środa, 9 października 2024

Zapraszam....

 ....do przeczytania " Moich ciekawostek o upałach." 

Nie wiem dlaczego ale opublikowały mi się z datą 5 października.

24 komentarze:

  1. Może zaplanowałaś tak w ustawieniach?
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie planowałam.... samo się zaplanowało:-))
      Stokrotka

      Usuń
    2. Data planuje się sama w trakcie pisania, to data aktualna, czyli dzień pisania, ale gdy publikujesz później, możesz ją ustawić przed publikacją ręcznie na pasku bocznym z prawej strony

      Usuń
    3. Ustawiłam... ale mnie komputer nie posłuchał:-))
      Stokrotka

      Usuń
  2. Tylko się nie zniechęcaj...
    Marek z dziewczynami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem... bo to już kolejny "psikus"
      Stokrotka

      Usuń
  3. Blogger robi czasem dziwne hece!:-)
    Ale nic to! Działajmy dalej, Stokrotko! W upał i w chłód! Póki nam sie chce:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami się zastanawiam jak długo przetrwa Blogger. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie...
      Stokrotka

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że przetrwa.
      Pisałam kiedyś na WP i po 12 latach wszystko usunęli. Serce do dziś boli
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    3. To faktycznie przykre...
      Stokrotka

      Usuń
  5. Ja poczekam jak będzie mróz i wtedy tam zajrzę ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozdrawiam Stokrotkę czwartkowo - po wizycie m.in. w Stokrotce. Zabiegany poranek miałem, a mieszkam na 4 - tym piętrze. Blogspot robi się coraz... dziwniejszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również pozdrawiam.
      Stokrotka

      Usuń
  7. No tak... niespodzianki tego typu nie są za mile widziane. Mnie jeszcze nie zdarzyło się coś takiego, ale skoro zdarzyło się Tobie Stokrotko, będę uważać. Lecę czytać o upałach...
    Pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie niestety zdarza się to coraz częściej...
      Stokrotka

      Usuń
  8. A mnie kiedyś wykasował cały blog.
    Taki psikus mi zrobił.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń

Lęki

Zawsze gdy jestem w Nałęczowie zachodzę to kawiarni w pensjonacie "Ewelina". To ten pensjonat, w którym w latach 1900-1910 mieszka...