wtorek, 4 kwietnia 2023

Moja Andaluzja - część szósta

Jedną dobę spędziliśmy w Tarifie. Tarifa to stolica surfingu a przede wszystkim miasto najdalej wysunięta na południe kontynentalnej Europy.

Afryka jest tu na wyciągnięcie ręki - obydwa kontynenty dzieli między sobą 15 km.

Tak to wygląda na magnesie, który sobie kupiłam w Tarifie na pamiątkę:


W rzeczywistości wyglądało to trochę gorzej bo była mgła I duże zachmurzenie i chociaz wszyscy po kolei robiliśmy sobie zdjęcie przy drogowskazie mówiącym że do Afryki jest bardzo blisko.... to niestety nie było jej widać...

Zdziwiły mnie natomiast niesamowicie krzaczki rosnące na tym najdalej na południe Europy wysuniętym cypelku - były to wrzosy... czy też coś wrzosopodobnego.

Koło Tarify znajduje się wyspa /Isla de Tarifa/ połączona taką drogą. I tutaj znowu każdy z nas zrobił sobie zdjęcie. W końcu mieć po jednej ręce Morze Śródziemne a po drugiej Atlantyk to nie byle co - prawda? Na samą wyspę nie mogliśmy się dostać bo akurat kręcono tam jakiś film.


                                A tak to wyglądało na mapie...

Przy brzegu po stronie Atlantyku zauważyliśmy trzech nurków...


A na lądzie stały sobie grożne ruiny Castillo Santa Catalina


Ale wrażeń i tak było mnóstwo bo na drogę łączącą Tarifę z wyspą wlewała się woda raz z Morza a raz z Oceanu. Mnie udało się uciec, ale młodsi i najmłodsi mieli niesamowitą frajdę w tego, że byli cali mokrzy. Na dodatek wiał bardzo porywisty i zimny wiatr...

A Tarifę zdobył w 1292 roku Sancho IV El Bravo czyli Odważny tzn. odbił ja z rąk  muzulmanów.



Zdjęcia byly robione 16 lutego br.

/zdjęcia można powiększyć/

Ciąg dalszy - /mam nadzieję/ - nastąpi...


42 komentarze:

  1. Więc Stokrotko - jak zwykle - czekam na ciąg dalszy. Pozdrowienia, dziś z rana była ...Stokrotka. A końcówka u mnie tygodnia pod znakiem aktywności fizycznej, chociaż odkurzam łacinę i angielski. Piękne zdjęcia zrobiłaś :-) . Wierny Czytelnik .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będzie ciąg dalszy...
      Stokrotka

      Usuń
  2. Ja w Tarifie byłam w maju, było gorąco ale bardzo wietrznie, piaskiem sypało po twarzy niemiłosiernie. Tarifa to miasto sportów wodnych (windsurfing i kitesurfing) i cudowne plaże z bielutkim piaskiem na wydmowych plażach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wtedy nie było nikogo na plaży bo było zimno I wietrznie.
      Stokrotka

      Usuń
  3. Niesamowicie atrakcyjna ta wyprawa, świetnie zorganizowana!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko było przemyślane Asiu.
      Stokrotka

      Usuń
  4. Też bym chciala zdjęcie na tym moście, oczywiście. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz jak tam strasznie wiało? :-)
      Stokrotka

      Usuń
  5. Bardzo interesujące miejsce. Myślę, że te roślinki to wrzośce... jeśli miały pąki, to z pewnością niebawem kwitły. Przynajmniej tak to na zdjęciach wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tam juz w lutym wrzośce kwitną...
      Stokrotka

      Usuń
  6. Ciekawa ta droga. Ale ja też bym z niej uciekła przed wodą. :)
    Na magnesie Afryka wygląda bardzo blisko, rzut kamieniem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego sobie taki magnesik kupiłam:-))
      Stokrotka

      Usuń
  7. Fajnie cię widzieć! Bardzo twarzowe twoje okularki. Tyle pięknego zobaczyły, że aż im zazdroszczę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Urszulko... to są bardzo szczęśliwe okulary...
      Stokrotka

      Usuń
  8. Na mnie też robią zawsze wrażenie sytuacje, w których mam blisko do dwóch kontynentów, albo morze tu, ocean trochę dalej. Nie inaczej było niedawno w Stambule, kiedy to jadłam śniadanie w Europie a obiad już na innym kontynencie. Miałam wielką frajdę zadając rano pytanie: " idziemy dzisiaj do Azji?" 😀.
    W Skalnym Mieście w Czechach też akurat kręcili film kiedy tam byłam i część była niedostępna dla zwiedzających.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne te Twoje podróże:-)
      Stokrotka

      Usuń
  9. Niesamowita podróż ! Ale jednak szkoda ze nie udało się Afryki zobaczyc :-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak blisko do Afryki, robi wrażenie. Fajna ta Twoja wyprawa, Stokrotko. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda ze widzieliście Afryki. Pewnie najmłodszy uczestników wyprawy najbardziej żałował. Ale i tak mnóstwo wrażeń z tej Tarify.
    A na Gibraltarze byliście?
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
  12. Miało być....szkoda ze że NIE widzieliście @

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ze szkoda....
      Pewnie ze byliśmy...
      Stokrotka

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Nieskromnie potwierdzam :-))
      Stokrotka

      Usuń
  14. Dzięki Tobie nadal się kształcę :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniała podróż. Patrząc na drogę między Śródziemnym a Atlantykiem miałamskojarzenia z drogą
    na Hel. Tam też czasem
    woda z morza i zatoki się
    przelewa. Pozdrawiam serdecznie, Iwona Kmita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie Iwonko I dziękuję za komentarz.
      Stokrotka

      Usuń
  16. Nie powiem, robi wrażenie ten znak i jak mniemam świadomość, że Afryka jest rzut beretem. Jakie to uczucie? Ja mislam radochę jak zobaczyłam Atlantyk 😂 No ale, mam nadzieje, że wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzyć mi się nie chciało że tak blisko jest Afryka...
      Oczywiście Agnieszko że wszystko jest przed Tobą.
      Stokrotka

      Usuń
  17. Myślę od jakiegoś czasu o Andaluzji a Twoja relacja Stokrotko i zdjęcia z wycieczki jeszcze bardziej mnie nakręciły, pięknie tam a Ronda to już mój nr 1. A może by tak jesienią....
    :)
    Beata z Nowej Huty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie Beato. Będzie jeszcze kilka części o Andaluzji więc zaglądaj do mnie proszę.
      Pozdrawiam.
      Stokrotka

      Usuń
  18. Moja rodzinka zbiera magnesy i mamy ten szajs na calej lodówce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego zbiera jeśli to taki szajs??? :-))

      Usuń
    2. Niektóre magnesy są bardzo ładne.
      Stokrotka

      Usuń
    3. Czy kupiłaś w Andaluzji "miecz" ?

      Usuń
    4. Żeby walczyć z wiatrakami???
      Stokrotka

      Usuń
    5. Isla de Tarifa kojarzy mi się z Saint Michele.
      "Miecz kobiety"
      "Mężczyźni mają miecze,kobiety wachlarz,a wachlarz jest prawdopodobnie równie skuteczną bronią"-Joseph Addison

      Czy znasz"sekretny język wachlarza"?W Andaluzji(nie tylko) na przełomie XVIII i XIX wieku wykształcił się uniwersalny język wachlarzem.Język wachlarza jest bardzo subtelny i był używany w Andaluzji do komunikowania się,zwłaszcza z mężczyznami.Mężczyźni również nosili małe wachlarze.Wyrażanie uczuć poprzez wachlarz jest sztuką,jedno z dopełnień tańca flamenco.Wachlarz wyraża ponad sto słów.Możemy podsumować stwierdzeniem,że wachlarz działał w swoim czasie jak teraz SMS-y,przekazując krótkie,ale częste komunikaty.Ale dzisiaj moglibyśmy zadać sobie pytanie:kto odważyłby się użyć tego rodzaju komunikacji w tym czasie?

      "Uważam to za przyjemne i miłe":powtarzające się uderzenia wachlarzem w lewą rękę.

      Usuń
    6. Dziękuję Henryku...dużo czytałam o mowie wachlarza...
      Wachlarz sobie kupiłam
      Stokrotka

      Usuń
  19. Straszna szkoda ze nie bylo widac tej Afryki. Ale i tak bylo pieknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ze było pięknie :-))
      Stokrotka

      Usuń

Takie różności - część druga

  A tu z drugim wnuczkiem który teraz jest uczniem 2 -giej klasy liceum. To jego nazwałam Pytalskim. Ciąg dalszy różności: 1. Pierwszy biały...