Plotkarskie kamienie
W średniowieczu osoby zajmujące się plotkarstwem i rzucaniem oszczerstw karane były publicznym noszeniem zawieszonego na szyi łańcucha na którego końcach umieszczone były spore kamienie. Jedyny taki unikatowy komplet kamieni w Polsce znajduje się w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. Należał w XVI-XVII w. do zielonogórskiego kata. Składa się on z dwóch uformowanych w kształcie walca kamieni, każdy o wysokości 21,5 cm, szerokości 17 cm i grubości 12 cm, połączonych łańcuchem. Na piaskowcowych ciężarkach wyryte są sylwetki dwóch mieszczek.
Niezwykły ratusz
We wsi Rostarzewo na Pojezierzu Leszczyńskim na środku rynku znajduje się ciekawy ratusz. Wybudowany został w roku 1768 jako piętrowa budowla z czterospadowym łamanym dachem podbitym gontami nad którymi wznosi się smukła wieżyczka zegarowa. Przez bramę umieszczoną na osi budowli dawniej przechodziła droga z Grodziska do Wolsztyna. Mieściły się na niej i mijały dwa wozy konne. Pełniła też funkcję rogatki na której obierano myto.
Wozy strażackie i sikawki w zborze protestanckim
W 1974 r. w rakoniewickim XVIII-wiecznym zborze protestanckim urządzono ekspozycję prezentującą dorobek i wyposażenie Ochotniczych Straży Pożarnych. Dziś Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa jest największą atrakcją Rakoniewic. Przy organizowaniu Muzeum wykorzystano typowy dla świątyń protestanckich układ obiegających budynek balkonów. Największą atrakcją są stare konne wozy strażackie, z których najstarszy pochodzi z roku 1786.
Pałac na planie trójkąta
Książę Aleksander Józef Sułkowski, członek loży masońskiej wybudował w latach 1749-1752 we Włoszakowicach /na Pojezierzu Leszczyńskim/ pałac myśliwski. Budowlę wzniesiono na planie trójkąta, bardzo mocno związanego z symboliką masońską. Trójkąt jest symbolem siły, piękna i mądrości Boga, kamienia węgielnego wolnomularskiej świątyni, trzech stopni duchowego rozwoju człowieka, słusznej mowy, myślenia i działania oraz narodzin, dojrzałości i śmierci. Aby wzmocnić symbolikę budowli wzniesiono ją na pięciokątnej wyspie, nawiązującej kształtem do symbolu pentagramu, prastarego znaku magicznego, używanego od starożytności do dzisiaj.
W pałacu, w którym znajduje się imponujących rozmiarów trójkątna sala mieści się aktualnie Urząd Gminy Włoszakowice.
----------------------------------------------------------------
Wystarczy ....
Byliście w którymś z tych miejsc? A może mieszkacie w pobliżu.?
Bo ja o nich tylko przeczytałam we wspaniałym przewodniku "Polska niezwykła" Quo vadis?" który kiedyś wygrałam....
A pisałam o tym tutaj:
https://stokrotkastories.blogspot.com/2021/01/a-co-mi-tam-pochwale-sie-wam.html
Obok Zielonej Góry przejeżdżałem w lipcu. Pozdrowienia Stokrotko, czasem blogger robi niespodzianki ;-) .
OdpowiedzUsuńZaskakuje mnie czasami ten blogger :-)
UsuńKażde z tych miejsc jest dla mnie ciekawym odkryciem. Może kiedyś uda mi się je odwiedzić. Póki co mogę o nich poczytać!
OdpowiedzUsuńDobrego Dnia!
Dziękuję za wizytę Fuscilko :-)
UsuńNie byłam w żadnym , a szkoda, ale skojarzyło mi się, że dzisiaj takich kamieni plotkarskich nie starczyłoby dla wszystkich, którzy powinni je nosić;-)
OdpowiedzUsuńP.S. widocznie kopiowałaś coś zielonego tła, trzeba podświetlić ten obszar i kliknąć usuń, powinno zadziałać.
jotka
No niestety nie zadziałało .....!!!
UsuńZielony to kolor nadziei więc może to dobra wróżba Stokrotko...
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o te Polskę Nieznaną to nic o tym nie wiedziałam:-)
Ela
Może faktycznie to dobra wróżba Elu :-)
UsuńJaguniu,
OdpowiedzUsuńja też lubię trójkąty, byle nie małżeńskie! Nigdzie tam nie byłam nawet piwka nie wypiłam, ale dobrze wiedzieć! Co do plotkarzy to taki łańcuch przydałby się współcześnie bo plotkowanie to teraz ulubione zajęcie i małych i dużych!
Serdecznie Cię pozdrawiam
Ewa
Masz rację Ewuniu... szczególnie jeśli chodzi o to plotkowanie...
Usuńpróbowałem policzyć, ile waży taki jeden kamień, ale to zależy od rodzaju minerału, jeśli jest to w miarę ciężki granit, to (mocno orientacyjnie) wychodzi w granicach 10 - 15 kilo... jakby nie było, nawet dla krzepkiego plociucha kara dość upierdliwa... ciekawa ilustracja przysłowia "słowo wylatuje ptakiem - wraca kamieniem" :)
OdpowiedzUsuń...
w mojej wsi stoi w centralnym miejscu pod daszkiem taki konny wóz strażacki, ale mocno niezadbany, przydałaby mu się poważna rozmowa z jakimś konserwatorem tego typu zabytków... żesz czarnek!... wczoraj akurat rozmawiałem z sołtysem, jakoś mi nie wpadło do głowy poruszyć temat, na czymś innym byliśmy skupieni...
...
a domki pomysłowe, choć ten trójkątny jakby trochę niepraktyczny w użyciu i sprzątaniu... najlepszy jest budynek na planie sześciokąta, już pszczoły znają zalety takiego kształtu... ale symbolika religijnie nieco się kłóci, bo choć heksagon (sześciokąt) też oznacza boga, to z innej bajki, choć bez wątpienia równie ważnego, a może nawet ważniejszego, bo naszego, słowiańskiego Peruna...
p.jzns :)
p.s. jak się domyślasz, "czarnek" to bardzo brzydkie słowo, używam go jako zamiennika innego popularnego brzydkiego słowa :)
UsuńKanalio - napisane zostało "w piaskowcowych ciężarkach"... więc absolutnie nie granit.
Usuńmnie zachwyca ratusz na drodze - żeby skasować myto nie trzeba było ,moknąć albo marznąć na rogatkach tylko w eleganckich warunkach czekać na haracz.
PKanalio - no same mądrości wypisałeś.... Dzięki serdeczne :-)
UsuńPKanalio - nauczyciele też używają tego brzydkiego słowa...
UsuńWitaj Oko - serdeczne dzięki za komentarz :-)
Usuńfaktycznie, przegapiłem w pośpiechu tego piaskowca...
Usuńno, to liczymy od nowa...
mocno orientacyjnie, z wszelkimi zapasami błędów = 7 - 12 kilo...
powiedzmy więc: średnio dycha... i razy dwa...
miałem kiedyś taki pas treningowy: 20 walców metalowych razy 1 kg, tylko wygodniejsze to było do noszenia, co akurat jest dość ważne, ale jest już jakieś porównanie :)
Było co nosić na szyi...
Usuńmój pas był dość wygodny, nosiło go się w talii i dwa mniejsze paski przypięte niczym szelki... ale w tej dawnej "karnej" konstrukcji to raczej marnie by się ćwiczyło, tak nieporęcznie jakoś :)
UsuńAle generalnie to luzik 😀
UsuńMój krewny był bardzo aktywnym i zasłużonym członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej, w związku z tym miał niezwykły pogrzeb. W jego ostatniej ziemskiej drodze asystowały mu okoliczne oddziały OSP ze swoimi pocztami sztandarowymi i wozami strażackimi, a w chwili opuszczania trumny do grobu uruchomiono syreny.
OdpowiedzUsuńA przed remizom w jego wsi stoi sobie zabytkowa pompa i rzeźba Floriana.
Mario - i ja widuję przed remizami rzeżby św,Floriana. Dzięki serdeczne.
UsuńDla mnie to też nowość, ale jestem zawsze otwarta na wszelkie nowości.
OdpowiedzUsuńTo fajnie Krystyno :-)
UsuńZastanawiam się co będzie kiedyś w opustoszałych kościołach w naszym kraju. Muzea czy sklepy czy kawiarnie?
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
te starsze kościoły mają przeważnie niezłą akustykę, więc osobiście byłoby mi trochę szkoda przeznaczać je na cele niemuzyczne, pytanie tylko, czy będzie na takie sale aż taki popyt?... za to inne, te nowsze budynki już nie były budowane w ten sposób, elektroniczny przekaz dźwięku, rozwój technologii, spowodował, że akustyka wnętrza straciła na znaczeniu i właściwie można by tam urządzić wszystko... no, może najgorzej by było z salami sportowymi, bo do sportów fizycznych przydałby się jakiś elastyczny parkiet, a do umysłowych należyte ocieplenie wnętrza... posadzka raczej nie pasuje ani do jednego, ani do drugiego...
Usuńp.jzns :)
Marku z dziewczynami - może będzie wszystko to co wymieniłeś...
UsuńPKanalia - to prawda, w kościołach jest wspaniała akustyka...
UsuńW jednym z kościołów w Edynburgu jest sala koncertowa...
Najciekawszy ten ratusz - kiedy patrzę na zdjęcie, nie dowierzam, że w bramie zmieściły się dwa wozy. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, trudno w to uwierzyć...
UsuńNiezła ta ciekawostka o kamieniach u szyi, nie słyszałam o czymś takim. W żadnym z opisywanych miejsc nie byłam, ale moi rodzice będąc na emeryturze mieszkali w miasteczku, gdzie szanowano Straż Pożarną co było widoczne niemal na każdym kroku. Muzeum ze starociami jak choćby wozy strażackie, był i chyba nadal jest stałym elementem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Stokrotko... wszystkiego dobrego, zdrowia i spokoju życzę Tobie i twojej Rodzinie...
Polonko - serdecznie Ci dziękuję za wizytę i życzenia...
UsuńDzięki, nie znałam tych miejsc ani historii. :)
OdpowiedzUsuńPrzecież nie wszystko można znać i wszędzie być:-))
UsuńDziękuję kolejny raz za przypomnienie faktów i miejsc, w których nigdy nie byłem, o których nie wiedziałem.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak PKanalia zainteresowałem się plotkarskimi kamieniami. Google kierowało mnie głównie do Muzeum Ziemi Lubuskiej, ale, rzecz znamienna - ostrzegało kategorycznie żeby nie zaglądać na żadną z podanych stron.
Wikipedia oferuje tylko informacje po polsku i niemiecku na ten temat, w obu przypadkach chodzi o ten sam eksponat.
No i o czym tu plotkować?
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Lechu!!!
UsuńPewnie, że nie ma o czym plotkować :-))
Kamienie(płytki chodnikowe o wymiarach 6 cm x 3 cm)z kolcem dociskano w ustach do języka uzdą łajdaka(uzda wiedźmy,uzda plotkarza,żelazny pysk).Było to straszne cierpienie.Uzda była używana w przeważającej mierze na kobietach często na prośbę mężów(zrzęda)lub innych członków rodziny.
UsuńKobiety zawsze były gorzej traktowane i karane....
UsuńStokrotko!Ty nigdy nie nosiłaś Kamienia Wstydu.Od zawsze nosisz KAMIEŃ TRIUMFU.
Usuń"Usuń Kamień Wstydu!...Przymocuj Kamień Triumfu!"
https://youtu.be/pF1pk-Nxx3c
Zielona Góra...
Kamienie Wstydu "Odczarowany projekt"
www.ankalesniak.pl/shame_stones2007.htm
Noś Kamień Triumfu!!
Ojtamojtam Henryku....
UsuńNie przesadzaj...
Ale dziękuję Ci 😀
Chciałbym ujrzeć morawieckiego noszącym na szyi tyle kamieni, ile posiada z żoną działek. Nie byłem w tych miejscowościach, natomiast bodajże w Hiszpanii widziałem taką solidną kamienicę przez którą przejeżdżały auta - to tak jak z tą bramą, tyle że ta hiszpańska "brama" była szersza i wyższa. A tak przy okazji... budynek tego ratusza bardzo przypomina mi podobne budowle, które widziałem w Słowacji i na Węgrzech, przy czym stają one najczęściej frontem do ulicy i przylegają do nich inne budynki - to taka pozostałość, jak sądzę po architekturze austro-węgierskiej.
OdpowiedzUsuńAndrzeju - mnie wystarczy wygląd jego dłuuuuuuugiego nosa!!!
UsuńJeśli chodzi o wygląd ratusza, to faktycznie wiele jest podobnych budowli w krajach na południe od Polski
No proszę, byłam w Zielonej Górze a do tego muzeum nie zajrzałam i widzę, że wielka szkoda, takie ciekawe rzeczy tam można zobaczyć. Ratusz malowniczy, całkiem w porządku, dzięki wieżyczce pewnie widać go z daleka.
OdpowiedzUsuńNotario - wielu ciekawych rzeczy nigdy nie obejrzymy. Trudno, tak już jest...
UsuńJa niestety tez w zadnym z tych miejsc nie bylem. Trzeba nadrobic. Kiedy jedziemy?;)
OdpowiedzUsuńJak nie zdążymy między świętami... to zaraz po Nowym Roku :-))
UsuńPani Stokrotko my mamy taką sąsiadkę plotkarę to ona powinna nosić te kamienie.
OdpowiedzUsuńKasia
Pewnie nie ona jedna Kasiu :-)
UsuńTeraz by kamieni brakło...;o)
OdpowiedzUsuńPewnie ze tak...
UsuńNiestety nie byłam w żadnym z tych miejsc, a mają ciekawą historię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
P.S przesyłam życzenia:
Śniegu po nerki,
udanej pasterki,
prezentów moc,
miłości co noc,
smacznego bigosu,
gwiazdki z kosmosu
i tyle radości,
ile karp ma ości.
Dziękuję bardzo i zapraszam jutro...
Usuń
OdpowiedzUsuń8."Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu".
Ratusz w Dzierżoniowie także posiada takie przejście,mieściły się w nim sukiennice.
W moim miasteczku wyremontowano taki wóz strażacki.Stoi teraz przed zabytkowym domem"Hubert"(agroturystyka).
Jeździłem i jeżdżę na Pojezierze Leszczyńskie do Wielenia Zaobrzańskiego nad Jezioro Wieleńskie.Można tutaj kajakowym Szlakiem Konwaliowym przepłynąć przez siedem jezior.Blisko jest do Krzystkowic,a tam DAG Alfred Nobel.
"Zielono mi"-Andrzej Dąbrowski:)Z panem Andrzejem biwakowałem dawno temu całą noc,gdy rozbił się samochodem(Rajd Polski).
Chińskie przysłowie mówi-"Język jest mieczem kobiety-a ona nigdy nie pozwala mu zardzewieć".
:)
Zielono mi:)
UsuńNiesamowity jesteś.....
Usuń.....Henryku....
UsuńBardzo ciekawe informacje i miejsca pokazałaś. Chyba nie miałem okazji nawet w okolicach być. Nie mniej może kiedyś się uda to nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czas pokaże czy któraś z tych prac będzie dla mnie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Dziękuję Piotrze...
UsuńTo moje Wielkopolskie rejony, choć jej zachodnie części, a tam jeszcze nie jeździłam. Kiedyś przyjdzie na nie czas, bo dużo jest tam do podziwiania.
OdpowiedzUsuńNajlepszy życzenia dla całej Waszej rodzinki:)))
Dziękuję Urszulko :-)
UsuńSuper wpis, lubię Twoje ciekawostki Stokrotko. Z okolic Grodziska Wielkopolskiego pochodzi mój mąż, a pracuje w Rakoniewicach.
OdpowiedzUsuńWitaj Lenko.... to te tereny są Ci z pewnością znane....
Usuń