Jezioro Zygmunta Augusta w Knyszynie w woj. podlaskim

Knyszyn przeszedł do historii jako miejsce śmierci króla Zygmunta Augusta, ostatniego z Jagiellonów, który spędził tu ponad 500 dni swojego życia. Tutaj podpisał dwie ważne ustawy: leśną i morską. W 1568 roku Knyszyn otrzymał prawa miejskie. Wtedy zostały wybudowane: ratusz miejski, łaźnie i budynek wagi. Tutaj król trzymał swoje konie i psy myśliwskie, wypoczywał i polował. Aby upiększyć swój dwór, sprowadził słynne arrasy, które dzisiaj zdobią Wawel. Czasy zygmuntowskie były złotym wiekiem dla Knyszyna.
Zygmunt August zmarł w Knyszynie 7 lipca 1572 roku.
Po jego śmierci knyszyńskimi włościami władali między innymi: Kanclerz i Hetman Wielki Koronny Jan Zamoyski, marszałek Sejmu Wielkiego, Stanisław Małachowski oraz wieszcz narodowy Zygmunt Krasiński.
A pamiątką po ostatnim Jagiellonie jest piękne jezioro.
A w Świeradowie Zdroju
Najdłuższa i najpiękniejsza na Dolnym Śląsku modrzewiowa Hala Spacerowa o długości 80 m, z piękną roślinną polichromią i witrażami oraz herbem rodziny von Schaffgotsch nad sceną, mieści się w budynku Domu Zdrojowego w Świeradowie-Zdroju. Przy wejściu głównym do Hali Spacerowej znajduje się źródło wody pitnej (szczawy radonowo–żelaziste).
Pijalnia czynna jest codziennie w godz. 8.00-17.30.
A Dom Zdrojowy zwieńczony jest 4,5 metrową wieżą zegarową z galerią widokową. Przed samym Domem rozciąga się 160 metrowy taras.
Łużyckie bazalty na Kamiennej Górze

W rejonie Gór Izerskich w Parku na Kamiennej Górze na południe od wsi Przylasek ciągnie się obszar pokrywy wulkanicznej, zbudowanej ze skał magmowych, które powstały kilka milionów lat temu na skutek wylewów lawy na powierzchnię. Jest to bowiem "Szlak Wygasłych Wulkanów". A w nim bazalty, i to wiele ich odmian...Jedną z tych odmian jest nefelinit który tworzy kilkunastometrowej wysokości spękane słupy. To miejsce objęte jest ochroną jako pomnik przyrody nieożywionej.
--------------------------------------------------------
I znowu pytanie? Czy znacie te miejsca?
Ja znam tylko to trzecie - te bazaltowe słupy..... przed wielu laty na jakiejś wycieczce szkolnej oglądałam je zadzierając wysoko głowę...
Nie podróżuję, nie znam tych miejsc. Dziękuję za ciekawy wpis Stokrotko. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wizytę:-)
UsuńNie znam,Świeradów ze słyszynia, dzięki za przybliżenie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę:-)
Usuńdla mnie to Polska nieznana...choć nie jest wykluczone, że znam ostatnia miejscówkę w Górach Izerskich. a o Knyszynie oczywiście słyszałam. no to jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńna razie, jak twój Szalony Geograf zwiedzam świat.
UsuńZdążysz jeszcze kiedyś zobaczyć...
UsuńSzalony Geograf wrócił do wędrówek po Polsce...
UsuńZnam drugie i chyba trzecie, hala w Świeradowie naprawdę robi wrażenie, nawet na kawie tam byliśmy!
OdpowiedzUsuńPewnie kawa była pyszna :-)
UsuńPrzepyszna i do tego ciacho!
UsuńTo muszę tam pojechać :-))
UsuńNie byłam, ale znam Świeradów ze zdjęć, bo mój dziadek był typem podróżnika-wędrownika i na wszystkie urlopy wyjeżdżał na turnusy FWP (babcia nigdy nie chciała z nim jechać) i z każdego pobytu przywoził sporo zdjęć. A w Świeradowie to był kilka razy, ale wtedy to tej hali jeszcze nie było. No a moje wyjazdy to były głównie albo Tatry albo Bałtyk no i gdy się nieco kraj ucywilizował to jakieś wojaże poza Ojczyznę odbywaliśmy.
OdpowiedzUsuńNo to się nawędrowałaś trochę Aniu...:-)
UsuńMuszę się te bazalty wybrać zobaczyć przy kolejnym pobycie w górach. A znam oczywiście Świeradów Zdrój. :)
OdpowiedzUsuńDwa razy SUPER :-)
UsuńJak pięknie układa się historia i natura w tych miejscach. Wszystko to jest jak opowieść, w której aż chce się zatrzymać i posłuchać echa przeszłości.
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne słowa :-)
UsuńKiedyś często przejeżdżałam przez Knyszyn, niestety, nie ma tam pamiątek po naszym królu. Wszędzie pola, lasy i kilka budynków.
OdpowiedzUsuńA jeziora w ogóle nie widziałam.
Pozdrawiam cię serdecznie.
Jezioro jest troszkę dalej. A po zamku króla nie ma śladu... :-)
UsuńTych dwóch miejsc nie znam, ale byliśmy w Kamiennej Górze, więc pamiętam te bazalty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę :)
Bazalty robią niesamowite wrażenie :-)
UsuńJakże miałabym nie znać.. To są moje rejony! Ach Kamienna Góra, ileż tam się siedziało i ileż wspomnieć. Całe moje nastoletnie życie się tam odbywało ;)) Także tak, znam wszystkie te miejsca :))))
OdpowiedzUsuńAle fajnie że znasz te miejsca. Aż Ci zazdroszczę :-)
UsuńO wszystkich tych miejscach wiem, ale bylam tylko w Świeradowie. Tyle, że było to ponad pół wieku temu i niczego nie pamiętam. 🤷♀️Nie zanosi się na to, żebym jeszcze kiedyś pojechała w tamte strony, więc dziękuję za zdjęcia i opisy.❤️
OdpowiedzUsuńHalinko - a ja Ci dziękuję za wizytę :-)
UsuńWszystkie te miejsca są mi nieznane,
OdpowiedzUsuńale dzięki Tobie trochę je poznałam :)
Cieszy mnie to Hanno :-)
UsuńOj, nie. Te tereny są mi całkowicie nieznane.
OdpowiedzUsuńNie można przecież wszędzie być :-)
UsuńWitaj, Stokrotko.
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś nad knyszyńskim jeziorem:)
W pozostałych miejscach - nie.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Ci bardzo Leno :-)
Usuńwitam serdecznie Stokrotko💚
OdpowiedzUsuńwspaniały post, dziękuję bardzo za niezwykłe ciekawostki o mało znanych miejscach.. z ogromną przyjemnością przeczytałam 😍
- pozdrawiam ciepło życząc dobrych dni i pięknych chwil 🥰🤗🍀
Bardzo dziękuję za wizytę i życzliwość.
UsuńPozdrawiam An-So.
Spacerowałam tylko po Świeradowie Zdroju. I Hala jest naprawdę piękna! Wypić tam kawę to była niezwykła przyjemność!
OdpowiedzUsuńTo fajnie że masz miłe wspomnienia z tego miejsca :-)
UsuńZa mało niestety znam Polskę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za te opisy.
Też Mareczek
Bardzo proszę.
UsuńPozdrawiam
Stokrotko - wpędzasz mnie w kompleksy! Tylu miejsc w Polsce nie widziałem i pewnie już nie zobaczę.
OdpowiedzUsuńMarek z dziewczynami
Marku - przecież wszystko przed Tobą :-) To znaczy przed Wami :-)
UsuńRobiłam kiedyś na uczelnię prezentację o Świeradowie, ale takiej informacji nie znałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się że już poznałaś.
Usuń