W dniu 2 listopada 1830 Fryderyk Chopin wyruszył dyliżansem sprzed budynku Poczty Saskiej.
Udał się do Wiednia a stamtąd do Paryża. Wyjechał na zawsze zabierając ze sobą garść ziemi ojczystej, pamiętnik z wpisami przyjaciół i znajomych, nuty i listy polecające.
Do Polski wróciło już tylko Jego serce.
Umieszczono go w w drugim filarze po lewej stronie nawy głównej kościoła Świętego Krzyża. Był to kościół parafialny rodziny Chopinów. Przywiozła to serce jak wiadomo Jego siostra Ludwika. Takie było życzenie Fryderyka.
Najbardziej znany na świecie pomnik Fryderyka Chopina stoi w Łazienkach Królewskich na wprost bramy w Alejach Ujazdowskich w pobliżu Belwederu. Jego wzniesienie planowano już w końcu XIX wieku ale zrealizowano dopiero po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości. Pomnik projektu Wacława Szymanowskiego z początku budził wiele kontrowersji.
W czasie II wojny światowej - w dniu 31 maja 1940 roku na polecenie gubernatora Hansa Franka pomnik Chopina został przez Niemców wysadzony w powietrze a następnie pocięty palnikami na mniejsze części. Pozyskany złom zostal użyty jako surowiec w produkcji przemysłowej. Mówi się też, że okupant przeznaczył go do produkcji kul...
Po wojnie pomnik odbudowano i ponownie odsłonięto 11 maja 1958 roku. W grupie rzeżbiarzy, którzy go zrekonstruowali był mój ojciec Leon Machowski.
W letnie niedziele przed pomnikiem odbywają się koncerty fortepianowe.
Pałac Ostrogskich to siedziba nowoczesnego Muzeum Fryderyka Chopina. W Muzeum oraz w Centrum Chopinowskim znajduje się największy na świecie zbiór pamiątek po kompozytorze. Centrum jest siedzibą Narodowego Instytulu Fryderyka Chopina dbającego o spuściznę po wielkim muzyku.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Co pięć lat w Filharmonii Narodowej przy ulicy Jasnej 5 odbywają się Międzynarodowe Konkursy Chopinowskie. Pierwszy Konkurs odbył się w roku 1927. W czasie II wojny gmach Filharmonii został zniszczony. Nowy budynek otwarto 21 lutego 1955 roku z okazji inauguracji V Międzynarodowego Konkursu. W tym roku w dniach od 2 do 23 pażdziernika odbędzie się XVIII już Konkurs...Będzie to jak zwykle wielkie przeżycie dla miłośników muzyki Fryderyka Chopina.
-------------------------------------------------------------------------------------
Wymieniłam tylko najważniejsze miejsca związane z Fryderykiem Chopinem w Warszawie. Jest ich dużo więcej.
Ale najlepiej poznać je samemu.
/W tym roku w dniu 22 lutego lub 1 marca będziemy obchodzić 210 rocznicę urodzin Najwybitniejszego Polaka./
Pięknie uczciłaś rocznicę, Jadziu.
OdpowiedzUsuńMuszę po feriach pamiętać o zrobieniu wystawki książek o Chopinie!
Z pewnością nie zapomnisz :-)
UsuńPotrzebujesz zatrudnić hakera❓ Następnie skontaktuj się z PYTHONAX✅
UsuńNaprawdę niesamowita okazja do skontaktowania się z PYTHONAX polega na tym, że dokonany przez nas Hack nie może zostać namierzony, ponieważ każde nasze zadanie hakowania jest silnie chronione przez naszą zaporę ogniową. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś spróbuje wyśledzić Hack, doprowadzi go do nas i zablokujemy wszystkie jego działania.
Jesteśmy prawie niewidoczni dla władz od prawie dekady, a jeśli przejdziesz do Google PYTHONAX, tak naprawdę nie o nas wyjdzie, możesz zobaczyć tylko komentarze zrobione przez nas lub o nas.
Kolejną niesamowitą rzeczą, z której możesz skorzystać przy zatrudnianiu naszych hakerów, jest to, że otrzymujesz Legit i najlepszą usługę hakowania, ponieważ zapewniamy Ci profesjonalnych hakerów, którzy mają specjalizacje w obszarze hakowania.
Wykonujemy każdego hacka, używając specjalnych narzędzi hakerskich, które otrzymujemy z ciemnej sieci.
Niektóre z oferowanych przez nas usług hakerskich to:
▪️ Hakowanie i klonowanie telefonów ✅
▪️Hakowanie komputera ✅
▪️ Hakowanie kont e-mail i mediów społecznościowych✅
▪️ Odzyskiwanie usuniętych plików✅
▪️ Śledzenie i znajdowanie osób ✅
▪️Unikanie oszustów✅
▪️ Wykrywanie włamań ✅
▪️Stealing / Kopiowanie plików i dokumentów z ograniczonych sieci i serwerów ✅
▪️Mnożenie Bitcoinów✅
▪️ Odzyskiwanie pieniędzy z opcji binarnej ✅
▪️ Odzyskiwanie pieniędzy na rynku Forex✅
▪️ Odzyskiwanie pieniędzy opcji IQQ
I wiele więcej......
Niezależnie od tego, jakiej usługi hakerskiej potrzebujesz, po prostu prześlij nam e-mail na adres e-mail podany poniżej.
pythonaxhacks@gmail.com
pythonaxservices@gmail.com
PYTHONAX.
2020 © Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dziękuję.
UsuńPięknie i wzruszająco Stokrotko.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję.
Ela
Bardzo proszę Elu :-)
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńpamiętam jak ponad 6 lat temu, gdy przeprowadziłam się tu na stałe i zaczęłam "ogarniać" Warszawę byłam z koleżankami na spacerze w Łazienkach, podeszłyśmy blisko pod Pomnik Chopina i wtedy oniemiałam z wrażenia! A potem wysłuchałyśmy koncertu wśród setek innych słuchających, niezapomniane wrażenie! A jednocześnie jak czyta się ile zostało zrabowanych, zburzonych dzieł sztuki, zabytkowych budynków, nie wspomnę o ludziach, którzy zginęli w czasie wojny, bo to w ogóle dramat nie do nie do opisania to płakać się chce przez to barbarzyństwo zidiociałego przywódcy, który na końcu w jakimś bunkrze jak szczur i tchórz zeżarł jakąś truciznę byle tylko nie stanąć oko w oko z odpowiedzialnością za swoje zbrodnie!
Ewa z Bajkowa
Ewuniu - serdecznie Ci dziękuję za komentarz.
Usuń:-)
Powtórzę za innymi, pięknie uczciłaś rocznicę urodzin rego wielkiego komoozytora. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńDziękuję Krystyno :-)
UsuńPrzeczytaliśmy na głos wszyscy przy śniadaniu.
OdpowiedzUsuńSzacunek wielki za ten tekst.
Marek z dziewczynami
Dziękuję Wam dobrzy ludzie :-))
UsuńCzytałam pewna książkę o Chopinie, bardzo fajnie napisaną (autora nie pamietam), bardzo przybliżyła mi jego postać, lubię też podążać paryskimi śladami artysty. Budzą we mnie wielką nostalgię
OdpowiedzUsuńMasz rację Agnieszko - w Paryżu przecież Chopin spędził prawie całą drugą połowę życia więc i tam zostawił mnóstwo śladów...
UsuńZastanawiałam się, czy przyjmie się pisanie nazwiska Chopina , jako Szopen. Tak sugerowano w 1966 roku. Przecież spolszczamy nazwiska słynnych Francuzów Molie , Wolter. Nawet Norwid pisał Fortepian Szopena.
OdpowiedzUsuńPodobno od strony językowej jest to dozwolone. Spotkałam to na praktykach pedagogicznych w wypracowaniach uczniowskich dziesiąt lat temu i skłonna byłam uznać to za błąd. Na szczęście nauczyciel języka polskiego mnie w porę powstrzymał.
Oczywiście że jest to dozwolone....
UsuńNo i Frycek był przecież Polakiem!!!
Miało być "Molier"
OdpowiedzUsuńJasne :-)
UsuńBywam tam...
OdpowiedzUsuńDoskonale o tym wiem Notario....
UsuńTak sobie pomyślałam że to byłoby SUPER jakby nam się udało załapać na jakiś koncert w ramach pierwszego etapu.... bo potem to już pewnie niesamowite ceny są...
Za jednym "machem" przeczytałam oba posty i cały czas próbuje sobie przypomnieć tytuł książki, którą pamiętam z rodzinnego domu, i którą miałam zaczytaną do imentu. Oczywiście o Chopinie - niby historia zbeletryzowana, ale bardzo dużo historii z życia Chopina tam było.
OdpowiedzUsuńFuscillo - jest wiele książek o Chopinie.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
To była książka Jerzego Broszkiewicza "Kształt miłości"!
UsuńUf! Ale pobudziłaś do działania moje stare szare komórki!!! 😀
To piękna książka. Też ją kiedyś czytałam. :-)
UsuńPrzepis na dobry poranek ??
OdpowiedzUsuńSpacer z psem w deszczu, a po powrocie czytanie posta Stokrotki...;o)
ojtamojtam!!!
UsuńAle dziękuję Gordyjeczko:-)
Pani Stokrotko nie wiedziałam o tej kawiarni Honoratka.
OdpowiedzUsuńCzy to jest daleko od Starego Miasta?
Kasia
Bardzo blisko Kasiu. Trzeba ze Starego Miasta przejść tylko ulicę Kapitulną i skręcić w prawo i już będzie "Honoratka".
UsuńA w środku jest pięknie i można zamówić menu Chopina.
Serdeczności
Można powiedzieć, że Kiliński, z pomnika na międzymurzu, mieczem wskazuje kierunek i woła "tędy do Honoratki". :-)
UsuńNo właśnie!!!
UsuńPo to Kilińskiego akurat w tym miejscu postawili :-))
Dzięki za kolejną garść informacji o tym naszym genialnym kompozytorze. Ja lubię bywać w Żelazowej Woli i tam w ciszy i w pięknych okolicznościach przyrody słuchać jego utworów:)
OdpowiedzUsuńTo prawda Urszulo, że w Żelazowej Woli jest wyjątkowy nastrój...
Usuń:-)
Zrobiłaś kawał dobrej roboty przedstawiając nam w ciekawy, ale przystępny sposób ważne fakty z życia Chopina.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wilmo - to tylko te fakty związane z Warszawą.
UsuńSerdeczności
Ten świat potrzebuje piękna,aby nie popaść w rozpacz!
OdpowiedzUsuńPiękno-piękna muzyka,przynosi radość,muzyka F.Chopina
jednoczy pokolenia,zapobiega erozji czasu.
W Kotlinie Kłodzkiej nieodłącznym składnikiem leczenia
uzdrowiskowego,od dawien dawna była muzyka.
Zaczęło się w Bad Reinerz,tradycja muzyczna przetrwała
do czasów współczesnych w Dusznikach Zdroju.
festiwal.pl/75-festiwal-chopinowski/
Pozdrawiam i zapraszam...z grubym portfelem:)
Wiem Henryku, wiem że jest w Dusznikach Festiwal Chopinowski.
UsuńSerdecznie Ci dziękuję że o nim napisałeś.
Pozdrawiam najpiękniej.
Pieknie uczcilas rocznice urodzin Chopina,ale mnie najbardziej wzruszyla "Honoratka".To nie pomnik,ale autentyczne miejsce i do tego z dawnymi specjalami!Malgosia.
OdpowiedzUsuńTo prawda Małgosiu. Chociaż ten budynek też był zniszczony w czasie II wojny to po odbudowaniu urządzono w nim dawną "Honoratkę".
Usuń:-)
nie byłam w Żelazowej Woli nie wiem jak to się stało... Wspominasz o kawiarenkach ,to były takie kawiarenki jakich już nie ma. Często czytam książki wijenne i w nich często przewija się właśnie temat takich przedwojennych kawiarenek sklepików... jak ja kocham ten klimat przedwojennej Warszawy ale nie tylko Warszawy. Dziękuję za interesujący wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo prosze Puchu Miły. ..
Usuń:-)
To ja może dodam jeszcze, że władze Warszawy podarowały japońskiemu miastu Hamamatsu kopię pomnika stojącego w Łazienkach. Kopia jest trochę mniejsza od oryginału (2/3), a odsłonięcie nastąpiło w 1994 roku.
OdpowiedzUsuńNie widziałam na żywo, bo odwiedziłam Hamamatsu, kiedy jeszcze pomnika Chopina nie było.
Magnolio - serdecznie Ci dziękuję za tę informację.
Usuń:-)
Pomnik jest piękny. Dobrze, że go zrekonstruowano.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że w domowym archiwum mam zdjęcia jak go rekonstruowano???
UsuńA nie da rady na blog? :) To byłoby naprawdę interesujące.
UsuńMoże kiedyś....
UsuńTamta Warszawa, ta Warszawa jedno je łączy z pewnością muzyka Chopina...
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak.:-)
UsuńTo juz w tym roku mamy konkurs chopinowski! jak szybko uplynal czas od ostatniego , ktory wysluchalam chyba w calosci. Juz sie ciesze! Do Honoratki trzeba bedzie zajrzec!
OdpowiedzUsuńGrażunko - bo czas okrutnie szybko pędzi.
UsuńJa też się do "Honoratki" wybieram :-)
Jeszcze jeden post; laureaci Konkursów Chopinowskich.Proszę.
OdpowiedzUsuńCzesiu - masz pojęcie ile to roboty?????:-)
UsuńAle obiecuję jeszcze coś o znanym Polaku - i to niedługo...
Kilka z tych miejsc znam, ale koncert pod pomnikiem to byłoby przeżycie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPraktycznie od pierwszych dni maja do końca września w każdą niedziele odbywa się koncert fortepianowy przy Pomniku Chopina. Grają znani i mniej znani pianiści - ale wszyscy wspaniali...
UsuńGrają oczywiście utwory Chopina.
To niesamowita historia z tym Chopinem ! Zastanawiam się, co musiał przeżywać młody Fryderyk opuszczając Warszawę... Och ! Chciałabym jeszcze przyjechać do Warszawy i zajrzeć chociaż do niektórych z tych miejsc.
OdpowiedzUsuńKochana ! Przeczytałam Twoją książkę o Warszawie. Jest wspaniała i wciągająca. Przeczytałam z zapartym tchem ! Dziękuję bardzo za możliwość odbycia tej podróży w czasie i wędrówek uliczkami stolicy. Pozdrawiam serdecznie :))
Miła Moja!!! To dla mnie wielka radość że spodobała Ci się moja książka o Warszawie. Myślę, że ta o Polsce też Ci się spodoba.
UsuńSerdeczności:-)
Rocznica warta uczczenia. :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie że tak.:)
UsuńPiękny wpis Stokrotko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Polu.
Usuń:-)
Genialny kompozytor i bardzo piękny post :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie na moim blogu.
Usuń:-)
Pamiętam, że w "Warszawskim zwariowaniu" też pisałaś o Chopinie :) Dzięki, że zawsze tak fajnie oprowadzasz nas po Stolicy :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemnosc po mojej stronie :-)
UsuńChętnie wpadnę na kawę do 'Honoratki' przy najbliższej wizycie w Warszawie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Stokrotko.
To musimy się umówić bo ja też planuję tam wpaść.
Usuń:-)
Dziękuję za te informacje o tym genialnym, ale chyba dość nieszczęśliwym człowieku. Chociaż, z drugiej strony, gdyby nie był taki, to niektóre utwory nigdy by nie powstały zapewne.
OdpowiedzUsuńA ostatnio byłam na warszawskim lotnisku - imienia, jakby nie było, wielkiego Fryderyka. Pasują wspaniale, moim zdaniem. Wzbijające się w górę samoloty i muzyka Chopina.Albo lądujące i przelatujące nad miastem. Lądowaliśmy wieczorem, fajnie wyglądało miasto z góry.
No tak mamy jeszcze w Warszawie lotnisko im Chopina.
UsuńA Ciebie witam Lidio po powrocie z dalekiego świata :-)
:))
UsuńOj daleko polecieliśmy, chociaż bez przesady ;)
I pewnie fajnie było. ...:-)
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńTak pięknie napisałaś o Warszawie naszego Fryderyka. Dziękuję.
Dodam jeszcze jedno wspomnienie:):
"Wyjrzałam na ulicę –
był wiatr i była wiosna,
ulicą szła dziewczyna,
dziewczyna nuty niosła.
A na ulicy
stały kwiaciarki z koszami kwiatów,
a dziewczyna wyszła ze szkoły muzycznej
i szła Krakowskim Przedmieściem
w stronę Nowego Światu.
- A jaka była?
- Piękna, tak piękna jak Syrena.
- A co w tych nutach było?
- W nutach był walc Chopina.
A te kwiaciarki w koszach
jaśminy miały i róże.
Jaśminy były białe,
róże pąsowe i duże.
I nagle – nad kwiatami
schyliła się dziewczyna,
i nagle – walc w bukietach,
walc w różach i jaśminach.
A te róże w pąsie,
a te róże pną się,
a te róże biegną w powietrze,
a jaśminy małe,
a jaśminy białe
i skrzydlate takie na wietrze…
Frunęły kwiaty z koszy,
kołyszą się nad miastem,
frunęły z parapetów
firanki falbaniaste –
a ten walc przez liście
śmieje się perliście,
a ten walc już cały w muślinach,
biały obłok goni,
srebrną gwiazdką dzwoni
i do nieba księżyc przypina."
("Walc" - W. Chotomska)
I fragmencik "Podkładu muzycznego", który jakoś bardzo mi do tego wiersza pasuje:):
https://www.youtube.com/watch?v=myvxDDjPBc4
Pozdrawiam:)
Kochana jesteś Leno.
UsuńDziękuję Ci serdecznie za zacytowanie tego wiersza i za piękne wykonanie Grande Valse Brillante przez Artura Rubinsteina.
Ojejku, ile skojarzeń: w "Honoratce mieliśmy przyjęcie weselne a w kościele Św. Krzyża - ślub. Łazienki, wiadomo, stały kierunek spacerów o każdej porze roku. Dziękuję Stokrotko
OdpowiedzUsuńTak mi miło Iwonko że przywołałam Twoje piękne wspomnienia...
Usuń:-)
-- dla Ciebie, na zwieńczenie pięknej całości ..... https://youtu.be/EFJ7kDva7JE ..... :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Alinko :-)
UsuńPiękna historia. Bardzo lubię słuchać Chopina. Dobrze działa na zmysły. Serdeczności Stokrotko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu.
Usuń:-)