czwartek, 3 sierpnia 2023

/4/ Kilka warszawskich pomników - czwarty

 

W tekście z 13 lipca wspominałam że w stolicy na 450 pomników  zaledwie na 7  zostały uwiecznione wybitne polskie kobiety.  Ale Najwybitniejsza Polka - Warszawianka została uwieczniona na dwóch pomnikach.

/A więc zaledwie 6 Polek zasłużyło sobie w Warszawie na pomnik./

Ale po kolei.
Pierwszy warszawski pomnik Marii Skłodowskiej-Curie został odsłonięty już w 1935 roku. Autorką była Ludwika Nitschowa, ta sama rzeźbiarka. która stworzyła pomnik Syrenki stojącej nad Wisła. Pomnik wybitnej polskiej uczonej do dzisiaj stoi przed Instytutem Radowym na ul. Wawelskiej. Nosi na sobie ślady kul powstańczych, specjalnie zachowanych jako pamiątka historii.

Drugi warszawski pomnik Marii Skłodowskiej-Curie został odsłonięty 4 czerwca 2014 roku na Skarpie Wiślanej na Nowym Mieście, w sąsiedztwie kościoła Najświętszej Marii Panny, przy drewnianych schodach prowadzących do Multimedialnego Parku Fontann. Uczona patrzy na Wisłę z miejsca. w które bardzo - gdy mieszkała w Warszawie - lubiła przychodzić. Napis na pomnikowym cokole zawiera Jej słowa: "Poszłam wczoraj na samotny spacer w stronę Wisły... Ta rzeka ma dla mnie powab, którego istoty nawet pojąć nie potrafię".
Pomnik dłuta Bronisława Krzysztofa przedstawia Marię w obszernym fartuchu, trzymającą w ręku model polonu. Jest darem Stowarzyszenia Członków Legii Honorowej i Francuskiego Narodowego Orderu Zasługi. Został odsłonięty przez prezydentów RP Bronisława Komorowskiego i Francji Francois Hollande.
I choć pomnik z brązu nie zachwyca znawców sztuki swą formą i tak naprawdę nie jest typowym pomnikiem tylko tzw małą architekturą miejską to dobrze, że stanął w tym właśnie miejscu.
Najsłynniejsza i najwybitniejsza Polka na świecie każde swoje przemówienia zaczynała od słów: "Urodziłam się w Warszawie, na Nowym Mieście, przy ulicy Freta nr 16..." / W tym domu otwarto w roku 1967 poświęcone Jej muzeum. I jest to jedyne na świecie biograficzne muzeum noblistki/.
Jeszcze tylko przypomnę:
1.Maria Skłodowska-Curie to pierwsza kobieta na świecie, która otrzymała Nagrodę Nobla i jedyna, której to prestiżowe wyróżnienie przyznano w dwóch różnych dziedzinach. Pierwszą Nagrodę otrzymała w dziedzinie fizyki, drugą w dziedzinie chemii.
2. Maria Skłodowska-Curie to również pierwsza kobieta profesor paryskiej Sorbony,
3. To także jedyna kobieta na dodatek cudzoziemka, która spoczywa w paryskim Panteonie.

52 komentarze:

  1. Tu Jardian Stokrotko. Pozdrawiam znad przerwy blogowej i po 14 minutach zakupów. Była też i ...Stokrotka. Z przyjemnością przeczytałem powyższy tekst. A na południu już się chmurzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Jardianie że odwiedzasz Stokrotke:-))
      Stokrotka

      Usuń
  2. Nie uważam się za znawcę sztuki, ale mnie też ten pomnik nie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem... ale samo miejsce jest piękne - prawda?
      Stokrotka

      Usuń
  3. Podoba mi się ten pomnik, niesie z sobą jakieś ciepłe uczucia. Bo ta wielka uczona, pomimo wielkiego umysłu była osobą wielce uczuciową ale i skromną i była kobietą a nie "babo-chłopem" pozującą na kogoś wielkiego. Serdeczności; )
    anabell

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu bardzo mnie cieszy Twoja opinia i o Pani Skłodowskiej-Curie l o pomniku.
      Stokrotka

      Usuń
  4. Podoba mi się ten pomnik. Ma w sobie jakąś lekkość - to chyba na zasadzie kontrastu bo praca naukowa Pani Marii była przecież niezwykle ciężka i odpowiedzialna.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to uzasadnilas Elu.
      Pozdrowienia od Stokrotki

      Usuń
  5. Pomnik nie jest zły.
    Tylko ja w nim nie widzę Skłodowskiej-Curie.
    Ot jakaś miła, zwiewna pani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten przedwojenny pomnik o ktorym Stokrotka pisze na początku przedstawia zamyślona uczona. I tam widać podobieństwo do Marii Skłodowskiej-Curie.
      Pozdrawiam.
      Marek z dziewczynami

      Usuń
    2. Pomnik można określić jako dobry, kiedy rozpoznajemy kogo przedstawia.
      Bez patrzenia na na jego opis.
      Jeżeli tutaj zakryjemy nazwisko, raczej nikomu nie wpadnie do głowy że to Skłodowska-Curie.

      Takie jest moje zdanie na temat pomników 😉
      Zobaczę teraz ten przedwojenny.

      Usuń
    3. Witam Cię Asenato i dziękuję za komentarz.
      Stokrotka

      Usuń
    4. Marku z dziewczynami - dziękuję Ci za skierowanie Asenaty pod odpowiedni "adres".
      Stokrotka

      Usuń
    5. Asenato ciekawą jestem Twojej opinii na temat starszego pomnika.
      Stokrotka

      Usuń
  6. Podoba mi się, nie oddaje może ducha epoki i dziedziny Noblistki, ale uważam, ze jest estetyczny, no i oddaje hołd mądrej kobiecie, a to najważniejsze!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Calkowicie się z Tobą zgadzam Asiu.
      Stokrotka

      Usuń
  7. Mnie sie bardzo podoba. :)
    Radiomuzykant-ka

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się ten pomnik. Przedstawia jakąś lekkość, zdumiewa że udało się to uzyskać z brązu. Serdeczności Stokrotko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że te lekkość zauważyłaś.
      Serdeczności od Stokrotki

      Usuń
  9. nobel pośmiertni z przeznaczeniem na budowę pomnika przydałby się Hypatii, tak (pobieżnie) skrobałem po necie i na razie nie znalazłem danych na temat takowego...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesamowity jesteś Piotrze...
      Ale może Hypatia ma pomnik w Grecji???
      Stokrotka

      Usuń
    2. szukałem w necie, pytałem wujka Googla i ciotki Wiki, ale jakoś nie dostałem odpowiedzi... ale w Grecji podobno dominuje chrześcijaństwo w odmianie prawosławnej, więc czy miejscowy kościół (cerkiew) tak chętnie by się zgodził na postawienie pomnika ofierze własnej ideologii?...
      a tak wracając do tematu, to pomnik M.C-S na fotce naprawdę mi się podoba estetyczno-wizualnie, a z Hypatią skojarzyło mi się, nie widzieć czemu, to takie fajne cóś, które postać na cokole trzyma w ręku, niczym klasyczna kelnerka tacę z daniami i napojami...

      Usuń
    3. Cieszę się że Ci się ten pomnik podoba.
      Stokrotka

      Usuń
  10. Ten fartuch wygląda jak suknia; a swoją drogą zaintrygowało mnie, czym różni się mała architektura miejska od pomnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. notaria wyżej

      Usuń
    2. Może o to właśnie chodziło żeby wyglądał jak suknia. Przecież uczona była piękna i elegancką kobietą...
      Stokrotka

      Usuń
    3. Byłam pewna ze to Ty:-))
      Stokrotka

      Usuń
    4. mnie ta suknia kompletnie nie przypomina fartucha laboratoryjnego, choć jak spojrzeć na fotki, na pierwszą tu:
      https://www.historiaposzukaj.pl/wiedza,osoby,525,osoba_maria_sklodowska-curie.html
      to faktycznie taki krój był tych fartuchów, coś jak habity zakonne, w końcu miały osłaniać, chronić jak najwięcej ciała... teraz do pracy z materiałami promieniotwórczymi używa się kombinezonów, ale wtedy kobieta w spodniach zakrawała na lekki skandal...

      Usuń
    5. No widzisz... czyli te fartuchy były takie sukniopodobne...
      Stokrotka

      Usuń
  11. W pełni sobie zasłużyła na tę małą miejską architekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pełen uznania dla Marii Skłodowskiej Curie, ale ten pomnik zupełnie mi się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lechu masz prawo aby tak go oceniać.
      Pozdrowienia od Stokrotki

      Usuń
  13. Bardzo lubię w tym miejscu posiedzieć i popatrzeć na Wisłę i stronę praską.:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Stokrotko; bardzo mi sie ten pomnik spodobal ( at first glance) a potem jeszcze bardziej jak zaczelam czytac kto to jest. Nie umiem wytlumaczyc dlaczego, ale podoba mi sie i juz. Teraz moim marzeniem jest sie znalezc w Warszawie i obejrzec pomnik z bliska. Pozdrowienia Aga T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najserdeczniej Ci dziękuję Ago.
      Zaglądaj do mnie proszę bo będę jeszcze pisać o kilku innych nalo znanych warszawskich pomnikach.
      Serdeczności od Stokrotki7

      Usuń
    2. Stokrotko , zagladam caly czas, ale nie zawsze udaje mi zostawic komentarz. Mysle sobie "zastanowie sie i napisza pozniej" a z pozniej robi sie nastepny dzien ....Pozdrawiam Aga T

      Usuń
    3. Rozumiem Ago...

      Usuń
  15. Bardzo mi się podoba ten pomnik, lubię uproszczenia, bo ja lubię fraszki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj już sierpniowo Stokrotko
    Tylko tyle kobiet ma pomniki w stolicy? Trochę to smutne.
    Niech spadające gwiazdy spełnią Twoje marzenia.
    Spadającą gwiazdę schowaj do kieszeni.
    Nigdy nie daj wypaść jej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ismeno...
      Taka jest niestety prawda.
      Serdecznie Ci dziękuję i pozdrawiam.
      Stokrotka

      Usuń
  17. Tak średnio mnie się podoba, ale ważne że jest. Pozdrawiam Stokrotko. 🙂.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereso dziękuję za wizytę
      Stokrotka

      Usuń
  18. Podoba mi się pomnik Marii Skłodowskiej Curie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lucjo i pozdrawiam.
      Stokrotka

      Usuń
  19. Nie wiem jak to się stało że nie kliknęłam komentarza napisanego dwa dni temu....skleroza i zapędzenie, chyba! Podoba mi się pomnik w którym uformowanie brązu pokazuje lekkość materii, niestety wielkość i geniusz Marii nie uwidacznia się wcale. Pojawia się jako modelka na wybiegu z rozwianym fartuchem. To piękny komplement, że była kruchą kobietą. Jedynie ratuje ideę pomnika schemat budowy atomu który Maria trzyma w ręku, bo choć jest również lekki i dekoracyjny to jednak moc jego jest kosmiczna!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najserdeczniej Ci Joasiu dziękuję.
      Stokrotka

      Usuń
  20. Kiedy mieszkała na Freta mówiona na nią Marynia - tak czytałam...

    OdpowiedzUsuń

Lęki

Zawsze gdy jestem w Nałęczowie zachodzę to kawiarni w pensjonacie "Ewelina". To ten pensjonat, w którym w latach 1900-1910 mieszka...