wtorek, 4 lutego 2020

Warszawa Fryderyka Chopina - zakończenie

W Warszawie  na ulicy Miodowej znajdował się znany skład nut Antoniego Brzeziny, który był pierwszym wydawcą utworów Fryderyka Chopina. Na Miodowej w kawiarenkach skupiało się życie towarzyskie stolicy. To tutaj rozprawiano na tematy kulturalne i polityczne. Istniejąca do dziś przy rogu ul. Kapitulnej z ul. Miodową "Honoratka" to ta restauracja, w której bywał młodziutki Fryderyk...

W dniu 2 listopada 1830 Fryderyk Chopin wyruszył dyliżansem sprzed budynku Poczty Saskiej.
Udał się do Wiednia a stamtąd do Paryża. Wyjechał na zawsze zabierając ze sobą garść ziemi ojczystej, pamiętnik z wpisami przyjaciół i znajomych, nuty i listy polecające.
Do Polski wróciło już tylko Jego serce. 

Umieszczono go w w drugim filarze po lewej stronie nawy głównej kościoła Świętego Krzyża. Był to kościół parafialny rodziny Chopinów. Przywiozła to serce jak wiadomo Jego siostra Ludwika. Takie było życzenie Fryderyka.

Najbardziej znany na świecie pomnik Fryderyka Chopina stoi w Łazienkach Królewskich na wprost bramy w Alejach Ujazdowskich w pobliżu Belwederu. Jego wzniesienie planowano już w końcu XIX wieku ale zrealizowano dopiero po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości. Pomnik projektu Wacława Szymanowskiego z początku budził wiele kontrowersji.
W czasie II wojny światowej - w dniu 31 maja 1940 roku na polecenie gubernatora Hansa Franka pomnik Chopina został przez Niemców wysadzony w powietrze a następnie pocięty palnikami na mniejsze części. Pozyskany złom zostal użyty jako surowiec w produkcji przemysłowej. Mówi się też, że okupant przeznaczył go do produkcji kul...
Po wojnie pomnik odbudowano i ponownie odsłonięto 11 maja 1958 roku. W grupie rzeżbiarzy, którzy go zrekonstruowali był mój ojciec Leon Machowski.
W letnie niedziele przed pomnikiem odbywają się koncerty fortepianowe.
 Pałac Ostrogskich to siedziba nowoczesnego Muzeum Fryderyka Chopina. W Muzeum oraz w Centrum Chopinowskim znajduje się największy na świecie zbiór pamiątek po kompozytorze. Centrum jest siedzibą Narodowego Instytulu Fryderyka Chopina dbającego o spuściznę po wielkim muzyku.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Co pięć lat w Filharmonii Narodowej przy ulicy Jasnej 5 odbywają się Międzynarodowe Konkursy Chopinowskie. Pierwszy Konkurs odbył się w roku 1927. W czasie II wojny gmach Filharmonii został zniszczony. Nowy budynek otwarto 21 lutego 1955 roku z okazji inauguracji V Międzynarodowego Konkursu. W tym roku w dniach od 2 do 23 pażdziernika odbędzie  się XVIII już Konkurs...Będzie to jak zwykle wielkie przeżycie dla miłośników muzyki Fryderyka Chopina.

-------------------------------------------------------------------------------------

Wymieniłam tylko najważniejsze miejsca związane z Fryderykiem Chopinem w Warszawie. Jest ich dużo więcej.
Ale najlepiej poznać je samemu.

/W tym roku w dniu 22 lutego lub 1 marca będziemy obchodzić 210 rocznicę urodzin Najwybitniejszego Polaka./

78 komentarzy:

  1. Pięknie uczciłaś rocznicę, Jadziu.
    Muszę po feriach pamiętać o zrobieniu wystawki książek o Chopinie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie zapomnisz :-)

      Usuń
    2. Potrzebujesz zatrudnić hakera❓ Następnie skontaktuj się z PYTHONAX✅

      Naprawdę niesamowita okazja do skontaktowania się z PYTHONAX polega na tym, że dokonany przez nas Hack nie może zostać namierzony, ponieważ każde nasze zadanie hakowania jest silnie chronione przez naszą zaporę ogniową. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli ktoś spróbuje wyśledzić Hack, doprowadzi go do nas i zablokujemy wszystkie jego działania.

        Jesteśmy prawie niewidoczni dla władz od prawie dekady, a jeśli przejdziesz do Google PYTHONAX, tak naprawdę nie o nas wyjdzie, możesz zobaczyć tylko komentarze zrobione przez nas lub o nas.

        Kolejną niesamowitą rzeczą, z której możesz skorzystać przy zatrudnianiu naszych hakerów, jest to, że otrzymujesz Legit i najlepszą usługę hakowania, ponieważ zapewniamy Ci profesjonalnych hakerów, którzy mają specjalizacje w obszarze hakowania.
         Wykonujemy każdego hacka, używając specjalnych narzędzi hakerskich, które otrzymujemy z ciemnej sieci.

         Niektóre z oferowanych przez nas usług hakerskich to:
      ▪️ Hakowanie i klonowanie telefonów ✅
      ▪️Hakowanie komputera ✅
      ▪️ Hakowanie kont e-mail i mediów społecznościowych✅
      ▪️ Odzyskiwanie usuniętych plików✅
      ▪️ Śledzenie i znajdowanie osób ✅
      ▪️Unikanie oszustów✅
      ▪️ Wykrywanie włamań ✅
      ▪️Stealing / Kopiowanie plików i dokumentów z ograniczonych sieci i serwerów ✅
      ▪️Mnożenie Bitcoinów✅
      ▪️ Odzyskiwanie pieniędzy z opcji binarnej ✅
      ▪️ Odzyskiwanie pieniędzy na rynku Forex✅
      ▪️ Odzyskiwanie pieniędzy opcji IQQ
      I wiele więcej......


      Niezależnie od tego, jakiej usługi hakerskiej potrzebujesz, po prostu prześlij nam e-mail na adres e-mail podany poniżej.
      pythonaxhacks@gmail.com
      pythonaxservices@gmail.com

        PYTHONAX.
      2020 © Wszelkie prawa zastrzeżone.

      Usuń
  2. Pięknie i wzruszająco Stokrotko.
    Bardzo Ci dziękuję.

    Ela

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaguniu,
    pamiętam jak ponad 6 lat temu, gdy przeprowadziłam się tu na stałe i zaczęłam "ogarniać" Warszawę byłam z koleżankami na spacerze w Łazienkach, podeszłyśmy blisko pod Pomnik Chopina i wtedy oniemiałam z wrażenia! A potem wysłuchałyśmy koncertu wśród setek innych słuchających, niezapomniane wrażenie! A jednocześnie jak czyta się ile zostało zrabowanych, zburzonych dzieł sztuki, zabytkowych budynków, nie wspomnę o ludziach, którzy zginęli w czasie wojny, bo to w ogóle dramat nie do nie do opisania to płakać się chce przez to barbarzyństwo zidiociałego przywódcy, który na końcu w jakimś bunkrze jak szczur i tchórz zeżarł jakąś truciznę byle tylko nie stanąć oko w oko z odpowiedzialnością za swoje zbrodnie!
    Ewa z Bajkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu - serdecznie Ci dziękuję za komentarz.
      :-)

      Usuń
  4. Powtórzę za innymi, pięknie uczciłaś rocznicę urodzin rego wielkiego komoozytora. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytaliśmy na głos wszyscy przy śniadaniu.

    Szacunek wielki za ten tekst.

    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam pewna książkę o Chopinie, bardzo fajnie napisaną (autora nie pamietam), bardzo przybliżyła mi jego postać, lubię też podążać paryskimi śladami artysty. Budzą we mnie wielką nostalgię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Agnieszko - w Paryżu przecież Chopin spędził prawie całą drugą połowę życia więc i tam zostawił mnóstwo śladów...

      Usuń
  7. Zastanawiałam się, czy przyjmie się pisanie nazwiska Chopina , jako Szopen. Tak sugerowano w 1966 roku. Przecież spolszczamy nazwiska słynnych Francuzów Molie , Wolter. Nawet Norwid pisał Fortepian Szopena.
    Podobno od strony językowej jest to dozwolone. Spotkałam to na praktykach pedagogicznych w wypracowaniach uczniowskich dziesiąt lat temu i skłonna byłam uznać to za błąd. Na szczęście nauczyciel języka polskiego mnie w porę powstrzymał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że jest to dozwolone....
      No i Frycek był przecież Polakiem!!!

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Doskonale o tym wiem Notario....
      Tak sobie pomyślałam że to byłoby SUPER jakby nam się udało załapać na jakiś koncert w ramach pierwszego etapu.... bo potem to już pewnie niesamowite ceny są...

      Usuń
  9. Za jednym "machem" przeczytałam oba posty i cały czas próbuje sobie przypomnieć tytuł książki, którą pamiętam z rodzinnego domu, i którą miałam zaczytaną do imentu. Oczywiście o Chopinie - niby historia zbeletryzowana, ale bardzo dużo historii z życia Chopina tam było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscillo - jest wiele książek o Chopinie.
      Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
    2. To była książka Jerzego Broszkiewicza "Kształt miłości"!
      Uf! Ale pobudziłaś do działania moje stare szare komórki!!! 😀

      Usuń
    3. To piękna książka. Też ją kiedyś czytałam. :-)

      Usuń
  10. Przepis na dobry poranek ??
    Spacer z psem w deszczu, a po powrocie czytanie posta Stokrotki...;o)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pani Stokrotko nie wiedziałam o tej kawiarni Honoratka.
    Czy to jest daleko od Starego Miasta?

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo blisko Kasiu. Trzeba ze Starego Miasta przejść tylko ulicę Kapitulną i skręcić w prawo i już będzie "Honoratka".
      A w środku jest pięknie i można zamówić menu Chopina.
      Serdeczności

      Usuń
    2. Można powiedzieć, że Kiliński, z pomnika na międzymurzu, mieczem wskazuje kierunek i woła "tędy do Honoratki". :-)

      Usuń
    3. No właśnie!!!
      Po to Kilińskiego akurat w tym miejscu postawili :-))

      Usuń
  12. Dzięki za kolejną garść informacji o tym naszym genialnym kompozytorze. Ja lubię bywać w Żelazowej Woli i tam w ciszy i w pięknych okolicznościach przyrody słuchać jego utworów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Urszulo, że w Żelazowej Woli jest wyjątkowy nastrój...
      :-)

      Usuń
  13. Zrobiłaś kawał dobrej roboty przedstawiając nam w ciekawy, ale przystępny sposób ważne fakty z życia Chopina.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wilmo - to tylko te fakty związane z Warszawą.
      Serdeczności

      Usuń
  14. Ten świat potrzebuje piękna,aby nie popaść w rozpacz!
    Piękno-piękna muzyka,przynosi radość,muzyka F.Chopina
    jednoczy pokolenia,zapobiega erozji czasu.
    W Kotlinie Kłodzkiej nieodłącznym składnikiem leczenia
    uzdrowiskowego,od dawien dawna była muzyka.
    Zaczęło się w Bad Reinerz,tradycja muzyczna przetrwała
    do czasów współczesnych w Dusznikach Zdroju.
    festiwal.pl/75-festiwal-chopinowski/
    Pozdrawiam i zapraszam...z grubym portfelem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Henryku, wiem że jest w Dusznikach Festiwal Chopinowski.
      Serdecznie Ci dziękuję że o nim napisałeś.

      Pozdrawiam najpiękniej.

      Usuń
  15. Pieknie uczcilas rocznice urodzin Chopina,ale mnie najbardziej wzruszyla "Honoratka".To nie pomnik,ale autentyczne miejsce i do tego z dawnymi specjalami!Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Małgosiu. Chociaż ten budynek też był zniszczony w czasie II wojny to po odbudowaniu urządzono w nim dawną "Honoratkę".
      :-)

      Usuń
  16. nie byłam w Żelazowej Woli nie wiem jak to się stało... Wspominasz o kawiarenkach ,to były takie kawiarenki jakich już nie ma. Często czytam książki wijenne i w nich często przewija się właśnie temat takich przedwojennych kawiarenek sklepików... jak ja kocham ten klimat przedwojennej Warszawy ale nie tylko Warszawy. Dziękuję za interesujący wpis.

    OdpowiedzUsuń
  17. To ja może dodam jeszcze, że władze Warszawy podarowały japońskiemu miastu Hamamatsu kopię pomnika stojącego w Łazienkach. Kopia jest trochę mniejsza od oryginału (2/3), a odsłonięcie nastąpiło w 1994 roku.
    Nie widziałam na żywo, bo odwiedziłam Hamamatsu, kiedy jeszcze pomnika Chopina nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magnolio - serdecznie Ci dziękuję za tę informację.
      :-)

      Usuń
  18. Pomnik jest piękny. Dobrze, że go zrekonstruowano.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że w domowym archiwum mam zdjęcia jak go rekonstruowano???

      Usuń
    2. A nie da rady na blog? :) To byłoby naprawdę interesujące.

      Usuń
  19. Tamta Warszawa, ta Warszawa jedno je łączy z pewnością muzyka Chopina...

    OdpowiedzUsuń
  20. To juz w tym roku mamy konkurs chopinowski! jak szybko uplynal czas od ostatniego , ktory wysluchalam chyba w calosci. Juz sie ciesze! Do Honoratki trzeba bedzie zajrzec!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażunko - bo czas okrutnie szybko pędzi.
      Ja też się do "Honoratki" wybieram :-)

      Usuń
  21. Jeszcze jeden post; laureaci Konkursów Chopinowskich.Proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czesiu - masz pojęcie ile to roboty?????:-)
      Ale obiecuję jeszcze coś o znanym Polaku - i to niedługo...

      Usuń
  22. Kilka z tych miejsc znam, ale koncert pod pomnikiem to byłoby przeżycie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praktycznie od pierwszych dni maja do końca września w każdą niedziele odbywa się koncert fortepianowy przy Pomniku Chopina. Grają znani i mniej znani pianiści - ale wszyscy wspaniali...
      Grają oczywiście utwory Chopina.

      Usuń
  23. To niesamowita historia z tym Chopinem ! Zastanawiam się, co musiał przeżywać młody Fryderyk opuszczając Warszawę... Och ! Chciałabym jeszcze przyjechać do Warszawy i zajrzeć chociaż do niektórych z tych miejsc.
    Kochana ! Przeczytałam Twoją książkę o Warszawie. Jest wspaniała i wciągająca. Przeczytałam z zapartym tchem ! Dziękuję bardzo za możliwość odbycia tej podróży w czasie i wędrówek uliczkami stolicy. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miła Moja!!! To dla mnie wielka radość że spodobała Ci się moja książka o Warszawie. Myślę, że ta o Polsce też Ci się spodoba.
      Serdeczności:-)

      Usuń
  24. Genialny kompozytor i bardzo piękny post :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pamiętam, że w "Warszawskim zwariowaniu" też pisałaś o Chopinie :) Dzięki, że zawsze tak fajnie oprowadzasz nas po Stolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chętnie wpadnę na kawę do 'Honoratki' przy najbliższej wizycie w Warszawie:-)
    Pozdrawiam Stokrotko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musimy się umówić bo ja też planuję tam wpaść.
      :-)

      Usuń
  27. Dziękuję za te informacje o tym genialnym, ale chyba dość nieszczęśliwym człowieku. Chociaż, z drugiej strony, gdyby nie był taki, to niektóre utwory nigdy by nie powstały zapewne.
    A ostatnio byłam na warszawskim lotnisku - imienia, jakby nie było, wielkiego Fryderyka. Pasują wspaniale, moim zdaniem. Wzbijające się w górę samoloty i muzyka Chopina.Albo lądujące i przelatujące nad miastem. Lądowaliśmy wieczorem, fajnie wyglądało miasto z góry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak mamy jeszcze w Warszawie lotnisko im Chopina.
      A Ciebie witam Lidio po powrocie z dalekiego świata :-)

      Usuń
    2. :))
      Oj daleko polecieliśmy, chociaż bez przesady ;)

      Usuń
    3. I pewnie fajnie było. ...:-)

      Usuń
  28. Witaj, Stokrotko.

    Tak pięknie napisałaś o Warszawie naszego Fryderyka. Dziękuję.

    Dodam jeszcze jedno wspomnienie:):

    "Wyjrzałam na ulicę –
    był wiatr i była wiosna,
    ulicą szła dziewczyna,
    dziewczyna nuty niosła.

    A na ulicy
    stały kwiaciarki z koszami kwiatów,
    a dziewczyna wyszła ze szkoły muzycznej
    i szła Krakowskim Przedmieściem
    w stronę Nowego Światu.

    - A jaka była?
    - Piękna, tak piękna jak Syrena.
    - A co w tych nutach było?
    - W nutach był walc Chopina.

    A te kwiaciarki w koszach
    jaśminy miały i róże.
    Jaśminy były białe,
    róże pąsowe i duże.

    I nagle – nad kwiatami
    schyliła się dziewczyna,
    i nagle – walc w bukietach,
    walc w różach i jaśminach.

    A te róże w pąsie,
    a te róże pną się,
    a te róże biegną w powietrze,
    a jaśminy małe,
    a jaśminy białe
    i skrzydlate takie na wietrze…

    Frunęły kwiaty z koszy,
    kołyszą się nad miastem,
    frunęły z parapetów
    firanki falbaniaste –
    a ten walc przez liście
    śmieje się perliście,
    a ten walc już cały w muślinach,
    biały obłok goni,
    srebrną gwiazdką dzwoni
    i do nieba księżyc przypina."
    ("Walc" - W. Chotomska)

    I fragmencik "Podkładu muzycznego", który jakoś bardzo mi do tego wiersza pasuje:):

    https://www.youtube.com/watch?v=myvxDDjPBc4

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś Leno.
      Dziękuję Ci serdecznie za zacytowanie tego wiersza i za piękne wykonanie Grande Valse Brillante przez Artura Rubinsteina.

      Usuń
  29. Ojejku, ile skojarzeń: w "Honoratce mieliśmy przyjęcie weselne a w kościele Św. Krzyża - ślub. Łazienki, wiadomo, stały kierunek spacerów o każdej porze roku. Dziękuję Stokrotko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi miło Iwonko że przywołałam Twoje piękne wspomnienia...
      :-)

      Usuń
  30. -- dla Ciebie, na zwieńczenie pięknej całości ..... https://youtu.be/EFJ7kDva7JE ..... :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękna historia. Bardzo lubię słuchać Chopina. Dobrze działa na zmysły. Serdeczności Stokrotko.

    OdpowiedzUsuń

Takie różności - część druga

  A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...