Arkadie założyła w 1788 roku Helena Radziwiłłowa właścicielka pobliskiego Nieborowa, konkurująca na polu smaku artystycznego z tworczynia rezydencji w Puławach - Izabelą Czartoryską.
Arkadia - mityczna kraina szczęścia i sielskiej prostoty przybrała tutaj formę fantazyjnego ogrodu z malowniczymi skupiskami drzew, rozległymi łąkami i stawem i wyspami: Uczuć, Topolową i Ofiar.
Zgodnie z modą z XVIII i XIX wieku ten niewinnie ukształtowany krajobraz urozmaicały budowle nawiązujące do sztuki antycznej i greckiej. Większość z tych budowli miała wygląd ruin.
Do najciekawszych należą Świątynia Diany z plafonem Jutrzenki pędzla Jana Piotra Norblina oraz "starożytne ruiny" - Łuk Grecki i Akwedukt.
Napis na tympanonie Świątyni Dany to cytat z sonetu Petrarki - "Tutaj odnalazłem spokój po każdej mojej walce".
Na sztucznym wzgórzu z Jaskinią Sybilli wznosi się ceglany Domek Gotycki, zwany też przybytkiem nieszczęścia i melancholii. Stanowi on interesujący przykład architektury preromantycznej. W ściany niektórych pawilonów księżna Radziwillowa poleciła wmurowac blisko 200 fragmentów oryginalnych nagrobków z różnych epok - od starożytności po wiek XVIII. Są wśród nich cenne rzeżby renesansowe pochodzące między innymi z przebudowywanej w owym czasie kolegiaty w Łowiczu.
Romantyczno-syntymentalny park krajobrazowy w Arkadii koło Nieborowa jest jedynym w Polsce zabytkiem sztuki ogrodowej o całkowicie zachowanej kompozycji z XVIII wieku. Należy do Muzeum Narodowego w Warszawie, które za jego restaurację otrzymało Europejską Nagrodę za Ochronę Zabytków.
W Arkadii największe wrażenie zrobił na mnie Akwedukt.
Przewodnik po Krainie Szczęścia mówił nam, że wiele lat potem Zygmunt - wnuk Heleny Radziwill - zlecił rozbiórkę kilku budowli bo potrzebne mu były cegły na sprzedaż. Z czego wniosek, że dzieci i wnuki nie zawsze chronią spuściznę po swoich przodkach.
Znacie to miejsce?
Jeśli nie... to bardzo polecam.
I znów Stokrotko piękna opowieść. Nie znam niestety tego miejsca. Pozdrawiam po zabieganym poranku. Najpierw 3 minuty śmieci, potem 20 minut Biblioteka Publiczna. Miłego dnia :-) . A Stokrotka...jutro ;-). Była wczoraj.
OdpowiedzUsuńJardianie... warto do Arkadii pojechać.
UsuńStokrotka
Tak, znam to miejsce. Co prawda z programów i książek, ale skoro nie da się inaczej... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci aby udało Ci się na własne oczy Arkadie zobaczyć.
UsuńStokrotka
Byliśmy kilka razy
OdpowiedzUsuńTo piękne miejsce więc jeszcze nie raz pojedziemy.
Marek z dziewczynami
Z pewnością...
UsuńStokrotka
Pani Stokrotka byłam tam kiedyś z rodzicami. To piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńKasia
To może jeszcze raz uda się Wam odwiedzić Arkadie?
UsuńStokrotka
Zajmujesz wazne miejsce w popularyzowaniu nie tylko waznych, ale przede wszyszystkim uroczych miejsc. Puekny, nastrojowy zakatek. Pizdrawiam Malgosia.
OdpowiedzUsuńMalgosiuserdecznie Ci dziękuję za życzliwość
UsuńStokrotka
Byłam, podobało mi się. :)
OdpowiedzUsuńA w Szklarskiej Porębie jest Dolina Szczęscia. :)
To może Dolinę Szczęścia uda mi się kiedyś zobaczyć?
UsuńStokrotka
- pierwszy raz byłam w szkole podstawowej, u nas to był klasyk .... Arkadia- Nieborów- Żelazowa Wola.... potem jeszcze kilka razy, a ostatnio- o jejku to już siedem lat minęło, a to tak niedaleko przecież... co mnie urzeka? ... kocham przyrodę, kocham parki, kocham kolor zielony, taka już jestem ... serdeczności....
OdpowiedzUsuńWitam i dziękuję...czyżby to An-Sa napisała?
UsuńStokrotka
- jakoś do tej pory nie miałam problemu z komentarzami u Ciebie, a tu taka niespodzianka, nie zalogowało się przez Google ... no to próbujemy tak.... może się uda....
Usuń- no i udało się...
UsuńWyobraź sobie Alinko że i ja mam problemy z zalogowaniem się u siebie...
UsuńStokrotka
Super Alinko.
UsuńStokrotka
Znam, bywałam, nałogowo woziłam tam gości no bo jak Nieborów to i Arkadia i Żelazowa Wola, a czasem tylko Nieborów i Arkadia. Nie da się ukryć, że spadkami po przodkach często były ratowane finanse spadkobierców. Serdeczności;)
OdpowiedzUsuńanabell
Pięknie Ci dziękuję Aniu. za Twoje wspomnienia z Polski
UsuńStokrotka
Najbardziej podobają mi się dwa ostatnie zdjęcia, klimatyczne i zachwycające. Świetnie obrazują to, że stare ruiny bardzo się lubią z przyrodą i świetnie do niej pasują.
OdpowiedzUsuńWiesz co? W Arkadii wszystko do siebie pasuje...
UsuńStokrotka
Tak sobie pomyślałam, że kiedyś ludzie wykształceni i zamożni mieli duszę. A dziś?...
OdpowiedzUsuńDziś głównie mają pieniądze...
UsuńPozdrawiam Halinko.
Stokrotka
Tam jeszcze nie byliśmy, więc czas to nadrobić!
OdpowiedzUsuńKoniecznie Asiu. I zabierzcie ze sobą Leosia jak podrośnie...
UsuńStokrotka
Nie byłam, ale bardzo podobała mi się Twoja opowieść i Twoje zdjęcia...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Iwonko...
UsuńStokrotka
Byłam! Tam musi zadziałać wyobraźnia, by wskrzesić dawne czasy, bo niedużo już z nich zostało...
OdpowiedzUsuńMasz rację Urszulko...
UsuńStokrotka
trip autobusem zorganizował mój dziadek po linii grodziskiego (maz.) cechu rzemieślniczego (był tam prezesem), trasa była: Żelazowa Wola - Nieborów - Arkadia... byłem wtedy dzieciak na pograniczu wiekowym przedszkole - szkoła... pamiętam samo wydarzenie, ale nic poza tym... sorry Daisy, nic więcej nie opowiem, nic więcej w pamięci się nie utrwaliło...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Ws ystko gra... Daisy się nie gniewa.
UsuńStokrotka
Zgadzam się z komentarzem Małgosi - pięknie popularyzujesz polskie zabytki i kulturę, myślę że inspirujesz wiele osób.
OdpowiedzUsuńŻyczę wiele satysfakcji i pozdrawiam.
Serdecznie Ci Lechu dziękuję
UsuńStokrotka
Uwielbiam sentymentalizm i pozostałości po nim.
OdpowiedzUsuńSuper...
UsuńA ja nie mogę się zalogować na Twoim blogu...
Stokrotka
Nie mam pojęcia, co się dzieje. Na niektórych blogach i ja miałam problem z komentowaniem, na innych z kolei notorycznie ląduję w spamie. Blogger coś przesadza...
UsuńNo właśnie...chyba zaczynają blogerom życie utrudniać
UsuńStokrotka
Nie znałam, dzięki Tobie już poznałam-dziękuję:)
OdpowiedzUsuńSłonecznie pozdrawiam:)
Bardzo proszę Morgano.
UsuńStokrotka
Chętnie udałabym się do Arkadii. Lubię takie miejsca, takie klimaty.
OdpowiedzUsuńPolecam szczerze...może Ci się uda
UsuńStokrotka
Piękne miejsce , wśród przyrody i pięknych widoków. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Krystyno.
UsuńStokrotka
Wprawdzie też mam na prawie wyciągniętej ręki wiele pięknych miejsc, ale chciałabym znaleźć się także w miejscu magicznym, które opisujesz.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś?
Pozdrawiam!
Fuscilko naprawdę warto zobaczyć Arkadie...
UsuńStokrotka
Dawno tu nie byłem... A tutaj tak pięknie niczym w raju.
OdpowiedzUsuńNo właśnie
Usuń..jak w raju.
Dzięki za wizytę.
Stokrotka
Byłem z pół wieku temu. W zamierzchłych czasach część ludzi miało piękne i szlachetne hobby a inna część na realizację tego hobby pracowała. Czy po dzisiejszych hobbies pozostaną trwałe ślady? Jak po zbiorach etykietek od zapałek i zwiedzaniu Titanica... (Mareczek)
OdpowiedzUsuńDzięki że zaglądasz do mnie i komentujesz.
UsuńStokrotka
Piękne miejsce, wspaniałe plenery do zdjęć. Jednak uważam, że należy wymienić stary, drewniany płot, który bardziej pasuje jako ogrodzenie chałup wiejskich w skansenie, niż parku.
OdpowiedzUsuńMoże masz rację
UsuńDziękuję I pozdrawiam
Stokrotka
https://www.google.pl/maps/@52.086287,20.0144649,3a,71.5y,240.78h,102.07t/data=!3m6!1e1!3m4!1sNKOsn5wD8cFhpkT6mWAORw!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
UsuńJestem na działce pod Warszawą a ty jest słaby zasięg
UsuńJak wrócę do domu to przeczytam.
Dziękuję
Stokrotka
Oczywiście znam Arkadię i pobliski Nieborów. Owszem, jest to miejsce romantyczne, choć cokolwiek sztuczne i chyba takim miało być w zamiarze. Dlatego też mimo wszystko preferuję Nieborów albo w ogóle siedziby dawnych szlacheckich rodzin, dworki i pałacyki, parki (także siedliska chłopskie - dziś zamienione w skanseny) czyli to wszystko, co było czymś realnym, a nie taką "świątynią dumania" Telimeny
OdpowiedzUsuńJest jeszcze w pobliżu Żelazowa Wola...I tam jest najpiękniej i bardzo muzycznie :-))
UsuńStokrotka
Miejsce wymarzone dla romantyków!
OdpowiedzUsuńZgadza się
UsuńStokrotka
To byłam ja z Joterkowo
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu!
UsuńStokrotka
Byłam w Nieborowie chyba trzy lata temu, Arkadie piękne jedyny minus tego miejsca to komary, myślałam że mnie zjedzą :). Coś mi się podziało że nie mogłam postów wstawiać , teraz nie mogę komentować tylko anonimowy, czy jakieś zmiany będą?
OdpowiedzUsuńEliza
Witaj Elizo... ja niestety nie mam wpływu na to... sama mam kłopoty z komentowaniem.
UsuńA komarów to już drugi rok w Polsce nie ma.
Pozdrawiam i dziękuję.
Stokrotka