Stoją sobie obok siebie dwa zdjęcia oprawione w takie same ramki. Były robione mniej więcej w tym samym czasie tzn. gdy byliśmy uczniami pierwszej klasy. Chociaż chodziliśmy do innych szkół podstawowych w różnych
dzielnicach Warszawy.
Przynieśliśmy je do swojego domu gdy zaczęły się rodzić nasze
dzieci.
Żeby nie było wątpliwości... na zdjęciach Babcia Stokrotka i Dziadek od tej Babci...
Bardziej Wam się podoba Babcia czy Dziadek?
________________
Też macie w swoich domach tego rodzaju zdjęcia?
Też mam podobne zdjęcia, a Twoje mi się podobają, te Twoje zamieszczone. Zresztą ja się dość sentymentalny zrobiłem. A pisze to Jardian - znów mnie nie chce zalogować ;-). Pozdrawiam Stokrotko po 25 minutach relaksu u Pani Fryzjer ;-). Komentuję mimo przerwy, ale czytam non stop coś. Np. Jaczynowską - Dzieje Imperium Romanum. Miej miły tydzień :-) .
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę Jardianie.
UsuńStokrotka
A co ta Babcia taka pyzata? A Dziadek jakiś niedożywiony:-))
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Spoko... babcia potem przestała jeść i była chuda jak patyk :-))
UsuńStokrotka
Oboje radośni z pięknym uśmiechem, a dziadek dodatkowo pokazuje śliczne ząbki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.Podróżniczka.
Dziadek zawsze miał powodzenie...
UsuńStokrotka
Babcia - Słoneczko :-)
OdpowiedzUsuńEla
Rozumiem że słoneczko na buzi...
UsuńStokrotka
Ja nie trzymam zdjęć na półkach, ale takie podobne, z dzieciństwa, oczywiście mam.
OdpowiedzUsuńTakie zdjęcia są jednak potrzebne...
UsuńStokrotka
Pewnie, że tak!
UsuńA wiesz jak dużo zdjęć z dzieciństwa mam zrobionych nad Wisłokiem w Rzeszowie?
UsuńStokrotka
To super!!!
UsuńI jak się kąpię w Wisloku.
UsuńStokrotka
Babcia ma cwaną minę, a dziadek... taki trochę w cieniu, znaczy - cicha woda... brzegi rwie.
OdpowiedzUsuńJa mam tylko 3 zdjęcia z okresu przedmaturalnego, wszystkie grupowe, wspomnień mimo to wiele.
Lechu... babcia zawsze była grzeczna... tylko czasami się buntowała.
UsuńStokrotka
Jeśli idzie o zdjęcia, jako takie, to u mnie są, ale nigdy nie były dekoracją wnętrza- po prostu mam kilka pękatych albumów zdjęć, to swoista dokumentacja życia moich dziadków, rodziców , nasza i naszego dziecka. Ale mam w pokoju portrety moich wnuków, męża i nawet swój - wszystkie wykonane przez Joannę. Serdeczności;)
OdpowiedzUsuńanabell
A wiesz ze Joasia nadal idzie jak burza i ciągle malujr i tworzy...
UsuńStokrotka
Co za pytanie! Piekna pamiatka. Poznalam jedynie jednego dziadka, zawsze w 3 czesciowym garniturze. Wspomnienia pomagaja zyc, prawda? Malgosia.
OdpowiedzUsuńPrawda Małgosiu... prawda.
UsuńStokrotka
Też mam takie zdjęcia, ale robione au naturel, czyli na golasa, bo taka była wtedy powojenna moda. Babcia ma trochę mniej zdjęć z młodości. Zdjęcia trzymaliśmy w albumach, ale gdy zrobiły się tego tysiące to poszły do pudełek. Nie dziwię się, że masz taką zadowoloną minę, bo mieć takiego dziadka to nie byle co. :)
OdpowiedzUsuńWidzę że zauważyłaś że dziadek to przystojniacha czyli Ciacho...
UsuńStokrotka
Pudła z takimi zdjęciami stoją w czeluściach szafy. Na wierzchu mam tylko wnusiaki, dzieci i siebie z mężem a bieżących czasów. A kto mi się bardziej podoba? Oczywiście babcia, babcie są the best :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam Iwonko że babcię są najlepsze I najwspanialsze :-))
UsuńStokrotka
Pani Stokrotko ! Ale fajne są te zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuńKqsia
Dlatego je pokazałam Kasiu...
UsuńStokrotka
Wyglądacie na dobraną parę :-) Zupełnie, jakbyście się porozumiewawczo uśmiechali do siebie.
OdpowiedzUsuńA żebyś wiedział ile już lat się kłócimy:-)))
UsuńStokrotka
Ale fajna parka. :)
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Jak to babcia z dziadkiem :-))
UsuńStokrotka
Piękna pamiątka Stokrotko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Stokrotka się zgadza :-)
UsuńWarkocze babci są najlepsze, ale uśmiechy oboje macie świetne!
OdpowiedzUsuńjotka
Sympatycznie wyszliśmy...prawda?
UsuńStokrotka
Prawda, ale są w oczach te iskry!
Usuńjotka
Zawsze lubiliśmy rozrabiać:-)
UsuńStokrotka
Oboje piękni, radośni! Aż miło popatrzeć!
OdpowiedzUsuńJa w tamtym okresie życia miałam 120cm wzrostu i ważyłam może ze 25 kg. Na dodatek chyba rzadko się uśmiechałam. W związku z tym zdjęcia nie należą do tych, które pokazuje się wnukom.😆
Halinko... I ja później byłam okropnie chuda...
UsuńSerdeczności od Stokrotki
Moje zdjęcia są w albumie, babcia I dziadek bardzo fajne dzieciaczki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tacy weseli dziadkowie - prawda?
UsuńStokrotka
Oboje śliczni - dwie połówki jabłuszka:)))
OdpowiedzUsuńAle jedna połówka grubsza :-))
UsuńStokrotka
te fartuszki szkolne to była jakaś masakra, choć z drugiej strony nie można docenić ich praktyczności, pod warunkiem, że odrzucimy horror kołnierzyków,,,
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
*/ups... nie można nie docenić... to tak miało być...
UsuńKołnierzyk musowo musiał być wykrochmalony i codziennie czysty przypinany...
UsuńStokrotka
Stokrotka zrozumiała.
Usuńz tym krochmaleniem to już nie pamiętam, zresztą sprawami higieny kołnierzyka babcia się zajmowała, a w starszych klasach fartuchy już nie były obowiązkowe, o ile dobrze sobie przypominam... w naszej klasie tylko jedna dziewczyna taki nosiła, ale i tak była najładniejsza, wszyscy chłopacy do niej wzdychali, jakoś urody jej taka kiecka nie psuła...
UsuńBo piękna dziewczyna zawsze jest piękna.
UsuńStokrotka
Zdjęcia pozwalają zatrzymać czas na ułamek sekundy, ale powodują lawinę wspomnień, które w begu zdarzeń nam umykają. Wasze zdjęcia, wzruszające, i nawet na nich, mimo że jeszcze się nie znaliście , to i tak widać że "z jednej gliny lepieni"! Piękne zdjęcia. Takie warkocze - marzenie wielu dziewczynek, a na chłopakach robiły ogromne wrażenie najczęściej okazywane ciągnięciem za nie.
OdpowiedzUsuńMasz rację Joasiu.. ciągle mnie ktoś ciągnął za warkocze.
UsuńPrzytulanki od Stokrotki
Te kołnierzyki, Stokrotko, są niezapomniane. Mama robiła mi szydełkiem śliczne i byłam dumna z moich wyjątkowych kołnierzyków. Zdjęcia mam, MS też, nawet niedawno oglądałam go w fartuszku z białym kołnierzykiem 🙂 Kiedy to było swoją drogą... I warkoczyki miałam, kokardy mama w nie wplatała 🙂 Przytulam cieplutko 😘
OdpowiedzUsuńNo widzisz jakie byłyśmy do siebie podobne...
UsuńStokrotka
Bo my z tych co znają Józefa... 😍💗
UsuńNie wiem czy o tym samym Józefie myślimy... ale zgadzam się :-))
UsuńStokrotka
Na pewno o tym samym, TEN jest tylko jeden i o tym dobrze Ania Shirley i panna Kornelia wiedzą 😃
UsuńNo pewnie ze tak !!!
UsuńStokrotka
💗💗💗
UsuńJa też Cię kocham:-)
UsuńStokrotka
Wspomnienia, wspomnienia. Pozdrawiam zapraszam na mój blog , już szybko działa. Nie ma problemu z otworzeniem strony.
OdpowiedzUsuńDziękuję...pewnie ze przyjdę...
UsuńStokrotka
Piękna pamiątka Stokrotko. Podobne zdjęcia i u mnie się znajdą. Zawsze marzyłam o takich warkoczach, które miały moje koleżanki. Do końca podstawówki miałam włosy króciutkie.
OdpowiedzUsuńJak wiesz lubię wspomnienia. A zdjęcia stoją u mnie na półce, widzą na ścianie...
Pozdrawiam serdecznie
Takie zdjęcia mają wielki urok...
UsuńSerdeczności Ismeno.
Stokrotka
Piękne fotografie. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci.
UsuńStokrotka
Przepiękne zdjęcia i oczywiście para też!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Lucjo.
UsuńStokrotka