poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Pozdrowienia z Galapagos....

 .... przesyłają iguany, żółwie słoniowe i foki...





                                       









/Wszystkie zdjęcia można powiększyć!!!/

W lipcu 2021 po Wyspach Galapagos podróżował rowerem Osobisty Szalony Geograf wraz z dwójką innych Geografów...

73 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia. I jakie stworzonka miłe :) Pozdrawiam Stokrotko i życzę miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozazdrościć odwagi i wyobraźni. Ciekawe gdzie jeszcze zaniesie w przyszłości Szalonego Geografa. Rowery targali ze sobą, czy wypożyczyli na miejscu? Pozdrowienia dla Ciebie i reszty rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rowery tamtejsze Iwonko.
      Dziękuję serdecznie :-)

      Usuń
  3. Ja bym się w tak odległe rejony nie wybrała. Trzeba mieć odwagę. Też sobie zadaję to pytanie. Gdzie jeszcze w przyszłości zaniesie twojego Szalonego Geografa?.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaśminie ta pozostała Dwójka geografów też szalona :-)

      Usuń
  4. Stokrotko - byłem dziś zgadnij gdzie jeszcze na zakupach. Wkrótce i u mnie zdjęcia. Na starym blogu na bloksie dodawałem mnóstwo zdjęć. W Stokrotce - mrożone kawy :) Miłego tygodnia życzę :) Na południu wieje i lekko powyżej dwadzieścia stopni :) Mam dziś intensywny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na blogach jest wiele relacji z odbytych podróży, ale tylko Twój "Szalony geograf" potrafi właściwie "skonsumować" te podróże i wprowadzić realny klimat. Gratuluję wspaniałej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozdrowienia dla Szalonego Geografa 🙂 Jest niesamowity w oddawaniu się swojej pasji. Jeśli chodzi o gady to jakoś tak... wolę się trzymać z daleka, nie czuję z nimi duchowej wspólnoty 😀 Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wyprawa! Niech Szalony Geograf realizuje swoje plany i marzenia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie robi Podrozniczko.
      Dziękuję Ci :-)

      Usuń
  8. Alllle imponujący ten zielony smok! A ten rozplaszczony żółw wygląda tak jakby mu głowa miała za chwilę odpaść. Zaś pozycja spoczynkowa tej foki przy kamieniu, sprawia wrażenie super wygodnej ;)
    Podziękuj Stokrotko Szalonemu Geografowi za te fotki interesującego zwierzyńca, takiego wielkiego zielonego jaszczura chciałabym zobaczyć w naturze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario starałam się wybrać ciekawe zdjęcia i chyba mi się udało.
      Dziękuję za miłe słowa...:-)

      Usuń
  9. Zazdroszczę pobytu na Galapagos.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O jakie ciekawe zdjęcia - i ciekawy wyjazd. :) A ta jedna jaszczurka bardzo się wczuła w pozowanie. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale to musi być przeżycie: Przenosisz się w świat, jakiego nie znałeś (i to w wygodnej roli gościa i obserwatora). Gdyby nie było książek i filmów przyrodniczych, to mógłbym pomyśleć, że to inna planeta. Piękna pasja! Swoją drogą: Tyle osób w dzieciństwie deklaruje marzenia o podróżach, a tak niewielu te marzenia realizuje. I nie mówię tu o takim profesjonalnym poziomie, jak Twojego Syna, ale o zwykłym rozejrzeniu się dookoła swojego Grajdołka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój geograf to także nauczyciel w języku angielskim....

      Usuń
  12. Na rowerach to niezła gratka, twój geograf to niesamowity facet!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  13. Nosi Tego Geografa...ile już krajów odwiedził? prawdziwy z niegp geograf! Zdjęcie fok z zachodem słonca piękne! A może to wschód.

    OdpowiedzUsuń
  14. -- superowiaste te zdjęcia, no ale w realu musiało być jeszcze bardziej superowiasto.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne klimaty i ciekawa fauna! Tylko pozazdrościć!🤗

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawdziwie bajkowa wyprawa. I jak to w bajkach bywa i groźnie i słodko. Tak jak w życiu. Wydaje mi się że te większe jaszczury są groźne w bezpośrednich spotkaniach. Życzenia dla Niezwykłego Szalonego Geografa wspaniałej kondycji, aby sprawdził na własne oczy te miejsca, które sobie wymarzył.

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie szalony ten Twój Geograf, a przy tym odważny, ciekawy świata i wiarygodny dla uczniów. Takiego sobie urodziłaś i wychowałaś, to i takiego masz. Gena nie wydłubiesz.😉
    A swoją drogą, ciekawa jestem czy ta jego pasja podróżowania jest zaraźliwa dla uczniów?
    Serdeczności!😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  18. No popatrz…a ja wciąż tam nie dojechałem. Muszę się zatem, póki co, zadowolić zdjęciami szalonego geografa…pogratulować szaleństwa.

    OdpowiedzUsuń
  19. No tak daleko zawędrował osobisty geograf. Faktycznie miejsce niepowtarzalne. Serdeczne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kilka dni temu naliczono 15 tysięcy odwiedzających Morskie Oko w jednym dniu. Dostęp do Galapagos zapewne jest ograniczony przez władze Ekwadoru.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie chciałabym spotkać takiego iguana..., ale żółwia i fokę jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję Ci bardzo za tę wycieczkę :) Przypomniałaś mi o poprzednikach Buddy'ego - dwóch żółwiach wodno-lądowych, które dostałem na 16. urodziny. Niestety długo nie pożyły, bo miały jakieś tropikalne paskudztwo :(

    Zapraszam Cię na Króla Artura i jego krewniaka Gawaina: https://zyciecelta.wordpress.com/2021/08/10/czy-zielony-rycerz-sie-uda/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja Ci dziękuję za wizytę
      Wpadnę oczywiście do Ciebie.
      :-)

      Usuń
  23. te "foki" bardziej wyglądają na uszanki, ale jak wiadomo, dla cywilizowanego Białasa wieloryb to też ryba, łabędź to przerośnięta gęś, a mleko jest "od Biedronki", więc nie twórzmy zagadnienia...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak się te foki do siebie fajnie przytulały i obejmowały:-)

      Usuń
    2. tak, wiem, czułość udziela /i dobrze zresztą/... kiedyś moja znajoma goszcząc w stadninie była świadkiem krycia klaczy przez ogiera... jak twierdzi lało jej się po udach tak, że spać nie mogła i w końcu poderwała jakiegoś stajennego z nocnej zmiany...

      Usuń
    3. */się udziela miało być...

      Usuń
  24. Ja też je serdecznie pozdrawiam! I Twojego Szalonego Geografa, i Ciebie również!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Całkiem sympatyczny zwierzyniec. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajnie być Szalonym Geografem...;o)

    OdpowiedzUsuń
  27. To przechwałka, dowartościowanie się ? . Nie bardzo rozumiem a tak po prawdzie wcale nie rozumiem jaki sens ma pokazywanie kilku zdjęć a na końcu trzech rowerow. Czemu to ma służyć ?. Nie wspomnę już o zabawnej modzie przezywania mężów ,partnerów...tego też kompletnie nie rozumiem...po co na co , dlaczego. Bym zrozumiec chciała ale nikt wyjaśnić mi nie chce . Może jak zamieszczę swoje zdjęćia z podróży...no tak ale ja nie robię zdjęć bo jestem tam dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Żółwie słoniowe i foki sympatyczne, natomiast iguany powierzchowność mają paskudną i zapewne im źle z oczu patrzy;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iguany faktycznie są mało sympatyczne...
      Serdeczności...

      Usuń
  29. Podziwiam Geografa, ale nie zazdroszczę, bo boję się gadów... Już tak mam i nic na to nie poradzę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ma on predylekcje do dziczy. Aż nie wiem czy zazdrościć czy współczuć. Ponieważ samemu coraz trudniej mi się wybrać dalej, niż za Orunię (to ładnych parę kilometrów od centrum), to jednak chyba współczuję.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie Vulpianie. Dziecko jest ciągle singlem więc podróżuje z dwójką innych singli podróżników....
      Pozdrawiam

      Usuń
  31. Ojeju, jak cudnie! Pogratuluj Geografowi super podróży i odwagi...

    OdpowiedzUsuń
  32. Pani Stokrotko bardzo chciałabym poznać tego Szalonego Geografa.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Kasiu, ale on jest straszliwie zalatany!!!
      :-))

      Usuń
  33. Rowerem po Galapagos?
    To brzmi jak bajka!!!
    A zwierzęta niesamowite!!!
    Ela

    OdpowiedzUsuń

Mądrzy ludzie powiedzieli...

Najpierw mała opuncja. Miesiąc po powrocie z Włoch kupiłam ją sobie z myślą, że będę ją hodować w domu zimą i jesienią, a wiosną i latem w l...