rymowanki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam o Safonie, ale nigdy nie dociekałam jej historii. A to bardzo intrygująca postać! I piękny wiersz...
    Oczywiście czekam na dalszy ciąg:) Jak poczet, to poczet:)

    OdpowiedzUsuń
  19. I jeszcze cykl wierszy "Róże dla Safony" Marii Pawlikowskiej -Jasnorzewskiej
    " Jak śmiałaś pisać o różach
    , gdy historia płoneła jak bór w letnim skwarze?"

    OdpowiedzUsuń
  20. Pani Stokrotko bardzo proszę napisać i o innych słynnych kobietach.
    Pozdrowienia od rodziców i ode mnie.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam o niej piękną książeczkę. Idę sprawdzić autorkę. Już: Anna Kowalska - "Safona". Wyjęłam, bo dawno nie zaglądałam. Ależ ciągnij dalej ten temat. W tym miesiącu wróciłam do biografii i Pamiętnika LM Montgomery, autorki "Ani z Zielonego Wzgórza" i znowu się zachwyciłam, że ona pomimo niezbyt szczęśliwego życia i skłonności do migren a nawet depresji, potrafiła znajdować wszędzie piękno i zachwycać się. Więc ja poproszę o wszystko, co wzbudzi zachwyt nas zmęczonych codziennością kobiet. KH

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu - to muszę poszukać tej książęczki o Safonie :-)

      Usuń
  22. Tu dodam, że nie tylko poetki i prozatorki mają patent na piękno, ale też uczone, jak nasza Skłodowska Curie, i kobiety walczące o wielkie idee, byle się w tym ostatnim nie zapędzić.KH

    OdpowiedzUsuń
  23. Stokrotko, to fantastyczny pomysł. Ja ci kibicuję z serca i... ciekawości, o kim napiszesz. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  24. Będziemy chciały. Kobiety górą. :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jak Podrozniczka, bardzo mnie dziwi, ze tyle lat temu a jednak mozemy zachwycac sie tym co stworzyla Safona. Ciekawa bardzo postac. Musiala byc niezwykla, skoro jej slawa przerwala do dzisiaj.
    Pisz o innych kobietach! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja miałam to szczęście 13 lat temu być na Lesbos, m.in. w Ogrodzie Safony :) Piękne miejsce. W ogóle Lesbos było piękne. Takie dzikie. Niezadeptane jeszcze przez turystów...
    Pisz - czekam na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Ci zazdroszczę Effko :-))

      Usuń
    2. Planowaliśmy wakacje na wyspie Lesbos, a celem miał być między innymi Ogród Safony, ale także źródła termalne i wiele innych atrakcji. Może kiedyś się uda. :)
      Na wyspie Lesbos, czytałam kiedyś, że prawdopodobnie mieszkał także słynny Ezop.

      Usuń
    3. To życzę Barbarosso żeby się Wam udało:-)

      Usuń
  27. -- kobieta.... matka,żona, kochanka, czyli takie modne współcześnie 3x1, znajduje jeszcze czas, by choć odrobinkę rozświetlić codzienną szarość... może się mylę, ale mam wrażenie, że niewiele różni te współczesne, od tych sprzed wieków, przecież tamte też miały rodziny, też kochały i nienawidziły i jeszcze miały sobie tyle siły dla swoich pasji, idei .... wielki szacunek dla nich, no i dla Ciebie, że nie pozwalasz o nich zapomnieć... na swój sposób, jesteś wielka, skromna kobietko ...
    - oczywiście, że będę czekać na ciąg dalszy tego wyjątkowego cyklu ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko - Poetko - dziękuję najserdeczniej. Zaglądaj proszę do mnie co 2 dni :-)

      Usuń
  28. Ach ... jaki to jest piękny język...

    OdpowiedzUsuń
  29. Gdzież lepiej ukryć łzy, jak nie w morzu...Piękne są strofy wiersza Safony! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że o innych słynnych kobietach też przeczytasz...:-)

      Usuń
  30. Czekam na ciąg dalszy! 😀

    OdpowiedzUsuń
  31. ile było bezimiennych utalentowanych? Safo dla jednych poetka dla innych:
    Całe życie Grecji od początków jej kultury przesiąknięte było seksualizmem. Tylko my w swojej wstydliwości staramy się nie widzieć, jakie miejsce w tej kulturze zajmuje fallus. Narzucamy przesłonę starorzymskiej pruderii na całość antycznego obrazu. A Grecja w mitach już rejestruje homoseksualizm męski, w VII zaś wieku przed Chrystusem — kobiecy homoseksualizm wielkiej poetki Safony (którą daremnie starała się uwolnić od „zarzutu” nasza Mała Encyklopedia Świata Antycznego, jako że poezje Safony nie pozostawiają co do jej inwersyjnych predylekcji żadnej wątpliwości).(http://lutownica.dominikanie.pl/chrzescijanskie-klopoty-z-kobietami/)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czesiu - przeczytałam to co mi podałaś.
      Bardzo Ci dziękuję.

      Usuń
  32. Witaj, Stokrotko.

    Pamiętam takie wierszydełko:

    "Xiężycu blady
    I wy Plejady,
    Wiodąc mnie przez cienie nocy,
    Użyczcie waszej pomocy."

    Chyba ten księżyc przez "X" z tłumaczenia tak mnie zauroczył:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle piękny jest Twój komentarz :-)
      Pozdrawiam serdecznie Leno.

      Usuń
  33. Że też musieli zniszczyć jej dorobek... Podoba mi się ten cykl. Chcę poczytać o kolejnej pani. ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawe. Wiedziałem że słowo lesbijka wzięła się z wyspy lesbos Ale nie miałem pojęcia dlaczego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz dziecinko ilu ciekawych rzeczy mozna się u mnie dowiedziec??? :-)

      Usuń
  35. Ela Karczewska. Oczywiście, że pisz. To ciekawy temat. Na przestrzeni dziejów było wiele kobiet, które swym talentem chciały przyczynić się do rozwoju świata. Mentalność, obyczajowosc, surowe prawa nie dawały im takiej możliwości sprowadzając je do wiadomej roli. Niektóre jednak się przebiły. I dały nam poezję, prozę, muzykę i inne wspaniałe przydatne rzeczy. Dzisiaj kobiety muszą stać na straży, bo np. w naszym kraju zaczynają kiełkowac w skrajnie wstecznych głowach idiotyczne"marzenia". Sama słyszałam jedno z nich:kobieta nie musi być mądra, wystarczy, że jest ładna. Śmieszne to bardzo.... 😆Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - najserdeczniej Ci dziękuję za Twój komentarz.
      Zgadzam sie ze wszystkim co napisałaś.
      Zaglądaj do mnie proszę.
      :-)

      Usuń
  36. Z opóźnieniem , ale oczywiście z przyjemnością przeczytałam post. No i oczywiście proszę o więcej :) Pozdrawiam Jagódko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anusiu będzie w przyszlym tygodniu.
      Zapraszam serdecznie .
      :-)

      Usuń
  37. Kiedyś będąc jeszcze na studiach się nią interesowałam. Bardzo chętnie przestudiuje jej poezje. Miło że o niej napisałaś. Ciekawa postać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo będzie tekst o innej słynnej kobiecie.

      Usuń

Takie różności - część druga

  A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...